Strony: 1 2 [3]
|
|
|
Autor
|
Wtek: Prace nie odpowiadają profilowi czasopisma. (Przeczytany 53007 razy)
|
JanOpty
Go
|
Bardzo dobrze to wyraziles. Wlasnie odczuwanie na sobie pozytywnych skutkow ZO jest rowniez dla mnie jedynym zelaznym argumentem . Nie potrzebuje zadnych dowodow naukowych, badan statystycznych czy innych, tych rzekomo teraz innych stosunkow tego do tamtego. Odzywiam sie tak jak zaleca dr Kwasniewski, po trzech latach wiem , ze juz nigdy z wlasnej woli nie powroce do tego zdrowego zarcia , ktore tak zalecaja ci panowie i panie na wypierdzianych fotelach w instytutach. Straszenie nas, ze za 5, 10 czy iles tam lat urosna nam brzuchy i zaplacimy za obzeranie sie tluszczami traktuje osobiscie poblazliwie z dobrotliwa domieszka ozieblej ironii.
Wszyscy ci panowie i panie, ktorzy nasycaja wiatrami swoje fotele czy stolki w roznych instytutach , urzedach czy uniwersytetach popelniaja pewien blad myslowy.
Oni po prostu nie wiedza o czym rozprawiaja . Oczywiscie sa swiecie przekonani , ze jednak wiedza o czym gadaja. Dyskutowanie z nimi nie ma zadnego sensu. Jest tylko jeden sposob na nich. Trzeba ich ignorowac.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Do Bruford, ponawiam pytanie: Jakie wyznaczyć badania do sprawdzania reakcji z odstawienia, która występuje na trzecią dobę diet eliminacyjnych. Reakcja z odstawienia porównywalna jest do reakcji z odstawienia alkoholu, narkotyków, leków.Na czwartą dobę jest zdecydowana poprawa. Jakim badaniem to sprawdzic. Szukam już od wielu lat. Cytuję za Panem: "Brak odpowiedzi interpretuję tu po prostu jako niechęć i lęk przed merytoryczną dyskusją".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
A może ktoś inny podpowie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Doniesienia naukowe - Rok -200120022003200420052006 - Miesiąc -styczeńlutymarzeckwiecieńmajczerwieclipiecsierpieńwrzesieńpaździerniklistopadgrudzień - Dziedzina -Choroby układu oddechowegoChoroby żyłDiabetologiaFarmacjaKardiologiaNadciśnienieOsteoporozaPsychiatria i Neurologia
Pomiar insuliny na czczo a insulinooporność u osób z zespołem metabolicznym
Katherine Samaras i wsp. Insulin levels in insulin resistance: phantom of the metabolic opera? MJA 2006;185:159
W Medical Journal of Australia opublikowano ciekawy głos w dyskusji na temat praktycznego zastosowania pomiarów insulinooporności u osób z zespołem metabolicznym oraz zależności pomiędzy insulinoopornością a stężeniem insuliny na czczo. Ostatnie lata przyniosły gwałtowny wzrost zainteresowania zespołem metabolicznym, co pozostaje w oczywistym związku z epidemią otyłości. Zgodnie z aktualnymi zaleceniami, odpowiednio wczesne rozpoznanie tego zespołu daje nadzieję na skuteczną prewencję chorób układu krążenia i cukrzycy oraz na wydłużenie przeżycia. Analiza patogenezy zespołu metabolicznego ujawnia, że wspólnym mianownikiem nieprawidłowości wchodzących w jego skład jest insulinooporność. Błędne przekonanie wielu lekarzy-praktyków o istnieniu ścisłego związku pomiędzy insulinoopornością a stężeniem insuliny na czczo spowodowało, że oznaczanie tego ostatniego stało się ostatnio modnym narzędziem diagnostycznym. W rzeczywistości insulina na czczo jest słabym wykładnikiem insulinooporności (stężenie insuliny na czczo odpowiada tylko za 36% zmienności insulinooporności oznaczonej metodą klamry metabolicznej). Stężenie insuliny nie jest także niezależnym czynnikiem prognostycznym w zakresie śmiertelności sercowo-naczyniowej. Zdaniem autorów artykułu, pomiar insulinooporności (metodą klamry metabolicznej) odgrywa rolę wyłącznie w badaniach naukowych. Z kolei, lekarz-klinicysta powinien skoncentrować się na rozpoznawaniu poddających się modyfikacji czynników ryzyka, takich jak wysokie stężenie glukozy i lipidów na czczo, podwyższone ciśnienie tętnicze i otyłość centralna. Tym samym, pomimo coraz pełniejszej wiedzy na temat przyczyn zespołu metabolicznego, kluczową rolę w jego rozpoznawaniu pełni wciąż badanie podmiotowe i przedmiotowe, wsparte podstawowymi testami laboratoryjnymi.
