Autor
|
Wtek: Pytanie odnośnie dziennej dawki ... (Przeczytany 102898 razy)
|
adampio
Go
|
oczywiscie Gwidon, ze jest OK! Sprawdzalem tylko czy nie spicie!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
Blackend
Go
|
Chyba kupię sobie owoce suszone i w dni, kiedy będzie mi W brakować to sobie nimi uzupełnię, no i warzyw postaram się więcej zjadać.
Ja tam wolę nie dojeść niż przegiąć w drugą stronę Organizm jest w stanie sobie węglowodany uzupełnić, a nadmiar... wiadomo co sie dzieje z nadmiarem Jeżeli masz podejrzenie, że to braki węglowodanów to może zwiększ sobie dawke skrobi? Szkód wielkich nie narobisz jak przy fruktozie, a przy okazji dowiesz się czy faktycznie Ci tych węglowodanów brakuje
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Brakuje mi faktycznie bo paski nie kłamią . A skrobia jest zdrowsza niż cukry proste - to fakt. Muszę coś zmienić w swoim menu - ostatnio małą wagę przywiazywałam do jedzenia. Od dzisiaj piszę co zjadłam i ile , na koniec dnia to podliczę i zobaczę jaki będzie wyrok. Tak przez kilka dni a potem korekta.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Mam jeszcze pare minut, zaraz ide plywac, powiem Wam w tajemnicy, na co ja zwracam szczegolna uwage. Ano na "afforing" czyli na to co oddaje. Jezeli zalozymy, ze nasz organizm jest fabryka chemiczna, bo jest! To wazne jest co z tej fabryki wychodzi. Pan dr. Jan Kwasniewski porownuje nasz organizm, w swoich ksiazkach do samochodu (czasami) albo innego urzadzenia technicznego. Ja patrze na to dokladnie tak samo. Jezeli to co oddaje nie ma kosystencji "w calosci", nie tonie, i smierdzi sakramencko to jest oznaka zlego jadla. Mam pare lazienek ale jedna sobie z zona upodobalismy, bo jest na parterze i, ze tak powiem po drodze.WIEM, ZE TEMAT JEST HMMMMM. Ale ja moge wyjsc z lazienki a moja "kadniejsza czesc" pyta: "byles w lazience?" majac na mysli czy hmmm. Natomiast ja nie musze Jej pytac, nawet jak urzyje srodkow perfumujacych. Nie mowiac juz w pracy, dzieki Bogu mamy wiecej "kibli". Zwroccie uwage na to. Dla mnie to jest wazniejszy wykladnik anizeli +++ na pasku. Niemnie jednak to +++ tez sa wazne. No to tyle, ide plywac.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Gavroche
|
A to znacie?: http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=777 (początek odpowiedzi). Toż to 420 (około) gram białka na dobę i jakieś 2,3 g B na kg masy ciała. Oczywiście dotyczy okresu początkowgo i ogromnej nadwagi. Dla odchudzających się pod rozwagę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|