Autor
|
Wtek: Cukrzyca. Zróbcie coś! (Przeczytany 245564 razy)
|
lutonn
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
cichad
Go
|
Witam Wszystkich. Jestem tu nowy ale ma prośbę. Mianowicie mój syn (wiek 8 lat) choruje na cukrzycę typu 1 od 1,5 roku. Skłaniam się ku żywieniu optymalnemu dla syna ale nie będę robił z niego "królika doświadczalnego". Szukam osób, które wyleczyły się z cukrzycy i zechcieliby nam pomóc. Pozdrawiam. Adam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Przygotowywuję większy artykuł przeznaczony dla cukrzykow. Trochę będę w nim pisała dokładniej - mniej medycznie - tak by wszyscy zrozumieli. Jesztem lekarką, mam wyleczone cukrzyce. Na razie mniej więcej chodzi o to że, - niski poziom glukozy na czczo sprzyja długowieczności.Też wiemy o tym, że liczy się JAKOŚĆ życia. - na czczo zdrowi mają 6 - 27 mikrojednostek/ml (jeżeli taka rozpiętość u zdrowych to...). Napiszcie jak najwięcej wątpliwości.Jeszcze raz przeczytam Wasze forum o dietach. Napiszcie czy piszecie o cukrzycy I czy II. Tym bardziej, że obie są do wyleczenia. Podam schemat. Schemat jest jednak dla tych, którzy poszukują - nie krytykują. Jeczcze ze 3 dni. Tu zachęcamy do pytań/krytyki konstruktywnej - by jak najbardziej bezboleśnie Wam Cukrzykom pomóc! Naszym celem JEST Wam pomóc. Jednak nikt nikomu nie pomoże JAK nie pomożemy Sami Sobie. My też mamy Swoje problemy do rozwiązania. Wielokrotnie nie są to problemy zdrowotne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lutonn
Go
|
Witam Wszystkich. Jestem tu nowy ale ma prośbę. Mianowicie mój syn (wiek 8 lat) choruje na cukrzycę typu 1 od 1,5 roku. Skłaniam się ku żywieniu optymalnemu dla syna ale nie będę robił z niego "królika doświadczalnego". Szukam osób, które wyleczyły się z cukrzycy i zechcieliby nam pomóc. Pozdrawiam. Adam.
No chyba juz zrobiles ,jesli chodzi ci o wyzdrowienie to chyba nie masz wyboru .Bo my rodzice mamy taka mentalnosc ,ze dajac dziecku batoniki to takie nic ale gdy trzeba dac jajko to juz sie zastanawiamy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
cichad
Go
|
Dzięki za odpowiedzi. Mnie jednak chodzi o kontakt z osobą która wyleczyła się z cukrzycy. Chodzi o spotkanie (w miarę możliwości) lub ew. rozmowę telefoniczną. Na razie miałem przyjemność poznać biochemika z 14-to letnim stażem, który stosował żywienie optymalne i to on powiedział mi o żywieniu optymalnym, tłuszczach i leczeniu cukrzycy. Próbujemy obaj kogoś znaleźć ale jak sam mi powiedział "zabraniam Panu eksperymentować na dziecku". Lutonn, zgadzam się z Tobą jeżeli chodzi o batonik i jajka jednak podając batonik jestem w stanie przewidzieć co będzie z cukrami i jak podać insulinę (młody jest na pompie) a z tego co znalazłem w necie i z rozmowy z ludźmi (oczywiście mam na myśli jakieś konstruktywne informacje) wynika, że żywienie optymalne trzeba dopasować do każdego "chorego" człowieka indywidualnie. Myślę, że pierwszy krok zrobiłem przyjmując do wiadomości, że w przypadku mojego syna można go wyleczyć tylko żywieniem optymalnym, które w "normalnym" (a może nienormalnym") żywieniu uchodzi za absurd i w zasadzie przewraca cały medyczny świat do góry nogami. Dopóki nie porozmawiam osobiście z wyleczonym cukrzykiem lub nie poznam osoby która z pełną swiadomościa dostosuje żywienie optymalne Dominikowi nie będę nic robił na własną rękę, poza szukaniem. Pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lutonn
Go
|
pare lat do tylu czytalem wypowiedz Lecha Walesy jak to on borykal sie ze swoja cukrzyca jak leczyl sie u wielu osobistosci swiata med na calym swiecie az pewnego dnia trafil za namowa zony do osrodka nad morzem nie pamietam ale to bylo chyba w Jastrzebiej Gorze.Bo tutaj raczej nie znajdziesz odpowiedzi na swoje watpliwosci , z roznych wzgledow. Bo nie wszyscy wqyleczeni maja internet a forum ma jakies 220 uzytkownikow i nie wszyscy chca sie wypowiadac ,.Musisz sie udac do takiego osrodka w ktorym na pewno dostaniesz odpowiedz na swoje pytania , moze ktos na forum zna adresy lub telefony do takowych . Zycze powodzenia Daj znac
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
cichad
Go
|