Data ukazania się notatki: 5 września 2006 Opracowane na podstawie: Medical Journal of Australia, 7 sierpnia 2006
Krzysztof Kurek
Zbynek, nie da się tego słuchać, no może z wyjątkiem ostatniego zdania. Nie robię pomiarów insuliny. Logiczne też dla każdego jest, że najniższa insulina jest jednym z celów terapeutycznych. Po co to bicie piany w tej "naukowej" medycynie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
A tu jest coś nad czym ja pracuję:
Zespół odstawienia leków przeciwdepresyjnych
C.H. Warner i wsp. Antidepressant discontinuation syndrome Am Fam Physician 2006;74:449
Na łamach American Family Physician omówiono ważny z praktycznego punktu widzenia zespół objawów wynikających z odstawienia leków przeciwdepresyjnych. Objawy tego zespołu mogą sugerować nawrót depresji, fazę maniakalną w afektywnej chorobie dwubiegunowej lub choroby o podłożu somatycznym i wymagają odpowiedniej diagnostyki różnicowej. Podstawą patofizjologiczną zespołu odstawienia leków przeciwdepresyjnych są indukowane przez te leki trwałe zmiany w synapsach, charakteryzujące się, na przykład, dla wybiórczych inhibitorów wychwytu serotoniny (SSRI), zmniejszoną liczbą i aktywnością receptorów serotoniny w błonie postsynaptycznej. Inne grupy leków przeciwdepresyjnych, poza oddziaływaniem na układ serotoninergiczny, mogą wywołać objawy odstawienia zależne od zmian aktywności innych szlaków: noradrenergicznego, dopaminergicznego, cholinergicznego, gamma-aminomasłowego. Najczęściej jednak, ze względu na powszechność stosowania SSRI, rozpoznaje się objawy odstawienia tej grupy leków. Brakuje poprawnych metodologicznie badań oceniajacych częstość zespołu odstawienia, dane dotyczące SSRI wahają sie między 14-66%. Typowo, po minimum 6 tygodniach stałego podawania leku przeciwdepresyjnego, jego nagłe przerwanie wywoła pojawienie się w ciągu 3 dni trwającego przez około dwa tygodnie zespołu objawów odstawienia. W obrazie klinicznym dominują objawy grypopodobne, osłabienie, bóle mięśni, bezsenność, nudności, zaburzenia równowagi, pobudzenie, zaburzenia widzenia, parestezje, „wrażenie przepływającego prądu”. Poważne zaburzenia psychotyczne obserwowano przy odstawianiu inhibitorów monoaminooksydazy: katatonia, majaczenie, urojenia, halucynacje. W postępowaniu praktycznym poza rozpoznaniem istotna jest profilaktyka wystąpienia tego zespołu. W tym celu leki przeciwdepresyjne należy odstawiać powoli, stopniowo redukując ich dawkę. Niezbędna jest w tym zakresie odpowiednia edukacja pacjentów.
