Autor
|
Wtek: HUMOR :) (Przeczytany 1879100 razy)
|
renia
Go
|
Blondynka kupiła sobie sportowy wózek - porshe. Już na pierwszej przejażdżce zajechała drogę wielkiej ciężarówie. Pisk opon... dym spod kół, wziuuu... trzask, prask i naczepa w rowie... Porszak zdążył szczęśliwie wyhamować, za kółkiem siedzi zblazowana blondi typu "no co, przecież nic się nie stało". Z kabinki scanii wygramolił się mocno zdenerwowany szofer, wyciągnął z kieszeni kawałek kredy i narysował kółko na asfalcie. Następnie wyciągnął blondynkę, postawił w tym kółku i krzyczy: - Stój tu pokrako i nie ruszaj się stąd! Blondi stanęła posłusznie, a facet zabrał się za demolkę w porszaku. Wyrwał drzwi, przednie fotele wyciepał do rowu, ogląda się za siebie... blondi nic - stoi i się uśmiecha... - Czekaj no... - pomyślał facet wyciągając majcher. Spruł dokładnie tapicerkę, podziurawił opony, ogląda się za siebie, blondynka chichoce... - Zaraz cię jeszcze bardziej rozbawię... - facet poleciał po kanistrer, oblał porszaka i podpalił grata. Wraca do blondynki, a ta wciąż stoi, tylko buźka jej śmieje: - Hihi... haha... hihiii... - No i co w tym takiego śmiesznego? - pyta facet. - Hihi... a bo jak pan nie patrzył, to ja wyskakiwałam z tego kółka...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
Go
|
Cztery niezbędniki aby mężczyzna osiągną pełnię szczęścia:)
PO PIERWSZE:
Bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę która potrafi i lubi gotować. A jej hobby to pranie i sprzątanie.
PO DRUGIE:
Bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę która dobrze zarabia i potrafi Cię utrzymać.
PO TRZECIE:
Bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę która bardzo lubi częsty i wyrafinowany seks a do tego nigdy nie boli jej głowa.
PO CZWARTE I NAJWAŻNIEJSZE:
Bardzo ważne a wręcz najważniejsze jest to, by te trzy kobiety nigdy się nie spotkały i nie dowiedziały o sobie!!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Krystyna*Opty*
Go
|
Przychodzi facet na badanie słuchu. Lekarz zaczyna: - Proszę powtarzać za mną - i szepcze półgłosem: Sześćdziesiąt sześć. - Trzydzieści trzy - mówi pacjent. - No tak - notuje lekarz - 50 procent utraty słuchu.
Rok 2010. Polska spełnia już wszystkie normy Unii Europejskiej! W sklepie mięsnym klient zwraca się do sprzedawcy: - Kilo kaszanki proszę. - Ekspedient z pełną powagą: - A z jaką grupą krwi?
Przychodzi baba do lekarza: - Panie doktorze, dziękuję za wspaniałe leczenie. - Ależ ja leczyłem pani męża, nie panią! - Tak, tak, ale ja po nim wszystko dziedziczę...
"Boski żart" Pewnego razu Bóg chciał sobie zobaczyć, jak żyją ludzie na Ziemi. Kazał sobie sprowadzić telewizor, włączył a tu rodzi kobieta! Męczy się okrutnie, krzyczy, więc Bóg pyta: - Co to jest? Dlaczego ta kobieta się tak męczy?! - No bo powiedziałeś: "I będziesz rodziła w bólu" - odpowiada któryś anioł. - Tak? No... Tego.... Ja tylko tak żartowałem. Przełącza program - górnicy. Schorowani, spoceni, walą kilofami. Bóg pyta: - A to co to jest?! Oni muszą tak się męczyć?! - Ale sam powiedziałeś: "I w trudzie będziesz pracował"... - Oj, "powiedziałeś, powiedziałeś" - mówi Bóg, drapiąc się w głowę - to takie żarty były, ja żartowałem...
Przełącza program, a tam piękna, wielka świątynia, bogato zdobiona od wewnątrz i z zewnątrz. Przed nią luksusowe lśniące samochody, w środku gromada biskupów - dobrze odżywieni, pięknie ubrani, zrelaksowani itd,itp. Bóg się uśmiecha promieniście: - O to mi się podoba! Co to jest? - A to są właśnie ci, którzy wiedzą, że żartowałeś.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
Go
|
Jadą 2 blondynki na rowerach. Nagle jedna z nich zsiada z roweru i zaczyna spuszczać powietrze w obu kołach. Druga zdziwiona pyta: - A PO CO TY TO ROBISZ??? - A BO MAM SIODEŁKO ZA WYSOKO! Na co ta druga zaczyna majstrować przy swoim rowerze i zamieniać miejscami siodełko z kierownicą. - A TY CO ROBISZ ? - pyta pierwsza. - ZAWRACAM. NIE BĘDĘ JEŹDZIŁA Z TAKĄ IDIOTKĄ!!!
