Autor
|
Wtek: Problem ze śmietaną ? (Przeczytany 74352 razy)
|
vvv
Go
|
Człowiek to taki ssak co się nie może odessać od wapnia z mleka, nieraz nawet do końca życia. Wapniak taki. Rozważam dzisiaj zakup śmietanki 82,5%-owej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Pięknie dopracowany post Adaś. Człowiek człowiekowi nie równy, tradycyjni Inuici nie wąchali nawet mleka, po zejściu z maminego cyca (może sporadycznie resztki, kiedy ubili samicę w laktacji), a tacy Masajowie oparli na mleku przeżuwaczy swoje istnienie. I mimo, że lactose intolerance, to bezobjawowa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Pięknie dopracowany post Adaś. Wycyzelowany maksymalnie, widac od razu, ze darmowy a nie platny
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
vvv
Go
|
Rozważam dzisiaj zakup śmietanki 82,5%-owej. Tylko z czym tę kostkę łyknąć, z kawą, z kakaem, ze szpinakiem, zblendowaną z tatarką duszona na sypko, białka od wczoraj mam po górna krawędź brwi. Do kapusty kiszonej nie pasuje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Po górną krawędź brwi to już dotarło do mózgu, czy jeszcze nie? Nieźle masz zmaślone w bańce, żeby o jednym posiłku spożywanym w parę minut gdybać przez pozostałą część doby... Nie dziwota, że nie masz masz czasu na pitolenie głupot i trollowanie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarek
Go
|
Bez wykresu ,nie łykniesz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Po górną krawędź brwi to już dotarło do mózgu, czy jeszcze nie? Nieźle masz zmaślone w bańce, żeby o jednym posiłku spożywanym w parę minut gdybać przez pozostałą część doby... Nie dziwota, że nie masz masz czasu na pitolenie głupot i trollowanie. Prawdziwy foodysta po prostu
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
vvv
Go
|
Dokładnie tak!. Pełnoporcjowa dieta bezresztkowa - żółtka, śmietana, masło lub żółtka kolagen, szpik powoduje najniższe zapotrzebowanie na białko i energię przeniany podstawowej (energię i budulec na wysiłek fizyczny zwiększa się przesunięciem proporcji w kierunku tłuszczu oraz zwiększonym apetytem regulowanym cytozolowym stężeniem ATP, a raczej zmianą potencjału cytozolu), a do tego przy spożyciu 0,8g/kg nmc produkcja NADPH następuje tylko z betaoksydacji, co pozwala tylko na ewentualną zamianę połowy nadmiaru acetylo-CoA na cholesterol budulcowy i tłuszcz zapasowy, a ciała ketonowe nie powstają przy utrzymaniu poziomu cukru we krwi bez zwiększonej glukoneogenezy, a wątroba produkuje głównie ATP w fosforylacji oksydacyjnej na potrzeby mózgu i serca. Tego modelu metabolicznego "nauka dietetyczna" pojąć nie może i przyjmuje, że nie istnieje! i nie wie, że do cyklu kwasu cytrynowego wchodzi głównie acetylo-CoA pochodzący z betaoksydacji , co pisze w każdym podręczniku bochemii!!!. Zwiększona podaż cukrowców powoduje "syndrom metaboliczny", bo komórki nie chcą spalać cukru w szlaku heksozowym, powodując insulinooporność i zamianę cukru na tłuszcz i z frakcji chlesterolowej - głównie LDL . Niezbędny do tego NADPH organizm zaczyna wytwarzać w szlaku pentozofosforanowym, który się uruchamia niehormonalnie - dostępnością substratu (stężeniem cytozolowym glukozy). W kondensacji dwóch cząsetk acetylo-CoA w malonylo-CoA - prekursora syntezy ciał ketonowych, trójglicerydów, cholesterolu osoczowego i blaszki miażdżycowej uczestniczy wyłącznie acetylo-CoA pochodzący z octanu - czyli z GLUKOZY - co większość podręczników biochemii skrzętnie pomija!!! - jako fakt bardzo niewygodny . Dodanie do pełnoporcjowych posiłków białka np: z mięsa powoduje zwiększenie zapotrzebowania i na białko i na energię do "utylizacji" nadmiaru, który jest zamieniany po wywaleniu azotu z łańcuchów alifatycznych na glukozę. I w obu przypadkach zaczynają się "nieścisłości" i większość chorób metabolicznych . Na to nakłada się niedobór tlenu atmosferycznego z powodu zwiększonego zapotrzebowania na podstawową przemianę matrii... i człowiek zaczyna "grzeszyć obżarstwem", a nie jeść, co prowadzi do zakwaszenia (w tym produkcji ketonów na tzw. diecie "niskowęgolwodanowej") i ... Do dokładnego obliczenia osobniczego zapotrzebowania na BTW wystarczy niedrogie badanie krwi. Ale w organizmie tkankowym nie ma możliwości dowozu części zamiennych i energii w optymalnej proporcji do każdej komórki w jednostce czasu, co prowadzi do wydłużania łańcuchów białkowych, a to obok rodnika tlenowego, białka fazy ostrej i kilku innych parametrów jest jedną z najważniejszch przyczyn starzenia i rakowacenia organizmu! Tak to wygląda biochemicznie i w uproszczeniu.