Data ukazania się notatki: 31 sierpnia 2006 Opracowane na podstawie: American Family Physican, 1 sierpnia 2006
Marek Kowrach
Nie dopisali tylko (nie czytali książek dra Kwaśniewskiego i oczywiście mojej), że zespołu z odstawienia nie ma na diecie tłustej i niskowęglowodanowej. Zauważam i potwierdzam, że zespół z odstawienia występuje jeszcze na diecie tłustej,niskowęglowodanowe, a bogatej w produkty mleczne (śmietanę i masło). Dla mnie ewidentne jest (18 lat badań), że zespół z odstawienia występuje na diecie albo bogatowęglowodanowej, albo bogatej w produkty mleczne (nawet może to być bardzo tłusta dieta). Chyba natura wyposażyła mleko ssaaka tak, by dziecko mogło dłużej przezyć w razie głodu matki lub braku pokarmu dla matki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Marek Mitruś
Go
|
Dzień dobry Pani! Chciałem zapytać co Pani miała na myśli mówiąc, że przy tłustej diecie, którą może być dieta Kwaśniewskiego oraz przy stosowaniu w niej produktów mlecznych (sery, śmietana, masło) występuje jeszcze zespół odstawienia charakteryzujący się opisanymi przez Panią objawami? Powiem, że w czasie już stosowania żywienia optymalnego i zjadania mlecznych wyrobów, bo lubię sery i masło i śmietanę, oraz w czasie, gdy brałem leki przeciwdepresyjne czy na schizofrenię, nie wiem jak to uściślić, nazwa Zyprexa, po odstawieniu natychmiastowym po 1 może 2 dniach pojawiły się ostre objawy natręctw, nie wiem jak dokładnie to nazwać, Pani jest lekarzem i obeznana w tym, więc... było to 2 lata temu. Ponownie zacząłem zażywać, ale stopniowo odstawiając. Trwało to jakieś pół roku całkowite odstawienie wszystkich leków, bo brałem jeszcze jeden, ale zapomniałem nazwy. Ale Zyprexa skończyła się już 3 miesiące wcześniej. Pojawiały się z powodu tego jakieś objawy nazwijmy to nerwicy, ale jakoś wytrwałem. Teraz już jest dobrze. Prawdopodobnie utrzymywały się one dłużej jeszcze przez następny rok, ale możliwe też, że była to wina małej podaży tłuszczów. Teraz już wiem jak działają tłuszcze i prawdę mówiąc dopiero od jakichś 2 tygodni. A przypomnę, że żywienie niejako stosuję od 9 lat. Więc do Państwa wniosków. Po za tym, ale to już z innej beczki, chciałbym jeszcze znać Państwa opinię, nie wiem, może Państwo już to stosują w praktyce, ale co Państwo jako lekarze myślicie o intuicyjnej metodzie badawczej, nie wiem czy Państwo zrozumieją, ale odwrotnie rzecz ujmując, metoda statystyczna albo indukcyjna, może to to samo, stosowana praktycznie przez prawie wszystkich naukowców jest czasochłonna i pracochłonna. Polega ta metoda na obserwacji zachodzącego zjawiska, dokonywaniu pomiarów i stwierdzanie na tej zasadzie faktów. Ale wiadomo, że z niej wychodzą nieścisłości, jest niedokładna. Intuicyjne podejście do badań, obserwowanych zjawisk, albo podejście do tematu trochę szybszą i skuteczniejszą drogą w sposób dociekliwy i bardziej widoczny stwierdziło by szybciej i dokładniej, pewniej fakt, który zaistniał, został zaobserwowany. Chodzi mi tylko o te statystyki, które jak wynika z tego co napisał Kwaśniewski i nie tylko oczywiście, przyjmując jako dowód dla ludzi, jest ogólnie z mojego punktu widzenia a i zauwyżyłem, że u innych też, Sedlak czy Poper (akurat nie wiem dokładnie o jakiej swojej metodzie Poper pisał, ale wiem, i dowiódł tego, że takie podejście indukcyjne jest niedokładne) mało przekonujące nie z tego punktu, że nie prawdziwe, ale męczące do zanalizowania dogłębnego no i zabierające dużo czasu i energii. Jak Państwo sądzicie? U lekarzy to się nazywa "z praktyki lekarskiej". O tym też pisał Sedlak jak powiedziałem. Może chodzi tu o odkrywanie, ale na jedno wychodzi. Państwo jak widzę chcą się też dowiedzieć prawdy. