Autor
|
Wtek: Nasze pupile. (Przeczytany 1671268 razy)
|
vvv
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Administrator
Hero Member
wiadomoci: 26795
|
Co za pech!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Postawiłem w domu akwarium typu parapeciak, dla córek. Baniaczek 40x25x20cm, co daje około 20 litrów wody. Zbiornik bez - bez, bez żadnej technologii, nawet oświetlenie jest naturalne. Żwirek wziąłem ze starego akwarium, trochę kamieni spod bloku, suche dębowe liście na pokrycie dna, obsadziłem małymi formami mikrozorium, anubiasa, mchem "Java" i wrzuciłem parę kulek gałęzatki oraz salwinię na powierzchnię. Tak sobie stało około dwóch tygodni, potem dorzuciłem z tuzin krewetek RC i dalej sobie dojrzewało. Krewetki mają jeść glony, pierwotniaki i cały ten film biologiczny, więc ich nie karmiłem, a że świeży zbiornik i nic się tam nie dzieje, to niespecjalnie nawet się zbliżałem do baniaczka, stoi sobie na komódce, w rozproszonym świetle z okna. Dwa tygodnie temu, jak więcej czasu zacząłem spędzać w domu przez koronawirusa, podczas niewielkiej podmianki wody, zauważyłem larwy jakiejś ryby, na oko labiryntowej. Zielonego pojęcia nie miałem skąd się wzięły, popytałem pracowników w sklepie, i wyszło na to, że do akwarium sklepowego, z którego brałem mikrozoria, kolega wpuścił na około tydzień świeżo dostarczone Betta imbellis. Bojowniczki te musiały się wytrzeć i jakimś cudem jaja/larwy dostały się do mojego parapeciaka. Obecnie jest ich chyba 7 sztuk, już widać, że to bojowniki, dwie sztuki łapią pierwsze kolory i jedzą drobny pokarm sztuczny. Jakim cudem przeżyły transport w zimie, jak sobie poradziły w chłodnej wodzie, stawiam na 17-18 stopni, jak się wykarmiły w świeżym przecież zbiorniku i co je czeka, nie mam pojęcia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Gavroche
|
Zgoda, jednak wysoka temperatura wydaje się kluczowa w przypadku bojowników. Jednak przy skąpym karmieniu (żeby nic nie gniło w przewodzie) i ustabilizowanym zbiorniku (co by grzyby i pierwotniaki nie atakowały) może i niska nie zaszkodzi... W słońcu już niedługo będzie się woda nagrzewać może nawet za mocno. Na południu Francji mają dzikie populacje gupika, natura jest plastyczna. Tak czy siak, ciekawy eksperyment wyszedł.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
Pamiętam, że wielkopłetwy odznaczały się ponadprzeciętną wytrzymałością, w końcu to jedne z pierwszych rybek trzymane w akwarium.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Dla nich dojrzewa "akwarium" w ceramicznej, 40 litrowej wazie na balkonie. Ziemia ogrodowa, gruby piach, lilie wodne i moczarka. Już sobie odkarmiam parkę w nieogrzewanym baniaku w sklepie. W takich wazach hodowano w Azji złote rybki i karpie koi, oglądało się je od góry, stąd ciekawe wzory właśnie na grzbietach tych ryb i modyfikacje głowy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
Przede mną malowanie, ale potem mam w planach restart takie samego baniaka jak ten Twój z bojownikami. Jakiś substrat Amano, nieskomplikowane chwaściory i krewety. Zobaczymy co mi tym razem z tego wyjdzie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Gavroche
|
Instynkt stadny indukowany tv.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
Epidemia u wyjców.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
Ale ten ostatni zorientował się, że coś jest nie halo.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Administrator
Hero Member
wiadomoci: 26795
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
RafałS
|
Pora na spacerek z myszą bo wykorzystała wczoraj moment wietrzenia i wskoczyła mi do chałupy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Administrator
Hero Member
wiadomoci: 26795
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
Załapała się na orzecha włoskiego, ale już se polezła, w trawy...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarek
Go
|
Drogi przysmak w tych czasach, za to bardzo humanitarnie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Ja co chwila wynoszę na balkon pająki, a w sezonie różne szarańczaki. Dla mnie mogłyby zostać, ale w domu same kobity.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
Mam tak samo, dla świętego spokoju pajączki wynoszę za balkon.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|