Autor
|
Wtek: Nasze pupile. (Przeczytany 1670770 razy)
|
Radomiak
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
To wilczur, czyli mieszaniec z psem domowym. Takie skubańce to rzeczywiście problem. Wajraka to bym nie słuchał za bardzo...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
administ
Go
|
Ciekawe.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Dzisiaj przyszła mi szóstka rybek z gatunku Astyanax mexicanus, formy nominalnej, czyli widzącej, formę jaskiniową, ślepą, już mam w sklepie od jakiegoś czasu. Obie formy połączę i spróbuję skrzyżować, bo dają nieograniczenie płodne potomstwo o różnym stopniu uwstecznienia oczu, płetw i barwnika. Fascynujący przykład ewolucji, dla tych, którzy na tyle nie rozumieją ewolucji, że w nią wątpią, fascynujący przykład działalności Boga. https://www.researchgate.net/figure/The-Mexican-tetra-Astyanax-mexicanus-is-a-useful-model-for-studying-chronobiology-as_fig6_303807707
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
madre
Go
|
A czy możliwe będzie, że krzyżówkami będą rybki ślepe na jedno oko, lub z przymrużeniem chociaż jednego oka. ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarek
Go
|
Byle fajne kobitki jeszcze mrugały, bo latka lecą.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
A czy możliwe będzie, że krzyżówkami będą rybki ślepe na jedno oko, lub z przymrużeniem chociaż jednego oka. ? Ryby nie mają powiek, więc mrużenie odpada. A co do reszty, to trzeba było nie spać na biologii, bo potem się powtarza, że skrzyżowanie krowy białej z czarną da łaciatą.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarek
Go
|
Dobrze że przespałem
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
madre
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
madre
Go
|
Miało być: patyki a nie podatki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Ukko
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
To afrykańska rasa watussi/ankole, rozpiętość rogów do 3,5 metra. Podczas krzyżówek z zebu, nabyły tak ogromne rogi, podobno chromosom odpowiedzialny jest podwojony, ale wątpię w to. Swojego czasu Zoo we Wrocławiu miało kilka sztuk czerwonej i biało-czerwonej maści, jak teraz to nie wiem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
Gavro, w jaki sposób obronić się przed dużym psem, gdy masz na sobie tylko krotkie spodenki i koszulkę, który zerwał się ze smyczy aby było optymalnie (tak żeby po forumowemu było ) ? Pierwsze co mi przychodzi na myśl, to kopnięcie z całej siły w pysk, a najlepiej w nos zakładając, że mam w miarę twarde buty np. adidasy. Ale co gdy on wcześniej np. dwa metry skoczy? Chować twarz w ramionach, próbować odskoczyć, czy ogłuszyć uderzając w uszy?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|