Autor
|
Wtek: Nasze pupile. (Przeczytany 1665486 razy)
|
renia
|
Gołębie też są jakieś pokręcone po tym chlebie. U nas przy sklepie często są. Palce niektóre z nich to mają jak przy artretyzmie...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Gavroche
|
Gołębie też są jakieś pokręcone po tym chlebie. U nas przy sklepie często są. Palce niektóre z nich to mają jak przy artretyzmie... Albo w ogóle brak stóp, anomalie w budowie piór, szkieletu, dziobów... Ale to wszystko niekoniecznie od jedzenia, mogą to być choroby wirusowe i brak odpowiedniego ciśnienia selekcyjnego ze strony pasożytów i drapieżników. W Warszawie obserwuję coraz więcej kawek, które mają biało nakrapiane pióra, w naturze takie egzemplarze byłyby wyłapane przez drapieżniki jako odmienne, więc bardziej widoczne. Tutaj też rozrastająca się populacja srok wytłukła wróble, których jest jak na lekarstwo, a sroki zrobiły się takie bezczelne, że odganiają bezpańskie koty od misek i musimy z córką stać, aż się bidulki najedzą. Dla mnie to fascynujące i bardzo pouczające, jacy maluczcy jesteśmy wobec możliwości Mamy Natury
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Maluczcy, maluczcy. A na dodatek za produkcję chleba naszego powszedniego w tym dla zwierząt się wzięliśmy, jakby nie było nic ciekawszego do roboty. Miasto ponoć "skundla" co tam popadnie i wstecznie wszystko poprawia. Dla gupiego w sam raz robota.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
Tępienie wszystkiego co naturalne przebiega bardzo sprawnie. Nic fascynującego nie ma w tym jak wielkie planów pokrzyżowanie Naturze Matce zostało wykonane. Co duże ucierpiało bardziej, wiadomo - areały... Wszak drobnicy areału drobnego starczy - byle podkamienia, a i uganiać się za nią zysk inny przedstawia lub w ogóle.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Maluczcy, maluczcy. A na dodatek za produkcję chleba naszego powszedniego w tym dla zwierząt się wzięliśmy, jakby nie było nic ciekawszego do roboty. Miasto ponoć "skundla" co tam popadnie i wstecznie wszystko poprawia. Dla gupiego w sam raz robota. Natura nie zna takich pojęć jak kundel, poprawianie czy lepsze-gorsze, niczego jej też nie pokrzyżowaliśmy, bo planu żadnego nie było. To infantylna antropomorfizacja ludzików, którzy przypisują sobie wielkość i możliwości, a mogą tyle samo co krowa; żreć, srać i w końcu zdechnąć
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
Całkiem wygodny to pogląd. Pozwala wierzyć i przeć w swoim, dalej jako ten maluczki wobec Natury i bez oglądania się na wtedy gdy nie było nas - był las. O nie! To przecież nie my! My maluczcy jak krowa są! "Żrenie i sranie" takiej jednak krowy dużo naturze groźniejsze...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
W tym rzecz, że to cale nasze parcie znaczy tyle, co bździna w huraganie Naszej planecie możemy nagwizdać, co najwyżej, a las zawsze odrośnie, nie taki, to inny.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
Rozejrzże się wokoło. Gdzie masz las? Wiem - odrośnie, odrośnie. Warunkiem chamo-szympansa zniknięcia spełnienieniem-najprędzej. Nawet i z kamienia może przeto las powstać, a zajmuje to lat miliony, choć i w kategorii miliarda operować można.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Rozejrzże się wokoło. Gdzie masz las? Wiem - odrośnie, odrośnie. Warunkiem chamo-szympansa zniknięcia spełnienieniem-najprędzej. Nawet i z kamienia może przeto las powstać, a zajmuje to lat miliony, choć i w kategorii miliarda operować można.
