Autor
|
Wtek: Nadciśnienie - początki diety (Przeczytany 245745 razy)
|
renia
|
Jest to Twoje podejście do tej diety. Zakłada wiarę w coś czego nie jesteś w stanie sprawdzić. Nie czujesz takiej potrzeby. Pewnie nawet gdy coś sprawdzałeś to głównie, po to aby się utwierdzić w swoich wyborach. Czułeś i czujesz się świetnie. Czy nie tak ?
Moje jest inne. Nie widzę nic zdrożnego w tym aby poprawiać, ulepszać coś co zostało podane przez Dr Kwaśniewskiego. Bez kompleksowych badań na bardzo dużej grupie osób, prowadzonych przez wiele lat, dieta ta niczym się nie różni od innych..
Najlepszym sprawdzianem każdej diety, nie są jakieś obliczenia biochemiczne, ale rezultaty praktyczne w postaci wyleczenia wielu osób. Te osoby, które żyją dzięki DO (medycyna konwencjonalna nie potrafiła im pomóc) nie obchodzą jakieś obliczenia, które zrobił za nich dr. Kwaśniewski, tylko to że żyją i są zdrowi. Poznałam takie osoby osobiście. Co dla nich znaczą słowa jakichś czepialskich, że za pięć lat dieta ta im zaszkodzi- jak oni by już nie żyli. Dieta ta musi być dobrze obliczona, bo ludzie ją stosujący zdrowieją, a żadna inna dieta nie ma takich właściwości. W warunkach stosowania dokładnego - takich, jakie są w arkadii - pomaga wszystkim - i cóż trzeba więcej?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ream
Go
|
Najlepszym sprawdzianem każdej diety, nie są jakieś obliczenia biochemiczne, ale rezultaty praktyczne w postaci wyleczenia wielu osób. Te osoby, które żyją dzięki DO (medycyna konwencjonalna nie potrafiła im pomóc) nie obchodzą jakieś obliczenia, które zrobił za nich dr. Kwaśniewski, tylko to że żyją i są zdrowi. Poznałam takie osoby osobiście. Co dla nich znaczą słowa jakichś czepialskich, że za pięć lat dieta ta im zaszkodzi- jak oni by już nie żyli. Dieta ta musi być dobrze obliczona, bo ludzie ją stosujący zdrowieją, a żadna inna dieta nie ma takich właściwości. W warunkach stosowania dokładnego - takich, jakie są w arkadii - pomaga wszystkim - i cóż trzeba więcej?
Dobrze. Dieta leczy, jest to bezdyskusyjne. Leczy dobrze tam, gdzie choroba wynika z niedoborów wynikających z niewłaściwie zbilansowanej diety. Leczy w warunkach sprawdzonych w Arkadii po ścisłym nadzorem lekarzy mających olbrzymią wiedzę na temat chorób, objawów i ich zapobiegania poprzez zbilansowanie diety. Leczy ale czy zawsze i wszystko ? Na pewno nie. A dlaczego ? Bo nikt nie bada przypadków gdy "nie leczy". Albo przypadków gdy choroba wraca. Zakłada się, że pacjent źle stosował propocje lub coś źle jadł. A skąd ten pacjent miał wiedzieć, że popełnił błąd ? Po objawach ? Badania statystyczne z linijką i kalkulatorem, są po to aby unikać takich sytuacji. Ja osobiście czułbym się bezpieczniej wiedzą, że stosując określone w badaniach parametry zwiększam swoje szanse na przeżycie, na jakiś okres czasu. A przynajmniej sobie nie szkodzę. Wiara mi tego nie da. Na diecie "korytkowej" ludzie też się leczą i dają się wyleczyć. Sam znam gościa na diecie "korytkowej" który wyleczył nadciśnienie. Zmienił dietę, zrzucił sporo kilo, zmienił pracę, zaczął ćwiczyć jogę. Po 4 latach przestał brać tabletki. I pewnie takich co sobie wyleczyli nadciśnienie będzie więcej, będąc nadal na diecie korytkowej. Inna znajoma miała początki cukrzycy II, zrzuciła parę kilo, zmieniła tryb życia ( wiecej ruchu niż seriali . I nie ma cukrzycy. Kwestia podejścia do choroby i trafienia z diagnozą. U mnie po zdiagnozowaniu nadciśnienia lekarka powiedziała, że mam nie solić dodatkowo potraw i że mi już nie przejdzie. Mam do końca życia brać leki. Czy ten lekarz mnie wyleczył ? Nie. Zaleczył. Leczył tak jak umiał.