forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-11-27, 00:59:56

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
10. Nie wolno głodzić się ani pościć.
669769 wiadomoci w 4061 wtkach; wysane przez 34 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: root
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Wolne tematy
| | |-+  Zasadnicze pytanie
« poprzedni nastpny »
Strony: [1] 2 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Zasadnicze pytanie  (Przeczytany 19293 razy)
Wacław
Go


Email
Zasadnicze pytanie
« : 2009-06-17, 18:19:35 »

Pytanie brzmi  - czy Europa a konkretnie UE z jest strukturą organizacyjną,
jest tworem zdolnym do rozwoju, w szeroko rozumianego, od kultury do gospodarki?

Moi rozmówcy, którym zadaję to pytanie - odpowiadają; NIE.
A jaką odpowiedź mają uczestnicy tej GD?


Politycy , publicyści omijają ten temat. W kampanii wyborczej do EP panowała
kompletna cisza w temacie przydatności merytorycznej UE.

Po wyborach trwa dyskusja  o miejscu przy korycie. Czy to wystarczy?

Zapraszam do dyskusji!

pozdrawiam


Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72246


Odp: Zasadnicze pytanie
« Odpowiedz #1 : 2009-06-17, 20:24:08 »

Pytanie brzmi - czy Europa a konkretnie UE z jest struktur± organizacyjn±,
jest tworem zdolnym do rozwoju, w szeroko rozumianego, od kultury do gospodarki?
 
Wcześniej sądziłam, że tak, a teraz wątpię.
Zapisane

Hank
Go


Email
Odp: Zasadnicze pytanie
« Odpowiedz #2 : 2009-06-18, 12:53:21 »

Pytanie brzmi  - czy Europa a konkretnie UE z jest strukturą organizacyjną,
jest tworem zdolnym do rozwoju, w szeroko rozumianego, od kultury do gospodarki?


 

Fajny temat.
Nawet jeśli integracja  europejska  w  obecnym kształcie jest pełna  różnych mniejszych  i większych wad, to i tak jest to dużo lepsze niźli jej brak. Jedyną bowiem  alternatywą dla  zintegrowanej Europy jest Europa zbałkanizowana,  tj. podzielona  na  dziesiątki małych państw  zawzięcie walczących i kłócących się ze sobą w każdej możliwej sprawie. Co  będzie  efektem takiej  rywalizacji  jest  oczywiste -będzie to coś w rodzaju tego, co już wszyscy przerabiali w trakcie tzw. dwóch wojen światowych,  które miały charakter bardziej wojen wewnątrzeuropejskich niż globalnych. Chyba wszyscy wiedzą też, jakie "wyniki" osiągała Polska w tej "wolnej  konkurencji" nacjonalizmów i sprzecznych interesów gosp. (przypomnę daty 1772, 1793, 1795, 1814, 1939, 1945).Jest więc w interesie Polski wspieranie instytucji ponadnarodowych w Europie, gdyż zwiększają one szanse na powstrzymanie  lub utemperowanie partykularnych ambicji państw potężnych (np. Niemiec).
Z polskiej perspektywy nieuczestniczenie nawet w tej kulawej formie integracji  jest korzystne,  ponieważ:
-  pozwala polskiej gospodarce na osiąganie korzyści skali poprzez ułatwiony eksport na rynki unijne
- daje szansę na rozwój  infrastruktury (jej niedorozwój, a wręcz degradacja to największa porażka 20-lecia  III RP).
- pozwala  polskim grupom interesu na współudział w kształtowaniu regulacji gospodarczych przyjmowanych na obszarze unijnym.
Nieuczestniczenie Polski w integracji europejskiej pociągnęłoby za  sobą  m.in. takie konsekwencje jak:
- znaczące podwyższenie bariery wejścia na rynki unijne : eksport były warunkowany spełnieniem różnych norm europejskich, na co polskie przedsiębiorstwa musiałyby ponieść nakłady, z tymże Polska nie mogłaby zasadniczo negocjować żadnych okresów przejściowych, ułatwień etc., gdyż sama  w obliczu UE byłaby państwem niewiele znaczącym, z którym  nie trzeba się liczyć.
- utrudnienie dostępu do dodatkowych źródeł finansowania wielkich projektów infrastrukturalnych
No i oczywiście  warto się zastanowić, co by zrobiło te 2 młodych miliony  ludzi, którzy  wyemigrowali do innych krajów UE, jeśli Polska nie weszłaby do UE. W Polsce przecież żadnej w miarę dobrze płatnej pracy znaleźć by nie mogli.
Zapisane
Szymon
Go


Email
Odp: Zasadnicze pytanie
« Odpowiedz #3 : 2009-06-19, 00:43:38 »

