Autor
|
Wtek: HUMOR :) (Przeczytany 2005225 razy)
|
Krystyna77
Go
|
TEDY.
Dwie rzeczy są w życiu człowieka bardzo istotne: dobre łóżko i wygodne buty. Człowiek jest bowiem albo w łóżku albo w butach.
Dialog męża z żoną: - Kochanie, dlaczego nasz sąsiad dał swojemu synowi na imię Hamlet? Czy on jest miłośnikiem Szekspira? - Jego syn, czy nie jego syn? Oto jest pytanie! * * * * * * * * * * * *
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Krystyna77
Go
|
TEDY.
Jeśli uważasz, że kobiety to słaba płeć, to spróbuj w nocy przeciągnąć kołdrę na swoją stronę.
Małżeństwo świętuje 25-tą rocznicę ślubu. - Muszę ci kochanie coś wyznać-mówi mąż.- Jestem daltonistą... - I ja chciałabym coś ci wyznać-mówi żona.- Nie jestem z Rzeszowa, tylko z Mozambiku...
* * * * * * * * * * *
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
Małżeństwo świętuje 50 -ta rocznice ślubu urzędnik pyta sie - mężczyzny -czy nigdy pan nie myślał o rozwodzie? O rozwodzie -nigdy--ale o morderstwie -tak. żona mówi do męża -kup mi samochód ,zrobie prawo jazdy i poznamy swiat Teń świad ? czy tamten -pyta sie mąż .
Mąż do żony --czy masz ochote na szybki numer? a czy są jakieś inne ? pyta zona . Znowu przychodzisz o 3-ciej nad ranem? bo ja prowadze regularny tryb zycia.
Co to może być panie doktorze? juz trzeci dzień z rzędu nie chce mi sie pracowac. środa -odpowiada lekarz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Krystyna77
Go
|
TEDY. Strach ma wielkie oczy. Zatwardzenie jeszcze większe. Nie wolno wstrzymywać gazów! Nie wypuszczane unoszą się do mózgu i stąd się właśnie biorą posrane pomysły.javascript:void(0); Facet stoi na ulicy, krew leje mu się z uszu, oczy wiszą mu na żyłkach, w jednej ręce trzyma wątrobę a w drugiej śledzionę i mówi - Uuuch! Ale sobie kichnąłem! *** *** *** *** *** *** *** *** *** Ostatnio kupiłem smalec. Jak się pewnie domyślacie kupiłem go w sklepie mięsnym. W domu ogarnęło mnie zdziwienie po przeczytaniu etykiety. Skład: mięso wp. woda, skórki wp. sól, konserwant E-250, przyprawy nat. zagęstnik E-407, izolat białka sojowego, skrobia, stabi. E-451 i E-450. wzmacniacz smaku E-621, przeciwut. E-316. PRZECHOWYWAć OD 2- 7 ST.C. S M A C Z N E G O ! ! ! javascript:void(0); Very Happy .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Krystyna*Opty*
Go
|
http://wiadomosci.onet.pl/1589471,135,item.htmlJan Latała, Onet.pl /15.08.2007 Kim, do cholery, jest czuly_wojtek? Ujawnić czulego_wojtka - wielu polskich internautów próbuje ustalić, skąd pochodzi i kim jest gwiazda Forum w Onet.pl. Kochany i znienawidzony, łamiący wszelkie zasady ortografii oraz współżycia w społeczeństwie. Tajemniczy komentator, który gości na łamach Onet.pl od kilkunastu miesięcy. Czuly_wojtek stał się sławny, także w tradycyjnych mediach - ostatnio zagościł na łamach "Nowej Trybuny Opolskiej". Pojawiły się pogłoski, że człowiek, którego "szustą rzoną" miała być Lopes (Jennifer Lopez - przyp. jkl), jest mieszkańcem Praszki w województwie opolskim. Na swój trop miał naprowadzić sam czuly_wojtek w jednym ze