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Oczywiście, że na rożnych dietach mogą być różne przypadki wyleczenia i nawrotów choroby. Zależy to od osoby, stopnia zaawansowania choroby i podejścia do diety. Ja nie widzę lepszej alternatywy niż DO. A poprawianie dr, Kwaśniewskiego, przynajmniej dopóki nie znalazło się w tej diecie udowodnionego błędu, uważam za niezasadne. Ja sprawdziłam DO na sobie i moja wiara w nią już nie jest ślepą. PS. Mogę spytać czy Ty stosujesz DO?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
ok, "ream" jestes tu na forum pare tygodni i dziwie sie Tobie, ze jeszcze tu jestes. Dziwie Ci sie poniewaz Twoje wypowiedzi sa dwuznaczne. Mowiac dwuznaczne mam na mysli zaprzeczajace sobie. Zaczne od poczatku. Moja teora jest taka: Masz cos do powiedzenia to mow nie masz to milcz. Poniewaz wg mnie na temat diety dr-a Jana Kwasniweskiego Twoja wiedza jest tak mala jak moja teoria na temat wybuchu bomby nuklearnej w Hiroshimie, postaram sie skrocic moja wypowiedz do 1/10 w stosunku do wstepu: podpowiem Ci pytania,ktore pomoga Ci odpowiedziec na Twoje idiotyczne pytania. Nie znam Twojego, ani Twoich kolegow wyksztalcenia, ale dla mnie jest to wystarczajaca podstawa aby twierdzxic, ze albo nie macie zadnego albo male.....nazwij to jak chcesz.....wyksztalcenie...... no coz zacznijmy: Najlepszym sprawdzianem każdej diety, nie są jakieś obliczenia biochemiczne, ale rezultaty praktyczne w postaci wyleczenia wielu osób. Co sam na ten temat powiesz? Te osoby, które żyją dzięki DO (medycyna konwencjonalna nie potrafiła im pomóc) nie obchodzą jakieś obliczenia, które zrobił za nich dr. Kwaśniewski, tylko to że żyją i są zdrowi. Poznałam takie osoby osobiście. A co w tym dziwnego? W ogole jak sie czyta to zdanie to nie wiadomo czy to pytanie czy pozew. Wiem, ze jestem goralskim PANEM, konczylem tylko szkole we Francji na znanym uniwerku, ale tego zdania nie pojmuje. Nie wazne. Wiem, ze jest negatywne ale tez wiem, ze znajdziej odpowiedz czytajac 27 strone ksiazki...nie podam tyt bo i tak nie bedziesz czytal. Wiem, ze ilosc tych slow jest wieksza jak tytul ksiazki .......ale to wlasnie jest cel tej idiotycznej wypowiedzi. Jakie pytanie........ Reniu bardzo dobrze!!!! Popatrz, nuie tylko Ty co nastepuje: Leczy dobrze tam, gdzie choroba wynika z niedoborów wynikających z niewłaściwie zbilansowanej diety. Leczy w warunkach sprawdzonych w Arkadii po ścisłym nadzorem lekarzy mających olbrzymią wiedzę na temat chorób, objawów i ich zapobiegania poprzez zbilansowanie diety. Leczy ale czy zawsze i wszystko ? Na pewno nie. A dlaczego ? Bo nikt nie bada przypadków gdy "nie leczy". Albo przypadków gdy choroba wraca. Zakłada się, że pacjent źle stosował propocje lub coś źle jadł. A skąd ten pacjent miał wiedzieć, że popełnił błąd ? Po objawach ? Badania statystyczne z linijką i kalkulatorem, są po to aby unikać takich sytuacji. Ja osobiście czułbym się bezpieczniej wiedzą, że stosując określone w badaniach parametry zwiększam swoje szanse na przeżycie, na jakiś okres czasu. A przynajmniej sobie nie szkodzę. Wiara mi tego nie da.
