Autor
|
Wtek: Ilość białka w Żywieniu Optymalnym (Przeczytany 357186 razy)
|
adampio
Go
|
Dziekuje
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Drobiazg...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
renia
|
W miesięczniku "Optymalni" (grudzień 2010) przeczytałam bardzo interesującą wypowiedź w artykule pod wymownym tytułem "Czy jestem optymalnym?" Otóż pisze w nim, że sporo osób ma "etykietkę" Optymalnego (albo sami się za takich uważają i/lub przedstawiają), a w rzeczywistości to nie potrafią zrezygnować np z chleba, czy też większej ilości owoców lub słodyczy albo piwa...Może być również odwrotnie, że ktoś nieświadomie może jeść właśnie w zalecanych proporcjach i zalecane produkty na Żywieniu Optymalnym i być w rzeczywistości Optymalnym, nie zdając sobie z tego sprawy. No ale miało być o białku...Tak. Ilość zjadanego białka jest najczęstszym dylematem Optymalnych i na tym polu popełniamy najwięcej błedów. Często jak się kończy okres przebudowy organizmu (od 1 do 3 miesięcy po rozpoczęciu DO) to osoba, ktora początkowo chudła na DO, nagle zauważa u siebie zatrzymanie się wagi. Często wówczas zaczyna zmniejszać ilość zjadanego tłuszczu - aby uzyskać dalszy spadek wagi - a tymczasem efekty przychodzą odwrotne od zamierzonych. Przy zmniejszonej podaży tłuszczy, rośnie apetyt na białko i weglowodany i tutaj już zaczyna się klasyczne "koryto" i powrót - a nawet nasilenie się - chorób sprzed DO. Miażdżyca, cukrzyca i inne choroby cywilizacyjne znowu się "kłaniają". Ile tego białka w takim razie powinno się zjadać na DO? Otóż jeżeli osoba jest już po okresie przystosowania się organizmu do DO i zjada się białko najwyższej jakości, to powinno go być 0,5g na kilogram wagi należnej (z wyjątkiem osób cierpiących na niektóre choroby, lub o dużej aktywności fizycznej) do 0,8g białka na kilogram wagi należnej - białka nie najwyższej jakości - ale zwierzęcego. ŻO jest dietą wysokotłuszczową, niskowęglowodanową i niskobiałkową. Wiadomo, że zbyt duża ilość białka w diecie powoduje szybsze starzenie się organizmu, choroby nerek i wątroby oraz niepotrzebną, obciążającą organizm, pracę związaną z przeróbką białka na węglowodany. Podam tutaj jeszcze szczegółowe objawy nadmiaru białka w organizmie: - niewydolność nerek i/lub watroby - łuszczenie, pękanie i swędzenie skóry (głównie głowy) - może powrócić łuszczyca - silny, cuchnący zapach moczu - silne pocenie się - wypadanie włosów, plamy na paznokciach - nadmierne pobudzenie i nerwowość - przyśpieszenie obiegu i podniesienie ciśnienia krwi z możliwością arytmii serca - powrót bólów stawów - może być "strzelanie" w stawach (u mnie występowało uczucie zimna w kolanach) - otępienie, otumanienie mózgowe - może nastąpić nawroty wszystkich chorób, które się miało przed DO np. dna moczanowa, cukrzyca... Sporo osób, u których wystąpiły wyżej wymienione objawy, zaczęło modyfikować dietę, zwiększając ilość zjadanego białka i węglowodanów (z marnym skutkiem), niektórzy zrezygnowali z DO, a niektorzy zwrócili się do lekarzy optymalnych z prośba o pomoc. Jeśli trafili na dobrych, to wszystko wróciło do normy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Reniu, bardzo dobry wpis Wiele osób, mam wrażenie gdy czytam komentarze na forum, przebiera miarkę z białkiem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Dodam jeszcze, że jak wcześniej wydawało mi się, że zjadam białka za mało i postanowiłam jego jeść więcej, to oznajmiłam to "mojej" Pani, która u mnie sprząta i która doskonale widzi co ja codziennie jem. Ona na to - jeśli pani je za mało białka, to ja już naprawdę nie wiem kto go je dosyć, przecież pani je prawie samo białko. Na śniadanie cztery żółtka i jedno białko, a na obiad codziennie mięso i tylko troszeczkę ziemniaków. No i to mi dało do myślenia więcej niż moje całe ważenia i liczenia razem wzięte i wymieszane z różnymi internetowymi wypowiedziami. Jeśli moje jedzenie ma mieć małą ilość białka, to co mają mówić ci, którzy na śniadanie jedzą bułkę z masłem i dżemem, a na obiad naleśniki albo jakieś pierogi...Staram się teraz przestrzegać zalecanej na DO dawki białka. Np. jak robię kanapki z chleba biszkoptowego, to już nie daję do nich wędliny ani sera, tylko samo masło i mam proporcje optymalne (w jedzeniu też )
