Autor
|
Wtek: HUMOR :) (Przeczytany 2001501 razy)
|
|
renia
|
Zdenerwowana żona mówi do męża: - Słuchaj, Jasiu dzisiaj w szkole jedynkę dostał! Na to zdziwiony mąż: - To my Jasia też mamy?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Zdenerwowana żona mówi do męża: - Słuchaj, Jasiu dzisiaj w szkole jedynkę dostał! Na to zdziwiony mąż: - To my Jasia też mamy?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wisienka
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
wisienka
Go
|
Oni chyba z jednej drużyny...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wisienka
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wisienka
Go
|
Jak kobieta bierze prysznic:
Rozbiera się i sortuje ubranie do koloru i temperatury prania w drodze
do łazienki zakłada długi szlafrok, jak mija męża, zasłania wszystkie
krytyczne części ciała.
W lusterku ogląda swój nastrój, stwierdza, że powinna trenować mięśnie
brzucha.
Pod prysznicem używa gąbki do twarzy, szerszej gąbki do ciała,
szczoteczki do stóp, szczoteczki do rąk i pumeks.
Myje włosy szamponem ogórkowym, potem szamponem z 43-trzema witaminami
jeszcze raz myje włosy, aby upewnić się, że są czyste nakłada odżywkę z
grejfrutu i naturalnego olejku avocado.
Myje twarz szczoteczką do twarzy z rozdrobnioną morelą, aż
zczerwienieje, resztę ciała myje emulsją z imbiru, orzecha i pomidora.
Spłukuje odżywkę.
Goli nogi i pod pachami.
Wypuszcza wodę.
Gąbką wyciera wszystkie krople wody, czysci umywalkę i wannę.
Wychodzi spod natrysku, wyciera sie ręcznikiem o wielkości małego
państwa, włosy wyciera ręcznikiem super wchłaniającym wodę, aż będą
suche.
Obszukuje całe ciało czy nie ma pryszczy, wyrywa brwi pęsetą.
Wraca do sypialni, ma na sobie długi szlafrok, a na głowie ręcznik.
Mijając męża, zasłania szczelnie wszystko.
Jak mężczyzna bierze prysznic:
1. Siada na brzegu łóżka, rozbiera się i rzuca rzeczy na kupę.
2. Nago leci do łazienki, mijając zonę, macha ptaszkiem i wola "hu, huu!".
3. Patrzy w lusterko, ogląda ptaszka i drapie sie po dupie.
4. Wchodzi pod prysznic.
5. Jeszcze raz się drapie, teraz po jajach.
6. Wącha palce, upajając się męskim zapachem.
7. Bierze pierwszy lepszy szampon i rozprowadza go po całym ciele.
8. Smarcze w rękę, i tak się spłucze.
9. Myje rowek i jednocześnie pierdzi.
10. Puszczając bąki, cieszy się jak to dziwnie pod natryskiem brzmi.
11. Większość czasu spędza na myciu części dolnych.
12. Myje pupę, włosy zostają na mydle.
13. Myje włosy i twarz.
14. Szamponem tworzy fryzurę irokeza.
15. Siusiu.
16. Spłukuje się i wychodzi spod natrysku.
17. Lekko wycierając się ręcznikiem, sam do siebie mówi, ile wody jest
na posadzce, bo zapomniał zaciągnąć zasłonę.
18. Jeszcze raz patrzy w lusterko, ocenia wielkość ptaszka.
19. Zostawia mokry dywanik i zapalone światło.
20. Wraca do sypialni z ręcznikiem na biodrach, mijając żonę, uchyla
ręcznika, macha ptaszkiem i woła "hu, huu!".
