forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-11-27, 03:32:10

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
10. Nie wolno głodzić się ani pościć.
669769 wiadomoci w 4061 wtkach; wysane przez 34 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: root
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Kuchnia Optymalna.
| | |-+  Sznycelki wątrobiane, paluszki lizać!
« poprzedni nastpny »
Strony: [1] 2 3 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Sznycelki wątrobiane, paluszki lizać!  (Przeczytany 23664 razy)
viola44
Go


Email
Sznycelki wątrobiane, paluszki lizać!
« : 2009-08-17, 15:12:36 »

sznycelki z wątróbki!

Wątróbkę ( może być wieprzowa, wołowa, drobiowa) pokroić drobniutko w kosteczkę, dodać cebulki , czosnku, majeranku, jajko, bułkę tartą, sól i pieprz do smaku - wymieszać i dużą łyżką formułować porcje na rozgrzany smalec, smażyć na lekkim ogniu i gotowe. Smile

Ja robiłam z 40 dag wieprzowej wątróbki na dwie osoby, dałam jedną średniej wielkości cebulę, jeden duży ząbek czosnku, można dać dwa bez obaw i cała zabawa polega na tym żeby dać dużo majeranku, ja dałam z półtora dużej łyżki, pewnie więcej też będzie ok ( robiłam to pierwszy raz więc...ale w smaku była wyśmienita), zupełnie inny smak w porównaniu do wątroby smażonej solo...a pracy naprawdę przy tym  nie ma za dużo....

smacznego!

Teraz to na pewno na moim stole wątroba będzie gościć raz w tygodniu Smile
Zapisane
kristan
Go


Email
Odp: Sznycelki wątrobiane, paluszki lizać!
« Odpowiedz #1 : 2009-08-17, 16:00:37 »

A może ktoś będzie miał "chcice" na pierożki   http://www.jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=216   sznycelki również godne uwagic - niebawem zapachnie w kuchni. Polecam wątróbkę cielęcą.
Zapisane
Blackend
Go


Email
Odp: Sznycelki wątrobiane, paluszki lizać!
« Odpowiedz #2 : 2009-08-17, 17:17:13 »

Violu jeszcze lepsza jest z ziołami prowansalskimi Smile Polecam może przypadnie Ci do gustu Smile
Zapisane
viola44
Go


Email
Odp: Sznycelki wątrobiane, paluszki lizać!
« Odpowiedz #3 : 2009-08-17, 17:47:43 »

A może ktoś będzie miał "chcice" na pierożki   http://www.jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=216   sznycelki również godne uwagic - niebawem zapachnie w kuchni. Polecam wątróbkę cielęcą.

no oczywiscie że cielęca tez na pewno będzie extra Smile

widzę że do pierożków też idzie majeranek, widocznie coś w tym musi być że wątróbka z majerankiem tworzą dobry zestaw...Smile

Violu jeszcze lepsza jest z ziołami prowansalskimi Smile Polecam może przypadnie Ci do gustu Smile

wypróbuję na pewno bo nawet mam te zioła ............majeranek był w przepisie....Smile
Zapisane
Blackend
Go


Email
Odp: Sznycelki wątrobiane, paluszki lizać!
« Odpowiedz #4 : 2009-08-17, 18:28:51 »

wypróbuję na pewno bo nawet mam te zioła ...

Smile
my w ten sposób przemycamy wątróbkę dzieciakom - pałaszują aż miło, no i ja też Wink Smile))
Zapisane
adampio
Go


Email
Odp: Sznycelki wątrobiane, paluszki lizać!
« Odpowiedz #5 : 2009-08-18, 12:18:16 »

Moja corka tez nie lubila watrobki, zona tez nie lubila..........zrobilem raz kiedys buef strogonoff tylko, ze z watrobki..........pozmiatali z talerzy.
Zapisane
Blackend
Go


Email
Odp: Sznycelki wątrobiane, paluszki lizać!
« Odpowiedz #6 : 2009-08-18, 18:05:22 »