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Reniu, bardzo dobry wpis Wiele osób, mam wrażenie gdy czytam komentarze na forum, przebiera miarkę z białkiem. Ja też należałam do tych "nadgorliwych"...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Dodam jeszcze, że jak wcześniej wydawało mi się, że zjadam białka za mało i postanowiłam jego jeść więcej, to oznajmiłam to "mojej" Pani, która u mnie sprząta i która doskonale widzi co ja codziennie jem. Ona na to - jeśli pani je za mało białka, to ja już naprawdę nie wiem kto go je dosyć, przecież pani je prawie samo białko. Na śniadanie cztery żółtka i jedno białko, a na obiad codziennie mięso i tylko troszeczkę ziemniaków. No i to mi dało do myślenia więcej niż moje całe ważenia i liczenia razem wzięte i wymieszane z różnymi internetowymi wypowiedziami. Jeśli moje jedzenie ma mieć małą ilość białka, to co mają mówić ci, którzy na śniadanie jedzą bułkę z masłem i dżemem, a na obiad naleśniki albo jakieś pierogi...Staram się teraz przestrzegać zalecanej na DO dawki białka. Np. jak robię kanapki z chleba biszkoptowego, to już nie daję do nich wędliny ani sera, tylko samo masło i mam proporcje optymalne (w jedzeniu też ) Ze skrajnosci w skrajnosc. Tak nazwalbym ten artykul gdybym mial pisac w miesieczniku "Optymalni". Bialko jest nam potrzebne i jak sama piszesz, tak i Toan i Pan dr. jan Kwasniewski potwierdza, ze ludzie zdrowi i troche sie ruszajacy powinni teoretycznie zjadac okolo 0,8 gr bialka na kg naleznej masy ciala. Powtarzam, naleznej masy ciala. Im organizm bardzie wycienczony chorobami albo intensywny sport tym wiecej bialka, gdzie za granice gorna mozna przyjac do 150 gr. Nie jest tu mowa o bialku najwyzszej wartosci. Bialko nie tylko powoduje starosc ale tez w odpowiednich ilosciach odbudowuje i regeneruje. Dlatego jedzenie chlebka z maslem to druga skrajnosc.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Jeśli to jest chlebek optymalny to jest OK.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Ja mam czasami problem ze zjedzeniem np 70 gr bialka jedzac 5 zoltek i jedno jajo na sniadanie. Organizm sam mi mowi kiedy chce wiecej. Wczoraj mialem dzien wolny od plywania i zjadlem nie cale 50 gr bialka. Dzie mialem w planie isc plywac ale sie przewrocilem i nie wiem czy mi reka pozwoli i dlatego wiem, ze musze zjesc min 70 gr bialka aby szybko ten uraz wyleczyc. Pomijajac to jak plywam to zjadam te 70-80 gr bialka i x 4 T gdzie weglowodany w okolicach 70 gr ale w miare wystepowania cial ketonowych podnosze o 10-20 gr.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Juz kiedys ta wypowiedz "Toana" cytowalem, ale dla Was zrobie to jeszcze raz
1. Jaka jest różnica między DIETĄ a ŻYWIENIEM OPTYMALNYM? cyt.: "Zawsze należy sytuację rozpatrywać do danego przypadku!Jeśli jest się zdrowym, to nie ma potrzeby "wyliczanek" BTW - wystarczy wyłącznie pilnowanie proporcji, czyli - ŻO w którym np: można sobie dostarczyć odpowiednią ilość W nawet z miodu, owoców, czekolady, zbożowych, mleka i innych produktów, które są "zakazane" na DO , bo w danym przypadku mogą zaszkodzić!. Dlatego osoby raz chore na "coś" lub te, które już wyzdrowiały z "czegoś", muszą bardziej uważać i na proporcję i na dobór produktów, które dostarczają organizmowi z pożywieniem i powinny sobie dla własnego bezpieczeństwa wyliczać dobowe teoretyczne zapotrzebowanie na BTW, bo czasem może coś pójść w szlak metaboliczny, który powodował daną chorobę i mogą się zacząć kłopoty zdrowotne , które wynikają z popełnianych błędów w DO!. Przy nawet umiarkowanym ruchu bardziej rośnie zapotrzebowanie na T niż BW - o tym trzeba wiedzieć! i dostosować BTW! - jeśli sam organizm tego nie potrafi. Nie jesteś głodny - nie jedz na siłę dobowego teoretycznego zapotrzebowania BTW.Należy zawsze również pamiętać o wartości biologicznej pokarmu, bo rozsądniej jest dostarczyć białko ze zjedzonej wątroby, innych podrobów, żółtek, czy nawet mięsa niż np. z bobu, kukurydzy innych pastewnych, czy zbożowych, bo wartość "odżywcza" białka w tych produktach nie jest taka sama, choć np: skład aminokwasowy przemawia za soją!. Soja nawet GMO - to świetna pasza dla zwierząt - ale soja to nie jest pokarm człowieka!.Dlatego zawsze bezpieczne do