Nie zgadzam się z Tobą Hank.
Niestety bolszewicki pomysł ulepszenia człowieka nie wypalił i wiersze Majakowskiego z opętanymi ideami wylądowały na śmietniku historii.
Teraz też na naszych oczach powstaje superpaństwo ze wszelkimi podobieństwami do totalitaryzmów, które tak się nam dały we znaki w ubiegłym stuleciu.
Rozdęta do granic absurdu biurokracja, autokracja z trudem skrywana pod listkiem figowym różnorakich marionetkowych komisji, nieszanowanie zasad demokracji w przypadku Irlandii, przedzierzgnięcie skompromitowanej konstytucji w traktat lizboński i poddanie go pod głosowanie, mimo że de facto był już poddany ocenie w paru państwach, regulacje jak za złotych czasów Sowietów...
Do tego dochodzi dosyć podobne ideologicznie tło działań społeczno-kulturowych jak u zarania Kraju Rad - walka z Kościołem (jeszcze lekko skrywana), edukacja mająca bardziej znamiona propagandy niż kształcenia, wspieranie kosztem innych antycywilizacyjnych mniejszości jak grupy homoseksualne...
Kraje socjalistyczne z reguły bankrutują, nie trzeba ich obalać - na szczęście. Gospodarka niemiecka, szwedzka czy francuska - wszystkie ledwio zipią pod ciężarem ogromnego aparatu biurokratycznego, skrępowane tuzinami regulacji. Widać to po wzroście (a raczej jego braku) gospodarczym.
Casus Euro - widać najlepiej w krajach takich jak Łotwa. Jeśli ktoś nie wierzy, może udać się na przygraniczne ze Słowacją targowisko. ZObaczy, jak szybko zmieniają się nastroje konsumenckie - dlaczego Słowacy wolą kupować u nas niż u siebie?

Dlatego jestem mimo wszystko spokojny, że chore marzenia nie zdążą się do końca ziścić...
Zapisane
ali
Go


Email
Odp: Zasadnicze pytanie
« Odpowiedz #4 : 2009-06-19, 00:50:12 »



 

Fajny temat.
Nawet jeśli integracja  europejska  w  obecnym kształcie jest pełna  różnych mniejszych  i większych wad, to i tak jest to dużo lepsze niźli jej brak. Jedyną bowiem  alternatywą dla  zintegrowanej Europy jest Europa zbałkanizowana,  tj. podzielona  na  dziesiątki małych państw  zawzięcie walczących i kłócących się ze sobą w każdej możliwej sprawie. Co  będzie  efektem takiej  rywalizacji  jest  oczywiste -będzie to coś w rodzaju tego, co już wszyscy przerabiali w trakcie tzw. dwóch wojen światowych,  które miały charakter bardziej wojen wewnątrzeuropejskich niż globalnych. Chyba wszyscy wiedzą też, jakie "wyniki" osiągała Polska w tej "wolnej  konkurencji" nacjonalizmów i sprzecznych interesów gosp. (przypomnę daty 1772, 1793, 1795, 1814, 1939, 1945).Jest więc w interesie Polski wspieranie instytucji ponadnarodowych w Europie, gdyż zwiększają one szanse na powstrzymanie  lub utemperowanie partykularnych ambicji państw potężnych (np. Niemiec).
Z polskiej perspektywy nieuczestniczenie nawet w tej kulawej formie integracji  jest korzystne,  ponieważ:
-  pozwala polskiej gospodarce na osiąganie korzyści skali poprzez ułatwiony eksport na rynki unijne
- daje szansę na rozwój  infrastruktury (jej niedorozwój, a wręcz degradacja to największa porażka 20-lecia  III RP).
- pozwala  polskim grupom interesu na współudział w kształtowaniu regulacji gospodarczych przyjmowanych na obszarze unijnym.
Nieuczestniczenie Polski w integracji europejskiej pociągnęłoby za  sobą  m.in. takie konsekwencje jak:
- znaczące podwyższenie bariery wejścia na rynki unijne : eksport były warunkowany spełnieniem różnych norm europejskich, na co polskie przedsiębiorstwa musiałyby ponieść nakłady, z tymże Polska nie mogłaby zasadniczo negocjować żadnych okresów przejściowych, ułatwień etc., gdyż sama  w obliczu UE byłaby państwem niewiele znaczącym, z którym  nie trzeba się liczyć.
- utrudnienie dostępu do dodatkowych źródeł finansowania wielkich projektów infrastrukturalnych
No i oczywiście  warto się zastanowić, co by zrobiło te 2 młodych miliony  ludzi, którzy  wyemigrowali do innych krajów UE, jeśli Polska nie weszłaby do UE. W Polsce przecież żadnej w miarę dobrze płatnej pracy znaleźć by nie mogli.
Cytuj

he he
to jest zaklinanie rzeczywistości

bałkanizacja nam nie groziła
nie byliśmy  zlepkiem który mógłby się rozpaść
stabilność gwarantuje tylko dogawor ruskich z amerykańcami
i ich równowaga sił
jewropeje za Polskę nie będą umierać


