Autor
|
Wtek: HUMOR :) (Przeczytany 2003739 razy)
|
|
renia
|
W ZOO miejskim padł goryl. Rozpoczęto więc starania o sprowadzenie nowego, ale ponieważ zajmuje to trochę czasu, kierownictwo zamieściło ogłoszenie o pracy. Zgłosił się gość, więc mu wyjaśniono, co ma robić. Chuśtał się więc w przebraniu goryla codziennie aż razu pewnego przesadził i przeleciawszy ogrodzenie wpadł do klatki z lwem. Biega od kraty do kraty i drze się: - "Lew, lew, ratunkuu!!!" Lew patrzy z przerażeniem i pewnej chwili nie wytrzymuje: - "Ty, cicho bądź, bo nas obu z tej roboty wywalą!"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kangur
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Opal
Go
|
Przychodzi blondynka do lekarza. Podczas wizyty lekarz stwierdza - jest pani w ciąży. Wracając do domu blondynka rozmyśla - hmm... męża nie mam, kochanka też nie mam - eeee to na pewno nie moje dziecko.
*************
Czym się różni mężczyzna od kobiety? - Zasadniczo niczym. Z tyłu to samo, a z przodu też wszystko pasuje.
Kto to jest ginekolog? - To jest facet, który szuka problemów tam gdzie inni znajdują radość.
Co to jest apatia? - Stosunek do stosunku po stosunku!
*****************
Za komuny przychodzi kobita do sklepu mięsnego i się pyta: - Jest mielone? Na to sprzedawczyni: - Mieeelim wczoraj ...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Adam319
Go
|
Mąż chodzi w tą i z powrotem po sypialni. Żona leży na łóżku. - co tak chodzisz w tą i z powrotem? - bo mam ochotę na sex. - no to chodź.... - no to chodzę...
*****
Morze Północne, lodowaty wicher duje jak cholera. Na pokładzie statku stoi dwóch marynarzy. - W taką pogodę z gołą głową? Gdzie masz swoje nauszniki? - Od czasu nieszczęśliwego wypadku już ich nie noszę. - Jakiego nieszczęśliwego wypadku?? - Kumpel zapraszał na wódkę, a ja nie słyszałem...
*****
Kawał wędkarski: - Biorą? - Nie bardzo... - Złapał pan coś? - Jednego. - I co pan z nim zrobił? - Wrzuciłem do wody. - Duży był? - Taki jak pan i tak samo mnie wkurzał.
*****
Ufoludki dowiedziały się, że na Ziemi jest takie zwierze, które piję wodę i daje mleko. Złapały, więc krowę i zaprowadziły nad rzekę. Jeden trzymał łeb krowy w wodzie, a drugi doił. Nagle krowa się zesrała i ten, który doił wrzeszczy do drugiego : - Wyżej łeb! Wyżej! Bo muł bierze!!!
*****
Gabinet lekarza rodzinnego. Rozebrany, starszy, głuchawy mężczyzna pyta z zadowoloną miną: -Jak pan powiedział, doktorze? Że wyglądam jak arystokrata? -Nie, nie. Powiedziałem, że wygląda mi to na raka prostaty...
*****
Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki. Szarpie się, męczy, ciągnie... - No, weszły! Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi: - Ale mam buciki odwrotnie... Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść..... Uuuf, weszły! Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi: - Ale to nie moje buciki.... Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami... Zeszły! Na to dziecko : -...bo to są buciki mojego brata ale mama kazała mi je nosić. Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają..... weszły!. - No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki? - W bucikach...
*****
Przyjeżdża chłop do młyna i pyta: - Jest mąka? Młynarz patrzy na chłopa i mówi: - Mielim Chłop sie ucieszył, ręce zaciera i mówi: - To ja poczekam A młynarz: - Mielim... wczoraj.
*****
Facet w sklepie kupuje ślimaki, ale widzi ze patrzy się na niego super kobieta... Zagadnął do niej, od słowa do słowa i wyładowali u niej w łóżku. Rano gość się budzi bierze te nieszczęsne ślimaki i idzie zestresowany do domu. Staje pod drzwiami i ciągle nie wie co powiedzieć żonie, gdzie spędził cala noc. Dzwoni, słyszy ze żona już podchodzi do drzwi i w ostatniej chwili wpada na pomysł. Wysypuje ślimaki na wycieraczkę, drzwi się otwierają.. "No chłopaki jesteśmy na miejscu, wchodzimy, wchodzimy!!!"
*****
*Z A G A D K A* Jak na człowieka nie jest zbyt wysoki, z pewnością nie jest też uznawany za przystojnego. Czytaj: niski i brzydki. Jest ponury, humorzasty, wiecznie niezadowolony. W swojej pomysłowości wykazuje pewną inteligencję, ukierunkowaną jednak głównie na zadawanie ciosów i ran swoim oponentom. Knucie przeciwko nim zabiera większość jego czasu i energii. Uważa, że zawsze ma rację, a za niepowodzenia najczęściej wini innych. Ponadto mieszka sam wraz z kotem i nie posiada ani prawa jazdy ani konta bankowego. Kto to taki? Oczywiście: Gargamel
*****
Przychodzi baba do lekarza. -Proszę się rozebrać! -Ależ panie doktorze.. Lekarz stanowczo: -Proszę się rozebrać! Baba rozebrała się do naga. -Co pani dolega? A ona wystraszona: -Przyszłam zapytać, czy w tym roku też będzie pan brał od nas ziemniaki...