W gazecie, w dziale praca ukazało się ogłoszenie, że policja poszukuje ludzi do pracy. Zgłosiły się trzy blondynki. Stanowisko było jedno. Postanowiono więc wybrać tą jedną w drodze małego testu. - Proszę bardzo, tu mamy dla pani zdjęcie z profilu tego osobnika. Proszę powiedzieć nam jak najwięcej o nim, co się pani nasuwa, jakieś spostrzeżenia. - Jezu! On ma tylko jedno ucho! Kandydatce podziękowano. Druga otrzymała takie samo polecenie. - Jezu! On ma tylko jedno ucho! Ta również wypadła poniżej oczekiwań. Poproszono trzecią kandydatkę. Proszę bardzo, tu mamy dla pani zdjęcie z profilu tego osobnika. Proszę powiedzieć nam o nim jak najwięcej, co pani może powiedzieć o tej osobie na podstawie zdjęcia. - Ten człowiek nosi szkła kontaktowe. Komisja spojrzała zadziwiona. Sprawdzono w dokumentach - rzeczywiście! - No wspaniale! Gratulujemy! Jest pani przyjęta. Ale jak pani to wydedukowała? - To proste. Ten człowiek nosi szkła kontaktowe, bo nie może nosić okularów. - Ale dlaczego? - No jak to? No przecież on ma tylko jedno ucho!
Wchodzi blondynka do warzywniaka i pyta sprzedawcę: - Przepraszam, a co to jest, to takie zielone, włochate? Sprzedawca nieco zdziwiony odpowiada: - Nooo, to są zwykle kiwi ! Blondynka: - To niech mi da Pan 1 kg. tylko niech Pan zapakuje każde osobno. Sprzedawca nieco się zdziwił, ale pakuje każde oddzielnie (w końcu klient nasz pan) A blondynka: - A przepraszam, co to jest tam z tyłu no to fioletowe ? Sprzedawca zdziwiony: - Przecież to są węgierki. - Aaaa, to proszę kg, tylko niech pan też każdą zapakuje oddzielnie. W tym momencie blondynka pyta: - A przepraszam, co to jest takie szare ? A sprzedawca: - Mak, ale nie na sprzedaż !
Blondynka dzwoni na informację: - Chciałabym się dowiedzieć jak długo jedzie pociąg z Warszawy do Gdańska ? - Chwileczkę... - Dziękuję!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
"Droga Mamo! Urodził mi się syn. Żona nie miała pokarmu, wzięła mamkę Murzynkę, więc synek zrobił się czarny." Matka odpisuje: "Drogi Synu! Gdy Ty się urodziłeś, również nie miałam mleka w piersiach. Wychowałeś się na krowim, ale rogi ci wyrosły dopiero teraz."
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Czesław
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Czesław
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
viola44
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
...kto nie widział dziadka...
Viola to bylo "boskie", po prostu "od serca" dziadek zrobil "podsumowanie"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
viola44
Go
|
...kto nie widział dziadka...
Viola to bylo "boskie", po prostu "od serca" dziadek zrobil "podsumowanie"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
viola44
Go
|
...kto nie widział dziadka...
Viola to bylo "boskie", po prostu "od serca" dziadek zrobil "podsumowanie" wiem misiu ze to było boskie gdy pierwszy raz to obejrzałam, spadłam ze śmiechu z fotela.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kriss
Go
|
Przychodzi facet do doktora i sie skarży. -Panie doktorze gdzie sie nie dotknę ,wszędzie mnie boli. -TO prosze sie nie dotykać ,mówi doktor,.nastepny proszę!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
viola44
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
viola44
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kriss
Go
|
Dwuch głupich weszło na dach. no i na tym dachu byli do wieczora ,az sie ciemno zrobiło -Ten jeden mówi do drugiego,ej Zeflik jak my teroz z tego dachu zejdziemy,jak nic nie widać ? A ten drugi m owi ,ej mam pomysł a miał akurat latarkę przy sobie. Jo ci zaswiece latarka na doł ,a Ty po tym płomyku zchodz Ej ,Jo nie jest taki glupi mówi ten jeden.Ja cie znam, jak ja będe schodzil to TY latarkę zgasisz i ja spadnę!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
1. Student pyta kolegę: - Byłeś na wykładzie? - Nie, przespałem się w domu
2. O czwartej nad ranem u profesora dzwoni telefon. Profesor odbiera i słyszy: - Śpisz? - Śpię - odpowiada zaspany profesor. - A my się, ku*wa, jeszcze uczymy!