Balcerowicz udupił całą gospodarkę
a Mazowiecki pomógł, ślepo otwierając  rynek bez wzajemności
pozwolili obcym przejąć  gospodarkę i finanse
rodzime finanse i produkcja to margines
zaczęliśmy się rozwijać tylko dlatego że staliśmy się dla nich  rynkiem zbytu i taniej siły roboczej
rodzima produkcja jest limitowana ( ograniczana) i kierowana tak aby nie zagrażała ich interesom

nie weszliśmy do unii na równych prawach
żadnej siły przebicia nie mamy i mieć nie będziemy
i dalej jesteśmy rynkiem zbytu i taniej siły roboczej
Zapisane
Hank
Go


Email
Odp: Zasadnicze pytanie
« Odpowiedz #5 : 2009-06-19, 04:45:54 »

Szymon

1.Teraz też na naszych oczach powstaje superpaństwo ze wszelkimi podobieństwami do totalitaryzmów, które tak się nam dały we znaki w ubiegłym stuleciu.
Jesteś  taki pewien, że możesz sobie porównywać ZSRR, III Rzeszę z UE? Jesteś taki pewien, że chcesz wykorzystać cierpienia  milionów ludzi w obozach  koncentracyjnych, żeby zrobić trochę taniej propagandy? Gdzie  jest  więcej unijny Auschwitz i unijna Kołyma, unijna Wielka Czystka? 

2a".walka z Kościołem (jeszcze lekko skrywana)"
Jakiś przykład tej brutalnej walki? Kościół rzymskokatolicki w Polsce nigdy nie miał tak dobrze jak teraz, o czym świadczy pozakonstytucyjne funkcjonowanie komisji majątkowej przy MSW. Inne grupy, które straciły mienie nie mają tego przywileju. Kościół walczy sam ze sobą, o czym można się przekonać czytając np. raport o funkcjonowaniu kościelnych placówek opiekuńczych w Irlandii - dziesiątki tysięcy dzieci systemowo,  regularnie  bitych i gwałconych + zero reakcji przełożonych.  Biedny,  prześladowany Kościół. Skończyło się irlandzkie pedofilskie eldorado dla bożych kapłanów. To są te prześladowania?

2b."wspieranie kosztem innych antycywilizacyjnych mniejszości jak grupy homoseksualne..."
Po pierwsze, to  nie jest kwestia regulowana  z poziomu ponadnarodowego,  tylko narodowego.
Po drugie, czyim  kosztem konkretnie wspierani są homoseksualiści?
Po  trzecie, homoseksualiści byli obecni w każdej cywilizacji (bliskowschodniej, greckiej, rzymskiej, chińskiej, japońskiej, indyjskiej etc.). Cywilizacje  upadały i rozkwitały niezależnie od tego. Byli tacy homoseksualiści, którzy wnieśli duży wkład w różne dziedziny nauk, sztuki, polityki. Czy w ten sposób przyczynili się do upadku cywilizacji?

2."edukacja mająca bardziej znamiona propagandy niż kształcenia"
Czy ktoś z UE kazał Polsce wprowadzać reformę edukacji 1998 upodabniającą  nasz  system do systemu anglosaskiego?

3."Kraje socjalistyczne z reguły bankrutują, nie trzeba ich obalać - na szczęście. Gospodarka niemiecka, szwedzka czy francuska - wszystkie ledwio zipią pod ciężarem ogromnego aparatu biurokratycznego, skrępowane tuzinami regulacji. Widać to po wzroście (a raczej jego braku) gospodarczym."
Mniej więcej od 60 lat tzw. liberałowie mówią o "nieuchronnym upadku" "krajów socjalistycznych" typu Szwecja. Dlaczego ten upadek jeszcze nie nastąpił?  (odpowiedź znajdziesz w jednym z ostatnich wywiadów M.Friedmana, w którym ten guru liberalizmu gosp. bardzo przekonywująco to wyjaśnia). Upada, upada, upada i  jakoś upaść  nie może Mamy czekać kolejne 60 lat?Większość z krajów "socjalistycznych"  prowadzi rozsądniejszą politykę makroekon.  niż wiele krajów "kapitalistycznych" z USA na czele. A tak przy okazji, dlaczego nie skrytykowałeś Japonii, która ma wzrosty gosp. jeszcze niższe, a wciąż pozostaje II-III gospodarką świata (UE jako całość ma miejsce I)? Przypominam tak przy  okazji, że w "socjalistycznej" , "upadającej" UE przeciętna długość życia rośnie a w "kapitalistycznych" USA spada.

