Autor
|
Wtek: Nasze pupile. (Przeczytany 1667062 razy)
|
Blackend
|
Potem takiego wyrośniętego szczeniaka ciężko z łóżka zgonić.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Weterynarza sobie znajdź, Anulka, takiego, który nie namawia na "okres kwarantanny" poszczepiennej ( to jednocześnie okres silnej ufności i plastyczności zwierzęcia, szkoda go zmarnować izolacją ) i który zgodzi się nie szczepić wścieklizny do ukończenia wymiany zębów ( są przesłanki, że szczepionka p/wściekliźnie osłabia zębinę ). Przygotuj klatkę dla psa ( to nie więzienie, to bezpieczny azyl, żeby pozostawiony szczeniak nie zrobił sobie krzywdy; kable, szkło, małe elementy do połknięcia ), bo przygotować bezpieczny pokój dla psa, jest trudniej niż pokój dla dziecka. Zadzwoń do hodowcy ( masz jeszcze czas) i dowiedz się jaką karmą karmi szczeniaki ( kupisz taką, a po miesiącu-dwóch zaczniesz przestawiać na surowe mięso i jaja ), czy możesz odwiedzić szczeniaki ( najlepiej w 3 i 6 tygodniu ) i przywieźć im jakieś szmaciane zabawki ( potem taka zabawka, przesiąknięta zapachem gniazda, przyjedzie ze szczeniakiem do Ciebie ). Poproś hodowcę niech oszacuje dla Ciebie charakter i temperament szczeniaka, wg Twoich upodobań ( najlepiej wybierać zwierzę zrównoważone, ze średnim temperamentem, uległe, ale nie lękliwe ). Nie kieruj się wyglądem przy wyborze, cechy psychiczne są duuużo ważniejsze, ale niektóre cechy fizyczne mogą świadczyć o zdrowiu ( niezbyt twardy i niewzdęty brzuszek, kompletne uzębienie, ładny zapach z pyszczka, dobry apetyt, oba jądra w mosznie u psa, brak wydzielin ze sromu u suki, czyste oczy, nos i odbyt ).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
renia
|
Większe sensacje niż w telenowelach...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Anulka177
Jr. Member
Pe:
wiadomoci: 3981
|
Weterynarza sobie znajdź, takiego, który nie namawia na "okres kwarantanny" poszczepiennej ( to jednocześnie okres silnej ufności i plastyczności zwierzęcia, szkoda go zmarnować izolacją ) i który zgodzi się nie szczepić wścieklizny do ukończenia wymiany zębów ( są przesłanki, że szczepionka p/wściekliźnie osłabia zębinę ). Przygotuj klatkę dla psa ( to nie więzienie, to bezpieczny azyl, żeby pozostawiony szczeniak nie zrobił sobie krzywdy; kable, szkło, małe elementy do połknięcia ), bo przygotować bezpieczny pokój dla psa, jest trudniej niż pokój dla dziecka. Zadzwoń do hodowcy ( masz jeszcze czas) i dowiedz się jaką karmą karmi szczeniaki ( kupisz taką, a po miesiącu-dwóch zaczniesz przestawiać na surowe mięso i jaja ), czy możesz odwiedzić szczeniaki ( najlepiej w 3 i 6 tygodniu ) i przywieźć im jakieś szmaciane zabawki ( potem taka zabawka, przesiąknięta zapachem gniazda, przyjedzie ze szczeniakiem do Ciebie ). Poproś hodowcę niech oszacuje dla Ciebie charakter i temperament szczeniaka, wg Twoich upodobań ( najlepiej wybierać zwierzę zrównoważone, ze średnim temperamentem, uległe, ale nie lękliwe ). Nie kieruj się wyglądem przy wyborze, cechy psychiczne są duuużo ważniejsze, ale niektóre cechy fizyczne mogą świadczyć o zdrowiu ( niezbyt twardy i niewzdęty brzuszek, kompletne uzębienie, ładny zapach z pyszczka, dobry apetyt, oba jądra w mosznie u psa, brak wydzielin ze sromu u suki, czyste oczy, nos i odbyt ). Pokój dla gówniarza mamy, pusty, został po starszej córce, mebli tam prawie nie ma, więc sobie krzywdy nie zrobi O charakterze już rozmawiałyśmy, akurat w tej hodowli wszystkie psy są świetnie ułożone, to zresztą było widać po tym, jak się zachowywały względem mnie. Bardzo spokojne, rozważne i inteligentne. Przygarnęłabym je wszystkie, jakby się dało Właścicielka (moja znajoma) powiedziała, że o wszystko mogę pytać, zawsze dzwonić, a wiedzę na temat tej rasy ma taką, że, jak powiedziała, ludzie najpierw dzwonią do niej, a potem do weterynarza, jak coś się dzieje A więc wszystko dobrze się zapowiada. Dzięki za rady, wszystkie je wykorzystam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
