forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-11-25, 08:21:25

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
10. Nie wolno głodzić się ani pościć.
669746 wiadomoci w 4061 wtkach; wysane przez 34 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: root
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Wolne tematy
| | |-+  Nasze pupile.
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 ... 135 136 137 138 139 [140] 141 142 143 144 145 ... 231 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Nasze pupile.  (Przeczytany 1667404 razy)
vvv
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #2780 : 2017-03-08, 09:35:28 »

Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41595


Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #2781 : 2017-03-08, 09:36:39 »

Próbowałem wyobrazić sobie dingo, jak futruje z głodu melony u farmera. Confused
Nie wyszło...
Zauważyłem, że masz kiepską wyobraźnię. Very Happy
Wiedzę też marną, ale pociąg do podważania wszystkiego - ogromny. Laughing
https://m.youtube.com/watch?v=Rj2Qur4f_24
Zapisane
Radomiak
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #2782 : 2017-03-08, 09:47:21 »


To nie dingo. Laughing To piesek " cywilizowany". Ja nie staram się być złośliwcem Smile
Jak suka, kierowana instynktem nauczy szczenię, co ma żreć, to w pomidorach z głodu zdechnie.
Ale nie przy ludziach, przy ludziach zdechnie, jak się z nim sromotnikiem podzielą.
Uprzedzę: -"dziki pies dingo" całkiem nie tak dawno czmychnął cywilizacji.   Laughing   Wink
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41595


Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #2783 : 2017-03-08, 09:55:08 »

Masz dzikiego lisa jedzącego porzeczki. Very Happy
Nie wygląda też na zagłodzonego, może mu smakują? Wink
Ale skoro się upierasz przy dingo:
https://m.youtube.com/watch?v=SEkBfOmbVMg
Zapisane
vvv
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #2784 : 2017-03-08, 09:55:27 »

No to trochę dziczej:

Lakota Wolf Preserve- Wolf Eats a Pumpkin

 https://www.youtube.com/watch?v=60WwN5QpBKk

 Cool
Zapisane
vvv
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #2785 : 2017-03-08, 10:02:46 »

I jeszcze w negatywie:

Horse Eats Chicken

 https://www.youtube.com/watch?v=ZnYNmGMsU18

 Shocked
Zapisane
Radomiak
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #2786 : 2017-03-08, 10:12:02 »

No to trochę dziczej:

Lakota Wolf Preserve- Wolf Eats a Pumpkin

 https://www.youtube.com/watch?v=60WwN5QpBKk

 Cool

I moje psy (dwa małe kundle, brzydkie za całą resztę) trawę skubią.
Ale w "pomidorach" z głodu by zdechły. Cool
A co do filmu...przekonałby mnie, gdyby był z ukrytej kamery kręcony powiedzmy gdzieś w" Bieszczadzie".
A co do mojej wiedzy, to zgoda, można powiedzieć, że marna. Kiedyś dawno temu próbowałem czytywać "prace naukowe", alem zaprzestał, bo mi się żal samego siebie zrobiło, a i pomyślałem sobie, że i innym w głowach mącić zacząć mogę. Rolling Eyes
Tak więdz patrzę na świat" wyobrażeniowo", z miernym wszakże skutkiem. Smile
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41595


Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #2787 : 2017-03-08, 10:37:03 »

Złej baletnicy...
Jakby był film "z dzikiego Bieszczadu", to byś wymyślił inną wymówkę. Very Happy
Prawda jest taka, że dzikie drapieżniki doskonale trawią cukry proste i dwucukry, a udomowione również termizowaną skrobię, byle nie za dużo.
Czyli dokładnie tak, jak my. Very Happy
Zapisane
Radomiak
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #2788 : 2017-03-08, 10:40:16 »

Nie będę zaprzeczał, bo nawet nie mam pojęcia, co to jest termizowana skrobia Shocked Smile
Zapisane
Radomiak
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #2789 : 2017-03-08, 10:47:48 »

Człowiek również " doskonale" trawi cukry proste i dwucukry, a cywilizowany nawet kartoflów gotowanych ze smakiem wtrząchnie...ale!!! Laughing Wink
Zapisane
Radomiak
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #2790 : 2017-03-08, 10:58:28 »

W "dzikim Bieszczadzie", ( który serce mi skradł) nikt zielska "wołkom za kraty" nie wrzuca, toteż pewnie nie mają szansy głupieć. Laughing
A chłopom łupią owce, nie "frukty". Laughing
Zapisane
Radomiak
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #2791 : 2017-03-08, 11:14:03 »