4."Casus Euro - widać najlepiej w krajach takich jak Łotwa. "
Problemy Łotwy wzięły się ze słabej kontroli makroeokonomicznej i zbyt  szybkiego wzrostu zadłużenia zagranicznego a  nie euro  (którego nie jest jeszcze tam walutą narodową).  Warto trzymać się faktów. Dlaczego  problemów nie ma Słowenia? Euro miało  upaść najpóźniej 10 lat  o jego wprowadzenia. Tak twierdzili ekonomiści neoliberalni. Dlaczego nie  upadło? Dlaczego  przeciwnicy Euro nie postulują wprowadzenia osobnych walut dla  poszczególnych stanów USA. Różnice gosp. pomiędzy różnymi stanami USA są równie duże jak pomiędzy krajami UE, więc lepiej byłoby dla  nich wprowadzić  osobne  waluty  z osobnymi politykami monetarnymi.

5. Jeśli ktoś nie wierzy, może udać się na przygraniczne ze Słowacją targowisko. ZObaczy, jak szybko zmieniają się nastroje konsumenckie - dlaczego Słowacy wolą kupować u nas niż u siebie?"
Słowacja ma rząd populistyczny (taka Samoobrona). Płaci cenę  za  nieodpowiedzialną  politykę.


6.Dlatego jestem mimo wszystko spokojny, że chore marzenia nie zdążą się do końca ziścić...

Wytłumacz to tym milionom ludzi z całego świata, którzy marzą o paszporcie któregoś z krajów UE i są w stanie zaryzykować życie, żeby się tu dostać. Gdzie  byłe te miliony ludzi, które chciały  się  dostać do ZSRR - ponoć odpowiednika UE?


7. "stabilność gwarantuje tylko dogawor ruskich z amerykańcami i ich równowaga sił"
Równowaga sił realizuje się na  różne sposoby.Zobacz sobie jak ta ros-amer równowaga sił wyglądała na prawdziwych Bałkanach w latach 90-tych i do czego doprowadziło "umiłowanie ojczyzny", "przywiązanie do ziemi", "gorący patriotyzm" i takie tam. No chyba, że chciałbyś powtórki czystek etnicznych. Uważaj tylko,żebyś  przypadkiem nie znalazł się po stronie, która będzie "czyszczona"(historia Polski dowodzi, że Polacy znacznie częściej byli "czyszczonymi" niż  "czyszczącymi", więc ryzyko duże).

Szkoda, że nikt z was nie odpowiedział na poruszone  przez mnie  problemy podstawowe, skupiając się drugorzędnych
- zagrożenie zbałkanizowania Europy i konsekwencje jakie będzie to miało dla Polski
- odcięcie Polski od największego rynku konsumenckiego na świecie, jeśli Polska nie miałaby być w UE  (tak przy  okazji przypominam, że np rynek rosyjski jest dużo płytszy niż unijny  i kierowany kaprysem urzędniczym w znacznie  większym stopniu niż unijny oraz że eksport na  obszar  postsowiecki też wymaga zdobycia odpowiednich certyfikatów - nie za darmo).
Zapisane
ali
Go


Email
Odp: Zasadnicze pytanie
« Odpowiedz #6 : 2009-06-19, 18:26:28 »

Szymon


Szkoda, że nikt z was nie odpowiedział na poruszone  przez mnie  problemy podstawowe, skupiając się drugorzędnych
- zagrożenie zbałkanizowania Europy i konsekwencje jakie będzie to miało dla Polski
- odcięcie Polski od największego rynku konsumenckiego na świecie, jeśli Polska nie miałaby być w UE  (tak przy  okazji przypominam, że np rynek rosyjski jest dużo płytszy niż unijny  i kierowany kaprysem urzędniczym w znacznie  większym stopniu niż unijny oraz że eksport na  obszar  postsowiecki też wymaga zdobycia odpowiednich certyfikatów - nie za darmo).
dalsze zaklinanie  rzeczywistości
łączenie się na wzór europaństwa może  właśnie doprowadzić przy niekorzystnej sytuacji do bałkanizacji
ludzie to nie maszyny i nie same jednostki indywidualne
człowiek żył,  żyje i będzie żył w  społeczności ale...
każdą grupę społeczną zaczynając od rodziny a kończąc na etnicznej, narodowej czy  religijnej  łączą  związki fizyczne, kulturowe i historyczne  których się nigdy nie  pozbędzie, taka jest natura , jedno pokolenie wychowuje następne, tego biologicznego ciągu nie da się przerwać.
w miarę rozwoju silne grupy wchłaniają słabsze  lub się łączą
problemu nie będzie kiedy  się wymieszają i stworzą nową tożsamość
jeśli wymieszają się tylko pozornie tworząc własne enklawy problem  pozostaje

widzisz taką możliwość w obecnej sytuacji? ja nie

dlatego zawsze może dojść do konfliktów kiedy jakaś grupa poczuje się zagrożona lub ograniczona w swoich aspiracjach
zawsze  znajdzie się  ten który wykorzysta taką sytuację nie bacząc na konsekwencje

to właśnie miało miejsce na bałkanach

unia nie jest w stanie temu zapobiec, nie zaspokoi  równo wszystkich

gospodarka, ekonomia i pieniądze to jest odrębny  i zbyt obszerny temat, łączący się z powyższym.
Zapisane
Szymon
Go