W moim srednio-długim zyciu nie spotkałem nikogo kto lubi watróbkę ot tak poprostu, a jeżeli mówi, że lubi to i tak nie uwierzę Wink
Można ja fajnie przyprawic i jest to dobra podstawa np. obiadu, ale karczek z grilla(może być tylko z solą i pieprzem), który mogę jeśc codziennie to nie jest Wink
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72246


Odp: Sznycelki wątrobiane, paluszki lizać!
« Odpowiedz #7 : 2009-08-18, 18:31:54 »

Przez czytanie tego wątku zgłodniałam i poszłam sobie nałożyć galarety wieprzowej, no ale to nie to samo co karczek z grila Sad    Wink)
Zapisane

Teresa Stachurska
Go


Email
Odp: Sznycelki wątrobiane, paluszki lizać!
« Odpowiedz #8 : 2009-08-22, 14:48:31 »

W moim srednio-długim zyciu nie spotkałem nikogo kto lubi watróbkę ot tak poprostu, a jeżeli mówi, że lubi to i tak nie uwierzę Wink
Można ja fajnie przyprawic i jest to dobra podstawa np. obiadu, ale karczek z grilla(może być tylko z solą i pieprzem), który mogę jeśc codziennie to nie jest Wink


Ja lubię wątróbkę. Jak dłużej jej nie jem to aż tęsknię. Nawet kaszankę polubilam, co się kiedyś wydawało nieożliwe.
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72246


Odp: Sznycelki wątrobiane, paluszki lizać!
« Odpowiedz #9 : 2009-08-22, 15:26:07 »

Wczoraj właśnie jadłam, po długim czasie, kaszankę. Byłaby pyszna, gdyby nie była przesolona. Ja do niej nic soli nie dodawałam, ale zauważyłam, że mi już wszystkie kiełbasy są za słone. Z początku myślałam, że inni z tą zmianą smaku na DO przesadzają, bo ja wszystko musiałam solić, inaczej mi nie smakowało. Chyba będę musiała jesienią pomyśleć o robieniu wędlin domowym sposobem, aby nadmiar soli  nie psuł smaku.
Zapisane

Teresa Stachurska
Go


Email
Odp: Sznycelki wątrobiane, paluszki lizać!
« Odpowiedz #10 : 2009-08-22, 16:16:26 »

Prawda. Soli w tej kaszance też nie znoszę. Ratuję się ogórkami konrewowymi lub kiszonymi.
Zapisane
Blackend
Go


Email
Odp: Sznycelki wątrobiane, paluszki lizać!
« Odpowiedz #11 : 2009-08-22, 20:10:33 »

Ja lubię wątróbkę.

Wyjątek potwierdza regułę Wink
Zapisane
Blackend
Go


Email
Odp: Sznycelki wątrobiane, paluszki lizać!
« Odpowiedz #12 : 2009-08-22, 20:16:48 »

Z początku myślałam, że inni z tą zmianą smaku na DO przesadzają, bo ja wszystko musiałam solić, inaczej mi nie smakowało.

Jest to rzeczywiście pewien problem na ŻO. Ciężko ustrzelić dobrą i nie przesoloną wędlinę. Podobnie wygląda sprawa na proszonych obiadach u nieoptymalnej rodziny Sad Co ciekawe u nas wszystkim smakuje i nie dosalają, a sól w razie czego zawsze jest na stole Smile
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72246


Odp: Sznycelki wątrobiane, paluszki lizać!
« Odpowiedz #13 : 2009-08-22, 20:39:29 »

Goście mają lepiej u nas, niż my u nich - dosolić ewentualnie zawsze można, a "odsolić" - to już problem Smile)
U nas wszystkim w najbliższej rodzinie smakuje teraz mniej słone, niż kiedyś. Dzieciaki nie zawsze frytki solą, a przedtem to frytki jedli aż białe od soli. Smile)
Zapisane

Blackend
Go


Email
Odp: Sznycelki wątrobiane, paluszki lizać!
« Odpowiedz #14 : 2009-08-22, 20:45:27 »

Dzieciaki nie zawsze frytki solą, a przedtem to frytki jedli aż białe od soli. Smile)