A przekonać mnie wcale nie trudno.
Z najbliższego poletka;-
Dr J.K. mnie przekonał ( chociaż do maszyny jądrowej nie).
Admin mnie przekonuje ( choć do Tuska nie)
I Wy wszyscy też mnie przekonujecie...ALE NIE ZAWSZE. Laughing Laughing Laughing

I fajnie się z Tobą poprzekomarzać. Laughing
Zapisane
Anulka177
Jr. Member
**
Pe: Kobieta
wiadomoci: 3981



Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #2792 : 2017-03-08, 19:40:25 »

Problem w tym, że traktują psi organizm jako wszystkożerny, co nie jest wielkim błędem, ale można lepiej.
Karmy dla psów są dobrze zbilansowane... dla świń. Wink
Owszem, pies jest drapieżnikiem warunkowym (dobrze trawi mięso, ale równie dobrze węglowodany w niezbyt dużych ilościach), a kilkanaście/kilkadziesiąt (różnie dla różnych ras) tysięcy lat udomowienia, przesunęło go znacznie w stronę wszystkożerności.

Karmienie psa jak wilka; samo mięso, podroby, kości i trochę jarzyn/trawy nie sprawdza się w praktyce - psy są pobudliwe, chudną, cieczki się rozjeżdżają w czasie.
Karmienie psa jak świnię; zboża, makuchy oleistych, strączki i odrobina mięsa wygląda lepiej - pies dobrze wygląda, jest zrównoważony psychicznie/lekko wycofany, spolegliwy, ale szybciej rośnie (szczenięta) i szybciej się starzeje (siwienie pyska, kłopoty ze stawami, rozwalone nerki, guzy niezłośliwe, narośla), z czego korzysta medycyna weterynaryjna, popierając ten model ( 80% suchej karmy i większość puszek/tacek) jest oparta o zboża. Very Happy
Z mojej zaś praktyki wynika, że karmienie psa jak wilka (mięso, podroby i trochę jarzyn (bo nie przepada za jarzynami)) nie spowodowało, że pies jest pobudliwy (owszem, żywiołowy, energiczny, ale nie w nadmiarze, jest przy tym łagodna jak baranek)  ani chudy (ma idealną wagę dla swojej rasy)a cieczka, trudno powiedzieć bo to zależy chyba od jej babć i matki, po nich suka zazwyczaj dziedziczy. Póki co nie mogę narzekać, suka ładnie je, ma piękne, błyszczące futro (nawet w porównaniu do rodzeństwa wyróżnia się urodą) Jedynie kurczaków nie mogę jej podawać bo nie toleruje i zaraz zaczyna się drapać  Confused

Z mojej praktyki wynika, że najlepiej sprawdza się traktowanie żywieniowe psa jak... śmietnik, bo i taką rolę psy pełniły przez większość swojego udomowienia. Very Happy
A więc kości (surowe, leciutko obrobione), wszelkie żyły, ścięgna, przerośla, podroby, tłuścinki, nawet nadpsute (ale nie w folii czy puszce, z dostępem powietrza), ryby, jaja, mleko/ser - jeśli zwierzę toleruje, to powinna być podstawa, produkty zwierzęce, ale pogardzane przez ludzi (niskobiałkowe, wysokotłuszczowe, purynowe, ogólnie fe).
Do tego, codziennie lub co kilka dni jakieś produkty węglowodanowe; owoce, gotowane warzywa, pure ziemniaczane, produkty zbożowe, mała ilość suchej karmy, cukier w kostkach (świetny na spacer jako nagroda Very Happy ) herbatniki, ogółem tak ze 20% dawki.

Zapisane

Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41595


Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #2793 : 2017-03-08, 19:51:23 »

Ale porównania nie masz, prawda? Very Happy
Jedyny sposób to przerzucić psa na inny model i sprawdzić.