A kto tu mowi o wierze? My tu mowimy o wiedzy!! Sorry ala ja sie wypisuje z tat. Za chwile "Zenon" mnie oskarzy o cos, inny o cos innego......ludzie ja tu nie jestem po to aby sie sprzeczac z jakas tam Violka 105 albo sprzeczac czyja dieta jest lepsza. Wczoraj podano do wiadomosci,m ze jest 4007 diet, z posrod ktoeych mozna wybrac swoja. Prosze Was, wybierzcie swoja i idzczie na swoje podworko zabierajac z soab zabawki. Ja chce miec na forum""Kwasniewski" tylko wypowiedzi na temat tej diety. Jesli bede chcial poczytac na temat Waszej, albo Allaha to "se "znajde. Dajcie sobie spokoj.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ream
Go
|
ok, "ream" jestes tu na forum pare tygodni i dziwie sie Tobie, ze jeszcze tu jestes. Dziwie Ci sie poniewaz Twoje wypowiedzi sa dwuznaczne. Mowiac dwuznaczne mam na mysli zaprzeczajace sobie.
Może podpowiesz o co chodzi bo nie zauważyłem dwuznaczności. Najlepszym sprawdzianem każdej diety, nie są jakieś obliczenia biochemiczne, ale rezultaty praktyczne w postaci wyleczenia wielu osób. Co sam na ten temat powiesz? Nic. Każda dieta może leczyć, jeśli trafi się nią, w przyczynę choroby. DO trafia do wielu bo i przypadłości powszechne. Powyższy argument jest żaden dla krytyków, reformatorów i dla mnie. Nie oto przecież chodzi w badaniach empirycznych/statystycznych/medycznych. Te osoby, które żyją dzięki DO (medycyna konwencjonalna nie potrafiła im pomóc) nie obchodzą jakieś obliczenia, które zrobił za nich dr. Kwaśniewski, tylko to że żyją i są zdrowi. Poznałam takie osoby osobiście.
A co w tym dziwnego? W ogole jak sie czyta to zdanie to nie wiadomo czy to pytanie czy pozew. Wiem, ze jestem goralskim PANEM, konczylem tylko szkole we Francji na znanym uniwerku, ale tego zdania nie pojmuje. Nie wazne. Wiem, ze jest negatywne ale tez wiem, ze znajdziej odpowiedz czytajac 27 strone ksiazki...nie podam tyt bo i tak nie bedziesz czytal. Wiem, ze ilosc tych slow jest wieksza jak tytul ksiazki .......ale to wlasnie jest cel tej idiotycznej wypowiedzi. Jakie pytanie........
Nie rozumiem powyższej wypowiedzi. Komentujesz nie moje zdania ? A kto tu mowi o wierze? My tu mowimy o wiedzy!!
Na wiedzy to Dr Kwasniewski zbudował DO. Sama DO w postaci podanej przez niego, jest już kwestią wiary, że dobrze wykonał swoją pracę, a nie wiedzą.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ream
Go
|
Ja nie widzę lepszej alternatywy niż DO. A poprawianie dr, Kwaśniewskiego, przynajmniej dopóki nie znalazło się w tej diecie udowodnionego błędu, uważam za niezasadne.
Zmiana tylko po to, aby zmieniać jest bez sensu. Nie sądże też, aby były to błędy. Raczej "braki" wynikające z rozmiarów tematu. Ja sprawdziłam DO na sobie i moja wiara w nią już nie jest ślepą.