*****
Chorobliwie nieśmiały chłopak dostrzegł przy barze piękną dziewczynę. Przez godzinę zbierał się, wreszcie podszedł do niej i zapytał cicho: - Czy możemy chwilę porozmawiać? Dziewczyna popatrzyła na niego i wrzasnęła: - Nie! Chcę się z tobą przespać! Wszyscy w knajpie zamilkli i zaczęli im się przyglądać. Przerażony chłopak wrócił chyłkiem do stolika. Po chwili dziewczyna podchodzi do niego i przeprasza: - Jestem studentką psychologii i badam, jak ludzie zachowują się w kłopotliwych sytuacjach. Na to chłopak ile sił w płucach: - Dwie stówy ci wystarczą?
*****
Dyrektor do pracownika: - Panie, pan wszystko robi powoli - powoli pan myśli, powoli pisze, powoli mówi, powoli się porusza! Czy jest coś, co robi pan szybko? - Tak, szybko się męczę...
*****
Według statystyków:
- Potrzebne jest 7 sekund żeby jedzenie z buzi przeszło do żołądka
- Ludzki włos wytrzymuje obciążenie 3 kg
- Długość męskiego penisa jest równa długości kciuka razy 3
- Serce kobiety bije szybciej niż mężczyzny
- Na każdej stopie mamy ok. tysiąca miliardów bakterii
- Kobieta mruga dwa razy szybciej od mężczyzny
- Używamy 300 m mięśni, aby tylko żeby utrzymać balans gdy stoimy
Kobiety już dawno przeczytały ten tekst
Mężczyźni w dalszym ciągu oglądają swój kciuk.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Mąż chodzi w tą i z powrotem po sypialni. Żona leży na łóżku. - co tak chodzisz w tą i z powrotem? - bo mam ochotę na sex. - no to chodź.... - no to chodzę... )))))
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Nie zaznaczyłam, ze w powyższym cytowałam Adama.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
michal
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Adam319
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
Go
|
Znalezione w internecie Angielski dowcip Pan Bóg, kiedy stwarzał cały świat, postanowił stworzyć różne państwa, żeby ludzie nie byli jednakowi. Stworzył kontynenty, potem kraje i takie tam. Na sam koniec spojrzał na to wszystko i zachwycony swoim dziełem, postanowił stworzyć jeden, mały kraik, który będzie najpiękniejszy i najbogatszy. Dał mu, więc góry, jeziora, śnieg i rzeki. Ogólne bogactwo i przepiękne, małe krainy i nazwał go Szwajcarią. I tak zadowolony poszedł spać. A gdy obudził się następnego dnia, poczuł, że trochę to nieuczciwe, że jeden taki brylancik i że inne kraje na pewno będą zazdrościć i może mieć przez to później kłopoty. Więc dla równowagi stworzył Szwajcarów. )))
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Żona do męża: - Zobacz, ja muszę prać, prasować, sprzątać, nigdzie nie mogę wyjść, czuję się jak Kopciuszek. Mąż na to: - A nie mówiłem, że ze mną będzie ci jak w bajce?
*************************************************************************** Przychodzi blondynka do mięsnego i pyta: -jak nazywa się taki ptak, co ma długi czerwony dziób, czerwone nogi i je żaby? -bociek -o ooo o to właśnie mi chodziło! -poproszę pół kilo boćku..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gwidon
Go
|
............przechodza dwa kurczaki obok sklepu rybnego , i jeden mowi do drugiego - och w morde , znowu burdel............
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Przechodzi kogut obok budki z kurczakami z rożna. Nagle stanął, przygląda się i mówi: - No ładnie, solarium, karuzela, a u nas na wsi nuda.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Spotykają się dwa koguty, jeden mówi do drugiego: - A ty, to z tą kurą chodzisz na serio czy tylko dla jaj?!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Opal
Go
|
Rozmyślania ateisty: "Jeśli, dałby Bóg, Pana Boga nie ma – to chwała Bogu, ale jeśli, nie daj Boże, Pan Bóg jednak jest – to niech nas ręka Boska broni!"
********
Jedna koleżanka żali się drugiej: - Mój Kazik jest ostatnio jakiś oziębły w sprawach seksu. - Podmień mu w czasie kąpieli szampon na taki dla psów - radzi druga - Ja swojemu tak zrobiłam, to po wyjściu spod prysznica rzucił się na mnie, jak jakiś brytan, zaciągnął do łóżka i mało mnie na strzępy nie rozerwał w czasie stosunku! Minęły dwa dni: - Beznadziejna ta twoja rada z szamponem dla psów. - Coś ty? Nie zadziałało? - Zadziałało. Wyskoczył z łazienki, opier**lił całą kiełbasę z lodówki, a jak mu zwróciłam uwagę, to ugryzł mnie w tyłek i poleciał do tej suki, Kowalskiej z trzeciego pietra...
********
Po nocy poślubnej żona mówi: - Wiesz... Jesteś kiepskim kochankiem. Na to oburzony mąż: - Skąd możesz to wiedzieć? Po trzydziestu sekundach?!
********
Spotyka się w knajpie dwóch górali, a ponieważ jeden z nich niedawno się ożenił, to drugi pyta się go jak mu poszło w noc poślubną. - Ano, Stasiu, normalnie. Jak weszliśmy do sypialni to się rozebrałem, żeby se psiakrew nie pomyślała, że się jej wstydzę. Potem dałem jej w gębę, żeby sobie nie pomyślała, że jej się boję. Na sam koniec sam się zaspokoiłem, żeby se psiakrew nie pomyślała, że jej potrzebuję.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
walwuch
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Opal
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Dlaczego mężczyźni chcą głosować na kobietę-prezydenta? > - Żeby płacić jej tylko połowę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|