forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-11-22, 18:15:45

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
2. Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia.
669712 wiadomoci w 4061 wtkach; wysane przez 34 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: root
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Wolne tematy
| | |-+  HUMOR :)
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 ... 4 5 6 7 8 [9] 10 11 12 13 14 ... 320 Do dou Drukuj
Autor Wtek: HUMOR :)  (Przeczytany 1994630 razy)
elmo
Go


Email
Odp: HUMOR :)
« Odpowiedz #160 : 2007-04-13, 18:38:23 »


W plemieniu Kaczamanów zachorował wódz. Rada starszych udaje się do szamana po radę.
- Połóżcie wielkiemu wodzowi wątrobę bizona na czole, to wyzdrowieje.
Następnego dnia czarownik pyta:
- I co, pomogło?
- Nie.
- W takim razie połóżcie mu jajka na oczy.
Trzeciego dnia szaman pyta:
- Pomogło?
- Nie, wielki wódz umarł.
- A położyliście mu jajka na oczy?
- Nie... dociągnęliśmy tylko do pępka.

Przepraszam za ten żart ,ale nie mogłam si e powstrzymać ,żeby go nie wkleić  Mr. Green
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: HUMOR :)
« Odpowiedz #161 : 2007-04-13, 18:58:46 »

-------Żona do męża:
- Wychodzę na chwilę do sąsiadki. Rusz się i wykąp dziecko!
Po chwili w całym bloku rozlega się wrzask dziecka. Przerażona kobieta wbiego do łazienki i widzi męża trzymającego nad wanną dziecko za uszy.
- Co robisz idioto! Urwiesz mu uszy!
- A co, mam sobie ręce poparzyć!?

------Małżeństwu urodziło się dziecko. Przyjaciółka przyszła je obejrzeć i zachwyca się:
- Och jakie słodkie maleństwo! Jak je nazywacie?
- W dzień, czy w nocy?


-----Ojciec natrafia na artykuł: "Pół miliona dolarów za kontrakt piłkarski". Po chwili odkłada gazetę i mówi do syna:
- Co tak ślęczysz nad tymi idiotycznymi zadaniami z matematyki? Wziąłbyś lepiej piłkę i poszedł na boisko piłkę pokopać...



 
------Ojciec przyłapuje młodzieńca całującego córkę.
- Pan całujesz moja córkę! Spodziewam się, że wiesz pan, co teraz powinien zrobić szanujący się mężczyzna?
- Wiem doskonale, czekam tylko, aż zostawi nas pan wreszcie samych... 


---Przedszkole. Po zajęciach przedszkolanka pomaga założyć botki jednej z dziewczynek. Męczy się, bo botki są ciasne ale w końu - weszły. Spocona siada na ławce obok a dziewczynka mówi:
- A butki są na złych nóżkach!
Rzeczywiście, lewy na prawy. Ściąga je więc, zakłada znowu, morduje się sapie... wreszcie!
- A to nie są moje buciki... - mówi nagle dziewczynka.
Przedszkolanka zaciska zęby, sciaga botki, ociera pot z czoła...
- ... to są buciki mojego brata, ale mama kazała mi je nosić.
Pani zaciska pięści, liczy do dziesięciu... Wciąga botki znowu na nogi dziewczynki. Uspokaja oddech. Zakłada jej płaszczyk, czapeczkę...
- Masz rękawiczki? - pyta dziewczynkę.
- Mam, schowane w butkach!
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: HUMOR :)
« Odpowiedz #162 : 2007-04-13, 19:56:13 »

----Inżynierowie: mechanik, chemik i informatyk jadą jednym samochodem. Nagle silnik prycha, buczy, silnik gaśnie, auto staje.
- To coś z silnikiem - mówi mechanik.
- Myślę, że paliwo jest złej jakosci - stwierdza chemik.
- Wysiądźmy i wsiądźmy, może to pomoże - mówi informatyk.

----Profesor filologii polskiej na wykładzie:
- Jak państwo wiecie, w językach słowiańskich jest nie tylko pojedyncze zaprzeczenie. Jest też podwójne zaprzeczenie. A nawet podwójne zaprzeczenie jako potwierdzenie. Nie ma natomiast podwójnego potwierdzenia jako zaprzeczenia.
Na to głos z ostatniej ławki:
- Dobra, dobra...