Komuś się spieszy? 3/4 powierzchni planety to oceany, duża część pustynie, w tym lodowe, tundra, góry, bagna itp. Co Ty z tym lasem? Szympans jesteś? Jeszcze raz powtórzę: przykładasz swoją nędzną, ludzką miarkę do tego wielkiego ziemskiego ekosystemu, który już istnieje z 5 miliardów lat i straszysz milionem? Poza tym to nieprawda z tym miliardem, bo opuszczone miasta szybciutko się pokrywają dżunglą, poza tym same są skomplikowanym systemem. Wyjrzyj kiedy ze swojej szympansiej skorupki, a nie tylko narzekasz jacy to współplemieńcy są gupi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Maluczcy, maluczcy. A na dodatek za produkcję chleba naszego powszedniego w tym dla zwierząt się wzięliśmy, jakby nie było nic ciekawszego do roboty. Miasto ponoć "skundla" co tam popadnie i wstecznie wszystko poprawia. Dla gupiego w sam raz robota. Natura nie zna takich pojęć jak kundel, poprawianie czy lepsze-gorsze, niczego jej też nie pokrzyżowaliśmy, bo planu żadnego nie było. To infantylna antropomorfizacja ludzików, którzy przypisują sobie wielkość i możliwości, a mogą tyle samo co krowa; żreć, srać i w końcu zdechnąć Ale miasto zna!- i o nim tutu jOdynie mowa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Rozejrzże się wokoło. Gdzie masz las? Wiem - odrośnie, odrośnie. Warunkiem chamo-szympansa zniknięcia spełnienieniem-najprędzej. Nawet i z kamienia może przeto las powstać, a zajmuje to lat miliony, choć i w kategorii miliarda operować można.
Komuś się spieszy? 3/4 powierzchni planety to oceany, duża część pustynie, w tym lodowe, tundra, góry, bagna itp. Co Ty z tym lasem? Szympans jesteś? ... To nie szympans, to chleb zrobił swoje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
Komuś się spieszy? 3/4 powierzchni planety to oceany, duża część pustynie, w tym lodowe, tundra, góry, bagna itp. Co Ty z tym lasem? Szympans jesteś? Jeszcze raz powtórzę: przykładasz swoją nędzną, ludzką miarkę do tego wielkiego ziemskiego ekosystemu, który już istnieje z 5 miliardów lat i straszysz milionem? Poza tym to nieprawda z tym miliardem, bo opuszczone miasta szybciutko się pokrywają dżunglą, poza tym same są skomplikowanym systemem. Wyjrzyj kiedy ze swojej szympansiej skorupki, a nie tylko narzekasz jacy to współplemieńcy są gupi. Aaaa teraz rozumiem... Las to taka kupka drzew, w którym tur czy innych takich tysiące z powietrza się odradzają de novo, tuż po pokryciu miasta dżunglą. Wszak zootechnik jesteś, zobowiązany.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Maluczcy, maluczcy. A na dodatek za produkcję chleba naszego powszedniego w tym dla zwierząt się wzięliśmy, jakby nie było nic ciekawszego do roboty. Miasto ponoć "skundla" co tam popadnie i wstecznie wszystko poprawia. Dla gupiego w sam raz robota. Natura nie zna takich pojęć jak kundel, poprawianie czy lepsze-gorsze, niczego jej też nie pokrzyżowaliśmy, bo planu żadnego nie było. To infantylna antropomorfizacja ludzików, którzy przypisują sobie wielkość i możliwości, a mogą tyle samo co krowa; żreć, srać i w końcu zdechnąć Ale miasto zna!- i o nim tutu jOdynie mowa. Guzik zna! Widział jak kiełkujące pod asfaltem nasionko go unosi i w końcu rozwala? Jak nowiuśka kostka się następnego roku uwypukla, bo jarzębina korzeń postanowiła se wsadzić? Jak w środku wielkiego kombinatu gniazdują orły bieliki, czaple siwe i kormoran? Na przedmieściach lisy i jeże wyjadają resztki ze śmietników, a borsuki i szopy mieszkają na placu zabaw w parku? Na ch... im las?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Komuś się spieszy? 