Ale filozofia państwowej ekonomii typu "więcej wydawać, aby jeszcze więcej mieć na wydatki", to lepsza od perpetuum ... I zdolność kredytowa przez to zawsze jest!
Dziwne, że litr benzyny nie kosztuje 1,5 zł, a tona węgla ze dwie stówki, no ale państwowe potrzeby redystrybucji środków płatniczych najwyraźniej rządzą się innymi prawami ekonomii...