----
Podczas wizyty w szpitalu psychiatrycznym gość pyta ordynatora jakie kryteria stosują, aby zdecydować czy ktoś powinien zostać zamknięty w zakładzie czy nie.
Ordynator odpowiedział:
- Napełniamy wannę, a potem dajemy tej osobie łyżeczkę do herbaty, kubek i wiadro i prosimy, aby opróżnił wannę.
- Aha, rozumiem - powiedział gość - normalna osoba użyje wiadra, bo jest większe niż łyżeczka czy kubek.
- Nie - powiedział ordynator- normalna osoba pociągnęłaby za korek. Chce pan pokój z widokiem czy bez?


---- Ten lekarz którego mi poleciłeś to cudotwórca! Uleczył moją żonę w ciągu minuty!
- Tak? No sam nie myślałem, że jest taki dobry... A jak to zrobił?
- Powiedział jej, że wszystkie jej choroby to oznaka nadchodzącej starości...

---- Panie doktorze, mam problem. Od pewnego czasu brak mi apetytu. Nie mam ochoty nic jeść...
- Wie pan. Przy dzisiejszych cenach, to cenna umiejętność...


---Do lekarza przychodzi kobieta. W poczekalni zastaje mężczyznę.
- Czy pan jest ostatni? - Zagaduje.
- Nie proszę pani, taki ostatni to ja nie jestem! Widziałem gorszych!
- Ale czeka pan w kolejce?
- Nie, proszę pani, w poczekalni....
- Pytam, czy stoi pan na końcu.
- Skąd pani to przyszło do głowy? Stoję na nogach!
- Cham! - Woła zdenerwowana kobieta. - Niech mnie pan w d... pocałuje!
- Proszę pani... - Wzdycha mężczyzna. Ja tu przyszedłem po receptę dla żony, a nie żeby się z panią pieścić...

-----
Spotyka się dwóch biznesmenów:
- Słuchaj, zauważyłem, że w twojej firmie wszyscy przychodzą do pracy bardzo wcześnie. Jak ty to robisz?
- Prosty trick! Mam dwudziestu pracowników i piętnaście miejsc parkingowych...

-----Dwaj biznesmeni idą ulicą rozmawiając. Nagle jeden szarpie drugiego za rękaw i przeciąga gwałtem na drugą stronę ulicy.
- Co ty...- broni się zaskoczony kolega.
- Cii... tam szedł mój radca prawny... Ile razy mnie spotyka, pyta: 'Jak interesy', potem pokiwa głową, a nazajutrz przysyła rachunek za konsultację...

------Otwierając nowe centrum handlowe pewien biznesmen otrzymał wiązankę kwiatów. Zastanowiła go zawartość dołączonego bileciku:
"Będzie nam ciebie brakować - koledzy".
Kiedy próbował odgadnąć od kogo mogą pochodzić te kwiaty zadzwonił telefon. Była to kwiaciarka, która przepraszała, ze przesłała niewłaściwa wiązankę.
- Och, nie ma za co - powiedział właściciel supermarketu. - Jestem biznesmenem, wiec wiem, że takie rzeczy się zdarzają.
- No tak, - dodała kwiaciarka - ale pańska wiązanka w wyniku tej pomyłki została wysłana na pogrzeb.
- Ciekawe... A co było napisane na bileciku? - zapytał przedsiębiorca.
- "Gratulacje z powodu nowej lokalizacji".

-----Biznesmen tłumaczy swojej żonie najnowszy interes:
- Podpisujemy umowę na trzy lata. On daje pieniądze ja dośwoiadczenie.
- No, a co będzie za trzy lata?
- On będzie miał doświadczenie a ja pieniądze...


Zapisane
Tomkiewicz
Go


Email
Odp: HUMOR :)
« Odpowiedz #163 : 2007-04-26, 15:33:18 »

Włamał się do sklepu po... ogórki i kapustę

Policjanci ze Szczecinka zatrzymali 19-latka, który włamał się do sklepu spożywczego i ukradł stamtąd ogórki i kiszoną kapustę.
Młodzieniec w nocy wyłamał listwy w drewnianej ścianie budynku i wszedł do środka z zamiarem obłowienia się towarem. Trafił na odcięte od półek sklepowych zaplecze. Tam znalazł tylko beczkę z kapustą kiszoną i worek ze świeżymi ogórkami.

