Zauważyłem jedną dziwną rzecz mój kał ma zółty kolor, jest żadki i pełno w nim tak jakby piasku lub dobnych kamyków.
kiedys gdy nie bylem na ZO imalem sie paru sposobow oczyszczania organizmu. Jeden z nich polegal na wypiciu wieczorem na czczo szklanki oliwy i do tego Nospa (na zwiotczenie drog zolciowych). Wieczorem lub z rana nastepowalo rozwolnienie wraz z zolto zielonymi kamieniami. Byly lzejsze od wody tak wiec ladnie sie unosily na powierzchni
. Robilem tak ze trzy razy i zawsze ze mnie to wychodzilo, az sie zastanawialem ile tego we mnie jest.
Byc moze u Ciebie jest podobnie. Zjadasz dziennie ponad 200g tluszczu. Watroba wydziela duzo zolci i przepycha kamienie z samej watroby (sa to zlogi cholesterolu) oraz z drog zolciowych do dwunastnicy i dalej to idzie do jelita cienkiegio, grubego i kibelek
. Tak wiec na ZO to powinno ustac: raz ze jedzac duzo tluszczu stale "pzrzeczyszczasz" drogi zolciowe, dwa ze nowe kamienie juz nie powstaja z nadmiaru weglowodanow.
Byc moze to jest to a byc moze co innego. Jesli masz watpliwosci i "problem" sie utrzymuje skontaktuj sie z lekarzem optymalnym.