Autor
|
Wtek: Tak chciałem się zapytać... (Przeczytany 60528 razy)
|
anakin
Go
|
Moja odpowiedź to: maksymalnie 30 g białka w jednym posiłku.
W praktyce jem na co dzień: ~25 g białka w jednym posiłku, a proporcje pod siebie stosuję (od niedawna i po długich eksperymentach) dwie:
BTW jak 1 : 2,5 : 0,5 | w procencie energii: 14,04 : 78,95 : 7,02 BTW jak 1 : 2,5 : 1 | w % energii: 13,11 : 73,77 : 13,11
W przybliżeniu w jednym posiłku: 25g:62,5g:12,5g | 712.5 kcal 25g:62,5g:25g | 762.5 kcal
Ilość posiłków: 3 - 5
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Czyli, że nie zjem 0,6 kg indyka na jedno posiedzenie? Z tłuszczem i małą czekoladką na zakończenie? Czy, że nie przyswoję tego białka? Czy, że mnie brzuch rozboli, czy co?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anakin
Go
|
@Gavroche, ja tego nie wiem. Nie wiem czy zjesz, czy nie zjesz, dlatego pytam. Poprzedni post dotyczy tylko mojej osoby. Nie za wysokiej i o budowie ciała ektomorficznej. O zagadnieniu pt. "przyswojenie białka" bynajmniej nie myślę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
@Gavroche, ja tego nie wiem. Nie wiem czy zjesz, czy nie zjesz, dlatego pytam. Poprzedni post dotyczy tylko mojej osoby. Nie za wysokiej i o budowie ciała ektomorficznej. O zagadnieniu pt. "przyswojenie białka" bynajmniej nie myślę. Pytasz i sam sobie odpowiadasz? Ja jem trzy razy dziennie, bo tak. Ale z łatwością mogę sobie wyobrazić jeden posiłek na dwa dni. Kilogram kotletów mielonych z indyka i słoniny, smażonych w głębokim smalcu i miód na deser. Paru wariatów na IF je tyle codzień
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
... Pytasz i sam sobie odpowiadasz? ... DO naprawy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
@Gavroche, ja tego nie wiem. Nie wiem czy zjesz, czy nie zjesz, dlatego pytam. Poprzedni post dotyczy tylko mojej osoby. Nie za wysokiej i o budowie ciała ektomorficznej. O zagadnieniu pt. "przyswojenie białka" bynajmniej nie myślę. Pytasz i sam sobie odpowiadasz? Ja jem trzy razy dziennie, bo tak. Ale z łatwością mogę sobie wyobrazić jeden posiłek na dwa dni. Kilogram kotletów mielonych z indyka i słoniny, smażonych w głębokim smalcu i miód na deser. Paru wariatów na IF je tyle codzień Mnie zawsze to skrupulatne zycie z waga i kalkulatorem zawsze mierzilo. Jem intuicyjnie i do syta, zeby przeliczac czy mam w jednym posilku zjesc 20 czy 40 g bialka....no nie wiem, pewnie musialoby sie cos stac.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
renia
|
Jak się zje z białka na śniadanie np. same żółtka, to rachunek jest prosty. Ale przy większej ilości składników to już by trzeba było policzyć... gdyby się chciało wiedzieć....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Ja nie jem więcej niż 20 g białka w jednym posiłku...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Ja nie wiem nawet, np jak wczoraj wyciagnalem karkowke z zupy to zupelnie nie mialem ochoty wazyc jej a nastepnie szukac w tabeli ile to jest bialka. Po prostu ja zjadlem
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
renia
|
Nie wolno jeść... trzeba liczyć i ważyć tylko... Ale bez śmiechów i cichów to na DO się liczy na ŻO nie...Ale i na ŻO warto czasami sprawdzić sobie BTW w potrawach, bo może się okazać, że to już nic z ŻO nie ma wspólnego...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
No jak trzymasz wegle nisko, tluszczu nie zalujesz to raczej poruszasz sie w granicach chyba.....mam gdzies nawet wage ale po prostu jakos tak organicznie tego nie znosze, wazyc, liczyc niczym cebulak. Tak wazyl, tak liczyl a i tak sie zapasl i jakies tam mam problemy.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
renia
|
Racja. Jak sie je tlusto i produkty polecane na DO to wyjdzie minimum B:T 1:3... Nieraz się dziwię, że jem niby chudo, tłuszcz na talerzu nie pływa, a i tak jest go 3 razy więcej niż białka. Ramy DO/ŻO są szerokie i nie tak łatwo poza nie wyjść......
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Racja. Jak sie je tlusto i produkty polecane na DO to wyjdzie minimum B:T 1:3... Nieraz się dziwię, że jem niby chudo, tłuszcz na talerzu nie pływa, a i tak jest go 3 razy więcej niż białka. Ramy DO/ŻO są szerokie i nie tak łatwo poza nie wyjść......
Tak, mam to samo. 1:3 to w produktach pełnotłustych da się spokojnie wyrobić. 1:2 to nawet dla tych, co się tłuszczu boją jest ok. Ładnie się też samo reguluje. Jak dopierniczę tłuszczu na jeden posiłek, to potem nie mam w ogóle na niego ochoty. Wczoraj na obiad boczek, ziemniak z masłem i śmietanka na deser, to wieczorem miałem smak na chudą kiełbaskę z musztardą.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
1:2 to nawet dla tych, co się tłuszczu boją jest ok.
W moim otoczeniu są tacy, którzy nie lubią tłusto zajadając parówki, a na deser torcik.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
1:2 to nawet dla tych, co się tłuszczu boją jest ok.
W moim otoczeniu są tacy, którzy nie lubią tłusto zajadając parówki, a na deser torcik. Taaa, znam i ja A ten torcik to po to by tłuszcz rozcieńczyć i miażdżycy nie dostać
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
No jak trzymasz wegle nisko, tluszczu nie zalujesz to raczej poruszasz sie w granicach chyba.....mam gdzies nawet wage ale po prostu jakos tak organicznie tego nie znosze, wazyc, liczyc niczym cebulak. Tak wazyl, tak liczyl a i tak sie zapasl i jakies tam mam problemy.
Ja też. Ważyć, liczyć, przeliczać, odliczać, wyliczać, odważać, odmierzać. Brrrrr. To nie dla mnie.No, chyba, żebym musiała.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Wolny wybór. 3x8 16kg. 2x3 43kg...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Wolny wybór. 3x8 16kg. 2x3 43kg...
Wolny wybieg
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
3x8km. 1x13km...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
3x8km. 1x13km...
Zdrowiuśko.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|