Wystawił produkty na zewnątrz i szykował się do ucieczki, kiedy na miejsce przybyli zaalarmowani ochroniarze. Ci zatrzymali sprawcę i przekazali go stróżom prawa. Ostatecznie łupem 19-latka padło 5 kg ogórków i 13 kg kiszonej kapusty o łącznej wartości 68 zł.

http://wiadomosci.onet.pl/1526271,69,item.html

Ech, jak ja rozumiem chłopaka... też uwielbiam kwaśne Smile

M
Zapisane
lutonn
Go


Email
Odp: HUMOR :)
« Odpowiedz #164 : 2007-04-26, 17:44:08 »

Na lawce siedzi "pijak" i patrzy na Palac Kultury i nagle widzi jak motolotnia uderza w niego i spada w dol , pomyslal  ..jaki kraj tacy terrorysci Laughing Laughing
Zapisane
Tomkiewicz
Go


Email
Odp: HUMOR :)
« Odpowiedz #165 : 2007-04-27, 11:55:17 »

Co się dzieje, jak chce się na szybko przetłumaczyć tekst przy pomocy internetowego Translatora:

http://tiny.pl/d5hq

M
Zapisane
Szymon
Go


Email
Odp: HUMOR :)
« Odpowiedz #166 : 2007-05-03, 23:41:43 »

Zapisane
Szymon
Go


Email
Odp: HUMOR :)
« Odpowiedz #167 : 2007-05-09, 01:00:04 »

Zapisane
baska
Go


Email
Odp: HUMOR :)
« Odpowiedz #168 : 2007-05-09, 07:21:36 »

Auc, to musialo bolec  Shocked  Laughing
Zapisane
Tomkiewicz
Go


Email
Odp: HUMOR :)
« Odpowiedz #169 : 2007-05-17, 12:20:34 »

http://wideo.gazeta.pl/wideo/0,0,4136535.html

 I śmiesznie i trochę irytująco. Przede wszystkim jednak zabawnie.
    Typowy przykład "odwracania kota ogonem" by uniknąć rzeczowych, konkretnych i merytorycznych odpowiedzi.
         Analogiczny schemat funkcjonuje na tym forum...od pewnego czasu. 

Tomek 
Zapisane
Hana
Go


Email
Odp: HUMOR :)
« Odpowiedz #170 : 2007-05-24, 19:55:09 »

Nie grzywne, ale nagrode NOBLA bym dala!

http://wiadomosci.onet.pl/1541235,11,item.html
Zapisane
Szymon
Go


Email
Odp: HUMOR :)
« Odpowiedz #171 : 2007-05-24, 20:18:56 »

Ależ Hano, mężczyźni jakże słusznie dostali grzywnę. tyle że uzasadnienie powinno brzmieć inaczej.
Bo przecież to tłuszcze roślinne to doskonałe paliwo dla naszych samochodów (biopaliwa), np. olej rzepakowy, a smalec.... no cóż, nie ma nic lepszego niż frytki na smalcu,a broń Boże na rzepaku Wink
Zapisane
Hana
Go


Email
Odp: HUMOR :)
« Odpowiedz #172 : 2007-05-24, 20:58:19 »

A propos   po ilu smazeniach zmieniasz olej?
Zapisane
Hana
Go


Email
Odp: HUMOR :)
« Odpowiedz #173 : 2007-05-24, 20:59:47 »

...oczywiscie SMALEC ma byc!
Zapisane
Szymon
Go


Email
Odp: HUMOR :)
« Odpowiedz #174 : 2007-05-24, 21:00:26 »

niestety, nie jeżdżę na rzepaku, ani go nie jadam
Zapisane
Szymon
Go


Email
Odp: HUMOR :)
« Odpowiedz #175 : 2007-05-24, 21:03:05 »

Smalec lubię - więc go jadam, wraz z tym, co akurat trafiło na patelnię. A więc technicznie nie jest możliwe użycie go po raz wtóry
Zapisane
Hana
Go


Email
Odp: HUMOR :)
« Odpowiedz #176 : 2007-05-24, 21:45:48 »

Szymon pytam o frytki?
Zapisane
Szymon
Go


Email
Odp: HUMOR :)
« Odpowiedz #177 : 2007-05-24, 21:51:17 »

zawsze smażę na 20 gramach smalcu - nic po nich nie zostaje  Cool
Zapisane
Hana
Go


Email
Odp: HUMOR :)
« Odpowiedz #178 : 2007-05-24, 21:55:25 »

Sugerujesz, ze 20g. smalcu wpije /ile kartofla?
Zapisane
toan
Go


Email
Odp: HUMOR :)
« Odpowiedz #179 : 2007-05-25, 07:50:09 »

Kujawsko-pomorskie, Powiat Aleksandrów-Kujawski, Gmina Koneck, wieś Brzeźno nr... Oj coś bliziuśko, coraz bliżej Laughing Laughing Laughing
Zapisane
Strony: 1 ... 4 5 6 7 8 [9] 10 11 12 13 14 ... 320 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.037 sekund z 17 zapytaniami.