Reniu, a ile myszek i chomikĂłw ginie na polu np kukurydzy przy zbiorach, czy przy Ĺźniwach wĹrĂłd zboĹźa. JeĹźeli kosa jak za dawnych czasĂłw to najmniej. Jak spalinowa na kijku a kosi jedna osoba to jeszcze trochÄ stworzen ma szanse uciec, a gdy kosi siÄ np na 15cm to jeszcze wiÄcej, no i kozna zauwaĹźyÄ niebogÄ. Ale juĹź taka na 4 kolach zasĹania Ci co tam przed TobÄ .... jak ma wyrzut do tyĹu zauwaĹźysz po niewczasie.... no a kombajn..... masakra.
Ekolodzy broniÄ lepszego koszenia i w odpowiednim czasie tam gdzie jest wiecej stworzeĹ, czyli na polach.
Ale Ĺźniwa sÄ raz w roku, a trawÄ koszÄ co kilka dni... Jak chcÄ nowÄ drogÄ budowaÄ, (obwodnice, Ĺźeby w mieĹcie byĹo mniej spalin) wtedy ekolodzy krzyczÄ , Ĺźe jakieĹ winniczki siÄ zdenerwujÄ ...
BoÄki lubiÄ za rolnikiem w traktorze czy kombajnie, czasem znajdÄ coĹ Ĺatwego dla siebie. Ale rolnictwo trzeba intensyfikowaÄ bo przecieĹź "trzeba wyĹźywiÄ kolejne miliardy"... Istot konsumpcyjnych jak z taĹmociÄ gowni.Â
WĹaĹnie, tym bardziej, Ĺźe nie da siÄ uszczÄĹliwiÄ zdrowiem wszystkich... ZresztÄ nie ma sensu, bo wtedy zaczÄĹyby siÄ problemy spoĹeczne, a tak - chory na normy - potulny jak u specjalisty...Â