Dzięki Lutonn. Te ośrodki to Arkadie jak sądzę. Adresy są na necie więc tu nie ma sprawy. Faktycznie może masz rację, że nie wszyscy chcą się wypowiadać. Poczekam jeszcze co Pani Lekarka podsunie (z kilku postów wyżej). Jeżeli nic nie znajdę pozostanie faktycznie pojechać do którejś z Arkadii (podobno w Cieszynie jest ok). Oczywiście jak coś znajdę lub czegoś się dowiem dam znać Wszystkim. Pozdrawiam Serdecznie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
cichad
Go
|
Jeszcze jedno. Może Toan mógłby coś dopowiedzieć, tym bardziej, że jakiś czas temu napisałem do niego maila i nie mam odpowiedzi. Może nie doszedł?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Artykuł już jest prawie przygotowany. Będę oczekiwać na pytania. Wszystkie. Te kłopotliwe też.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Pod tym linkiem umieściłam wiele o cukrzycy. http://www.dietaoptymalna.com/dieta%20w%20cukrzycy.htmIstotnym jest, że nieco inaczej mimo ogólnych zaleceń dietetycznych widziałabym dietę w cukrzycy dziecka. U dorosłych na plan pierwszy (jako dobre) wysuwają się: pomidory, cebulowe, grejpfruty (jeżeli mowa o węglowodanach). U dzieci per analogiam do innych podejść byłyby to frytki, inne produkty z ziemniaka, majonez. Może kukurydza z puszki. Żółtko. Rosoł z ziemniakiem. Na pewno dieta rozdzielna. Jeżeli chodzi o metodę, dr Kwaśniewski w swoich opisach jest za tym by natychmiast zacząć. Ja - ustawiam, się do "lęków" rodzica. Natychmiastowe zaczęcie diety bez zbóż i rotowanie mlecznych daje natychmiastowy efekt. Trzeba mieć doktora pod ręką do "ustawienia" na nowo" cukrów. Albo dużą wiedzę. Po czym ma nadmierne wzrosty cukru? Po drobnym suchym ciasteczku? Czy po plastrze sera? Ta grupa jest bardziej - winna. Dramatyczny wzrost po pomidorach? Grupa psiankowe (pomidor, ziemniak) - daje o sobie znać. Rozregulowywuje. Może dziecko/dorosły zechce paprykę czerwoną? Też należy do psiankowych. Jak się ją lubi tp "odczula". Z doświadczenia własnego cukrzyca doroslych to nietolerancja wszystkich zboż, nawet w drobnej ilości codziennie. Nie pomaga półroczne odstawienie. Nadmierna reakcja trwa nadal. To również nietolerancja produktow mlecznych. Problemem dla cukrzyka o dużym zapotrzebowaniu na insulinę jest fakt, że po posiłku z jaja, chudej ryby, wołowony - nie rośnie cukier. A Oni CHCĄ sobie coś dostrzyknąć! Moje dziecko lubi jeść salami w plastry, pomidorki koktajlowe, kiedyś uwielbiała frytki (teraz jej przeszło). Obecnie na śnadanie poprosiła o sałatkę feta (też bez zboż) : feta, pomidory, cebulka, oliwki, oliwa z oliwek. Jak pisałam nie ma cukrzycy. Czekam na pytania. Mogą być trudne. Lubię trudne pytania. Opisane podejście nie było nigdzie wcześniej opisywane/publikowane. Można je wydrukować i dać do przeczytania diabetologom. Nie mam nic do ukrycia. Chcę pomóc. Lubię badać. Proszę o wklejenie tego linku w forum cukrzycowe. Tam niewielu z nas ma dostęp. Jesteśmy wykasowywani.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Chleb lniany, dla wszystkich (nie tylko dla cukrzyków): Białka-----170g Żółtka----173g t.j.(7-9 jaj) S.lniane-- 80g Oliwa z ol.50g Proszek do pieczenia-10g Składniki wymieszać z wyjątkiem białek (ubite) i proszku - dodać na końcu. Piec 180st, 50 min. Można na niego nakładać wszystko z wyjątkiem sera/masła.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Do wszystkich lekarzy - jakim mechanizmem wódeczka obniża cukier we krwi? Jeden mechanizm mam, chyba jednak nie jest główny. Że tłuszcze podnoszą cukier - to jasne. Tłuszcz chętniej jadany przez komórki (inne niż mózg i erytrocyty, bezwzględnie glukoza jest potrzebna dla erytrocytów, mózg może fakultatywnie wykorzystywać też ketony) powoduje, że glukoza zostaje na potem. Jasne, że nie może glukoza wejść do komórki bo nie ma insuliny, ale po co tyle tej insuliny skoro glukoza tak naprawdę potrzebna jest tylko dla tych wymienionych organów (Biochemie Harpera i Streyera). Tusty posilek (np.marchewka z oliwą z oliwek czy frytki czy kiełbasa bez pieczywa) powoduje, że nie trzeba dojadać cukrem w postaci batonika. Tłusty posiłek powoduje, że dłużej się jest sytym. Nie trzeba dojeść niczym słodkim. Nie trzeba zatem tak dużo insuliny w konsekwencji (bo jak się zje tłusto