forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-11-25, 18:26:39

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
Na koniec - nie wolno zapominać, że każdy człowiek jest inny i inny jest jego organizm.
669747 wiadomoci w 4061 wtkach; wysane przez 34 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: root
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Wolne tematy
| | |-+  Nasze pupile.
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7 8 9 ... 231 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Nasze pupile.  (Przeczytany 1667805 razy)
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72244


Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #60 : 2009-10-03, 14:12:05 »

 Very Happy My pieskowi też nie wadzimy, ale on nam często  Laughing Jego ulubionym miejscem do leżenia jest sam środek kuchni  Very Happy a kuchnię mamy małą. Nieraz jest tak, że w kuchni są cztery osoby jednocześnie i na dodatek to wielkie psisko na środku. My chodząc z garnkami, czy talerzami musimy przez niego przechodzić. Ale myślę, że to mu się skończy - jak tak raz, niechcąco mu wrzątek kapnie  Confused  będzie miał ten swój pysk wyparzony  Laughing
Zapisane

renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72244


Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #61 : 2009-10-30, 19:14:32 »

Nasz pies dzisiaj złamał sobie nogę(wkręcił ją sobie w furtkę). Jutro będzie miał operację i jakiś tam gwóźdź do kości włożony. Będzie miał nogę w gipsie aż po biodro. Moja córa ciągle popłakuje.  Crying or Very sad A mi teraz wstyd, że tak na niego wcześniej psioczyłam.. Embarassed
Zapisane

Blackend
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #62 : 2009-10-30, 20:47:21 »

Podrap go za uchem ode mnie Wink
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72244


Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #63 : 2009-10-30, 21:01:50 »

Dzięki  Wink On sobie mnie wybrał jako opiekuna i tylko przy moich nogach leży, a właściwie na wpół siedzi.  Smile
Zapisane

Blackend
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #64 : 2009-10-30, 21:11:04 »

Przewodnik z silnym charakterem musi byc Wink
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72244


Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #65 : 2009-10-30, 21:28:49 »

Ja myślę, że tu nie o charakter chodzi, tylko o michę. Ja go najczęściej karmię i to jego ulubionym jedzeniem.. Wink
Zapisane

renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72244


Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #66 : 2009-10-31, 08:03:38 »

Jak psy cicho i pokornie cierpią.  Sad Tylko oczy zrobią smutne i leżą cicho. Nie biadolą tak jak ludzie. Smile
Zapisane

Teresa Stachurska
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #67 : 2009-10-31, 08:13:38 »

Reniu, też to zauważyłam. Może to wcale dla nich dobre nie jest, że się nie nauczyły "odreagowywać" i szukać wsparcia np głasków. Dajesz ma głaski?
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72244


Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #68 : 2009-10-31, 08:35:05 »

Ja niezbyt dużo, ale córa go chyba zagłaszcze. Mój średni syn też bardzo się o niego martwi, bo to niby jego pies. A z mojego męża mi się chce śmiać, bo on tak udaje twardziela - a widać po nim, jak to przeżywa. Very Happy
Zapisane

Teresa Stachurska
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #69 : 2009-10-31, 09:10:13 »

Reniu, twardziela nie ma po co udawać, ani nim być. Poproś męża by się przełamał i pieska głaskał, bo to lekarstwo. Niech piesek wie, że jego ból jest zrozumiały dla przyjaznych mu osób, osób które kocha.
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72244


Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #70 : 2009-10-31, 09:20:45 »

Czasami on musi się przyznać do swoich uczuć (i to nie tylko w stosunku do psa Wink) . Ja z początku miałam tak dość tego psa (załatwiał się w mieszkaniu, gryzł co się dało), że już mówiłam żeby go sprzedać. Ale mąż mnie przekonywał, że pies to odpowiedzialność, że nie można, jak się sprzykrzy, oddać komuś..itp.itd.. (a oczy do pieska aż mu się uśmiechały Very Happy ). A ja i tak bym go nie oddała (psa Cool ). Cool Laughing A biadolić muszę, bo kobietą jestem.. Laughing
Zapisane

renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72244


Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #71 : 2009-10-31, 10:02:29 »