3. Egzamin z zoologii: - Co to za ptak? - pyta studenta profesor, wskazując na klatkę, która jest przykryta tak, że widac tylko nogi ptaka. - Nie wiem - mówi student. - Jak się pan nazywa? - pyta profesor. Student podciąga nogawki. - Niech pan profesor sam zgadnie.
4. Profesor filozofii pyta studenta: - Co wedlug ciebie jest większym problemem, niewiedza czy obojetność? A student na to: - Nie wiem, nie obchodzi mnie to
5. Przychodzi student na egzamin z historii transportu u jakiegoś upierdliwego profesora i ten zadaje mu na dzień dobry pytanko: - Proszę podać ile wynosiła długość linii kolejowych w Polsce? Student początkowo zdębiał ale pyta: - A w którym roku? W odpowiedzi słyszy: - Wie pan co, jest mi to obojętne. Odpowiedź studenta: - Rok 1493 - kilometrów 0.
6. Po potężnej bibce budzi się brać studencka... i słychać taki oto dialog: - Coooo dziś mamy? - Wtorek chybaaa... - Nie tak dokładnieee... sesja zimowa czy letnia?
7. Na egzaminie znudzony profesor mówi do niezbyt dobrze przygotowanego studenta: - Zadam tylko jedno pytanie wyciągające. Jak pan odpowie to pan zdał, jeśli nie - to dwója. Ile liści jest na tym drzewie za oknem? - 3487 - odpowiada bez zająknięcia student. - Jak pan to policzył? - pyta zdumiony profesor. - A to już, panie profesorze, jest drugie pytanie.
8. Wściekły profesor wchodzi do sali wykładowej i mówi: - Wszyscy nienormalni mają wstać! Nikt się nie rusza. Po dłuższej chwili wstaje jeden student. - No proszę! - mówi ironicznie profesor i pyta studenta. - Czemu uważa się pan na nienormalnego? - Nie uważam się za nienormalnego, ale głupio mi, że pan profesor tak sam stoi...
9. Rozmawiają dwaj studenci: - Wiesz, dziś w parku jakiś facet wziął mnie za kobietę - zwierza się pierwszy. - I co? Dałeś mu po gębie? - Nie... - To może zacząłeś uciekać? - Na wysokich obcasach?!
10. Profesor pyta studenta na egzaminie: - Co to jest oszustwo? - Na przykład: gdyby pan profesor mnie oblał.. - Co?! - woła oburzony egzaminator. - Tak, bo według kodeksu karnego winnym oszustwa jest ten, kto korzystając z nieświadomości drugiej osoby wyrządza jej szkodę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ali
Go
|
" Jest sierpień, miasteczko na Lazurowym Wybrzeżu, sezon w pełni - ale leje,więc puchy. Wszyscy pozadłużani. Na szczęście do jednego hoteliku przyjeżdża bogaty Rosjanin. Prosi o pokój. Rzuca na stół 100 $ i idzie go obejrzeć. Hotelarz chwyta banknot - i natychmiast leci uregulować należność u dostawcy mięsa, któremu zalega. Ten łapie banknot - i leci zapłacić nim hodowcy świń,któremu zalega za towar. Ten łapie te 100 $ - i leci zapłacić dostawcy paszy. Ten z ulgą bierze pieniądze i z tryumfem wręcza je prostytutce, z której usług korzystał na kredyt. Ta łapie pieniądz - i leci spłacić dług w hoteliku, z którego też korzystała na kredyt..... i w tym momencie Ruski schodzi z góry, oświadcza, że pokój mu się nie podoba - więc bierze swoje 100$ i wyjeżdża. Zarobku nie ma, ale całe miasteczko jest oddłużone i z optymizmem patrzy w przyszłość!!!!!! "
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
viola44
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
grizzly
Go
|
Viola, to bylo mocne! Ale .... sama wiesz co mam na mysli!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|