Email
Odp: Zasadnicze pytanie
« Odpowiedz #7 : 2009-06-19, 20:36:24 »

Cytuj
1.Teraz też na naszych oczach powstaje superpaństwo ze wszelkimi podobieństwami do totalitaryzmów, które tak się nam dały we znaki w ubiegłym stuleciu.
Jesteś  taki pewien, że możesz sobie porównywać ZSRR, III Rzeszę z UE? Jesteś taki pewien, że chcesz wykorzystać cierpienia  milionów ludzi w obozach  koncentracyjnych, żeby zrobić trochę taniej propagandy? Gdzie  jest  więcej unijny Auschwitz i unijna Kołyma, unijna Wielka Czystka?

Czy uważasz, że bolszewizm czy nazizm można było od razu zaklasyfikować jako ideologie totalitarne? Fakty raczej temu przeczą. John Reed - amerykański dziennikarz napisał książkę 10 dni, które wstrząsnęły światem - książkę, którą oparł na własnych przemyśleniach i obserwacjach poczynionych podczas rewolucji. To pean na cześć Lenina (napisał przedmowę), który stanowi egzemplifikację zachłyśnięcia się inteligencji nowinką ideologiczną. Dziennikarze gazet amerykańskich (fakt, często pod wpływem agentury) relacjonowali z wypiekami na twarzach postępy socjalizmu.

Ale nawet po fakcie - ludobójstwa, o których wspominasz, na Zachodzie dobrze się miała lewicowa ideologia, czego dowodem było wrzenie w latach 60-tych (zresztą młodzi rewolucjoniści mają w swych łapkach obecny świat). Nie widzieli, byli zaślepieni propagandą wsączaną przez prasę radio i tv?

Cytuj
Po pierwsze, to  nie jest kwestia regulowana  z poziomu ponadnarodowego,  tylko narodowego.
Po drugie, czyim  kosztem konkretnie wspierani są homoseksualiści?
Po  trzecie, homoseksualiści byli obecni w każdej cywilizacji (bliskowschodniej, greckiej, rzymskiej, chińskiej, japońskiej, indyjskiej etc.). Cywilizacje  upadały i rozkwitały niezależnie od tego. Byli tacy homoseksualiści, którzy wnieśli duży wkład w różne dziedziny nauk, sztuki, polityki. Czy w ten sposób przyczynili się do upadku cywilizacji?

Pewne działania UE przyczyniają się do tego, by państwa członkowskie podążały jej śladem.
Ideologię UE oddaje choćby casus Rocco Buttiglione, który został utrącony pod wpływem silnego lobby,

A co do ustawodawstwa?
Raport, niedawno przyjęty przez PE zwraca uwagę na homofobię i zachęca państwa członkowskie, które jeszcze tego nie uczyniły, do podjęcia działań legislacyjnych w celu zniesienia doświadczanej dyskryminacji ze względu na orientację seksualną - jak można wywnioskować, chodzi o zapis zabraniające w Polsce i innych krajach adopcji dzieci czy też legalizacji małżeństw.

A takie działania wpływają na działania innych organizacji, często hojnie dotowanych z Brukseli.
http://pl.altermedia.info/?p=1547

Jak ważne są dotacje dla samych homoseksualistów, przekonał głośny spór p. Niemca z p. Biedroniem, podczas którego obaj obrzucali się błotem, bo jeden dotację dostał, drugi nie.

Poruszasz kweste dotyczące wielkiej roli homoseksualistów w historii, ale pozwolisz, że kiedyś w innym wątku, bo nie chce by wyszła epistoła (i tak wyjdzie)

Cytuj
Czy ktoś z UE kazał Polsce wprowadzać reformę edukacji 1998 upodabniającą  nasz  system do systemu anglosaskiego?

Nie wiem, czy wiesz, system wciąż jest reformowany vide ostatnie nowe podstawy programowe. Chodzi także o lnasowanie pewnych postaw. Do szkół zapraszani są aktywiści gejowscy, a lansowanie Unii Europejskiej widać na każdym kroku - apele, konkursy, uczenie dzieci hymnu, gazetki - to widać, wystarczy odwiedzić przeciętne gimnazjum.
UE wspiera mocno finansowo wiele programów - ręki dobrodzieja kąsać nie wolno. To widać w polskich szkołach.

Cytuj
Mniej więcej od 60 lat tzw. liberałowie mówią o "nieuchronnym upadku" "krajów socjalistycznych" typu Szwecja. Dlaczego ten upadek jeszcze nie nastąpił?  (odpowiedź znajdziesz w jednym z ostatnich wywiadów M.Friedmana, w którym ten guru liberalizmu gosp. bardzo przekonywująco to wyjaśnia). Upada, upada, upada i  jakoś upaść  nie może

Na szczęście Szwecja nie była krajem socjalistycznym baaardzo długo. Mógłbym przytoczyć ci wiele doświadczeń rodzinnych, bo akurat ten kraj był dosyć często odwiedzany przez moich najbliższych w latach 70-tych. Dla nich szokiem było wyrwanie się z kraju socjalistycznego do "socjalistycznej" Szwecji. Ale nie o to chodzi.