Nasz piesek jednak dzisiaj nie będzie miał operacji. Syn przywiózł go od weteryniarza. Tam stwierdzili, że obrzęk jest za duży, żeby cokolwiek robić. Dali mu "głupiego jasia" założyli na jedną stronę nogi gips i zabandażowali, żeby nogą nie mógł ruszać i uszkadzać nowych tkanek. Jeszcze dostał na szyję taki duży przeźroczysty kołnierz, żeby gipsu nie zaczął obgryzać. Teraz biedak śpi, a na operację musi poczekać do poniedziałku. Lekarz powiedzial, że noga jest mocno roztrzaskana.
Chyba będziemy musieli wymienić naszą furtkę, bo sytuacja mogłaby się powtórzyć.
Zapisane

Teresa Stachurska
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #72 : 2009-10-31, 11:40:30 »

No biedny piesek. Jak on ma na imię?
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72244


Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #73 : 2009-10-31, 13:07:58 »

Donar. Miał już takie - jak syn go kupił. Po tym "głupim jasiu" wygląda jak naćpany (pies). Oczy uciekają mu do tyłu. Jest taki cichy. Sad
A mąż (twardziel Wink) specjalnie z pracy dzwonił, żeby spytać się, jak piesek się czuje  Shocked.Ciekawa jestem czy by dzwonił, gdyby to mi groziła operacja?  Rolling Eyes Może - w nadziei, że się nie powiodła.. Wink Laughing
Zapisane

Teresa Stachurska
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #74 : 2009-10-31, 14:32:38 »

Reniu, jak to mówią, Smile  nie bluźnij
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72244


Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #75 : 2009-10-31, 15:00:29 »

Dobrze [bluzg] nie będę .. Wink.
Zapisane

Teresa Stachurska
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #76 : 2009-10-31, 17:21:38 »

Smile 
Zapisane
adamel
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #77 : 2009-11-02, 23:25:55 »

Donar. Miał już takie - jak syn go kupił. Po tym "głupim jasiu" wygląda jak naćpany (pies). Oczy uciekają mu do tyłu. Jest taki cichy. Sad
A mąż (twardziel Wink) specjalnie z pracy dzwonił, żeby spytać się, jak piesek się czuje  Shocked.Ciekawa jestem czy by dzwonił, gdyby to mi groziła operacja?  Rolling Eyes Może - w nadziei, że się nie powiodła.. Wink Laughing
[/quote
Chyba nie jesteś zbyt dobrego zdania o własnym mężu :shock Zapewniam Cię, że pies jest jedynym zwierzęciem (poza człowiekiem), które ma "uczuciowość wyższą", i dlatego ma tak okropny wpływ na nasze uczucia względem swego gatunku. Ktoś, kto tego nie rozumie, nie ma świadomości, że kiedyś, razem z wilkami, walczyliśmy "ramię w ramię" o byt, a pies jest w prostej linii potomkiem wilka. Szympans rozumie m,niej słów "ludzkich" niż zwykły czworonóg- pies, proponuję, abyś mówiła do swojego psa wszystko, co tylko leży Ci na duszy- nie znajdziesz lepszego słuchacza. Błędem jest jednakowoż "uczłowieczanie" psa - musi znać swoje miejsce w stadzie, bo tak swoje życie z człowiekiem odbiera, ale, ze względu na swoją inteligencję, jest w stanie podporządkować się bezwarunkowo. To jest jedyne zwierzę, które odda za Ciebie życie w stanie zagrożenia, i niezależnie, czy z natury jest agresywny, czy nie. Pies jest nieszczęśliwy, kiedy nie wie, w którym miejscu stada jest, to powie Ci każdy mądry behawiorysta.Co do złamania łapy-pies, jak czxłowiek ma jedną kość udową, więc było to złamanie skrętne w 2-ch miejscach, i jak u ludzi, najlepiej zespala się tego typu złamania tzw "gwoździem Kirschnera", wprowadzanym w kanał kostny kości udowej. Poza "galaretkami" dawaj mu wygotowane w szybkowarze szponder i antrykot ze szpikiem kostnym, bo struktura tych komórek jest naruszona przez "narzędzie zespalające". Kochaj swego psa, on i tak kocha ćię bardziej, pozdrowienia.
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72244


Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #78 : 2009-11-03, 11:28:42 »

Chyba nie jesteś zbyt dobrego zdania o własnym mężu :shock Zapewniam Cię, że pies jest jedynym zwierzęciem (poza człowiekiem), które ma "uczuciowość wyższą", i dlatego ma tak okropny wpływ na nasze uczucia względem swego gatunku. Ktoś, kto tego nie rozumie, nie ma świadomości, że kiedyś, razem z wilkami, walczyliśmy "ramię w ramię" o byt, a pies jest w prostej linii potomkiem wilka. Szympans rozumie m,niej słów "ludzkich" niż zwykły czworonóg- pies, proponuję, abyś mówiła do swojego psa wszystko, co tylko leży Ci na duszy- nie znajdziesz lepszego słuchacza. Błędem jest jednakowoż "uczłowieczanie" psa - musi znać swoje miejsce w stadzie, bo tak swoje życie z człowiekiem odbiera, ale, ze względu na swoją inteligencję, jest w stanie podporządkować się bezwarunkowo. To jest jedyne zwierzę, które odda za Ciebie życie w stanie zagrożenia, i niezależnie, czy z natury jest agresywny, czy nie. Pies jest nieszczęśliwy, kiedy nie wie, w którym miejscu stada jest, to powie Ci każdy mądry behawiorysta.Co do złamania łapy-pies, jak czxłowiek ma jedną kość udową, więc było to złamanie skrętne w 2-ch miejscach, i jak u ludzi, najlepiej zespala się tego typu złamania tzw "gwoździem Kirschnera", wprowadzanym w kanał kostny kości udowej. Poza "galaretkami" dawaj mu wygotowane w szybkowarze szponder i antrykot ze szpikiem kostnym, bo struktura tych komórek jest naruszona przez "narzędzie zespalające". Kochaj swego psa, on i tak kocha ćię bardziej, pozdrowienia.
"adamel" dałeś mi bojowe zadanie. Confused Zaczęłam przez Ciebie "studiować" anatomię psa, szczególnie budowę szkieletu (umię już na pamięć  Wink) i wychodziło na to, że to Ty masz rację. Pies ma tylko jedną kość udową, a mój miał złamane dwie  Shocked Laughing. No to dzwoniłam do syna i pytałam się, gdzie jest ta druga złamana kość?  Shocked  No i dogadaliśmy się w końcu, że to nie jest w ogóle kość udowa, tylko dwie kości podudzia. Kość piszczelowa i taka malutka strzałkowa. Obie są złamane na tej samej wysokości, a tylko w tej piszczelowej jest metalowy pręt.
No to z psem mam sprawę wyjaśnioną. Ufff.. Very Happy
A teraz będzie jeszcze trudniej z mężem. Ale napisze krotko - mój mąż jest kochanym mężem, ojcem i odpowiedzialnym człowiekiem. A że ja nieraz na niego psioczę, Cool albo jestem przekorna - to już "insza inszość" ja tak lubię a on nie narzeka  Wink
A poza tym to dziękuję za rady i wskazówki co do karmienia psa. W obecnej sytuacji jest to bardzo istotne. Widać, że znasz się na psach i kochasz je. Very Happy
Zapisane

renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72244


Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #79 : 2009-11-18, 09:21:20 »

Nasz pies miał wczoraj ściągnięte szwy po tej operacji nogi. Jest on w dobrej formie ogólnej, ale biega na trzech łapach - czwartą przestał się w ogóle posługiwać. Zwisa ona taka podkurczona  Confused. Jeszcze 6 tygodni ma mieć ten pręt w nodze i na koniec grudnia dopiero będzie on usunięty. Tak, że na Sylwestra będzie on mógł sobie poskakać na czterech łapach Wink .
Zapisane

Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7 8 9 ... 231 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.028 sekund z 20 zapytaniami.