swoich komentarzy. "Nowa Trybuna Opolska" przeprowadziła dziennikarskie śledztwo, które miało ustalić, czy rzeczywiście czuly_wojtek pochodzi spod Opola. "Gdybyś tylko wiedziała, kim jest osoba podająca się za Czułego Wojtka, to bardzo byś się zdziwiła - powiedział dziennikarce "NTO" mieszkaniec Praszki, który sprawiał wrażenie dobrze zorientowanego. - Jednak co prawda, to prawda, urodą nie grzeszy. Latka swoje już ma". Czyżby zatem na internetowym forum wyładowywał frustracje wieku średniego? Mnóstwo kobiet, kupa forsy, światowe obycie - tego wszystkiego nie brakuje czulemu_wojtkowi. Pal sześć więc ortografię. "Zobaczcie jak wygląda prawdziwa Diva jaką jest Madonna. Jej nie w głowie solka i impreski. Ona dba o siebie. Zobaczcie jakie ona ma spręrzyste ciało a to dlatego że ona nie siedzi tyle co wy przy kąpie i nie obiada sie czipsami. A wy młode a jusz puszyste.Ja sie pytam kto was takie bedzie chciał? Chyba desperat kturego nie stac na powabnom kangużyce np taką jakom ja mam w postaci mojej ksierzniczki. Ale nie przejmujcie sie tym. Morze wam sie tesz poszczęsci jak mnie i se znajdziecie fajnom lasencje." - czy jednak tak pisze osoba, która nie ma żadnego pojęcia o ortografii? Do tego "powabna kangurzyca" - przyznaję, pomysłowe. "Ech te moje rzony! Leciały tylko na majątek i nie znały językuw. Jak sobie np. chciałem do kolacji pogadać po portugalsku to nie miałem z kim. Musiałem ściągać Portugalke. Ale nim dojechała, to ja chciałem gadać po amerykańsku. Jak wysłałem ogłoszenie matrymonialne że poczebuje rzony co zna minimum 6 językuw" - "Nowa Trybuna Opolska" naliczyła 114 kobiet życia czulego_wojtka. Czy więc autor słów "wiadomo że męrzczyźni sa od przyjemności a kobiety od gotowania nam obiaduw" , jest przykładnym ojcem, mieszkającym w jednym z jednorodzinnych domków przy ulicy Sienkiewicza w Praszce? Jakim autem naprawdę jeździ ten, który deklaruje posiadanie "porsze 811" i "charleja"? Wątpiącym w zawartość garażu trzeba od razu wyjaśnić, że czuly_wojtek "ma swojom firme" i zarabia ok 25 tys. na miesiąc. I to niemała firma jest. "Mam 50 pracownikuw i 20 pracowniczek. Karzdy po studiach. Oni zarabiajom ok 15 tys na reke. Maja oni wszyscy zapewnione wczasy pod gruszom i premie ras na 3 miesiące w wysokości ok 20 tys. Z mojej firmy nikt sie nie zwolni bo za dobrze im płace" - pisze. Jakaż to firma, pytają zainteresowani. Z komentarzy można się domyślić, że czuly_wojtek "siedzi" w showbiznesie i jest... artystą. "Artyści się często rozwodzom to i oni sie rozwiedzom. A u mnie w łikend był zjazd wszystkich byłych męrzów mojej szustej rzony. Tesz byłej. Razem było jakieś 40 osub, bo niektórzy byli męrzowie przyszli ze swoimi siudmymi rzonami oraz dziećmi z piątego małżeństwa. Dla mojej szustej rzony ja byłem siudmym męrzem, ale np. jej czwarty mąrz przyszedł ze swoją piątom rzoną, dla kturej on z kolei był męrzem czwartym. Łapiecie to? Dziecko z kolei pochodziło z jej czeciego małrzeństwa z facetem dla kturego ona była piątom rzoną, zaś jej drugim męrzem był trzeci mąrz mojej