Autor
|
Wtek: dr George Ashkar "metoda absorpcji neutralnej infekcji" (Przeczytany 227089 razy)
|
Opal
Go
|
Tak ogólnie informacyjnie i nie w celu zachęcania do zaglądania do "Biochemii"... A zwłaszcza do "miśkowego ilustrowanego modlitewnika"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
W każdej dobrej biochemii o tym piszą (nawet w "miśkowym ilustrowanym modlitewniku"), że ograniczenie wody w pożywieniu na diecie wysokowęglowodanowej powoduje zamianę węglowodanów na tłuszcz, ale nie energrtyczny - mitochondrialny, a zapasowy - w adipocytach. Trzeba sobie tylko to odszukać, przeczytać i zrozumieć. Nic więcej... Czyli dotyczy to tylko diet wysokowęglowodanowych, czy na wszystkich dietach, przy ograniczeniu wody, następuje przyrost wagi?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
Wracając do metody dr Ashkar'a. Wiem, że każda metoda zmuszająca organizm do zwiększenia aktywności układu odpornościowego, w przypadku neoplazmy - daje zawsze pozytywne wyniki. Jeśli taki efekt daje "niegojąca" się rana, to lepiej mieć taką ranę niż radio, czy chemioterapię, które są nieskuteczne w leczeniu raka - o czym się zaczyna głośno mówić.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
admin
Go
|
dotyczy to tylko diet wysokowęglowodanowych, czy na wszystkich dietach, przy ograniczeniu wody, następuje przyrost wagi? Doświadczalnie u ludzi ograniczenie wody powoduje najbardziej tycie na diecie "korytkowej" (ci co na stres reagują żarłocznością), poźniej wysokowęglowodanowej, niskobiełkowej (z tego się biorą np: tłuści wegetarianie), a później u tych, co jedzenie mylą z obżarstwem. Ograniczenie wody w codziennym życiu - nie ma dużego wpływu na tycie, bo jak się chce pić - to się pije, a nie powstrzymuje - "bo lekarz nakazał" ...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Dzięki. Ja na szczęście już dość długo nie robię czegoś tylko dlatego "bo lekarz tak kazał". Wolę teraz w ogóle do lekarzy nie chodzić i ich "kazań" nie słuchać..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Moja sąsiadka miała jakąś niegojącą się ranę na nodze i zmieniała na niej codziennie bandzaże - przez jakieś trzydzieści lat. Byłam wtedy dzieckiem, ale pamiętam jak dorośli wówczas mówili, że jak jej się ta rana zagoi, to ona może umrzeć. Sąsiatka z tą raną żyła do 96 lat. Myślę, że na długowieczność sąsiadki wpłynęło więcej czynników, a nie sama rana. Jak pamiętam, to oni mieli kury swoje, kozę i krowę (wtedy niektórzy na peryferiach miast mieli takie hodowle). Robili sami masło, robili sami kiełbasy, zupy gotowali najczęściej na głowach wieprzowych (tego nie pamiętam, ale mama moja to nieraz powtarzała). Tam nie uważano na cholesterol.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gwidon
Go
|
....jasne , ze lepiej rozwazyc tego typu metody leczenia , bo jak sie czlowiek dostanie pod rece ,, normalnych,, lekarzy , to lepiej od razu se zamowic trumne u starego Badury ....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
fewa
Go
|
Metoda ta jest bardzo ciekawa można ją porównać do starożytnej medycyny chińskiej tzw akupunktura. Przypalano miejsca nakłuć i w ten sposób powstawały ropiejące rany. Była to bardzo bolesna metoda, ale o dziwo skuteczna....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
viola44
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kristan
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
cyt "za pomocą ziarna ciecierzycy". phi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Stosuję wraz z małżonką kurację Ashkara/profilaktycznie/ .
