KRZEM

[kristan]

NIE BAGATELIZUJCIE POTRAW KRZEMOWYCH!!!
Tym razem , węglowodan     http://www.jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=250

Niebawem hit...
     

[kristan]

Nie wiem czego link nie wchodzi , moĹźe teraz.     http://www.jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=250

[kristan]

I ostatni z tej serii       http://www.jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=251

Ps.cos z system sie powaliło, że nie po "polsku" napisałem. Nie do naprawienia jednak przeze mnie. Aha i jeszcze jedno - wolę je konsumować na zimno.

Można jeszcze zrobic ciasteczka owsiane w b. prosty sposób - jako uzupełnienie W.
Ja temat Si zakończyłem. To organizm czuwa...

[kristan]

http://www.jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=251

[adampio]

Dobra historia 

Przepis wyglada swietnie!

[kodar]

a szczegolnie  historyjki koncowka 

[kristan]

Sprawdziłem i wypróbowałem na znajomych KRZEMÓWKI , tym razem na zimno.
Zanim przygotowałem kolejną , a w zasadzie miała być pierwszą potrawą wśród biesiadników , po krzemówkach nie było juz śladu.
Odchodząc pytali czy mam jeszcze?  Tak , dostali... wizytĂłwki stronki    www.jedzoptymalnie.pl

[Radzio]

http://www.jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=251

Ja w kwestii przeczytanej anegdoty z linkowanej strony.
Pozbycie się wspominanego "prawie" oznacza, że udało mu się ............głębiej umiejscowić mały palec.    

[kristan]

 

[Radzio]

I tak (na przykładzie tego niewinnego żarciku), być może "powstają" kolejni "optymalni", którym coś z DO nie wyszło lub "nie weszło". A przecież "grzech pierworodny" to już powód do niedoskonałości ............ . Np. nie wdając się w szczegóły urodziłem się ze "skazą białkową", mimo że jako noworodek uzyskałem notę 5/5 , komuś innemu "zafundowano" jakąś inną przypadłość.


A tak w temacie. Mnie odpowiada "krzem ziemniaczany", tyle że nie mam pewności czy w "poprawionych" ziemniakach  jest go pod dostatkiem.

[kristan]

Ty nie boj - jesli jesteś w pełni optymalny , a nie prawie , nic Ci nie grozi. "Opitolisz" dwie nózki wieprzowe do suchej kostki i po temacie - minimum raz w tygodniu.
Pozdro.

[kristan]

Albo tak:        http://www.jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=133

[Radzio]

Ty nie boj - jesli jesteś w pełni optymalny , a nie prawie , nic Ci nie grozi. "Opitolisz" dwie nózki wieprzowe do suchej kostki i po temacie - minimum raz w tygodniu.
Pozdro.

To akurat dotyczy KAŻDEGO w pełni optymalnego.... nic mu nie grozi.

Rzeczywiście  "dwie nóżki" opitalam do kości dosyć często(1-2 w tygodniu  ), a nawet "przemycam" je do innych potraw.
Jeżeli chodzi o link to zachwyca mnie wszystko w tym przepisie, aż wstyd się przyznać ,
ale skóra z nóżek wieprzowych z pozostawionymi tu i ówdzie "niedoskonałościami"
smakuje tak samo jak.............. dokładnie oczyszczona.   

[kristan]

A to na deser weekendowy - po soczystym grllu            http://www.jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=252

[renia]

A mógłbyś "kristan" opisać smak tych ciasteczek? Dobre?

[kristan]

Smak , pojęcie wzgledne.
Dzis zjadłem trzy i pewnie wieczorkiem jeszcze jedno lub dwa. Bowiem innych W , dziś praktycznie nie będzie z uwagi na to , że na obiadek będą żeberka w kapuście , jak    http://www.jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=17     

Powiem tak - są jadalne i to bardzo- smak zależy od składników- nasze zalatują migdałami , ale można zrobic każdy inny. Dodatkowo rodzynki nieco "rozrzedzają" sam prokukt w ustach , dodając dodatkowo chętki na nastepny kęs.


Magnezowe      Â   
http://www.jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=11       są nieco smaczniejsze ,  pozbawione jednak krzemionki...
Poprawiać tytułowych ,  nie ma co - tak mi sie wydaje. Chyba , że ktos-coś.

[renia]

Dzięki
Wypróbuję najpierw te magnezowe. Dzieciaki wyjeżdżają na weekend, to dobrze by było zaopatrzyć je na drogę tak, żeby nie musiały kupować tam jakichś "śmieci"..Zaraz zakaszę rękawy (nie da się - za krótkie)

[Radzio]

Reniu nie przesadź z tym "zaopatrzeniem", bo bagaż może być nie do udźwignięcia.


Pamiętam w okresie "kartkowym" wakacyjne plecaki ważyły po 25-30kg ..... konserwy pozwalały przetrwać. Gdyby nie jakość białek i tłuszczy w nich zawartych, to BTW takiej konserwy wygląda całkiem optymalnie.

[adampio]

Dzięki
Wypróbuję najpierw te magnezowe. Dzieciaki wyjeżdżają na weekend, to dobrze by było zaopatrzyć je na drogę tak, żeby nie musiały kupować tam jakichś "śmieci"..Zaraz zakaszę rękawy (nie da się - za krótkie)

Wiedzialem, wiedzialem. Zawsze jak kobiety maja "zakaszac" rekawy to okazuje sie, ze maja krotki rekawek.
Ale widocznie tak ma byc!

[renia]

Reniu nie przesadź z tym "zaopatrzeniem", bo bagaż może być nie do udźwignięcia.


Pamiętam w okresie "kartkowym" wakacyjne plecaki ważyły po 25-30kg ..... konserwy pozwalały przetrwać. Gdyby nie jakość białek i tłuszczy w nich zawartych, to BTW takiej konserwy wygląda całkiem optymalnie.

Ale "Radzio" w okresie "kartkowym" myśmy nie jeździli samochodem (przynajmniej ja nie jeździłam). Teraz to wrzucą w bagażnik i heja.. (jadą ze starszym synem..) Ja z mężem będę miała chatę wolną...