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, może to państwu wystarczy i mnie też jak sądzę, ale tak dla przykładu w rozważaniach umysłowych. Osobiście mówiąc i myśląc gdybym ja chciał poznać jakiś sekret przyrody, to żadnych doświadczeń bym nie przeprowadzał. Nie obserwowałbym, nie notował tysiąc przypadków czy przeprowadzonych pomiarów, tylko po prostu skupił się bardziej na tym co widzę, co czytam, na intuicji i starałbym się też doświadczyć w sobie niejako ten proceder mnie interesujący. To tyle z mojej strony. Dziękuję.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Zespół z odstawienia leków, alkoholu, narkotyków, pokarmów występuje, jak obserwuję, tylko na diecie bogatowęglowodanowej i/lub bogatej w produkty mleczne. Na diecie optymalnej-z dawką węglowodanów 0,8g/kg/dobę też występuje lecz tylko u tych, którzy stosują w diecie codziennie produkty mleczne. Duża dawka innych tłuszczów (nie mlecznych) likwiduje/zmniejsza te objawy z odstawienia. Znaczy to, że jeżeli jadamy mleczne codziennie trzeba wyznaczyć inną-mniejszą dawkę W w diecie dobowej. Nie wiem jaką. To informacja raczej dla lekarzy, choć pacjent optymalny jest zwykle bardzo dociekliwy, i słusznie. Medycyna nie zajmuje się badaniami intuicyjnymi. Pojęcia intuicyjne klasyfikuje psychologia. Byłam na wykładzie psychologii dla lekarzy i lekarze uczestniczący w wykładzie na tę dziedzinę poznawania raczej patrzą "jak wół na malowane wrota". Współcześnie medycyna często traci kontakt z pacjentem i zapomina, że słowo leczy, mimo, że znany i opisany jest efekt placebo (jeżeli pacjent widzi wiarę w oczach pacjenta - też ma pozytywne oczekiwanie).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Marek Mitruś
Go
|
Hehe, jeśli to jest efekt placebo, to mnie nie interesują tego typu zabiegi stosowane przez ludzi. Opisał to już na początku w pierwszym rozdziale swojej książki Becker (polski tytuł Elektropolis. Elektromagnetyzm i Podstawy Życia).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
twierdzenie należałoby udowodnić patofizjologicznie , w przeciwnym razie ma rangę czystej spekulacji.Pismo takie jak "Tygodnik" nie może publikować spekulacji. Niby słusznie, ale ja chciałabym mieć dostęp do wszystkich informacji. Nie jestem ubezwłasnowolniona. Wystarczy mi informacja, że np. dane w publikacji nie są poparte badaniami takimi czy innymi. A z drugiej strony, co z tego, ze artykuły publikowane np. w "Tygodniku" są poparte "dowodami", skoro w zyciu sie nie sprawdzają. Gdzie tu sens, skoro to są "dowody atrapy"? Ja wiem, że zaczęłam ŻO 4 listopada 1999 i juz w styczniu/lutym nie miałam żadnych objawów alergii na pyłki leszczyny i w kwietniu/maju na pyłki brzozy. Przez wiele uprzednich (ok.9) lat miałam duszności, kaszel, gorączkę, które nie pozwalały mi na wychodzenie nawet na krok z domu i osłabienie nie pozwalające na aktywne życie. Przez pół roku - co roku - cierpiałam. A czy ty lub twoi rodzice czytaliscie rozprawy naukowe zanim wziąłeś do ust margarynę lub olej roślinny, zanim zrezygnowałeś ze smalcu? Zanim wprowadzili chude żywienie pełne owoców zamiast wartościowego białka? Nie tak dawno, bo jeszcze w moim dzieciństwie naturalne żywienie wygladało zupełnie inaczej niż to, które ty uważasz za naturalne. Zanim ty coś byś udowodnił, ja bym zdechła prędzej. A w ogóle mam podejrzenia, że już sam wystartowałeś z ŻO, tylko twoja dociekliwość każe ci szukać uzasadnień naukowych i domagać się badań. I wcale nie miałabym ci tego za złe Tylko, że taka (koniecznie nie jednokierunkowa!) dociekliwość i energia przydałaby sie na polu naukowym, a nie na plotkarskim forum
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bruford
Go
|
Niby słusznie, ale ja chciałabym mieć dostęp do wszystkich informacji. Nie jestem ubezwłasnowolniona. Wystarczy mi informacja, że np. dane w publikacji nie są poparte badaniami takimi czy innymi.