21. Rzuca mokry ręcznik na łóżko.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
renia
|
...mam na myśli autora...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
renia
|
Recepta na bezstresowe życie... 1.Nie myję okien, ponieważ...kocham ptaki i nie chcę, żeby jakiś uderzył w czystą szybę i zrobił sobie krzywdę. 2.Nie pastuję podłóg, ponieważ boję się, że któryś z gości się poślizgnie i coś sobie złamie, a ja będę mieć wyrzuty sumienia. Do tego jeszcze mógłby mnie zaskarżyć. 3.Koty z kurzu są całkiem w porządku, ponieważ dotrzymują mi towarzystwa. Ponadawałam im imiona, a one zgadzają się ze wszystkim, co mówię. 4.Pajęczyny zostawiam w spokoju, ponieważ wierzę, że każde stworzonko powinno mieć swój dom. 5.Porządki wiosenne odpuszczam, ponieważ lubię wszystkie pory roku jednakowo i nie chcę, żeby reszta była zazdrosna. 6.Nie wyrywam chwastów w ogrodzie, ponieważ nie będę się przecież wtrącać w boskie sprawy. Bóg to projektant doskonały. 7.Nie chowam porozkładanych rzeczy, ponieważ nikt ich potem nigdy w życiu nie znajdzie. 8.Kiedy robię imprezę, nie szykuję niczego wykwintnego, ponieważ nie chcę, żeby się goście stresowali, co mają mi podać, kiedy idę do nich z wizytą. 9.Nie prasuję, ponieważ wierzę etykietkom,na których napisano "nie wymaga prasowania". 10.Niczym zupełnie się nie przejmuję, ponieważ nerwusy umierają młodo, a ja mam zamiar jeszcze się tu pokręcić i zostać pomarszczonym, zrzędliwym starym prykiem!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gwidon
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
W poczekalni siedziała kobieta z dzieckiem na ręku i czekała na doktora. Gdy ten wreszcie przyszedł, zbadał dziecko, zważył je i stwierdził, że bobas waży znacznie poniżej normy. - Czy dziecko jest karmione piersią czy z butelki? - spytał lekarz. - Piersią - odpowiedziała kobieta. - W takim razie proszę się rozebrać od pasa w górę. Kobieta rozebrała się i doktor zaczął uciskać jej piersi. Przez chwilę je ugniatał, masował kolistymi ruchami dłoni, kilka razy uszczypnął sutki. Gdy skończył szczegółowe badanie, kazał kobiecie się ubrać i powiedział: - Nic dziwnego, że dziecko ma niedowagę. Pani nie ma mleka! - Wiem - odpowiedziała - jestem jego babcią...
**********************************************************
Kowalska opowiada córce ze wzruszeniem:- Twój ojciec uwielbiał klęczeć u mych stóp! - Co? Ja? W życiu! - słychać z drugiego pokoju. - Nie wtrącaj się! - odkrzykuje żona. - Chyba wyraźnie mówię: JEJ ojciec!
***********************************************************
Dwaj koledzy przy piwie. - Nie ożeniłbym się nigdy z mądrą kobietą. - I słusznie, małżeństwa powinny być dobrane...
********************************************************************
Żona pyta męża: - Jak mam się ubrać do teatru? - Szybko.
*************************************************************
Kobieta budzi się rano po Sylwestrze, patrzy w lustro i szturcha w bok wymęczonego imprezą męża: - Wiesz, kochanie, jaka ja już jestem stara! Twarz mam całą pomarszczoną, biust obwisły, oczy sine i podkrążone fałdy na brzuchu, grube nogi i tłuste ramiona... Kochanie! Proszę cię, powiedz mi coś miłego, żebym się lepiej poczuła w nowym roku... - Eee... no... wzrok to ty masz rewelacyjny.
********************************************************************
Zona do męża: - Kochanie, jakie lubisz kobiety, ładne czy inteligentne? - Ani jedne ani drugie. Tylko ty mi się podobasz.
*************************************************************
Spotyka się dwóch kumpli z wojska. Dawno się nie widzieli. - A co tam u ciebie? - A ożeniłem się. - I co, dobrze ci? nie narzekasz? - Nie narzekam... - A to limo pod okiem to skąd? - A to jak narzekałem.
**********************************************************************
Kowalska dokładnie sprawdza garnitur męża po powrocie z pracy. Nie znajduje ani jednego kobiecego włoska i mówi: - No tak! Ty już nawet łysej babie nie przepuścisz!
**********************************************************************
Kancelaria prawna. Adwokat mówi: - Pani Kowalska, żeby rozwód był z winy męża, musimy na niego coś mieć. Czy mąż pije? - Nie, skąd, jakby tylko spróbował, to ja bym mu dala... - Czy nie daje pieniędzy? - Nie, absolutnie... Oddaje wszystko co do grosza, gdyby mi tylko schował złotówkę to ja bym mu dala... - A może bije panią? - Tylko rękę by podniósł, to bym go przez okno pogoniła... - A co z wiernością? - O! Tu go mamy! Drugie dziecko nie jest jego!