Po co?!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kristan
Go
|
Za m-c powiem , zapewniam jednak , że to nie nowotwór/y
Kończy się wiek średni ,pora więc zadbac bardziej o siebie.Mój w pełni optymalny wnuk takich numerów nie bedzie robił, nie będzie potrzeby.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
viola44
Go
|
Za m-c powiem , zapewniam jednak , że to nie nowotwór/y
Kończy się wiek średni ,pora więc zadbac bardziej o siebie.Mój w pełni optymalny wnuk takich numerów nie bedzie robił, nie będzie potrzeby.
super kristan, przynajmniej dowiemy się jak to działa....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kristan
Go
|
Ale info... mam zapewnienie kolegi Alexa Polanskiego, że we wtorek odwiedzi moje skromne progi wraz z drem Ashkarem. Będą przejazdem. Olek nigdy nie zapomina o koledze z klasy , a w dodatku złote proporcje BTW wyjątkowo mu smakują. Zamówienie kulinarne juz złożone. Dodatkowym zadaniem bedzie wręczenie ksiązki Dieta Optymalna w tłumaczeniu ang. Cieszę się wielce.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
No to czeka Cię niezwykłe wydarzenie! Zdasz nam potem relację ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kristan
Go
|
Jasne , że tak. Prywatne , w pierwszej fazie spotkanie , przerodziło się na spotkanie dość licznej grupy zainteresowanych tą metodą leczenia. Zrobiłem co w mojej mocy ,aby jak największa grupa ludzi skorzystała z bezposredniej relacji twórcy tej metody, czyli dra Ashkara. Nie udało mi się jednak zainteresować lokalnych mediów/tv-gazety/ , oni dalej są w łapach pazernych. Szkoda! Spotykanie odbyło się w moim lokalu/górna część budynku/, trwało prawie dwie godziny. Po oficjalnej prezentacji metody NIA , wywiązała się dość ciekawa dyskusja oraz... prezentacja samej kuracji/ja ,zona,kolega/. Finałem spotkania była sprzedaż książek z podpisem samego autora oraz płyta DVD. Otrzymaliśmy równiez wraz z małżonka certyfikat upoważniający do przekazywania i udzielania porad w tym zakresie. Po zakończeniu części oficjalnej , wielce czcigodni goście zostali zaproszeni do mojego domu na optymalne dania. Smakowało im wyjątkowo.Olek oczywiście nie omieszkał zapakować sobie część jadła na dzień następny. Forszmak zamówił osobiście. To cieszy. Sam Dr Ashkar zrobił na nas wielkie wrażenie, jako człowiek, skromny , a jednocześnie pełen ciepła i dobroci. Bije to z niego nieprzerwanie. Nie jest zwolennikiem żadnych diet - nakazuje/prosi , aby jeść wszystko tylko baaardzo mało. Mam obiecane kolejne spotkanie w przyszłym roku.
Moim największym marzeniem było i jest , od momentu spotkania w Rzeszowie , zaproszenie optymalnej Braci wraz z D-rem Kwaśniewskim do mojego grodu. Kilkakrotnie próbowałem zainteresować ludzi decyczyjnych,lokalną społeczność, media itd , bez rezultatu jednak. Wiem natomiast , że to nastąpi , kwiestią jest tylko kiedy???
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kristan
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jerzy555
Go
|
kristan - jestem pod wielkim wrażeniem czytając materiał o metodzie Dr. Aszkara. Rozmawiałem od soboty z wieloma ludźmi na ten temat i oczywiście nikt nic nie wie o tej metodzie. Mam znajomego z Łodzi który był u mnie z wizytą w sobotę i z wielką ochotą ma przekazać te wieści pewnemu znajomemu który od dwóch lat walczy z rakiem i cały czas regularnie bierze chemię. Jestem ciekawy czy ta osoba zdecyduje się i czy ma szansę jeszcze na jakąkolwiek poprawę stanu zdrowia. Mam wielką ochotę zastosować to na sobie.....myślę że każdy nawet optymalny człowiek posiada w swoim organiźmie pewną dawkę krążącej i skumulowanej chemii. Byłoby to jak najbardziej korzystne dla człowieka po pięćdziesiątce. pozdrawiam jerzy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|