Opieraqjmy się na faktach. W Szecji socjaldemokraci przejęli władze bardzo szybko, ale w przeciwieństwie do swych odpowiedników choćby Polski obecnie, prowadzili twardą politykę walutową, priorytetem była zbilansowana polityka budżetowa. Bardzo długo unikali zadłużenia. Państwo socjalne szło bardzo długo w parze z bardzo liberalnym kodeksem pracy - w przeciwieństwie do Polski znów.
Czy Szwedzi przeżywają problemy? Oczywiście. Bo jak cytowałem: państwa socjaliostyczne muszą zbankrutować. Po II wojnie światowej Szwedzi przeżywali lata prosperity i usytoowani byli w czołówce państw świata ze względu na PKB per capita. Dziś z trudem mieszczą się w 10 europejskiej z roku na rok przejadając owoce swojej pracy. Tempo gospodarcze już nie przypomina tego z lat 70.

Cytuj
akiś przykład tej brutalnej walki? Kościół rzymskokatolicki w Polsce nigdy nie miał tak dobrze jak teraz, o czym świadczy pozakonstytucyjne funkcjonowanie komisji majątkowej przy MSW. Inne grupy, które straciły mienie nie mają tego przywileju. Kościół walczy sam ze sobą, o czym można się przekonać czytając np. raport o funkcjonowaniu kościelnych placówek opiekuńczych w Irlandii - dziesiątki tysięcy dzieci systemowo,  regularnie  bitych i gwałconych + zero reakcji przełożonych.  Biedny,  prześladowany Kościół. Skończyło się irlandzkie pedofilskie eldorado dla bożych kapłanów. To są te prześladowania?

Stajesz na barykadach antyklerykałów jakbyś walczył z jakimś panem przykościółkowym, typu Terlikowski. Do takich się nie zaliczam. Przywileje Kościoła akurat w Polsce są bardzo duże i na pewno ta grupa społeczna jest wysoce uprzywilejowana. Ja piszę jednak o UE, której długofalowym celem jest wyrugowanie religii z życia społecznego jak na solidnych socjalistów przystało. Widać to po drace w preambule, szopkach, które urządza się w sprawie tzw. symboli religijnych etc. Co do kwestii Irlandii i innych krajów - oczywiście robili to księża. Ale warto pamiętać, że ci księża w wielu przypadkach byli homoseksualistami. To pokazuje również ciemną stronę homoseksualizmu. Jeśli chodzi o aktywistów gejowskich to homoseksualizm jest dobry, a w przypadku księży zły?

Cytuj
Przypominam tak przy  okazji, że w "socjalistycznej" , "upadającej" UE przeciętna długość życia rośnie a w "kapitalistycznych" USA spada.
O upadającej UE nie świadczy wzrost długości żyia, bo ten ocenia się w bardziej długofalowej perspektywie, a np. na podstawie wzrostu gospodarczego. A ten przeciętnie w całej UE jest niższy niż choćby w Polsce, która dławi się od biurokratycznych regulacji. W koniu pociągowym UE - Niemczech dostrzegamy syndrom kwadratury koła, gdzie wzrost jest... ujemny! Unia może pomarzyć o wzroście choćby takich Chin - podobno "socjalistycznych". A czy USA są tak samo kapitalistyczne jak jeszcze 100 lat temu? Śmiem wątpić.

To tyle na razie. Ustalmy pewne punkty wspólne lub nie, a o reszcie argumentów porozmawiamy w dalszej części dyskusji, bo zrobi nam się chaos.
Zapisane
Wacław
Go


Email
Odp: Zasadnicze pytanie
« Odpowiedz #8 : 2009-07-09, 18:32:41 »

W Chinach jest podobno kapitalizm państwowy. To określenie wymyślił mądry Żyd ,
finansista, filantrop - SOROS. Dlatego w Chinach jest 10% wzrost PKB.
Określenie ; "kapitalizm państwowy" kojarzy się ze znanymi nam pojęciami, jak:
--  demokracja socjalistyczna, moralność socjalistyczna,realny socjalizm, itd

Świat jest "zero-jedynkowy" , dobry albo zły, jest kapitalizm  albo twory podobne
do kapitalizmu. System ekonomiczny może być dobry albo zły, rozwojowy, albo
zmierzający do upadku, innej możliwości nie widzę, nie ważne jak się nazywa.