Wiara, w moim przekonaniu polega, na zawierzeniu czyjejś słowom/wiedzy bez możliwości jej sprawdzenia/potwierdzenia/weryfikacji. To, że 2+2 = 4 to można samemu sprawdzić. To, że ziemia krąży wokół słońca jest kwestią wiary w badania od naukowców . Jeśli Dr Kwaśniewski pisze, że dieta leczy jakieś choroby, to jest kwestia wiary. Zaufałaś Ty, zaufałem ja. Ale właściwa odpowiedź jest w statystyce na dużej próbie. Jeśli pisze, że wcinając pełnowartościowe białko dostarczam wszystkiego co potrzeba organizmowi, to jest to kwestia wiary, że tak jest. Nie wiedzy. Ta wiedza jak dobrze zrozumiałem, dopiero rozwija się. PS. Mogę spytać czy Ty stosujesz DO?
Tak mi się wydaje . Przynajmniej zachowuję proporcje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
"Ream" moim punktem wyjscia jest tu, na tym forum dialog. Dlatego prosze nie traktuj moich wypowiedzi jako "napad" albo "atak" na Twoje wypowiedzi. Niemniej jednak skomentuje pare faktow miedzy innymi potwierdzajacych twoja niejednoznacznosc: Jest to Twoje podejście do tej diety. Zakłada wiarę w coś czego nie jesteś w stanie sprawdzić. Nie czujesz takiej potrzeby. Pewnie nawet gdy coś sprawdzałeś to głównie, po to aby się utwierdzić w swoich wyborach. Czułeś i czujesz się świetnie. Czy nie tak ? Nie, nie czuje potrzeby sprawdzenie wiedzy teoretycznej tej teorii. Pasqual zucal kule w Paryzu na zimie po to aby sprawdzic inne sprawy i nikt po nim tych prob nie przeprowadzal. Czy wszyscy musimy byc takimi niewiernymi Tomaszmi. Przeciez mozesz od jutra zaczac diete japonska, polska, dunska, kopenhadzka, warszwska itd. Moje jest inne. Nie widzę nic zdrożnego w tym aby poprawiać, ulepszać coś co zostało podane przez Dr Kwaśniewskiego . A na podstawie jakiej wiedzy? Ty chcesz ulepszac, poprawiac........co? Co Ty chcesz ulepszyc i poprawic? Ja juz Cie nawet nie zapytam o Twoje doskonalosci zawodowe, bo gdybys je mial to by Cie tu nie bylo!!! Bez kompleksowych badań na bardzo dużej grupie osób, prowadzonych przez wiele lat, dieta ta niczym się nie różni od innych. 0-tychBrak Ci wiedzy teoretycznej, Pan dr. Jan Kwasniewski prowadzil badania w tym temacie od lat 60-tych. Jezeli nie wierzysz w te "doswiadczenia" to proponuje wszelkiego rodzaju reminescencje dietetyczne na ten temat w grupie Dobrej Diety. To sa mistrzowie.Nie to nie jest zlosliosc. Nie mamy wiedzy o tym, co można zrobić źle na DO i jak to wpłynie na nasze zdrowie. Widać, że wielu pomogła ale nie wszystkim. Czy to nie zastanawiające, dlaczego tak się nie stało ? No i co ja mam na to odpowiedziec Ale nie jest "stary" zle. Kazdy mial swoje pytania, nie wiedzial co zrobic, czy zjesc pol kostki czy cala kostke masla dziennie. Czy ZO pomoglo wszystkim? Pewnie nie. Do dzis jedza ludzie kilogram watrobki dziennie na obiad i 100 jaj na sniadanie "myslac" , ze jedza optymalnie. Zaprzszam Cie do Tych paru setek optymalnych w Polsce, ktorzy jedza opotymalnie. Reszta sia nie przejmuj.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
... Nie oto przecież chodzi w badaniach empirycznych/statystycznych/medycznych. .. A o co chodzi w tych badaniach, jak nie o wykazanie empiryczne - czyli praktyczne, statystyczne - czyli ilościowe i medyczne - czyli wyleczenia. Właśnie w badaniach chodzi o to, żeby wykazać skuteczność (bądź nie) tej diety, czyli praktyczne wyleczenia. Na wiedzy to Dr Kwasniewski zbudował DO. Sama DO w postaci podanej przez niego, jest już kwestią wiary, że dobrze wykonał swoją pracę, a nie wiedzą.