PS I dla jasności - to nie tłuszcz pokarmowy apoprotein frakcji B-48, a endogenny frakcji B-100 (produkowany przez komórki) powoduje "zagęszczenie" krwi, zatory i zakrzepy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vvv
Go
|
Już wiem! Mam garnek z płaszczem wodnym do mleka, będę go ogrzewał z mocą pół świeczki, a do środka wrzucę kostkę śmietany 82,5% i 100g połamanej czekolady 70%, gdy powstanie jednolitość, będę sobie popijał po filiżance do wyczerpania, aż będę miał i czekolady i masła po górną krawędź brwi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Uff! Zdążyłeś przed zmrokiem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vvv
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Prawda? A i przesącz gruczołowy dla cieląt jakoś jakby często w użyciu... Na jednym forum czytałem, że to bardzo niezdrowe, że bardziej to tylko zboża i oleje, a może tahini i wątroba, już mi się potegociło...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vvv
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Prawda? A i przesącz gruczołowy dla cieląt jakoś jakby często w użyciu... Na jednym forum czytałem, że to bardzo niezdrowe, że bardziej to tylko zboża i oleje, a może tahini i wątroba, już mi się potegociło... Teraz budynie z jader sa w modzie oraz maka, cukier i oleje rafinowane z hipermarkieta
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
vvv
Go
|
w pysznym prozdrowotnym budyniu z cukru, maki i oleju rafinowanego. Budyń z mąki ziemniaczanej, mielonych jąder pestek moreli, z dodatkiem oleju słonecznikowego klarowanego i cukru do smaku by złamać goryczkowatość. Każdy widać pamięta jak potrafi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
I każdy czyta z takim zrozumieniem, jak potrafi. Napisał wyraźnie "maki". A co to jest maki, to sobie wyguglasz, potrafisz przecież.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
To jeszcze jak gadamy o czytaniu ze zrozumieniem to przypomnialo mi sie wytluszczanie z biochemi o cukrach i olejach i mace ziemniaczanej Z tego faktu wcale nie wynika, że należy oleje roślinne spożywać. Wręcz przeciwnie, oleje przez swój skład biochemiczny, choć wartościowe energetycznie, są bezwartościowe dietetycznie! . Podobnie jak cukier buraczany, alkohol, ocet, białko białka kurzego, łuszczone nasiona zbóż, żelatyna, mąka ziemniaczana i wiele innych produktów. Podaję wartość biologiczną tłuszczy: tłuszcz żółtka jaja, szpik kostny, masło, śmietana, tłuszcz gęsi, sadło (tłuszcze okołonarządowe i z krezki), słonina, smalec, ... i.t.d. A na końcu ceres (nie mylić z Demeter, czy planetoidą) i inne tłuszcze roślinne z wybitnie rakotwórczą substancją - MARGARYNĄ. Na jakiej zasadzie ustala się wartość biologiczną tłuszczu i nie tylko - proszę sobie poszukać na www.dr-kwasniewski.pl - jest w wielu miejscach podane!. [b]Olive oil, olej rzepakowy i inne oleje roślinne są równie doskonałe jak oleje mineralne - do silników wysokoprężnych potocznie zwanych "diesel" [/b] Nie powinno się zaś używać oliwy czy olejejów z racji pustych kalorii. Oleje "wyjaławiają" organizm z mikroelementów równie dobrze, jak cukier buraczany, alkohol - alkoholika, czy biały chleb - niewolnika
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
A kto bogatemu w mikrocośtam (mikrocefalia?) zabroni?!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Moze ten olej klarowany to jakis inny jest, bo maslo klarowane to znaczy, ze oczyszczone czyli dobrze mowie, ze jest rafinowany, czyli sie nie myle w zasadzie Oleju klarowanego nigdy nie widzialem, moze istnieje tylko w umysle Adaska http://sjp.pl/klarowanyhttp://sjp.pl/klarowa%C4%87klarować
1. oczyszczać płyny Ech to czytanie ze zrozumieniem
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
|
|