http://www.rp.pl/Spoleczenstwo/160429700-Nielegalny-handel-szczenietami-z-Polski.htmlW Niemczech można je kupić w Internecie lub z ogłoszeń w prasie. Kosz ze szczeniętami na przygranicznym bazarze np. w Słubicach to codzienny widok. Zainteresowanie Niemców szczeniętami z Polski jest ogromne, tym bardziej, że ich cena jest kilkakrotnie niższa od cen na niemieckim rynku. Polski buldożek z ogłoszenia kosztuje do 350 euro. Oficjalna cena w Niemczech to około 1500 euro.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Anulka177
Jr. Member
Pe:
wiadomoci: 3981
|
Niezły oklep dostał
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
Blackend
|
Ale słodziaki, pokazałem filmik dziewczynom w domu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Anulka177
Jr. Member
Pe:
wiadomoci: 3981
|
Wylęgły nam się kiedyś na poddaszu Teraz ocieplone i uszczelnione, nie mają możliwości.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Anulka177
Jr. Member
Pe:
wiadomoci: 3981
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Śliczna...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
do kota podobna
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Anulka177
Jr. Member
Pe:
wiadomoci: 3981
|
Bardzo rozruszała cały dom Gavroche poradź, jak ją karmić. W hodowli nie używali żadnych suchych karm, tylko micha ryżu z mięsem. Czy mogę jej zacząć podawać np śmietankę zmiksowaną z żółtkiem lub kawałki mięsa z tłuszczem? Czym jej dieta ma się różnić od naszej?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarek
Go
|
Lepiej zrobić analizę moczu i ustalić grupę krwi .Potem pytać ekspertów ,jak pies może lepiej żyć od człowieka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Bardzo rozruszała cały dom Gavroche poradź, jak ją karmić. W hodowli nie używali żadnych suchych karm, tylko micha ryżu z mięsem. Czy mogę jej zacząć podawać np śmietankę zmiksowaną z żółtkiem lub kawałki mięsa z tłuszczem? Czym jej dieta ma się różnić od naszej? Same przenosiny do nowego domu, zmiana otoczenia to stres, mogący wywołać problemy gastryczne, a sraczka u młodziutkiego psa to niepożądane zjawisko. Ja bym kontynuował gotowany ryż z mięsem jeszcze minimum 2 tygodnie, jak przejdzie stres adaptacyjny, powoli wprowadzałbym docelową dietę. Ja uważam, że dieta oparta na zasadach "BARF" lub "meaty bones" jest bardzo ok, u szczeniaka dodatkowo nieco węglowodanów i tłuszczu, u dorosłego same kości z mięsem wystarczą. Żółtko (3-4 sztuki), łyżka masła czy kilka łyżek śmietanki, nawet codziennie, ale czy teraz to nie wiem, ja bym poczekał, albo wprowadzał ostrożnie 1 żółtko i obserwował. U nas ostatnia suka przez pierwsze 2 tygodnie po przybyciu, jadła karmę od hodowcy, potem wprowadziliśmy po 2-3 sztuki surowe żołądki drobiowe, serduszka, wątróbki, skrzydełka, indyka, kaczkę, gęś, wołowinę, królika, wieprzowinę, każde mięso, które było dostępne w markecie, 1-2 surowe żółtka (stopniowo do 5), czasem całe jajo, twaróg tłusty i półtłusty po plasterku, masło, śmietanka, smalec, łój, po łyżce, małą porcję suchej karmy (jako źródło węglowodanów) plus domowe resztki; ser żółty, wędlina, resztki pieczeni, pasztetu, odrobina makaronu, pure ziemniaczanego, gotowane warzywa, suchar z chleba, kawałek keksa czy macy. Obecnie (roczne zwierzę) je głównie surowe kości z mięsem (schabowe i szyje indycze), czasem podroby, regularnie kilka żółtek, kawałek suchego chleba i trawę na spacerze, sporadycznie owoc. To "wyszło samo", po obserwacji psiego apetytu, kondycji skóry i kontroli odchodów. Generalnie jestem zwolennikiem "diet ewolucyjnych", czyli "karm swojego psa tak, jak jedli jego dzicy przodkowie", ale z obserwacją danego egzemplarza. Lubię teorię, że pies jest produktem samoudomowienia, jako żywy śmietnik przy osadach ludzkich, więc dieta powinna się składać z kości, resztek mięsa, skór itp., ale też nie można pominąć rozwoju wszystkożerności u psa domowego, więc jeśli mała ilość warzyw, owoców czy zboża mu smakuje, niech je. Na pewno dieta oparta na samym chudym mięsie (przypisywanie ludzkiego gustu zwierzęciu) prędko prowadzi do pogorszenia kondycji czworonoga, podobnie jak zupełny brak węglowodanów (to jest mocno rasowe i osobnicze, szpice północne spokojnie sobie radzą na samej suszonej rybie, ale rasy pasterskie i stróżujące już nie tak bardzo i często chudną na białku i tłuszczu z kości), więc kogel-mogel (cukier się bardzo dobrze trawi) jest w porządku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|