Autor
|
Wtek: redds?? (Przeczytany 48597 razy)
|
|
anakin
Go
|
Tak. Na pewno. Bo osoba z rakiem dostaje inny zestaw genów niż miała Ty jednak jesteś geniuszem. Inne "geny chorobowe", Gavroche. Inna jest też przemiana materii. Najlepiej przeczytaj książki Doktora.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anakin
Go
|
Raz trafi się "autoagresja". Organizm spacyfikuje buntujące się tkanki i narządy. A innym razem trafi się nowotwór.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Tak. Na pewno. Bo osoba z rakiem dostaje inny zestaw genów niż miała Ty jednak jesteś geniuszem. Inne "geny chorobowe", Gavroche. Inna jest też przemiana materii. Najlepiej przeczytaj książki Doktora. Niuniuś, nie p... już. Zestaw genów jest jeden na całe życie osobnika. A ekspresja genów to zupełnie inna sprawa. Przestań kompromitować swoich boskich przodków i wisieć na Doktorze, bo się chłop załamie Poczytaj swoje SF, tam bezkarnie można brednie wypisywać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Adam, mam pytanie, gdyz to juz kolejna Twoja wiadomosc z tej serii, a mianowicie: skad Ty to wiesz??? Czy robiles jakies badania, szersze rozeznania? Wiesz, ja sie za bardzo nie interesowalam tematem, ale czytalam, ze przy leczeniu raka stosuje sie maxymalna redukcje weglowodanow, co umozliwia zastosowanie mniejszej dawki chemii. Do tego pod scislym nadzorem aplikuje sie leki blokujace GLUKONEOGENEZE w watrobie. Tak wiec, wniosek prosty, rak jak "bedzie chcial", to na ZO tez sie rozwinie. Dlatego, imo, podstawowa strategia to nie narazanie sie z premedytacja na sytuacje w ktorych chorobsko znajdzie sobie idealne srodowisko rozwojowe - oczywiscie do spolki ze Zlota Proporcja.
"_flo" zagadka dla ciebie! Kto to napisał? cyt: "(...) Spożycie węglowodanów na dobę u chorych na raka powinno być zmniejszone i wynosić 20-30 g. Jeśli pojawią się ciała ketonowe na 1-2 krzyżyki, można nie zwiększać, można utrzymywać taki ich poziom. Ciała ketonowe pojawiają się w moczu, można je samemu zbadać przy pomocy odpowiednich testów. Trzeba zjadać białka o najwyższej wartości biologicznej, bo tych trzeba najmniej, ponieważ organizm wytwarza z białka węglowodany – ze 100 g białka wytwarza ok. 58 g węglowodanów, z 40 g białka – tylko 23 g węglowodanów, czyli pula węglowodanów dostarczonych w pożywieniu i wytworzonych w organizmie powinna wynosić w sumie ok. 50 g. Większość tkanek człowieka potrafi wytwarzać sobie tlen z glukozy zamieniając ją na trójglicerydy, a następnie na cholesterol. Umieją to także robić nowotwory, dlatego w guzach nowotworowych zawsze poziom cholesterolu jest wyższy, niż w otaczającej nowotwór zdrowej tkance. Niewielką ilość węglowodanów potrzebują krwinki czerwone i mózg. Krwinki i mózg pobierają glukozę preferencyjnie, zatem przy niskim zaopatrzeniu organizmu w węglowodany i w białko, nowotwór nie ma co jeść i zatem zniknąć musi. Wielu lekarzy widziało ludzi, którzy wyleczyli się z raka i z innych chorób dzięki stosowaniu Żywienia Optymalnego. (...) Jan Kwaśniewski" Już wiesz? Ten Adam to kiedys cytowal doktora....i na DO od 1997. A jednak sie zapasl i pochorowal, co nie tak poszlo? Bo się raka strasznie boi... Jak Ty. On też woli otyłość niż raka, jakby co I w pogoni za czystym jedzeniem wp... koncentrat pomidorowy, soczki z kartoniku i mięso garmażeryjne. Ale, żeby se sumionko oczyścić nie zapomina o przeterminowanych pastylkach Supradynu i jądrach z B17...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
no chyba, ze ktos potrafi zaaplikowac sobie idealna dzienna dawke B i W, tak zeby niczego nie zabraklo, i nic nie zostalo z nadmiarow - ja nie potrafie Przy takim zestawie genów i takiej intensywności metabolizmu - nie jest technicznie możliwe i to u nikogo. Any questions? Hmmm. Ale tam dyskusja zahaczyła o raka. O nadzwyczajny stan - rebelię, gdy zbuntowane tkanki wygrały walkę i przejęły kontrolę. I o taki "zestaw genów" i taki "specyficzny metabolizm" pewnie chodziło. Też tak uważam, dotyczyła i zahaczyła. Rozważano też opcję leczenia głodem, a taki na przykład miesięczny trening głodowy, to może wyglądać jak kurs ratownictwa dla genów.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
