Autor
|
Wtek: ketoza (Przeczytany 344428 razy)
|
grenis
Go
|
Z tymi paskami to bez sensu jest. Masz ochote na wegle, to aby zweryfikowac potrzebe organizmu winno uzyc paskow. Co wtedy jak jak sie sikac nie chce? Mozna smietaką 3 gr w setce. 60 gr to 2 litry ? Ja do setki nawet nie siadam Smietan(k)a generalnie miedzy posilkami, a jak dopadnie wiekszy slodkoglod to celuje lody np. smietankowodaktylowe
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
vvv i Gavro, kto jeszcze nie sikał ? . Jest tyle gadżetów diagnostycznych, które można sobie kupić, że tylko korzystać. Zaraz zmierzę sobie ciśnienie, bo pół roku nie mierzyłem . Dwie kawy ile podbiją? Z tymi paskami to bez sensu jest. Masz ochote na wegle, to aby zweryfikowac potrzebe organizmu winno uzyc paskow. Co wtedy jak jak sie sikac nie chce? nikt przecież nie używa tego całe życie. Mowa jest o początkowym okresie. Opakowanie pasków w komplecie z książką ŻO jako starter. . Wtedy z reguły nawet się nie wie, że ryż z kurczakiem na parze to głównie cukier i trochę białka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Ja mam badaną krew co ~2 miesiące, ciśnienie, puls, serce i płuca osłuchowo, waga i inne pierdoły. Ale nawet nie pamiętam wyników, bo po co mi to?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Gavroche
|
Najważniejsze, że nie mam tych wstrętnych wirusówek. Kiedy przestaną chcieć ode mnie krew, to przestanę im oddawać. Na normy mnie nie złapią.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
I dobrze, bo zaniżenie norm na cukier i cholesterol, to świadoma działalność przestępcza.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Wiele się tutaj nauczyłem, głównie od Ciebie i Toana, ale też od innych i na DD też, trzeba im przyznać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
A bo niektórzy to jak domorośli mechanicy, co lubią grzebać w samochodzie, choć dobrze jeździ, ale póki czegoś nie urwą lub śrubki nie przekręcą, to spokoju nie potrafią zaznać, bo zawsze coś jest do "naprawienia"...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
tuning - polepszenie parametrów
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarek
Go
|
tuning - polepszenie parametrów tuning to szybkie zużycie ,jak co
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Na szczęście w nowych autach nic bez komputera się nie da zrobić... I podkręcić się da.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Anulka177
Jr. Member
Pe:
wiadomoci: 3981
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Co rusz "okrywają" odkryte i nic w zaleceniach dietetycznych czy medycznych nie zmieniają... Tylko "dalsze badania są potrzebne"...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Anulka177
Jr. Member
Pe:
wiadomoci: 3981
|
Coś tam, gdzieś tam zmieniają, tyle, że Polski to nie dotyczy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Anulka177
Jr. Member
Pe:
wiadomoci: 3981
|
A w Szwecji na ten przykład
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
renia
|
Jesli jest smak na slodkie, to wegle trza uzupelmic i tyle. Mozna smietaką To jest bardzo ciekawe, bo na większych węglowodanach (ok 50) miałam ciągoty do słodkiego, a teraz, na niskich (ok 20) już nie Ketony faktycznie świetnie daje się rozpoznać węchem, bardzo charakterystyczny jest ten zapaszek Anulko, pisałaś, że obniżyłaś węglowodany aby chudnąć. A ja natrafiłam "przypadkowo" na taki cytat (Żywienie Optymalne, s. 68): "Najczęstszym błędem przy odchudzaniu jest spożywanie zbyt małych ilości węglowodanów lub niespożywanie ich w ogóle. Niektórzy myślą, że jeżeli nie będą wcale jedli węglowodanów, to szybciej schudną. To błąd! Około 0,8 g węglowodanów na 1 kilogram należnej wagi ciała trzeba zjadać. Niektóre tkanki węglowodany mieć muszą i trzeba je im dostarczać. Jeśli organizm nie otrzyma ich w pożywieniu, musi wytworzyć je sam, najczęściej z białek". Aniu, Doktor Kwaśniewski pisał, że jeśli przestaje się chudnąć, to powinno się zwiększyć ilość zjadanego tłuszczu, aby organizm miał dosyć energii na dalsze spalanie tłuszczów z organizmu. Jeszcze pisze (na tej samej stronie), że dobrze zjeść mało, albo wcale, węglowodanów przy śniadaniu i obiedzie, a same węglowodany bez tłuszczu przed spaniem. Mogło by być np. 5-10 g węgli do śniadania, 10-15 g do obiadu i 30 g (samych - bez tłuszczu) np. godzinę przed snem. Tyle teorii...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Anulka177
Jr. Member
Pe:
wiadomoci: 3981
|
Tyle w teorii, a w praktyce węgli na noc bez dodatków nie mogę, bo czuję dyskomfort w okolicach wątroby, próbowałam kilka razy. Zbyt dużych przerw w jedzeniu też nie mogę bo boli mnie żołądek, ja z nim zresztą miałam problemy od dawna. Czyli gora te 8 godzin, czasem 7 lub 6, jak czuję "piłowanie" w żołądku to coś zjadam i przechodzi. Tłuszcz już dorzucałam, ale waga stała w miejscu. Teraz ślamazarnie, ale spada, węglowodany jem w ilości 20-30g. Taki to mój oporny przypadek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|