To super Smile i bez liczenia Wink powiem Ci, że są już przy stole Smile))
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72246


Odp: Sznycelki wątrobiane, paluszki lizać!
« Odpowiedz #15 : 2009-08-22, 21:45:42 »

Też tak myślę, ale obawiam się, co będzie jak będą przy ławce szkolnej. Będę się starała, żeby dalej tak jedli, jak teraz, chociaż w towarzystwie rówieśników, to może być różnie.
Napisz proszę, jak sobie radzicie z waszymi dziećmi w roku szkolnym?
Zapisane

renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72246


Odp: Sznycelki wątrobiane, paluszki lizać!
« Odpowiedz #16 : 2009-08-22, 22:10:52 »


...To super Smile i bez liczenia Wink powiem Ci, że są już przy stole Smile))
Z liczeniem to jest już mój drugi dziń i wychodzi mi za dużo białka. Ale policzę jeszcze parę dni, bo jednak codziennie jest inaczej.
PS. Chciałam liczyć wcześniej, ale po waszych opiniach na ten temat zrezygnowałam, a teraz będę konsekwentna. "Mówta co chceta" Smile)
Zapisane

Blackend
Go


Email
Odp: Sznycelki wątrobiane, paluszki lizać!
« Odpowiedz #17 : 2009-08-22, 22:12:42 »

Napisz proszę, jak sobie radzicie z waszymi dziećmi w roku szkolnym?

A już kiedyś pisałem Wink
Ale chętnie napiszę jeszcze raz Smile))

Rano przed wyjściem do szkoły śniadanie jajeczne (omlet lub jajecznica)
Do szkoły:
Młodsza - najczęściej parówki lub parę plasterków mielonki lub kawałek optymalnego sernika, pół jabłka i woda mineralna.
Gdyby nie to, że dziecko zostaje w świetlicy drugie śniadanie było by zbędne.
Starsza - kanapki z chlebka orzechowego i co tam mamy w lodówce np. pasztetowa, żółty ser, salami itp. czasami np. kawałek papryki do pogryzania i woda mineralna.
Dzieci w szkole nie wykazują zainteresowania wszelkimi batonikami, chipsami i innymi niejadalnymi - co najwyżej dokupią w sklepiku szkolnym wodę mineralną, innej nie piją!
I to tyle Smile
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72246


Odp: Sznycelki wątrobiane, paluszki lizać!
« Odpowiedz #18 : 2009-08-22, 22:27:04 »

Zazdroszczę Wam (w pozytywnym tego słowa znaczeniu). Z wodą mineralną, to nie ma problemu, już w ubiegłym roku nie pili nic innego, żadnych kubusiów, soczków w kartoniku itp. Tylko woda niegaz. Najtrudniej będzie z chlebem. Moje dzieci na wczasach jadły chleb optymalny, ale w domu nie chcą, a z resztą już dawno go nie piekłam, bo praktycznie chleba nie potrzebuję. Rano jemy żółtka, albo omlet i chleba nie trzeba. Obiad, to wiadomo, a prawie codziennie robię im "talarki" z ziemniaków na smalcu i jakoś nie może im się to przejeść. Nie raz wieczorem zjedzą chleb zwykły, tak, że u nas to dzieciaki tak całkiem przestawione nie są. Ja sobie to tłumaczę tak, że dzieciom wolno więcej węglowodanów jeść. Muszę zacząć znowu piec chleby optymalne, to może ich "przerobię". Jak to jest przyjemnie patrzeć na dzieci jak są zdrowe, szczupłe i pełne energii. Mają już wszystko przygotowane do szkoły, łącznie z okładkami na książkach. Już tęsknią za szkołą Smile)
Zapisane

renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72246


Odp: Sznycelki wątrobiane, paluszki lizać!
« Odpowiedz #19 : 2009-08-23, 18:49:48 »

..I ja już marzę o tym, żeby zaczęli chodzić do szkoły, bo trzeba w końcu odpocząć od "odpoczynku" Smile)
Zapisane

Strony: [1] 2 3 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.039 sekund z 20 zapytaniami.