no chyba, ze ktos potrafi zaaplikowac sobie idealna dzienna dawke B i W, tak zeby niczego nie zabraklo, i nic nie zostalo z nadmiarow - ja nie potrafie Przy takim zestawie genów i takiej intensywności metabolizmu - nie jest technicznie możliwe i to u nikogo. Any questions? Hmmm. Ale tam dyskusja zahaczyła o raka. O nadzwyczajny stan - rebelię, gdy zbuntowane tkanki wygrały walkę i przejęły kontrolę. I o taki "zestaw genów" i taki "specyficzny metabolizm" pewnie chodziło. Też tak uważam, dotyczyła i zahaczyła. Rozważano też opcję leczenia głodem, a taki na przykład miesięczny trening głodowy, to może wyglądać jak kurs ratownictwa dla genów.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
A tego zdania to juz nie rozumiem, bo nie sa gorsze, ale co kto tam lubi, jeden woli otylosc a drugi raka. Ja wybieram otylosc jakby co
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
No jakby nie patrzec to nie widze tutaj zadnej deklaracji "strasznie sie boje tego raka" ?
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
No jakby nie patrzec to nie widze tutaj zadnej deklaracji "strasznie sie boje tego raka" ?
U Adasia też nie widać. A jak widać woli otyłość
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Ale ja nie jestem otyly. No tak, znowu ta logika...
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Ale ja nie jestem otyly. No tak, znowu ta logika... Tym gorzej Znaczy raczysko murowane Hejka!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Tak czy srak, bledne przeslanki implikuja bledne wnioski LO GI KA
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Tak czy srak, bledne przeslanki implikuja bledne wnioski LO GI KA Wiadomo. Jest tylko jedna
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
Miałem sposobność poznać osobiście osoby,które tak się boją chodzić wspak ("rak"). Wykonując takie "tulupy optymalne", że ho ho! Przy tym adamiakowe kg noszą na sobie. This is creazy Ogólnie na wycieczce było dużo creazy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anakin
Go
|
Niuniuś, nie p... już. Zestaw genów jest jeden na całe życie osobnika. A ekspresja genów to zupełnie inna sprawa. Przestań kompromitować swoich boskich przodków i wisieć na Doktorze, bo się chłop załamie Poczytaj swoje SF, tam bezkarnie można brednie wypisywać. Maczuga, ochędoż się i wytęż umysł. I się nie unoś. Genom jest zbiorem receptur. Skład diety determinuje warunki środowiskowe organizmu. Jakie substraty (pożywienie) i w jakiej proporcji organizm otrzymuje takie geny (szlaki metaboliczne) preferuje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Niuniuś, nie p... już. Zestaw genów jest jeden na całe życie osobnika. A ekspresja genów to zupełnie inna sprawa. Przestań kompromitować swoich boskich przodków i wisieć na Doktorze, bo się chłop załamie Poczytaj swoje SF, tam bezkarnie można brednie wypisywać. Maczuga, ochędoż się i wytęż umysł. I się nie unoś. Genom jest zbiorem receptur. Skład diety determinuje warunki środowiskowe organizmu. Jakie substraty (pożywienie) i w jakiej proporcji organizm otrzymuje takie geny (szlaki metaboliczne) preferuje. Idiota Genom dotyczy haploidu. Daj już spokój, bo to nie jest ukryty dział. To czytają ludzie Zestaw genów jest niezmienny, a szybkość metabolizmu to cecha stałocieplnych. Bo o to chodziło, synku, cofnij się do wypowiedzi Toana, skoro masz takie dziury
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anakin
Go
|
Tak, małpeczko, to że zestaw genów jest ten sam, to jedno. A to, że w zależności od proporcji między GSO w diecie, jak i od doboru spożywanych produktów decyduje to, które geny się uaktywnią, a które pozostaną uśpione, to drugie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Tak, małpeczko, to że zestaw genów jest ten sam, to jedno. A to, że w zależności od proporcji między GSO w diecie, jak i od doboru spożywanych produktów decyduje to, które geny się uaktywnią, a które pozostaną uśpione, to drugie.
No i...? Umisz cytać, cy wsystkie informatyki som takie gupie? Przecież Ci o ekspresji genów napisałem wyżej Ja p..., matołek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|