Autor
|
Wtek: Wywar kolagenowy. (Przeczytany 287719 razy)
|
Gwidon
Go
|
....ja gotuje nogi wieprzowe w szybkowarze tak - wkladam do gara i na piec bez pokrywy , jak zawrze to go zamykam i plytke zmniejszam na 1 - 1.5 , skala do 6 czyli na minimum , para nie moze uciekac podczas gotowania przez zaworek 45 - 50 min. i mieciutkie sa , ale moze macie troche innej konstrukcji garnki , powinien byc opis do kazdego.....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maf
Go
|
Uwazam ze to zalezy jak dla kogo cos jest miekkie ) ja galaretke gotuje tak zeby sie rozplywala w ustach .. na upartego mozna i zjesc takie troche twardawe ) Byc moze nie wszyscy maja ten problem, ale znam z opowiadan, jak ciezko obrac nozki wieprzowe na galart(to po poznansku). Dla niektorych to obieranie jest meczarnia. Ja gotuje do takiej miekkosci, ze po prostu z nozki polozonej na desce wybieram pojedynczo kostki(palcami). Zostaje same miesko, kroje, wrzucam do odcedzonego wywaru, doprawiam jeszcze i rozlewam do miseczek. Zawsze musialem gotowac jedna nozke wiecej dla Oli, teraz dwie, bo zjadamy jeszcze gorace. Jest tez fajny przepis na nozki w sosie kolendrowym, zajefajne. Pozdrawiam maf
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Małgorzata
Go
|
maf ja dokladnie tak robie jak Ty )) kostki same wychodzą z mieska ... mniammmm . Oczywiscie i ja uwielbiam na goraco a od wywaru nie umialam sie dzis oderwac , szybkowar chyba wyciagnol z wszystko co dobre i dlatego mi tak smakowal . Do teraz nie umiem gadac tylko musze pisac bo mam usta sklejone hihihihi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
viola44
Go
|
najlepiej na "kuchni" znają się Ci co posiadają jądra... to fakt znany od dawien dawna
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Opal
Go
|
Faktycznie, nie są one takie duże, jakby mogło się wydawać. Jestem zadowolona, że nie wzięłam tego 6 litrowego. A czas gotowania to musimy najpierw poznać - u mnie pisze, że jest on trzykrotnie mniejszy, niż w zwykłym garnku - no ale może oni trochę przesadzaj± i gotowanie w szybkowarze wymaga połowy normalnego czasu? No nie są duże, dlatego pisałam, że nie ma sensu kupować mniejszych niż 9 - 10 l, ale nikt nie musi mi dziękować za radę <żart> Czas gotowania powinno się liczyć od zagotowania. Według mnie zagotowywanie bez pokrywy mija się z celem, bo każdy wie, że pod przykryciem szybciej dochodzi do wrzenia. Wszystko wrzucamy naraz, doprawiamy i zakładamy pokrywę. Jak się zagotuje, to zaczyna mocno syczeć i wtedy zmniejszamy na najmniejszą siłę ciepła, zaczynamy liczyć czas gotowania. Najlepszy i najmocniejszy wywar - ja mam po 1,5 godz. gotowania. W lepszych szybkowarach, tych z uszczelkami pewnie jeszcze mniej czasu potrzeba. U mnie właśnie gotuje się cichutko wywar do flaczków z boczniaków, wyłączę go o 22 godz. Właściwie to bierzcie to co piszę z przymrużeniem oka, bo przecież ja nie mam jąder, to pewnie na gotowaniu się nie znam )))
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Czas gotowania powinno się liczyć od zagotowania. Według mnie zagotowywanie bez pokrywy mija się z celem, bo każdy wie, że pod przykryciem szybciej dochodzi do wrzenia. Wszystko wrzucamy naraz, doprawiamy i zakładamy pokrywę. Jak się zagotuje, to zaczyna mocno syczeć i wtedy zmniejszamy na najmniejsz± siłę ciepła, zaczynamy liczyć czas gotowania. Najlepszy i najmocniejszy wywar - ja mam po 1,5 godz. gotowania. W lepszych szybkowarach, tych z uszczelkami pewnie jeszcze mniej czasu potrzeba.