czwartej rzony. Tak na kszysz No cósz, my artyści często wietrzymy swoje życie prywatne" - i wszystko jasne. Choć nie określę go słowem "artysta", bezsprzecznie gość ma swój styl. Jak Jasiu Śmietana, czy nieodżałowany przeze mnie megatomek. Ten pierwszy słynie z komentarzy zaczynających się od słów "bez sęsu" i "to apsurt". Podobnie jak czuly_wojtek jest na bakier z ortografią. Ten drugi, to postać już historyczna. Specjalizował się w informacjach sportowych. To wg "megatomka" trener ustawiał Jerzego Dudka zbyt defensywnie, a Barcelona była najlepszym klubem Madrytu. To "megatomek" widział jak Marcin Mięciel strzela bramki przerzutką z połowy boiska, gole dla naszej reprezentacji padały po faulach sędziego na Jacku Zielińskim, a Moussa Yahaya rzutem za trzy punkty przesądzał o zwycięstwie Legii Warszawa nad Apatorem Toruń. Czuly_wojtek jest niezwykle płodny - prawie 10 tysięcy komentarzy w nieco ponad rok. Charakterystyczny styl wraz z "zalaniem" Forum swoimi niepowtarzalnymi wpisami szybko uczyniły go sławnym. Kochanym i znienawidzonym zarazem. Ma grupę wiernych Czytelników oceniających kolejne wpisy: "10/10 - Ty tu r z o n d z i s z!" , "7/10 bywało lepiej, Wojtuś", "nudny jesteś jak flaki z olejem". Ta niezwykła sława sięga już poza onetowe Forum. Ktoś z benedyktyńską cierpliwością prowadzi blog, w którym archiwizuje kolejne wpisy czulego_wojtka (przy okazji dziękuję Autorowi, korzystałem z tego niezwykłego zbioru - przyp. jkl). Polityki nie komentuje. Może to i lepiej. Choć gdyby zamiast o Beyonce (" Dośc że opalona to jeszcze brunetka. A wy blądynki dośc że ta słoma biała na głowie to jeszcze blade. I kto tu żądzi? zobaczcie jakie ona ma nogi. mogłaby w polu robić za konia a wy dośc że chude macie te nogi to jeszcze niedogolone. Jednak laty noski wymiatajom" ) choć raz napisał o którejś z posłanek... Kto wie? Kim więc, do cholery, jest czuly_wojtek? Prawda jest taka, że może być twoim sąsiadem, sklepową, kolegą z podwórka, emerytem, listonoszką, radnym - konkluduje Agata Jop, dziennikarka "Nowej Trybuny Opolskiej". Znajdzie się pewnie wielu, którzy będą pewni, że to sam czuly_wojtek jest autorem tekstu o samym sobie. Czyżby przekroczył kolejne granice i na łamach lokalnej gazety zakpił z samego siebie, swoich wielbicieli i zaciekłych wrogów? ---------------------------------------------------------------------------------------------------Koniec cytatu. Co by o nim nie powiedzieć, dla mnie paradoksalnie jest fajną odskocznią od wszechobecnych kretynizmów... dzięki czemu jakoś jeszcze te absurdy znoszę
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Krystyna*Opty*
Go
|
ROGACIZNA A USTRÓJ
Socjalizm Masz dwie krowy. Musisz im, jako klasie pracującej dostarczać mleko. Do podziału - przez radę oborową.
Komunizm Masz dwie krowy. Mleko nie jest twoje, tylko wspólne całego narodu. Wypada po pół kropli na głowę.
Kapitalizm Masz dwie krowy. Możesz je doić jak chcesz, dopóki nie Założą związków zawodowych. Wtedy one będą doić ciebie, albo w najlepszym razie nie zezwolą na dojenie.