miałam duszności, kaszel, gorączkę, A czy ty lub twoi rodzice czytaliscie rozprawy naukowe zanim wziąłeś do ust margarynę lub olej roślinny, zanim zrezygnowałeś ze smalcu? A w ogóle mam podejrzenia, że już sam wystartowałeś z ŻO, 1.Zawsze możesz poczytać Nexusa 2.Gorączka raczej nie jest objawem alergii 3.A kto Ci powiedział , że spożywam margarynę? 4.Podejrzenia bezpodstawne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Gorączka MOŻE BYĆ objawem alergii.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Bruford
Go
|
Gorączka raczej nie jest objawem alergii Ja miałam alergię z gorączką i bardzo cierpiałam. Mozesz mi wierzyć. A ja tobie uwierzę, ze nie jadasz margaryny Podejrzenie bezpodstawne? Ale już jesteś blisko. Tyle czasu z nami spędzasz, że niedługo wszystko ci się poplącze Generalnie mogę uwierzyć. Nie jadam margaryny. Nic mi się nie poplącze.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sylwiazłodzi
Go
|
Co do lekarzy pediatrów i ich dzieci opisują przykład mojego lekarza pierwszego kontaktu. Pani doktor jako pierwsza w tym roku rozmawiala ze mną normalnie o moich bólach głowy i szukaniu skutków przez 4 lata bo sama ma migreny od kliunastu lat i szukała również w metodach tzw. naturalnych jak to kresla większość. To ona wspomniała,że jest metoda pierwiastkowa badanai włosów.To ona też spotykając moją mamę ostatnio kiedy usłyszała ,że tak walczęróżnymi metodami w tym dietami z chorbami stwierdziła,że sama pół roku walczyła zglista u swojej córki.Najpierw długo szukała chodząc z nią do innych lekarzy choroby bo dziewczyna w wieku14 lat przestała rosnąć i słabła a lekarze inni mówili ,że jest ok. bo wszystkie podstawowe badania nic nie pokazywały.Ja myślę, że wręcz przcewinie dzieci lekarzy mogą być najzdrowsze bo ich wiedza teoretyczna pozwala im szukac w objawach wielu chorór i wykluczac je. Przeczytałam co poleca zrobić z badań dr.Janus pediatra,który zainteresował się tematem Candidy i tych badań jest tyle,że ich koszt po pdliczeniu przez mnie wynosi 150-ponad 200 zł jeśli wybiorę większość.Który lekarz ze swoich ounmtów skieruje na tyle badań,krew kal na grzyby,pasozyty,owsiki. Wiedza daje im przewagę nad nami,że mogą szukać choroby az ja znajdą a tylko zwykłych pacjentów faszerują lekami i antybiotykami nie chcąc ponosić kosztów WYKRYCIA CHOROBY bo na tym polega leczenie.Najpierw wykrycie choroby.Jak ktoś chce przeczytać to napsiałam tylko dwa posty ten i na temacie Candida dość długi post opisujący moje zmagania. Jest dość chaotyczny ale to jest opis na długi tekts o tym jak leczą lekarze np. w ciąży Bioparoxem nie mówiąc, że to antybiotyk!!!!. Pozdrawiam.
Mam 4 letniego Bartka opóźnionego w rozoju z cechami autystycznymi. Próbująca na sobie połączenie diety na candidę, na wrzody i od wczoraj diety optymalnej dzięki czemu trafilam na to forum.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Wiedza daje im przewagę nad nami,że mogą szukać choroby az ja znajdą a tylko zwykłych pacjentów faszerują lekami i antybiotykami nie chcąc ponosić kosztów WYKRYCIA CHOROBY bo na tym polega leczenie hmmmmmm...o jakiej ty wiedzy piszesz?? Jaka lekarze maja wiedze Oni wiedza jedno: Primum Non Nocere ..........sobie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sylwiazłodzi
Go
|
wiedzę o szukaniu chorób.Ale nie napisałam tego postu,żeby wchodzić w długie dyskusje.Nie zgadasz się ze mną -szanuję to ale akurat na razie muszę się leczyć ,więc nie będę wchodzić w dysputy.Opisałam historię,która znałam i przedstawilam swoje zdanie. W dyskusję nie wchodzę,jeszcze duzo czytania przeze mnie przydatnych informacji na temat odzywiania,wolę na to spozytkować czas. Pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
A dziś - co przynosi się chorym do szpitala?
Soczki ( obowiązkowo w kartonach !),i oczywiscie coś slodkiego . tzn. "lekkiego"-łatwostrawnego. Broń Boże tłustego
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
To przecież dobrze! A czym by pacjent popijał te suche pajdy, ktore dostaje na kolacje?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
To przecież dobrze! A czym by pacjent popijał te suche pajdy, ktore dostaje na kolacje?
Przeslodzoną herbatą, ktora jest w termosie szpitalnym Akurat szpital cukru nie załuje ,na wszytko inne brak pieniedzy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: 1 2 [3]
|
|
|
|