prawidłowego funkcjonowania są produkty o wysokiej wartości biologicznej: żółtka, podroby, szpik, wywary na kościach (dla rekonwalescentów po np: zakaźnych, osób w podeszłym wieku, u których zapotrzebowanie na białko bardzo maleje - z uwagi na białka "wyciągowe" - o bardzo dużej wartości biologicznej, a także - to co zostaje na patelni po smażeniu mięsa!!!. Smażymy oczywiście wyłącznie na smalcu, maśle klarowanym, śmietanie, śmietance lub mieszance tych produktów - NIGDY NA JAKIMKOLWIEK OLEJU ), dobre salcesony, pasztetowa. Z tłuszczów masło, śmietana, (ze śmietanką muszą uważać osoby z "nietolerancją" z racji większej ilości laktozy) smalec. Nigdy nie wolno eksperymentować na własnym organizmie, bo skutki są zawsze opłakane i zawsze rozumem przychodzić organizmowi z pomocą!.Czyli nic nowego, o czym już nie było w tekstach JK.PRZYPOMINAM: Podstawowa proporcja w ŻO i DO, która sprawdza się w 99,999% przypadków to: BTW - 1:2,5-3,5: 0,3-0,5 i może się znacznie zmienić ze względu na WBB (wartość biologiczna białka) i WF (wysiłek fizyczny)Jeśli zjada się białko o najwyższej WWB - można dla uproszczenia przyjąć, że teoretyczne zapotrzebowanie na W wynosi około 0,8g/NMC (należna masa ciała) - jeśli jesteś chory (DO) - to bezpieczniej w skrobi, jeśli jesteś zdrowy (ŻO) - może być w miodzie, choć rozsądek nakazuje tego nie robić zupełnie niezależnie od IG, bo przy takim poziomie dostarczania organizmowi W, ten "parametr" jest statystycznie NIEISTOTNY Przy takim postępowaniu nie jest potrzebne ani "odkwaszenie", ani "suplementacja" organizmu, a po nabraniu wprawy - również "wyliczanki" BTW. Zdrowie lub choroba jest zawsze konsekwencją własnego postępowania!" kon. cyttatu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Ja teraz zjadam tylko 40 g białka (średnio) - z czego połowa jest z żółtek. Roślinnego oczywiście nie liczę. Moja aktywność fizyczna jest niewielka i chyba już nie rosnę... Ja naprawdę popadam ze skrajności w skrajność, ale dobrze jest sprawdzić na sobie (jeśli się nie ma poważnych chorób). Wcześniej musiałam mylić objawy niedoboru węglowodanów z objawami nadmiaru białka, bo są bardzo podobne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
tak to prawda. Niemniej jednak bedac w miare zdrowym czlowiekiem powinno sie stosowac zasade teoretycznego BTW 1: do 3,5:0,8 a uprawiajac troche sportu dodac po prostu 50 gr T do kazdej godziny cwiczen. Wiadomo tez, ze ketony mozna sprawdzic manualnie, wiec z tym problemu byc nie powinno a bialko jest wykladnikiem do ktorego dostosowuje sie tluszcz i po herbacie, jak to mowi moja tesciowa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Bardzo ciekawe i dobrze jeszcze raz o tym przeczytać. Ja ponieważ jestem zdrowa i byłam zdrowa stosuję ŻO , przestrzegając jednak rygorystycznie nie jedzenia produktów "zabronionych" czy niejadalnych dla człowieka jak kto woli. I stwierdzam , że dieta jest b.urozmaicona jak ktoś chce i wcale nie taka samym tłuszczem. Wręcz powiedziałabym , że jest kreatywna jak ktoś podchodzi do niej z sercem. i zrozumieniem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Jeszcze tylko dodam słówko dla przypomnienia, że jeśli je się za dużo białka, a następnie zmniejszy się jego spożycie, to poprawę odczuwa się dopiero po trzech tygodniach - mniej więcej - i to może powodować, iż niektórzy uważają, że obniżenie białka nic nie pomaga.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wloczykij
Go
|
Jeszcze tylko dodam słówko dla przypomnienia, że jeśli je się za dużo białka, a następnie zmniejszy się jego spożycie, to poprawę odczuwa się dopiero po trzech tygodniach - mniej więcej - i to może powodować, iż niektórzy uważają, że obniżenie białka nic nie pomaga.
To zawsze tak jest, że na głębszym poziomie zmiany zachodzą dopiero po dłuższym okresie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
friga
Go
|
witam wszytskich jestem nowa! prosze o pomoc przy uslaeniu ilosci bialka. na DO jestem od grudnia mam 30 lat waga 63kg wzrost 170! jem teraz bialka kolo 50g ! od jakiegos czasu ograniczylam do 30-40 bo pojawily sie u mnie czerwone bolace plamy na jezyku po kazdym posilku!w miedzy posilkach sie nie pojawia!co to za objaw za malo zelaza?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|