To młody psiak, dobrze toleruje wysokie białko, choć ta "alergia" na drób może świadczyć o nadmiarze białka, ale nie musi.
Zapisane
Anulka177
Jr. Member
**
Pe: Kobieta
wiadomoci: 3981



Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #2794 : 2017-03-08, 21:43:14 »

No nie, nie będę robiła eksperymentów na moim psie. Skoro się dobrze czuje i wszystko jest w porządku (a alergia to ewidentnie alergia i tylko na kurczaka) to zostanę przy tym, co sprawdziłam i działa.  Smile Wolę dać kawałek mięsa niż syf w chrupkach.
Zapisane

Radomiak
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #2795 : 2017-03-08, 22:10:54 »

Już robisz. Pozwól mu wybrać. Ja tak czasem robię, sprawdzam, czy im się "gusta" nie zmieniły. Jak dotąd jeszcze nie. Laughing
Zapisane
Radomiak
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #2796 : 2017-03-08, 23:14:50 »

A zresztą to wszystko, to tylko szermierka pojęciami. Pies, kot, szczur i cała reszta miały tego pecha, że trafiły w nasze łapy.
"Lepszy na wolności kąsek byle jaki, niźli w niewoli przysmaki"
Te u mnie surowe mięcho, ale i żółty ser, wręcz łykają. Kurczaka obgotowanego z grymasem też wtrząchną. Kości z rzeźni trzeszczą, aż się dziwię, że nie zęby.
A to "brytany" jeden z 5 a drugi z 7 kilo. Zielsko i wszelkie "kombinacje" omijają, a w ogródku, to nie wiem.
Ale "kartoflüw z mięchem" im nie namieszam. Daję mięso, chcą, daję ziemniaka, nie chcą. Widocznie nie cacy, i tylko tyle...z całej tej "filozofii"  Wink
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41595


Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #2797 : 2017-03-09, 06:42:30 »

No nie, nie będę robiła eksperymentów na moim psie. Skoro się dobrze czuje i wszystko jest w porządku (a alergia to ewidentnie alergia i tylko na kurczaka) to zostanę przy tym, co sprawdziłam i działa.  Smile Wolę dać kawałek mięsa niż syf w chrupkach.
Nie chodzi o eksperymenty, tylko o to by wiedzieć, jak reagować, w razie W.
Są zwierzęta, które sobie fenomenalnie radzą na chudej wołowinie, a są i takie, które na wegetariańskiej paszce z Biedronki. Very Happy
Chodzi o to, żeby wiedzieć, co robić, gdy przyjdzie problem i dopomóc zwierzątku, bez liczenia na jego "instynkt" i "wiedzę".
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41595


Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #2798 : 2017-03-09, 06:48:03 »

A zresztą to wszystko, to tylko szermierka pojęciami. Pies, kot, szczur i cała reszta miały tego pecha, że trafiły w nasze łapy.
"Lepszy na wolności kąsek byle jaki, niźli w niewoli przysmaki"
Te u mnie surowe mięcho, ale i żółty ser, wręcz łykają. Kurczaka obgotowanego z grymasem też wtrząchną. Kości z rzeźni trzeszczą, aż się dziwię, że nie zęby.
A to "brytany" jeden z 5 a drugi z 7 kilo. Zielsko i wszelkie "kombinacje" omijają, a w ogródku, to nie wiem.
Ale "kartoflüw z mięchem" im nie namieszam. Daję mięso, chcą, daję ziemniaka, nie chcą. Widocznie nie cacy, i tylko tyle...z całej tej "filozofii"  Wink

To daj cukru lub miodu, albo łyżkę wina, skoro dajesz im wybierać. Wink
I poczytaj co napisałeś wyżej. Wink

A propos "wiedzenia i instynktu", jak pracowałem w zoo, młode surykatki osierociła matka, mamką została królica.
Jak przyszedł czas na próbowanie stałego pożywienia, maluchy nażarły się siana i żadnego nie odratowano. Sad
Zapisane
Radomiak
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #2799 : 2017-03-09, 07:05:11 »



A propos "wiedzenia i instynktu", jak pracowałem w zoo, młode surykatki osierociła matka, mamką została królica.
Jak przyszedł czas na próbowanie stałego pożywienia, maluchy nażarły się siana i żadnego nie odratowano. Sad
Cytuj

 Laughing
Ale ja nie daję im wybierać, czasu na takie bzdety nie mam. Czasem tylko z ciekawości sprawdzę, czy może im się we łbach nie zaczęło przewracać.  Ot tak, z uśmiechem. " Mysiek, chcesz cukerka" Nie chcą.  Laughing
A historia z surykatkami to dobry przykład, jak się " kombinacje alpejskie" kończą. Laughing Wink
Zapisane
Strony: 1 ... 135 136 137 138 139 [140] 141 142 143 144 145 ... 231 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.483 sekund z 20 zapytaniami.