Autor
|
Wtek: Białko w diecie optymalnej (Przeczytany 342107 razy)
|
MariuszM
Go
|
Eeee bo tuść da się przerobić na zukero ,choć to bardzo kosztowne jest $ Przyroda dąży do homeostazy zawsze Da, owszem. Ale o jakim tłuszczu tu mowa endogennym czy egzogennym? W tym przypadku różnica chyba żadna, bo to nie od tego tuściu się tyje .... a związek jest związek, czy jak kto woli prekursor,substrat, tuść? Dawno nie zaglądałem do książek,więc gafa wskazana Wsio wno
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anakin
Go
|
Mnie tam "patologia" żywieniowa nie obchodzi... Dla mnie się liczy to, że gdy węglowodany i tłuszcze występują w menu w zbyt zbliżonej ilości kalorycznej, to organizm wybiera zawsze paliwo lepsze, a więc tłuszcz do "produkcji energii". Nie na odwrót.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anakin
Go
|
No zaiste, bo przecież wychodzi "optymalny węglofob". No chyba, że dietę zaczął ze względu na otyłość. No nieważne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
u mnie w domu wszyscy zdrowi B-) A co u ciebie? Nadal pokoje bez klamek...? Wybaczcie,ale mam dzis swietny humor
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
P.s i love carbs,ciasteczko mode on
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
anakin
Go
|
Jeszcze dopiszę iż: "Organizm wytwarza sam węglowodany głównie z białek własnych i z dostarczanych w pożywieniu. Niewielkie, nieistotne ilości glukozy mogą powstać z glicerolu spożywanego w tłuszczach i z kwasów organicznych dostarczanych w pokarmie. Z kwasów tłuszczowych glukoza teoretycznie, ani praktycznie powstać nie może. Wytwarzanie węglowodanów z białek własnych jest tym większe, im uprzedni model żywienia bardziej odbiegał od Żywienia Optymalnego. Trwa tym dłużej, im człowiek jest bardziej zaawansowany wiekowo. Najwięcej węglowodanów z białek wytwarzanych jest w pierwszych dniach i tygodniach, gdy organizm usuwa z komórek i spala duże ilości enzymów potrzebnych uprzednio do spalania glukozy lub do zmiany ich w trójglicerydy i cholesterol, gdy skład diety wymuszał przetwarzanie większych ilości glukozy w tak zwanym szlaku pentozowym. Ze 100 g białek organizm wytwarza średnio 56 g węglowodanów. Białek już niepotrzebnych przy nowym modelu żywienia, które zostaną spalone i przy okazji przetworzone na glukozę, może być nawet kilka kilogramów." -> http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=767"Kwasy tłuszczowe w tłuszczach zwierzęcych i tkankach ludzkiego ciała są związane z glicerolem. (glicerol jest alkoholem i jedna jego cząsteczka może przyłączyć 1, 2 lub 3 cząsteczki kwasu tłuszczowego. Glicerol ma mniejszą wartość energetyczną od kwasów tłuszczowych. Zatem największą wartość przedstawiają trójglicerydy, następnie dwuglicerydy, a najmniej energii dają jednoglicerydy." -> dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=80 "Organizm człowieka potrzebuje też niewielką ilość węglowodanów. Węglowodany może organizm wytwarzać z białek i glicerolu, ale jest to praca żmudna i lepiej jest, gdy potrzebną ilość węglowodanów dostarczymy w pokarmie. Najkorzystniej dla człowieka dorosłego jest, gdy spożywa około 0,8 grama węglowodanów na 1 kilogram wagi ciała. Dzieci potrzebują ich nieco więcej — około 3 gramy na 1 kilogram wagi ciała u osesków, z wiekiem stopniowo mniej. Węglowodany to węgiel z wodą. Na 180 gramów węglowodanu jest 72 gramów węgla i 108 gramów wody. Takie paliwo nie nadaje się nawet dla parowozu, tym bardziej nie nadaje się dla człowieka. Nieco węglowodanów potrzebują krwinki czerwone, mózg i nerwy obwodowe, ale są to ilości niewielkie." -> http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=79