Eurosocjalizm Masz dwie krowy. Możesz je doić do woli, ale jak sprzedaż za dużo mleka, to płacisz karę. Całe szczęście, że założone za czasów kapitalizmu związki zawodowe nie pozwalają na dojenie. Dzięki temu nie płacisz kary.
Kaczyzm Masz dwie krowy. Jedna wylatuje z obory, bo nie chce podpisać oświadczenia o tym, że nie współpracowała z dojarką starego typu. Tłumaczenie, że jest bykiem nie pomagają. Druga wylatuje, bo widziano ją na paradzie obok innej krowy. W ich miejsce dostajesz jedną kozę, dwa lemury, kunę i piętnaście surykatek. Musisz - udając, że je doisz - sam wytwarzać mleko, bo od tego zależy koalicja.
Lepperyzm Masz dwie krowy wzięte na kredyt. Nie musisz spłacać kredytu pod warunkiem, że wysypiesz krowy innych na tory. Znajdujesz pomocników, którzy karmią Twoje krowy w zamian za miejsce w chlewie przy korycie.
Giertychizm Masz dwie krowy. W mundurkach, bez telefonów komórkowych. Obok w oborze stoi Smok Wawelski. Możesz go doić, ale nie w niedzielę. Ciąże krów musisz zgłaszać do odpowiedniego urzędu. Sprawdzasz, czy nikt ich nie zmusza do muczenia. Zamawiasz pięć piw.
Oleksizm Masz ku*wa dwie krowy jak brzytwy. Za cholerę się z nich nie wytłumaczysz.
Wałęsizm Masz dwie krowy - lewom, i prawom. Wspierasz je obie. Nie wiesz, którą możesz doić. Pytasz Danuśki. W tak zwanym międzyczasie ktoś wydoił je za ciebie i do tego ukradł dojarkę.
Wassermanizm Masz dwie krowy. Okazuje się, że mogą kopnąć podczas dojenia, dlatego donosisz na byka który je robił do sądu i oskarżasz o zamach na twoje życie.
Maciarewizm Masz dwie krowy. Burzysz oborę, publikujesz imiona krów, które przez lata dawały ci mleko i oskarżasz o to, że dawały je też komuś innemu, bo przeszły jako cielaki szkolenia gwarantujące lojalność wobec obory, w której kiedyś mieszkały. Nocną porą, jak nikt nie widział, chodziły tam i same podłączały się do dojarek. Na pewno to, że nie mogły tego robić bo tamta obora została zburzona, to plotki.
Peeselizm Masz dwie krowy, które są najstarszymi krowami na polskiej wsi. Nie dają co prawda mleka, ale potrafią stać w tej samej oborze z dowolnym stadem bez większych konfliktów.
Kononowizm Zlikwidowałeś krowy, oborę, dojarkę – wszystko zlikwidowałeś. Ale za to masz fajny sweter!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Krystyna77
Go
|
TEDY. - Słyszałem, że Wiesiek kupił sobie nowy samochód? - Przecież to nie jego! - Skąd wiesz? - Wczoraj mi powiedział, że to Toyota Karola. Spotykają się dwa wirusy grypy. - Co u Ciebie słychać? - Nawet nie masz pojęcia- odpowiada drugi- jaką piękną kobietę udało mi się dzisiaj położyć do łóżka. Rozmawiają dwie sąsiadki. - Wczoraj napadł na mnie bandyta z nożem i krzyczał: " Pieniądze albo śmierć! " - I co zrobiłaś? - A co miałam zrobić?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Krystyna77
Go
|
Cd. poprzedniego postu - A co miałam zrobić? Śmierdziałam! * * * * * * * * * Jak Królewna śnieżka budzi siedmiu krasnoludków? - 7 UP! Spotyka pająk pająka. - Cześć! Co robisz? - Gram w motylki. - Skąd masz? - A ściągnąłem sobie z sieci... POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH FORUMOWICZÓW !!!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zofia
Go
|
Przydatna umiejętność?