3/4 powierzchni planety to oceany, duża część pustynie, w tym lodowe, tundra, góry, bagna itp. Co Ty z tym lasem? Szympans jesteś? Jeszcze raz powtórzę: przykładasz swoją nędzną, ludzką miarkę do tego wielkiego ziemskiego ekosystemu, który już istnieje z 5 miliardów lat i straszysz milionem? Poza tym to nieprawda z tym miliardem, bo opuszczone miasta szybciutko się pokrywają dżunglą, poza tym same są skomplikowanym systemem. Wyjrzyj kiedy ze swojej szympansiej skorupki, a nie tylko narzekasz jacy to współplemieńcy są gupi. Aaaa teraz rozumiem... Las to taka kupka drzew, w którym tur czy innych takich tysiące z powietrza się odradzają de novo, tuż po pokryciu miasta dżunglą. Wszak zootechnik jesteś, zobowiązany. Znowu jakieś pierdoły Po co Naturze tur? 99% organizmów żyjących kiedykolwiek na ziemi wymarła, a ludzi wtedy nie było Pycha Cię rozpiera, kolego. Są inni roślinożercy, którym się udało, a genów i czasu jest dosyć, by se zrobić coś innego, jak będzie okazja
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
Guzik zna! Widział jak kiełkujące pod asfaltem nasionko go unosi i w końcu rozwala? Jak nowiuśka kostka się następnego roku uwypukla, bo jarzębina korzeń postanowiła se wsadzić? Jak w środku wielkiego kombinatu gniazdują orły bieliki, czaple siwe i kormoran? Na przedmieściach lisy i jeże wyjadają resztki ze śmietników, a borsuki i szopy mieszkają na placu zabaw w parku? Na ch... im las? A tur się gdzieś tam na śmietniku nie schował? Czy od żerowania na ludzkich śmietnikach tych wszystkich średnich i małych istot przybywa? A jeśli tak to czy aby nie na skutek paszy podmiany? Może to gołębie mają być? Po co naturze gołąb? Niniejszym bardzo chciałem podziękować za taką porcję wiedzy. W pysze swojej przyznaję iż pokrywa się ona i z moją, tą z okresu dojrzewania mniej więcej - powiedzmy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Maluczcy, maluczcy. A na dodatek za produkcję chleba naszego powszedniego w tym dla zwierząt się wzięliśmy, jakby nie było nic ciekawszego do roboty. Miasto ponoć "skundla" co tam popadnie i wstecznie wszystko poprawia. Dla gupiego w sam raz robota. Natura nie zna takich pojęć jak kundel, poprawianie czy lepsze-gorsze, niczego jej też nie pokrzyżowaliśmy, bo planu żadnego nie było. To infantylna antropomorfizacja ludzików, którzy przypisują sobie wielkość i możliwości, a mogą tyle samo co krowa; żreć, srać i w końcu zdechnąć Ale miasto zna!- i o nim tutu jOdynie mowa. Guzik zna! Widział jak kiełkujące pod asfaltem nasionko go unosi i w końcu rozwala? Jak nowiuśka kostka się następnego roku uwypukla, bo jarzębina korzeń postanowiła se wsadzić? Jak w środku wielkiego kombinatu gniazdują orły bieliki, czaple siwe i kormoran? Na przedmieściach lisy i jeże wyjadają resztki ze śmietników, a borsuki i szopy mieszkają na placu zabaw w parku? Na ch... im las? Żebyś mógł choć kamizelkę na sobie przewietrzyć. Na guzikach to akurat zna się, jak nic.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Guzik zna! Widział jak kiełkujące pod asfaltem nasionko go unosi i w końcu rozwala? Jak nowiuśka kostka się następnego roku uwypukla, bo jarzębina korzeń postanowiła se wsadzić? Jak w środku wielkiego kombinatu gniazdują orły bieliki, czaple siwe i kormoran? Na przedmieściach lisy i jeże wyjadają resztki ze śmietników, a borsuki i szopy mieszkają na placu zabaw w parku? Na ch... im las? A tur się gdzieś tam na śmietniku nie schował? Czy od żerowania na ludzkich śmietnikach tych wszystkich średnich i małych istot przybywa? A jeśli tak to czy aby nie na skutek paszy podmiany? Może to gołębie mają być? Po co naturze gołąb? Niniejszym bardzo chciałem podziękować za taką porcję wiedzy. W pysze swojej przyznaję iż pokrywa się ona i z moją, tą z okresu dojrzewania mniej więcej - powiedzmy. Nic nie zrozumiałeś
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
O! Ahaha! Niech i tak będzie. Pocieszę się jedynie iż w kwestii guzików istotnie podpowiedziałbym to czy tamto.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Zrozumiał, zrozumiał. Jednak pewnikiem nie przyjął Twojej postawy do wiadomości.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|