Dzięki..każda rada jest cenna...pozwala uniknąć początkowych błędów..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
akazah
Go
|
No i doczekałam się szbkowaru Wygląda dość masywnie i wydaje się być bardzo praktyczny. Ma uchwyty nie nagrzewające się, posiada dodatkową pokrywkę przeźroczystą, z którą można gotować, tak jak w zwykłym garnku. Mam zamiar ugotować w nim na róbę rosół z kury i wołowiny. Tak sobie wymyśliłam, że mięso można nastawić najpierw na jakąś godzinkę, (a nie jak dotąd na 3) potem szybkowar odstawić, żeby ciśnienie się w nim zmniejszyło, a następnie dodać włoszczyznę i gotować już tylko pod szklaną pokrywką. Będzie to wygodniejsze również w doprawianiu do smaku - można 10 razy próbować i póbować, aż się potem jeść nie chce, albo buzię ma się poparzoną ) Renia ilu litrowy kupiłaś szybkowar??? bo ja dopiero mam zamiar go kupić
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
akazah
Go
|
No i doczekałam się szbkowaru Wygląda dość masywnie i wydaje się być bardzo praktyczny. Ma uchwyty nie nagrzewające się, posiada dodatkową pokrywkę przeźroczystą, z którą można gotować, tak jak w zwykłym garnku. Mam zamiar ugotować w nim na róbę rosół z kury i wołowiny. Tak sobie wymyśliłam, że mięso można nastawić najpierw na jakąś godzinkę, (a nie jak dotąd na 3) potem szybkowar odstawić, żeby ciśnienie się w nim zmniejszyło, a następnie dodać włoszczyznę i gotować już tylko pod szklaną pokrywką. Będzie to wygodniejsze również w doprawianiu do smaku - można 10 razy próbować i póbować, aż się potem jeść nie chce, albo buzię ma się poparzoną ) Renia ilu litrowy kupiłaś szybkowar??? bo ja dopiero mam zamiar go kupić Reniu właśnie doczytałam, że kupiłaś 9l i na allegro. Możesz przesłać mi linka do tej strony???będę wdzięczna:)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
ali
Go
|
[ Renia ilu litrowy kupiłaś szybkowar??? bo ja dopiero mam zamiar go kupić szukaj na allegro masz szybkowary 12 litrowe bez uszczelki cena 199 zł do gotowania galarety będzie w sam raz
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Ja znowu nie na temat, ale w tym wątku już pisałam o wodzie i chciałabym się jeszcze dopytać - czy ktoś wie coś na temat takiego filtru - czy warto by go ewentualnie kupić? http://allegro.pl/item725659876_osmoza_akwarystyczna_ro_4_75gpd_aquafilter_nanomet.htmlTo jest dość przekonujące : -".. Woda - zródlo zycia,potrzeba kazdego dnia. Codzienne minimalne zapotrzebowanie to przynajmniej 2 L. Wraz z woda spozywamy róznego rodzaju zanieczyszczenia, takich jak pestycydy, chlor i metale ciezkie, a takze zanieczyszczenia mechaniczne. Najgrozniejsze dla zdrowia i zycia sa metale ciezkie nikl, cynk,kobalt - niszczy watrobe miedz,olów,rtec - niszczy nerki kadm,rtec - zle wplywaja na serce Bakterie i drobnoustroje, tez maja niekorzystny wplyw na zdrowie, dlatego czystosc i jakosc wody pitej codziennie ma takie istotne znaczenie. Mozesz poprawic jakosc wody która pijesz, zamontuj filtr do wody w swoim domu, a bedziesz pil czysta wode."
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
renia
|
Rozmawiałam z siostrą, mieszkającą w Hamburgu, na temat wody i ona chwaliła sobie filtr wodny z odwróconą osmozą. Ma go już kilkanaście lat, kosztował wówczas 2 tys. marek i według niej woda dzięki niemu jest smaczna i czyta. Tylko nie wiem, czy na pewno jest zdrowa, bo tego w warunkach domowych sprawdzić raczej nie można.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Ja używam wody z kranu. Gdybym mieszkala w Warszawie - pewnie trzeba byłoby zainstalować ten filtr. Tam na kranowej wodzie herbata wyglądała i smakowała jak... pomyje. W kawie mankamenty wody nie były tak dokuczliwe. Wniosek: herbata to tester?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Ja już też różne wody widziałam . W Gdyni, to leciała z kranu biała jak mleko, dopiero po pewnym czasie zaczynała robić się klarowna. (chyba tyle chloru) Mi ta czystość wody nie daje spokoju, bo myślę sobie, że dbanie tylko o jedzenie, to nie wszystko, woda też jest istotna dla zdrowia. Ale nie będę działała pochopnie. Mam zamiar dowiedzieć się w sanepidzie (mam nadzieję, że oni wiedzą) jakie zanieczyszczenia ma nasza woda. Moja siostra mówiła, że w wodzie jest dużo różnych hormonów, antybiotyków i innych chemikaliów, które wyrzucane przedostają się do wody i zanieczyszczaja ją. Zwykłe filtry ponoć tego nie są w stanie zlikwidować. Nie wiem ile w tym prawdy i czy wszędzie jest tak samo? A herbata jest dobtym testerem. U moich teściów herbata była mętna i niesmaczna, a woda była ze studni, twarda z dużą ilością kamienia. Grochu tam praktycznie nie szło dogotować )
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
...Mi ta czystość wody nie daje spokoju, bo myślę sobie, że dbanie tylko o jedzenie, to nie wszystko, woda też jest istotna dla zdrowia...
Masz 100% racje, czysta woda jest wlasnie jednym z tych czynnikow ktore odpowiadaja za " zdrowie i dlugie zycie" Temat "jak pozyskiwac zdrowa wode" jest tak samo pasjonujacy jak "ile i jakiego tluszczu dla mnie" jest optymalnie. Bez prawidlowego "rozwiazania" takich "dylematow" niestety tracimy bezpowrotnie "swoja szanse" !
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
To może "powiesz", która woda jest najzdrowsza?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
To trzeba mieć pecha, aby w kranie nie mieć wody zdatnej do picia! U mnie leci z kranu woda mineralna oligoceńska, czysta bakteriologicznie, ale jak widać nie każdy ma takie szczęście. PS woda mineralna z butelki PET jest znacznie bardziej szkodliwa, niż przeciętna kranówa, ale picie z wodociągu jest takie niemodne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Modne - niemodne? Ale związki chemiczne, szkodliwe chyba w niej są? To po co ludzie by wydawali, nawet , parę tyś. zł na urządzenia filtrujące?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|