Przychodzi facet przed laty do Huty Katowice mając nadzieje, że dostanie tam pracę. Sekretarka prosi go o wypełnienie kwestionariusza. Facet męczy się, męczy, w końcu oburzona sekretarka krzyczy:
- Najpierw się pan pisać naucz, a potem szukaj pracy!
Jakieś 10 lat później ten sam facet, odwalony jak koń na dożynki, kupuje w drogim sklepie w Nowym Jorku kosztowną biżuterię, zegarki. Przed sklepem stoi jego fura, dłuższa od tramwaju.
Gość płaci za wszystko gotówką, na co ekspedientka:
- Mógł pan przecież wypisać czek.
Facet na to:
- Proszę pani, jak ja bym umiał pisać, to bym teraz w hucie w Katowicach zasuwał!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zofia
Go
|
Kalendarz urzędnika
Dlaczego 21 marca to ważny dzień w życiu urzędnika?
- Bo wtedy kończy mu się sen zimowy, a zaczyna zmęczenie wiosenne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Z Anglii,z pracy wraca syn do ojca na gospodarkę ,a ojciec do niego,żeby wyrzucił gnój. A syn na to: "What?" Ojciec mu odpowiada:"łot kunia i łot krów".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
fewa
Go
|
Przychodzi facet do sklepu monopolowego: - Dzień dobry, nazywam się Antoni Kolec i chciałbym pół litra wódki czystej. - Proszę bardzo - mówi sprzedawczyni. I wcale nie musi mi się Pan przedstawiac ! - Ależ droga pani, ja nie jestem anonimowym alkoholikiem !
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
fewa
Go
|
Do gabinetu psychiatry wchodzi mężczyzna z żoną, skarżąc się na jej apatie. Lekarz porozmawiał z pacjentką, potem ją objął, pogłaskał i kilka razy pocałował. Wreszcie zwraca się do obecnego przy tej scenie męża: - Oto zabiegi, które są potrzebne pańskiej żonie. Powinny byc stosowane przynajmniej, co drugi dzień. No powiedzmy we wtorki, czwartki i soboty. - Dobrze, we wtorki i czwartki mogę żonę do pana przyprowadzac, ale sobota wykluczona - gram z kolegami w karty.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Krystyna*Opty*
Go
|
Eh, te kobiety... Eh, ci mężczyźni... Jaka jest prawdziwa kobieta? Nigdy nie ma: - czasu, - pieniędzy, - w co się ubrać. Zawsze ma: - rację, - genialne dzieci - męża idiotę. Z niczego potrafi zrobić: - sałatkę, - kapelusz - awanturę małżeńską. Mąż: - Chciałbym te wakacje spędzić tam, gdzie jeszcze nigdy nie byłem.... Żona: - Świetnie...Co powiesz na kuchnię? - Właśnie rozwiodłam się z mężem. - Czemu ? - Mieliśmy nieporozumienia na tle religijnym. Uważał, że jest Bogiem. - Skąd wiadomo, że męża przez jakiś czas nie było w domu? - Jest czysto! Dlaczego mężczyźni są jak tusz do rzęs ? - Spływają przy pierwszych objawach uczuć. Córka pyta matkę: - Czy to prawda, ze w niektórych częściach Afryki kobieta aż do chwili ślubu nie zna swojego męża ? - Tak kochanie, ale to zdarza się w każdym kraju... Dlaczego mężczyzna jest jak dyplom magisterski ? - Tracisz mnóstwo czasu żeby go zdobyć, a potem okazuje się, że do niczego nie jest ci potrzebny. - Co Bóg powiedział po stworzeniu mężczyzny ? - Pierwsze śliwki robaczywki. Rozmawia dwóch pijaków: - Ciekawe dlaczego dali mI ksywkę: Dżin? Pewnie dlatego, że wszystko mogę? - Nie, stary. Po prostu gdy tylko ktoś odkręca butelkę, ty od razu się pojawiasz. Sekretarka do szefa: - Albo zacznie mi pan więcej płacić