Zapisane
Adam319
Go


Email
Odp: Zasadnicze pytanie
« Odpowiedz #9 : 2009-07-09, 20:48:55 »

W Chinach jest podobno kapitalizm państwowy. To określenie wymyślił mądry Żyd ,
finansista, filantrop - SOROS. Dlatego w Chinach jest 10% wzrost PKB.
Określenie ; "kapitalizm państwowy" kojarzy się ze znanymi nam pojęciami, jak:
--  demokracja socjalistyczna, moralność socjalistyczna, realny socjalizm, itd
(...)
W Chinach jest kapitalizm państwowy w takim sensie, że państwo dba by żadne religijne czy polityczne zjawiska nie zaszkodziły rozwojowi przedsiębiorczości.
Znacznie łatwiej tam założyć i prowadzić firmę niż w Europie, a podatki są niższe.
A już działalność jednoosobowa to totalny luz.
Byłem i widziałem to za mało powiedziane, raczej pasuje rezydowałem i sprawdzałem.

To teraz sobie możesz opisać „kapitalizm europejski”.
Smile
Zapisane
ali
Go


Email
Odp: Zasadnicze pytanie
« Odpowiedz #10 : 2009-07-09, 22:13:57 »



W Chinach jest kapitalizm państwowy w takim sensie, że państwo dba by żadne religijne czy polityczne zjawiska nie zaszkodziły rozwojowi przedsiębiorczości.
Znacznie łatwiej tam założyć i prowadzić firmę niż w Europie, a podatki są niższe.
A już działalność jednoosobowa to totalny luz.
Byłem i widziałem to za mało powiedziane, raczej pasuje rezydowałem i sprawdzałem.

To teraz sobie możesz opisać „kapitalizm europejski”.
Smile

w latach 70 tych miałem  własną działalność
i było znacznie łatwiej, prościej i taniej niż dziś
tylko surowce były reglamentowane
pewnie u żółtków jest podobnie

dla ludzi z kasą i obcych raj
mają tanią siłę roboczą
i żadnych ograniczeń i socjalnych wymagań
Zapisane
Adam319
Go


Email
Odp: Zasadnicze pytanie
« Odpowiedz #11 : 2009-07-09, 23:29:39 »



W Chinach jest kapitalizm państwowy w takim sensie, że państwo dba by żadne religijne czy polityczne zjawiska nie zaszkodziły rozwojowi przedsiębiorczości.
Znacznie łatwiej tam założyć i prowadzić firmę niż w Europie, a podatki są niższe.
A już działalność jednoosobowa to totalny luz.
Byłem i widziałem to za mało powiedziane, raczej pasuje rezydowałem i sprawdzałem.

To teraz sobie możesz opisać „kapitalizm europejski”.
Smile
Cytuj
w latach 70 tych miałem  własną działalność
i było znacznie łatwiej, prościej i taniej niż dziś
tylko surowce były reglamentowane
pewnie u żółtków jest podobnie
Nie jest. Surowce – znaczy co? Smile
Handluje się globalnie, cena jest punktem równowagi między podażą a popytem.
Rejony przemysłowe rozwijają się szybciej niż infrastruktura w tym elektrownie, więc są miejsca gdzie fabryka czy nawet punkt ksero w czasie upałów (klimatyzatory żrą strasznie dużo prądu) odpalają własny generator prądotwórczy, ale paliwa w tym benzyna są 2.5 raza tańsze niż w Polsce.

Cytuj
dla ludzi z kasą i obcych raj
Jak wszędzie. Smile Obcy jakby nie mieli lepiej niż w domu to by się z domu nie ruszali. Smile
Cytuj
mają tanią siłę roboczą
Płaca minimalna to jedna czwarta Polskiej płacy minimalnej, ale ceny podstawowych artykułów są 10 razy mniejsze więc w sumie jest lepiej dla szaraczków też. Smile

Cytuj
i żadnych ograniczeń i socjalnych wymagań
Nieprawda. By pracować wymagane jest ukończenie 18 roku życia, gwarantowana jest płaca minimalna różna w zależności od prowincji. Stąd też wielu robotników pracuje naprawdę daleko od domu. Pracodawca gwarantuje wyżywienie i zakwaterowanie (zakwaterowanie czasami za symboliczną opłatą). Słowo „wymagania socjalne” mnie przeraża - znaczy co?
Czy nie lepiej wydawać własne pieniądze według własnego uznania. Można się ubezpieczyć zdrowotnie za bardzo symboliczne pieniądze w symbolicznym zakresie usług (u nas za znaczne pieniądze w symbolicznym zakresie), lub jak kto ma ochotę. W zasadzie na pytanie o opiekę zdrowotną padała odpowiedź ile metrów czy kilometrów jest do najbliższego szpitala.
Umówmy się (zwłaszcza na tym forum), że tak naprawdę zdrowym ludziom to tylko szpital w razie wypadku jest potrzebny, a gdy wypadek przy pracy to pracodawca płaci. Chodzenie do lekarza by się zbadać ma umiarkowany sens. Smile
18lataka przykręcająca śrubki (elektrycznym śrubokrętem) przy powiedzmy składaniu monitora komputerowego jest w stanie utrzymać 6 osobową rodzinę (rodziców, wujków, ciotki) mieszkającą na wsi i cośtam dłubiących tylko w polu.
Smile

Oczywiście powyższy opis to strata czasu bo wśród rezydentów była opinia, że kto nie pomieszka to nie zrozumie. I jest to państwo gościnne, ale przykładowo obcokrajowcy ponoszą odpowiedzialność za wypadki drogowe (gdy prowadzili samochód) niezależnie od tzw sprawiedliwości (bo ich na to stać), a za szarpaninę z np. dostawcy pizzy, nawet właściciel fabryki dostaje 48h na opuszczenie kraju. (i to Amerykanin).