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anakin
Go
|
To tak dla sprecyzowania tego nośnego frazesu: Eeee bo tuść da się przerobić na zukero
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
miales podany link na talerzu, a ty o jakims glicerolu pieprzysz 3x3
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
No bo po co wlasne wnioski jak "doktor powiedzial" i wystarczy wlozyc do glowy? Przeciez on nie rozumie tego co wkleja, bo gadac o takich rzeczach bez biochemii to jak rozmawiac o dziewczynach na podstawie kolekcji jpg-ow
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
administ
Go
|
Dla zainteresowanych - translokacja cytrynianu i jabłczanu z mitochondrium do cytoplazmy... Ale "od tuscu siem nie tyjem" z całą pewnością! I jeszcze podpowiem, że glukoneogeneza, jako bardzo niebezpieczny proceder, odchodzi tylko w wątrobie i nerkach, aby nie wszystko mogło sobie robić cukier z "tusu", "wungla" i "aminokwachów".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anakin
Go
|
No bo po co wlasne wnioski jak "doktor powiedzial" i wystarczy wlozyc do glowy? Przeciez on nie rozumie tego co wkleja, bo gadac o takich rzeczach bez biochemii to jak rozmawiac o dziewczynach na podstawie kolekcji jpg-ow Słuchaj, twarde gówienko, prosiłem Cię, abyś już się odkleił od mej podeszwy, bo nie lubię smrodu, uszanuj to i skończ z tym hejtem już. Mnie naprawdę nie jara wchodzenie w polemikę z człowiekiem ograniczonym, z nizin społecznych. Służba jada piętro niżej, pomyliły Ci się poziomy. A te Twoje pieprzenie i usilne próby zdyskredytowania mnie... Przecież Ty jesteś skończonym durniem (eufemistycznie rzecz ujmując)... Gdyby nie narady z mądrzejszymi od Ciebie na privie, to w ogóle byłby jeden wielki dramat z Tobą. Jesteś tylko głupkowatym trollem, który przybłąkał się tu forum DD. Niestety razem "kulturą wypowiedzi" i manierami. O pracy naukowej Doktora masz takie samo pojęcia (a nierzadko gorsze) niż tamci, z których się tak śmiejesz w swej beznadziejnej głupocie. Oni stoją na krawędzi i Ty stoisz na krawędzi, tyle że po drugiej stronie. Czytając Twoje "mądrości" chce się rzygać. Trollujesz forumowiczów z DD, a sam jesteś na tym samym (a często niższym) poziomie... Gubisz się i obijasz o przeszkody jak niewidomy. Weź już się, człowieku, nie kompromituj. A, i ostatnio gdzieś tam płakałeś, że Ci książek pod nos nie podsuwam... Nie podsuwam, bo to kompletna strata czasu... I tak nic byś z tego nie zrozumiał. Czytanie czegokolwiek Ci szkodzi... Jesteś coraz głupszy przez to i coraz durniejsze "przemyślenia" snujesz. Nie potrafisz wysuwać logicznych wniosków. Po prostu jesteś za mało inteligentny. Cóż, tak bywa. Zwłaszcza, gdy się wyrastało w takim, a nie innym środowisku... Kto z kim przystaje... Daj już mi święty spokój, kmiocie. Pobaw się widłami albo poskacz w stodole na sianku... Albo zjedz kebaba, popij fusiastą kawą, bierz łopatę i... trenuj. Intelektualny wysiłek Ci nie służy, to może fizyczny.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Ojojoj! Jak nieładnie! A można to wszystko napisać w ogólnie przyjętych normach, uznawanych za nieobraźliwe!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anakin
Go
|
Z chamem inaczej "rozmawiać" nie można. Tylko *troll* na tym forum po nim zostanie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Ojojoj! Jak nieładnie! A można to wszystko napisać w ogólnie przyjętych normach, uznawanych za nieobraźliwe! Oczywiscie, ale nie wszyscy tak potrafia, niektorzy udaja kogos kim nie sa prezentujac jezyk rodem spod budki z piwem
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
administ
Go
|
Z chamem inaczej "rozmawiać" nie można. Tylko *troll* na tym forum po nim zostanie.