albo ja zacznę pisać pamiętniki! Syn pisze list do matki: "Droga Mamo! Urodził mi się syn. Żona nie miała pokarmu, wzięła mamkę Murzynkę, więc synek zrobił się czarny." Matka odpisuje: "Drogi Synu! Gdy Ty się urodziłeś, również nie miałam mleka w piersiach. Wychowałeś się na krowim, ale rogi ci wyrosły dopiero teraz." Pewnej niezamężnej kobiecie zadano pytanie: - Dlaczego nie ma pani męża? - A Po co mi mąż: mam psa, który warczy, papugę, która przeklina i kocura, który włóczy się przez całe noce. Córeczka pyta mamę: - Dlaczego wyszłaś za tatusia? - Ty, dziecko, też zaczynasz się dziwić? Córeczka budzi się o trzeciej w nocy I prosi: - Mamo, opowiedz mi bajkę. - Zaraz wróci tatuś I opowie nam obu...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
slawek
Go
|
( Polscy )* naukowcy odkryli bezpośrednie połączenie nerwu wzrokowego z mięśniami zwieracza, polega ono na błyskawicznym przekazywaniu bodźców pomiędzy tymi ośrodkami organizmu człowieka. Mianowicie stymulowanie tych mięśni poprzez nakłuwanie igłą wywołuje łzawienie oczu i odwrotnie wprowadzenie przyrządu w gałkę oczną wywołuje spontaniczną defekacje *( w tym miejscu można wstawić dowolny kraj ) P.S. to tak a propo kampanii się mnie nasunęło
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Blondynka rozpoczela prace jako szkolny psycholog. Zaraz pierwszego dnia zauwazyla chlopca, który nie biegal po boisku razem z innymi chlopcami tylko stal samotnie. Podeszla do niego i pyta: - Dobrze sie czujesz? - Dobrze. - To dlaczego nie biegasz razem z innymi chlopcami? - Bo jestem bramkarzem!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Żona wyjechała w delegację. Mąż rankiem bierze dzieciaka i wiezie do przedszkola. - To nie nasze dziecko - mówi przedszkolanka. Jadą do drugiego. - Nie znamy pana synka - słyszy w drugim. Jadą do trzeciego, czwartego... wszędzie tak samo. Nie znają dzieciaka. W końcu młody nie wytrzymał: - Tato, zaliczamy jeszcze tylko jedno przedszkole i jedziemy do szkoły, bo się w końcu na lekcję spóźnię!
- synku, jesteś taki niegrzeczny, weź przykład z tatusia - mama, ale tata siedzi w więzieniu... - tak, ale niedługo wyjdzie za dobre sprawowanie!
- Stary, mam do ciebie prośbę - nie przychodź do mnie więcej w gości. Po twojej wizycie zginęły nam pieniądze. - No coś ty! Chyba nie myślisz, że to ja ! - Eeee, wiem, że nie wziąłeś, bo je potem znaleźliśmy. Ale taki niesmak pozostał.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Żona do męża: -Będziesz jadł zupe? Bo jak nie,to doleje śmietany i dam psu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Jak brzmi najmilszy zwrot w języku polskim? -Zwrot podatku!
Zięć do teściowej: - A mamusia to dokąd? -Na cmentarz -A kto rower przyprowadzi?
Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci była sekcja zwłok.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zdrowa
Go
|
Kolega do kolegi: - Wiesz jaka ta moja żona naiwna? - Kupiliśmy nowy samochód , - ta od razu poszła robić prawo jazdy. - Myśli ze Jej pozwole kierować. - To jeszcze nic, moja to dopiero naiwna: - Jedzie do sanatorium i kupiła cały karton prezerwatyw. - Myśi że będę do Niej co dzień przyjeżdżał?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|