Jeśli się samemu wyleczyło z chorób Dietą Optymalną - to to już nie jest wiara - tylko wiedza, że DO działa. Wiara jest u tych, którzy nie zastosowali DO, a wierzą, że ona nie działa. PS. "ream" - w czy problem? Przecież nie musisz jej stosować. A jeśli chcesz się przekonać, czy jest skuteczna - to najlepiej na sobie. Zdrowe, naturalne jedzonko jeszcze nikomu nie zaszkodziło.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Jeśli Dr Kwaśniewski pisze, że dieta leczy jakieś choroby, to jest kwestia wiary. Zaufałaś Ty, zaufałem ja. Ale właściwa odpowiedź jest w statystyce na dużej próbie.
"ream" wierzysz naprawdę w to co piszesz? Tylko statystyka i duża próba się liczy? Ale dla tego wyleczonego liczy się nawet jedna "sztuka". Ja poznałam niecałe dwa lata temu w arkadii "Aura" małżeństwo z Warszawy, które tam było z ośmioletnim (wówczas) Szymonkiem. Ten chłopiec był już przez zwykłych lekarzy spisany "na straty". Miał chorobę Leśniewskiego-Crohna i nie dawali mu już długiego życia. Dziecko to nie miało już siły samodzielnie siedzieć, nie mówiąc już o chodzeniu. Dobrze, że jego rodzice zawierzyli dr. Kwaśniewskiemu , a nie zaczęli najpierw sprawdzać "błędy" w obliczeniach i statystyki. Zastosowali u syna (przy okazji u całej rodziny) DO i rezultat był taki, że chłopak ten grał prawie całymi dniami z moim synem w piłkę i nikt by go nie podejrzewał o tak ciężką chorobę. Jednak dobrze, że nie wszyscy tak analizują tą dietę, bo po prostu mogłoby im zabraknąć już czasu na zastosowanie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gazda412
Go
|
Przykro czytać wywody, oraz słowa krytyki od osób, które na temat skuteczności żywienia optymalnego nie maja zielonego pojęcia. Nalezałoby sie chociaż powierzchownie zapoznać z tematem, wysłuchać tych, którzy na ŻO się wyleczyli a nie zadawać pytań w których już jest sugerowana odpowiedż.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Powyzsze posty sklaniaja do refleksji, czy tylko mnie... skoro Dieta jest zrozumiala i latwa ,to dlaczego jest cale mnostwo krytykujacych i niekoniecznie na tym forum? Dlaczego ludzie popelniaja bledy i gdzie jest pies pogrzebany?? Dlaczego skoro Arkadii jak grzybow po deszczu nie prowadzi sie statystyk i w czyim lezy to interesie?? Dlaczego w kazdej ksiazce pana J.Kwasniewskiego stoi wyraznie,ze kazdy organizm jest inny i nalezy obserwowac i przychodzic mu z pomoca? Dlaczego trzeba przychodzic z pomoca,czyzby zachowanie proporcji to jednak nie wszystko? Dieta bazuje na proporcji i dopuszczalne jest zjadanie poszczegolnych skl.odzywczych do pewnej granicy ,to dlaczego mimo to w wielu przypadkach nie leczy a nawet szkodzi??? A moze do zrozumienia tylko dla ludzi po studiach i tych zdrowych
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Wystarczy obejrzeć film na You Tube z dr Palą, aby się dowiedzieć, że Dieta Optymalna stosowana w arkadiach pomaga wszystkim chorym, no chyba, ze choroba jest tak zaawansowana, ze nic nie da się zrobić. A krytykanci zawsze będą, bo nie każdemu ta dieta jest na rękę. Albo, ktoś ją stosuje niedokładnie, "ulepsza", "modyfikuje" a potem narzeka..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gazda412
Go
|
Nie wiem czy się śmiać czy płakać, kiedy czytam na stronach forum dr. Kwaśniewskiego, że jest na "diecie optymalnej" ale nie może jeśc tak tlusto i dlatego zjada jarzyny, warzywai owoce a B:T:W wyrównuje śmietaną, masłem czy czekoladą. Jestem przekonany, że najwięcej szkody ŻYWIENIU OPTYMALNEMU przynoszą Ci, którzy uważają, że należy wnieść poprawki i żywienie to poprawić. Niektórzy twierdzą, że żywią się optymalnie, a nie przeczytali nawet jednej strony z książek dr. Kwaśniewskiego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
tadzio
Go
|
Przeczytałem wiele książek, wyleczyłem kilka tysięcy ludzi a sam mam kłopoty i to jest samo życie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Przeczytałem wiele książek, wyleczyłem kilka tysięcy ludzi a sam mam kłopoty i to jest samo życie
No "tadzio" gratuluję..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
ream
Go
|
"ream" wierzysz naprawdę w to co piszesz? Tylko statystyka i duża próba się liczy?