Ale tak pisząc wystawiasz sobie cenzurkę! A ludzie tu wchodzą i czytają, i co sobie pomyślą!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anakin
Go
|
Ja rozumiem, że on jest "fajny", bo obśmiewa np. W. Jarmołowicza, ale zachowajmy zdrowy rozsądek i nie przeginajmy w mściwości i zacietrzewieniu... "Magnezu nigdy nie brakuje", "białka przy każdym modelu żywieniowym i przemianie materii wystarczy 40 g/D" itp. niedorzeczności.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
No bo po co wlasne wnioski jak "doktor powiedzial" i wystarczy wlozyc do glowy? Przeciez on nie rozumie tego co wkleja, bo gadac o takich rzeczach bez biochemii to jak rozmawiac o dziewczynach na podstawie kolekcji jpg-ow Słuchaj, twarde gówienko, prosiłem Cię, abyś już się odkleił od mej podeszwy, bo nie lubię smrodu, uszanuj to i skończ z tym hejtem już. Mnie naprawdę nie jara wchodzenie w polemikę z człowiekiem ograniczonym, z nizin społecznych. Służba jada piętro niżej, pomyliły Ci się poziomy. A te Twoje pieprzenie i usilne próby zdyskredytowania mnie... Przecież Ty jesteś skończonym durniem (eufemistycznie rzecz ujmując)... Gdyby nie narady z mądrzejszymi od Ciebie na privie, to w ogóle byłby jeden wielki dramat z Tobą. Jesteś tylko głupkowatym trollem, który przybłąkał się tu forum DD. Niestety razem "kulturą wypowiedzi" i manierami. O pracy naukowej Doktora masz takie samo pojęcia (a nierzadko gorsze) niż tamci, z których się tak śmiejesz w swej beznadziejnej głupocie. Oni stoją na krawędzi i Ty stoisz na krawędzi, tyle że po drugiej stronie. Czytając Twoje "mądrości" chce się rzygać. Trollujesz forumowiczów z DD, a sam jesteś na tym samym (a często niższym) poziomie... Gubisz się i obijasz o przeszkody jak niewidomy. Weź już się, człowieku, nie kompromituj. A, i ostatnio gdzieś tam płakałeś, że Ci książek pod nos nie podsuwam... Nie podsuwam, bo to kompletna strata czasu... I tak nic byś z tego nie zrozumiał. Czytanie czegokolwiek Ci szkodzi... Jesteś coraz głupszy przez to i coraz durniejsze "przemyślenia" snujesz. Nie potrafisz wysuwać logicznych wniosków. Po prostu jesteś za mało inteligentny. Cóż, tak bywa. Zwłaszcza, gdy się wyrastało w takim, a nie innym środowisku... Kto z kim przystaje... Daj już mi święty spokój, kmiocie. Pobaw się widłami albo poskacz w stodole na sianku... Albo zjedz kebaba, popij fusiastą kawą, bierz łopatę i... trenuj. Intelektualny wysiłek Ci nie służy, to może fizyczny. Posluchaj rozpieszczony dzieciaku Anasiu. Prosiles zeby nie wchodzic w interakcje, ale wyglada na to, ze chciales tylko w jedna strone? Ja umieszczam linki, informacje o ksiazkach ktore czytalem a ty sam zaczynasz dialog ze mna komentujac te moje teksty, wiec zdecyduj sie, kto do kogo sie przyczepil? Na oczy ci padlo? Wczesniej tez chciales pisac "obok" mnie robiac z siebie idiote odpowadajac na moje pytanie i twierdzac, ze nie odpowiadasz mi tylko nie wiadomo komu, co jest komiczne. Wiec sie zdecyduj czy chcesz czy nie a jak nie to po prostu morda w kubel i nie bulgocz za bardzo. Nie tworzysz na forum zadnej wartosci dodanej, nic nie nie interesuje (no oczywiscie oprocz przeklejania wszystkim doskonale znanych tekstow z ksiazek doktora), nie wklejasz informacji, linkow, (no oprocz paru durnych z YT), nie piszesz o ksiazkach, o artykulach, o watpliwoscach, zero, nic, null. Wiec przestan beczec jak baba i albo bierzesz udzial w zyciu forum albo sie sklej, No masz jeszcze jedno wyjscie zeby mnie uciszyc: obic mi morde. jak obiecales ale jakos cie strach oblecial, bo sie nie moge doprosic mezny anakinie co to slow na wiater nie rzuca
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Zyon
|
Z chamem inaczej "rozmawiać" nie można. Tylko *troll* na tym forum po nim zostanie.
Ale tak pisząc wystawiasz sobie cenzurkę! A ludzie tu wchodzą i czytają, i co sobie pomyślą! Admin to widzi, ja to widze, inni to widza ale jak pisal jukor.....nie widzi tego sam zainteresowany. Moim zdaniem bardzo dobrze, bo sam wystawia sobie swiadectwo Ale to dobrze, bo najgorzej jak ktos udaje kogos innego. Byl tu taki co pokornego juz udawal i nawracac chcial Ale okazalo sie, ze udawal.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
anakin
Go
|
Z chamem inaczej "rozmawiać" nie można. Tylko *troll* na tym forum po nim zostanie.
Ale tak pisząc wystawiasz sobie cenzurkę! A ludzie tu wchodzą i czytają, i co sobie pomyślą! Admin, wybaczy, ale jak tu nie reagować na takie chore żarty: Przeciez on nie rozumie tego co wkleja, bo gadac o takich rzeczach bez biochemii to jak rozmawiac o dziewczynach na podstawie kolekcji jpg-ow Przecież ten jegomość w tym momencie pisze o sobie i nawet sprawy sobie z tego nie zdaje. Admin przecież widzi, co on wypisuje... Z każdym dniem płynie po bandzie absurdu coraz bardziej... Gość nie dostrzega rozmaitych subtelności i niuansów biochemicznych, a mi imputuje takie rzeczy... To trochę drażni, irytuje...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|