Strony: [1] 2 3 4
|
|
|
Autor
|
Wtek: Optymalna pizza. (Przeczytany 103884 razy)
|
renia
|
Ma ktoś przepis na ciasto pod optymalną pizzę? Kiedyś miałam, ale nie wiem gdzie go zapodziałam. Z góry dziękuję.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
male udoskonalenie:
drozdze ( 25 gr) wkladasz do szklaneczki i posypujesz pol lyzeczki soli. Drozdze w soli sie rozpuszcaja i nastepnie dodajesz do masy!!!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Dziękuję - szczerze mówiąc, to na Ciebie liczyłam.. i ktoś tu mówił, że nie ma co na DO liczyć, jednak czasami warto. Dzieciom już obiecałam, że jutro będzie optymalna pizza i składniki na górę mogą sobie sami wybrać. Córa mówi, że chce z pomidorami. Ser jest oczywistą "oczywistością", no i jeszcze można coś wymyśleć np. pieczarki, szynka... Pomyślimy jutro.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Czyli wszystkie składniki, które mają być na górze, kładzie się na surowe ciasto? Ja myślałam, że najpierw piecze się sam spód, a potem dodaje pozostałe składniki z serem i ponownie zapieka. Dobrze, że pytałam. Kto pyta ...różnie to bywa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Adam319
Go
|
Ładny omlet z samych żółtek można na teflonie trochę bardziej BARDZO POWOLI odparować by był twardszy, a przy końcu smażenia dodać na górę kiełbasę, starty ser żółty, wygląda podobnie, o niebo zdrowsze, a z sosem chili lub ostrym ketchupem i tak nikt nie poczuje smaku ciasta. Cel w tym wypadku uświęca maleńkie oszustwo. Kiedyś taką „pizzą” wyciągnąłem miłośnika pizzy z choróbska, o tłustym i zdrowym jedzeniu, nie chciał nawet słuchać. Choć na koniec przyznano mi rację, że coś w tym moim jedzeniu musi być bo jako jedyny nie miałem kaszlu, a z pozostałych 20% wyładowało w szpitalu. Ot Europejczycy i taka tropikalna grypa. PS Prawda, jako „mąkę” dodawałem nieco orzechów włoskich w suchym proszku (chyba po odwirowaniu oleju).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Mi wydaje się taka "pizza" smakowitą. Nie wiem tylko czy dzieciom by odpowiadała, chociaż coś podobnego jedliśmy w arkadii - omlet a'la pizza i zachwalali. Jeśli cel uświęca środki, to ja zawsze jestem za
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Reniu, Adam 319 ma racje, ale............... dzieci nie oszukasz. Kazdemu doroslemu mozesz wytlumaczyc i wmowic, ale nie dzieciom. Poza tym, dzieci maja inne BTW niz my i moga zjesc troche wiecej weglowodanow.
Ja robie pizze tak:
rozwalkowane ciasto kladziesz na wysmarowana blache ( chyba, ze masz kamien do pizzy ) ciasto smaruje wlasnej roboty sosem pomidorowym, ktory sie robi z rozmiksowanej puszki pomidoraz oregano, pieprzem i innymi, ktore lubisz przyprawami teraz rownomiernie rozkladasz skladniki, te ktore lubisz: np salami, albo ismazone mielone, mini parowki,mieso ze wczorajszego obiadu pokrojone w cienkie plasterki itd posupujac suto przyprawami Pamietaj aby na koncu, na samym koncu posypac serem Ja wbijam jeszcze pare jajek, ktore w piecu scinaja sie jak sadzone
no i do pieca na 10-15 min. Kiedy brzegi (ciasto) jest zlotobrazowe- pizza jest gotowa. Piec na 200 stopni
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
renia
|
Dzisiaj będziemy improwizować naszą pizze, a wieczorem napiszę, jakie były rezultaty tego "arcydzieła" kulinarnego ;-)PS "adampio" masz rację, dzieci się tak szybko nie oszuka, mężczyzn łatwiej ))))
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kristan
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kristan
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Jak fajnie mieć tyle przepisów do wyboru, z których można stworzyć jeszcze jeden - nowy ) Dziękuję wszystkim. Mam nadzieję, że z tych przepisów, nie tylko ja skorzystam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Biedna pizza... musi teraz przez 50 min siedzieć w piekarniku, w temp. 200 stopni C. Zrobiłam zwykłą, bez improwizacji, czyli najpierw na ciasto ketchup, potem parę plasterków kiełbasy szynkowej, parę plasterków kiszonego ogórka, pieczarki z cebulką lekko podsmażone i na koniec utarty ser. Wszystko to mam w dużej tortownicy wysmarowanej smalcem. Nie wiem czy nie przyklei się do dna, czy nie lepiej by było dać jeszcze folię aluminiową. Ale zobaczę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
No nie wiem ile czasu ją piec? W przepisie pisze 50 min, a "adampio" pisze, że piecze 10- 15 min. Najlepiej idę pilnować i patrzeć przez szybkę, kiedy zacznie na brzegach brązowieć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maf
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gwidon
Go
|
......czy ktos wie , jak robi sie ptysie optymalne? tzw. ciasto parzone na goracej wodzie chyba , gdzies to widzialem , ale nie wiem teraz gdzie , moze jakies linki, bede wdzieczny.........
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
U mnie wychodzi, że najlepiej piec 30 - 35 min. Ja wyjęłam po 40 minutach i brzegi były trochę za ciemne, ale dobra jest. Zależy to na pewno od wielkości blachy, bo ja miałam dużą i ciasto przez to było cieńkie. Jeszcze ma wpływ, czy piekarnik jest nagrzany. Ja wstawiłam do gorącego piekarnika. Jadłam i pyszna, może bez tego ogórka kiszonego by była lepsza, bo miejscami jest kwaskawa, ale to zależy od upodobania. Dzieciaki się zajadają, aż się uszy trzęsą. )
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Opal
Go
|
Maf, zerknęłam na zdjęcia robionych przez Ciebie potraw i widzę, że bardzo podobnie jemy. Nie robiłam tylko pizzy będąc optymalną, bo jakoś do ciasta mnie nie ciągnie. Kanapkę z chlebem robię z chleba orzechowego, ale zapomniałam już jego smak, więc czas go znowu upiec. Pozostałe potrawy wszystkie goszczą na zmianę na moim stole. Niestety nie dałam jeszcze rady zjeść w całości "placka słonecznego" z gulaszem, ale przynajmniej sobie poskubałam. Moi mężczyźni zajadają się też tymi potrawami, zawsze chwaląc wybór diety
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maf
Go
|
Nie robiłam tylko pizzy będąc optymalną, bo jakoś do ciasta mnie nie ciągnie.
Pizze robie max 4 razy w roku. Pozdrawiam maf
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: [1] 2 3 4
|
|
|
|