Strony: [1]
|
|
|
Autor
|
Wtek: Kłopoty z migdałkami (Przeczytany 11826 razy)
|
paulina
Go
|
Od kilku dni mam powiekszone migdałki.Ostatnio zauwazyłam że są białe. Lekarz powiedział ze to zapalenie gradła i przepisał mi antybiotyk.Na wizycie kontrolnej dowiedziałam sie że migdałki sa powiększone ale nie chore wiec nie mam sie czym martwić.Jednak niepokoi mnie to ze one mogą sie coraz bardziej powiększać.Czy to jest mozliwe?Po za tym na jednaym z migdałków czasami czuje jakies swędzenie (szczypanie) nie wiem jak to nazwać.Ogólnie czasami mnie zabolą. Na angine nigdy nie chorowałam więc nie wiem od czego to się wzieło.Czy może być to spowodowane zła dietą?Nie jadam tłusto a może powinnam zacząć?Odżywiam sie raczej produktami mlecznymi, pieczywem i słodyczami. Rzadko owoce warzywa.Wiadomo przy obiedzie jakis kotlecik itd..Czy mogłby mi ktos napisać konkretną dietę? byłabym bardzo wdzęczna.A może jakis lek który by mi pomógł?
Wiem ze na forum napewno są odpowiedzi ale tego jest tak duzo ze po prostu sie pogubiłam....Proszę.... Paulina:(
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Na forum pojawia się @ lekarka, specjalista larygolog i lekarz optymalny. Można jej komentarze odnaleźć, można do Niej napisać email.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
paulina
Go
|
Pojawił się nowy problem Pisałam już, o powiększonych migdałkach i szczypaniu(pieczeniu) w ich okolicy. Teraz jeszcze czuje jakby coś przeszkadzało mi w gardle. Szczególnie po jeden stronie. Czy moga to być migdałki, które dotykają ścianki gardła i z tego bierze sie to uczucie czegos w gardle?Może ktoś ma lub miał podobny problem?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Proponuję skontaktować się z @ Lekarką, Ona jest larygologiem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
A ja uważam, że najlepiej udać się do laryngologa, żeby to obejrzał.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
paulina
Go
|
Właśnie dzisiaj ide na kontrol do lekarza, więc zamiast kolejnych antybiotyków poprosze o skierwanie do laryngologa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
paulina
Go
|
Jestem juz po wizycie u laryngologa. Niby wszystko jest ok, ale dalej mam to uczucie jakby coś przeszkadzalo mi w gardle. Może to wcale nie jest wina migdałka? Laryngolog przepisał mi tylko tabletki ziołowe, odpornościowe. Zobaczymy co bedzie dalej. U mnie jest jeszcze taki problem, że larybgolog ani inny lekarz nie moze głębiej zjrzeć mi do gradła, bo zaraz ciagnie mnie na wymioty i lekarz musi przerywać. Od maalego mam taki proble.Nie wiem czy lytlko ja czy jest wiecej takicJeszcze jedna sprawa. Postanowiłam przejśc na diete. Tylko nie wiem co z białkiem, pieczywem i owocami? Można jeśc czy nie? A jakie produkty zawierające tłuszcz mozna jeść?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kriss
Go
|
Paulina, jak by na to nie patrzeć to z twoich postów wynika ze masz problem laryngologiczny.. W tej kwesti zwykły laryngolog Ci nie pomoze , uwierz mi... Dieta DO , owszem napewno ci pomoze , tylko jest jedno ale.. musisz wiedzieć jak ta diete stosować , i tu najlepszym doradcą jest nasza forumowa lekarka - co prawda ostatnio mało sie udziela, ale jej posty nadal istnieja na forum i można z nich wyciagać wnioski. Rotacja produtów mlecznych jest chyba naj.a zbożowe wyeliminować całkiem, to napewno da korzysci i to gwarantowane, no i białko jest dobrze jesć osobno, czyli w dzień jajeczny jemy bez mięska i odwrotnie..Inwestycja w jej książkę napewno przyniesie dobry skutek. Pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
bredda
Go
|
Mogę podzielić się z Tobą moim doświadczeniem które daleko nie odbiega od problemu Ciebie męczącego. Ja od małego (czyt. 11 roku życia) chorowałem strasznie na anginę ropną. Występowała ona u mnie (z ręką na sercu) co trzeci miesiąc. Później już tak raz na pół roku. Jedyne co przez ten okres robiłem to nadwyrężałem portfel mojej mamy z którego leciały pieniądzę do kieszeni jakiegoś cholernego prezesa firmy farmaceutycznej. Powiem tak. Od roku jestem na ŻO i zgadnij co ? Już nawet nie pamiętam czym jest angina ropna. Teraz gdy pojechałem ze znajomymi w góry (każdy był przeziębiony, chory, coś mu dokuczało, po kilku dniach wszyscy gorączkowali), a mój układ odpornościowy spisał się na medal ! Przyznam, że naprawdę w kwestii chorób ŻO zdaje egzamin bezbłędnie. Rodzice mi mówili, żebym z niej zrezygnował bo popadne w to i w tamo i jeszcze nie wiadomo w co, a ja odpowiadam pytaniem "Jeżeli zachoruję na milion chorób które są spowodowane ŻO to dlaczego nie wydaliście jeszcze ani jednej złotówki na leki od kiedy jestem na tym trybie żywienia ?" Mówię Ci, ich miny napawają mnie szyderczą sadysfakcją
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
bredda podpisuje sie pod Twoim postem . moje całe życie to anginy ropne ,zęby i okostne ropne ,nawet wyrostek był ropny i kupa infekcji ropnych i półroczne kaszle . leczyłam się różnymi wynalazkami a na koniec pomagała mi tylko kawa fusiara ze smalcem .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
.. nie wydaliście jeszcze ani jednej złotówki na leki od kiedy jestem na tym trybie żywienia ?"
Ja również, odkąd jestem na ŻO, nie wydałam grosza na walkę z przeziębieniami. Przedtem standardem były tabletki do ssanie na gardło, syrop od kaszlu, jakieś tam gripexy itp..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
aga
Go
|
Mi zapalenie zatok dokuczało dwa razy w roku i tylko syropy,antybiotyki,a teraz spokój(cud)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: [1]
|
|
|
|