Gdzie napisałem, że "tylko". Statystyka daje szansę na obiektywną ocenę diety. Mojej żonie Apap pomaga na ból głowy a mi nie. Jak zatem obiektywnie ocenić jego skuteczność ? "renia" nie neguję wyleczeń. Jednocześnie twierdzę, że istnienie wyleczeń, nie może być podstawym kryterium do oceny diety. Jak może zadziałać statystyka można zobaczyć tutaj ( od strony 8 w dół ): http://www.poradnikdozdrowia.pl/wybrane_artykuly/8_2004_zawartosc_wybranych_skladnikow.pdf
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
"renia" nie neguję wyleczeń. Jednocześnie twierdzę, że istnienie wyleczeń, nie może być podstawym kryterium do oceny diety.
Ja uważam, że wyleczenia są podstawowym kryterium oceny diety. Teoria sprawdzona empirycznie jest wiedzą naukową. A badania są aktualnie robione w Poznaniu i w czerwcu mają być wyniki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ream
Go
|
Wystarczy obejrzeć film na You Tube z dr Palą, aby się dowiedzieć, że Dieta Optymalna stosowana w arkadiach pomaga wszystkim chorym,
A co ma powiedzieć ? Obiektywnie nie oceni swojej działalności, bo nie ma ku temu podstaw. Ludzi wypuszczają ze szpitali "zdrowych" a potem to już różnie bywa . Z Arkadii też wypuszczą w lepszym stanie, a potem to rożnie bywa . A krytykanci zawsze będą, bo nie każdemu ta dieta jest na rękę.
Mnie nikt nie zmuszał do DO. Robię to z własnej i nieprzymuszonej woli. Krytykuję również z własnej i nieprzymuszonej woli. W tym co napisałem nie widzę nic zdrożnego. Albo, ktoś ją stosuje niedokładnie,
Co to znaczy dokładnie ? Mam wagę z dokładnością do 1 grama . stosuje niedokładnie, "ulepsza", "modyfikuje" a potem narzeka.. Czy mogłabyś tą myśl rozwinąć, aby osoby długo poprawnie stosujące dietę i nadal mające problemy, miały możliwość wniesienia stosownych poprawek ? Można być na diecie i popełniać błędy. Nikt nie jest perfekcyjny, bo chyba nie o tu chodzi. Leczenie dietą, jest pewnie tak samo złożone, jak leczenie zwykłą medycyną akademicką. Dla przeciętnego człowieka może to oznaczać, zmianę lekarza z przychodni na lekarza w Arkadii.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Co to znaczy dokładnie ? Mam wagę z dokładnością do 1 grama . Wiesz "ream" nie chce mi się z Tobą pisać, bo masz taki drwiący sposób podejścia do tematu. O dokładność nie chodzi mi o 1 gram, tylko o produkty, modyfikacje i "ulepszenia". A teraz mam ważniejsze zajęcia w kuchni. Idę ważyć składniki do ciasta z dokładnością do 1 grama..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|