KONIEC
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72246


Odp: Zasadnicze pytanie
« Odpowiedz #12 : 2009-07-09, 23:37:21 »

Bardzo ciekawy jest ten opis sytuacji socjalno-ekonomicznej w Chinach.
Zapisane

Adam319
Go


Email
Odp: Zasadnicze pytanie
« Odpowiedz #13 : 2009-07-09, 23:48:47 »

Jeśli Blondyna zna angielski to niech sobie poczyta. Smile
Sam byłem blondynem,
a „niech sobie” to staropolska grzeczność,
więc jakby to nie brzmiało jest kulturalnie.
Smile

Wiem, wiem, do Chińskiego angielskiego trzeba się przyzwyczaić.

Pozdrawiam serdecznie,
Adam

http://paper.sznews.com/szdaily/
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72246


Odp: Zasadnicze pytanie
« Odpowiedz #14 : 2009-07-09, 23:55:43 »

Ja, niestety, tylko rok uczyłam się angielskiego, czyli w tym jestem "blondynką". W szkole średniej miałam francuski i rosyjski. Po rosyjsku to się dogadam, ale po francusku też bym miała kłopot. Postanowiłam, od września chodzić na intensywny kurs angielskiego.
Zapisane

_flo
Go


Email
Odp: Zasadnicze pytanie
« Odpowiedz #15 : 2009-07-09, 23:57:57 »

moze to pozna godzina, a moze moja blond glowka, ale zupelnie nie zrozumialam przekazu
o so chodzilo w tej ostatniej wiadomosci?? (poprzednie byly zaiste b. ciekawe)
Zapisane
_flo
Go


Email
Odp: Zasadnicze pytanie
« Odpowiedz #16 : 2009-07-10, 00:00:50 »

moge sie tylko domyslac, moi znajomi chinczycy nie dosc, ze w wiekszosci mocno kalecza angielski, to jeszcze do tego maja dosc specyficzny tryb wypowiedzi, malo grzeczny, bez ozdobnikow...
Zapisane
Adam319
Go


Email
Odp: Zasadnicze pytanie
« Odpowiedz #17 : 2009-07-10, 00:10:59 »

moze to pozna godzina, a moze moja blond glowka, ale zupelnie nie zrozumialam przekazu
o so chodzilo w tej ostatniej wiadomosci?? (poprzednie byly zaiste b. ciekawe)

Przekaz spersonalizowany został dobrze przyjęty przez adresata.
Tajników personalizacji przekazu wyjaśnić się nie da ot tak.

Pozdrawiam serdecznie,
Adam
Zapisane
Wacław
Go


Email
Odp: Zasadnicze pytanie
« Odpowiedz #18 : 2009-07-10, 19:48:32 »

Wracając do "zasadniczego pytania", jesteśmy przy Chinach i reszcie
świata.
Człowiek, i reszta tego co żyje, łącznie z roślinami, także państwa i cywilizacje
mogą się rozwijać przy spełnieniu jednego zasadniczego warunku  - jest to
elementarna wolność. To widać z dotychczasowej dyskusji.
Kiedy posiadamy wolność? Jest tylko jedna odpowiedź ; -wtedy, gdy
rozpatrywany podmiot posiada zdrowy umysł. Podmioty z umysłem patologicznym
nie mogą się rozwijać. I jak by nie rozmyślać dochodzimy do Kwaśniewskiego,
tego od odżywiania. Bo tylko umysł, organizm dobrze odżywiony może korzystać
z wolności. Na zatrutej żywności, przy przeciętnym składzie pokarmów/1:1,5;4/
Europa nie może się rozwijać, Ameryka na solonym maśle także.
   
Zapisane
Szymon
Go


Email
Odp: Zasadnicze pytanie
« Odpowiedz #19 : 2009-07-10, 20:21:25 »

Tak ładnie piszecie o Chinach. Ale w stosunku do Polski Chiny to egzotyka. I nie chodzi mi o odległość, ale o stopień wolności.

I nic nie pomoże postulowany przez Wacława 1:3:1 jako element rozwoju. Jak Cię Państwo za mordę trzyma, to i tak nic nie zrobisz.
Zapisane
Strony: [1] 2 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.108 sekund z 20 zapytaniami.