***********************************************************************
Jak mogłeś powiedzieć swoim kolegom, ze ożeniłeś się ze mną dla pieniędzy? Przecież ja nie miałam żadnych pieniędzy! - A co miałem im powiedzieć?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
fewa
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
renia
|
Przed knajpę zajechał super wóz sportowy, a z niego wyszedł szałowo ubrany extra facet. Podszedł do niego żebrak - brudny, śmierdzący prosi o kasę: - Daj trochę forsy, bo umrę z głodu ja i moje dzieci. Po chwili zastanowienia, facet sięga do kieszeni i wyciąga banknot 100$, i podaje...., ale cofa rękę i mówi: - Na pewno przepijesz!!?? - Nieeee!!!!! Ja jestem abstynentem, nie piłem wódki już od 10 lat! Znowu facet podaje żebrakowi banknot, ale ponownie cofa rękę i mówi: - Na pewno przepalisz!!??? - Nieee!!!! ja nigdy nie paliłem papierosów!!!!! Znowu facet podaje pieniądze i ponownie cofa rękę: - To stracisz na dziwki!!?? - W życiu!!!, nie interesują mnie żadne kobiety, tylko moja żona i dzieci! Po namyśle facet otwiera drzwi od swojej gabloty i mówi: - Wsiadaj!! - Ja??!!?!!? Przecież jestem brudny!!, śmierdzący!!! pobrudzę w środku!!!!! - Wsiadaj!!!!!!!!! Pojedziemy do mojej żony.... Chcę jej pokazać, jak wygląda facet, który nie pije, nie pali, i nie chodzi na dziwki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
renia
|
Takie sobie...
>> Facet dostał na urodziny papugę. >> Szybko zorientował się, ze ma ona okropny nawyk >> przeklinania i rzuca mimochodem co drugie słowo. Cóż miał jednak zrobić - >> wyrzucić? Żal, zawsze to jakiś towarzysz, zresztą prezent. Wiele dni >> starał się >> walczyć ze słownictwem papugi. Mówił do niej miłe słowa, puszczał >> łagodną, >> klasyczna muzykę, robił wszystko, żeby dać papudze dobry przykład. >> Słowem - >> pełna poświecenia terapia I wszystko na nic. >> Pewnego dnia, kiedy papuga wstała lewą nogą i była >> wyjątkowo wredna, facet nie wytrzymał. Zaczął krzyczeć, ale papuga darła >> się >> głośniej. >> Potrząsnął nią. Wtedy nie dość, ze go zbluzgała, to >> jeszcze dostał parę razy dziobem. Zdesperowany wrzucił ptaszysko do >> zamrażarki, >> zatrzasnął drzwi, oparł się o nie i zsunął w dół. Papuga rzuciła się >> kilka razy >> o ściany zamrażarki, coś zabełkotała i nagle wszystko ucichło. Facet >> ochłonął >> trochę, zaczął mieć wyrzuty sumienia. Otworzył szybko drzwi zamrażarki. >> Papuga >> milcząc weszła na jego wyciągnięte ramię i powiedziała: >> - Najmocniej przepraszam, ze uraziłam pana moim >> słownictwem i zachowaniem. >> Proszę o przebaczenie, dołożę wszelkich starań, aby się >> poprawić i nie dopuścić do podobnych scen w przyszłości. >> Facet był w szoku, już otwierał usta, żeby zapytać, co >> spowodowało tak radykalna zmianę, kiedy odezwała się papuga: >> - Czy mogę pana uprzejmie zapytać: co zrobił kurczak?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Wrócił facet z dość długiej wyprawy. A początku cieszył się powrotem, a potem zmarkotniał. Chodził bez celu i robił się nijaki. Żona widząc spadek jego samopoczucia, pyta się z troską: - Czemu taki smutny chodzisz? - Wiesz przecież, że goryl mnie zgwałcił .. - Ależ to już było tak dawno - dziwi się żona. - No właśnie! A on ani nie napisze, ani nie zadzwoni!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|