to na dłużej "brzuch pełny"). Z oliwy z oliwek, smalcu, majonezu, kokosu, żółtek nie tworzy się cukier jest to technicznie niemożliwe (w/w Biochemie dla studentów medycyny i lekarzy). Lekarze o tym nie wiedzą. Ja nie wiedzialam do czasu przeczytania tych książek. Medycyna "poradniana" dawno zakończyła kontakt z ksiązkami akademickimi (jak obserwuję). Nie ma czasu? Wszyscy zmęczeni? Nie sponsoruje diety przecież ŻADEN koncern farmaceutyczny. Jak się przebić by LUD usłyszał. Na pewno nie przez firmy - bo One mają pieniądze, żyją z leków. Nie dostają gratisow za wyleczonego pacjenta. Moje dziecko (12 lat) często jada 1x dziennie. Na śniadanie Kubuś czy Tymbark. Rodzice swych pociech zamarliby ze strachu, że ...nie urośnie itd. Po frytkach nie chce się jej jeść długo... Sześć plastrów salami też ją syci. Czekam na odpowiedź.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Tłusty posiłek powoduje, że dłużej się jest sytym Muszę ci powiedzieć, Ewa, że ja na sobie nigdy nie zaobserwowałam takiego zjawiska. Po tłuszczu jestem głodna całkiem szybko. Po jajkach na miękko też, po jajach na twardo już wytrzymuję dłużej. Po białym serze też dłużej jestem syta. Szczerze mówiąc nie uporządkowałam do końca tych obserwacji.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
To mnie się dopiero chce jeść po ...śmietanie... Smalec, boczek, oliwa z oliwek, nasienie lnu, kokos mnie sycą. A po żołtku/ach mogę 8 godzin nie jeść. Ba jak sie dobrze wstrzelę to może być mi niedobrze nawet cały dzień! Uporządkujmy te informacje. Generalnie (?) powinien być o.k. taki pokarm po którym nie chce się jeść. (?) Może ser częściej? Co 4 dni pr.mleczne? Co do zbóż mam jednoznaczne zdanie. Są be. Wzrosty cukru itd. Nie wiem jak to ma być z mlecznymi. Zawsze warto obserwować przewód pokarmowy po posiłku w miarę monotematycznym. To co powoduje wzdęcia gazy itd. robi problem "na obwodzie" (stawy, trzustka, mielina, skóra itd.).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
A ja po śmietanie jestem długo syta
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
To może Ci nie szkodzi ??? Robi się próbę 4 doby bez produktów mlecznych i w piątą dobę na czczo 0,5 litra mleka. Obserwacja przewodu pokarmowego i wszystkiego. Dla sprawdzenia znowu 4 doby bez i ponowna próba na to samo i obserwacja. Obserwacja 3ciej doby "z odstawienia"- bez produktu mlecznego. Odstawiać trzeba wszystko wraz z masłem, czekoladą mleczną. Jak widzę kogoś tolerującego śmietanę to patrzę z niedowierzaniem. Jak ma jakiekolwiek objawy choroby (siwe włosy, okulary) ma problem z jakimś produktem. Z ostatniej chwili: chłopiec autystyczny z ciężkimi napadami padaczki (o którym pisałam; napady udowodnione po mlecznych) po trzech dniach ghee - ZACZĄŁ reagować napadami! Po wycofaniu ghee napady ustąpiły! Chyba nie znajdę nikogo, kto tolerowałby mleczne codziennie. Jedna z osob na DO wyeliminowała stałą arytmię tą metodą. Na razie nez nawrotu. Wystarczyło mleczne co 3 dni. Arytmia wycofała się po 20 dniach.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Czasami widoczny problem (nadwaga, siwizna itp.) jest mniejszy niż ten, którego nie widać (jest schowany), a nad którym przechodzimy do porządku dziennego... mówiąc, że nic nam nie jest.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lutonn
Go
|
A co wy z tymi mlecznymi;.Calkiem niedawno rozmawialem z moim kolega z pracy , niedawno zmarla mu prababcia zyla ponad sto lat,zapytalem go a jak sie odzywiala i czy chorowala, troche sie zdziwil ale odpowiedzial . Otoz nie chorowala i nie chodzila do lekarza ,ostatnio cos jej poszlo na oczy ,a odzywiala sie przewaznie mlekiem i jajkami ,mieso jadla rzadko noi oczywiscie pracowala ciezko .Jesli to nie daje nic do myslenia to POZDRO I HEJKA WSZY
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Może w polu... Tam się nie chce jeść...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lutonn
Go
|
Moje zdanie w kwesti mleka jest takie ze jesli je mozesz spozywac to nie rezygnuj z niego ani z jego przetworow , chociaz znam goscia ze po spozyciu mleka ma "rewolucje" ale jest alkocholikiem to moze dlatego
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|