Autor
|
Wtek: Pytania w sprawie ŻO (Przeczytany 166049 razy)
|
|
Libertador
Go
|
Libertador, a nie możesz sobie przeszukać samodzielnie strony www.dr-kwasniewski.pl nim na tym, czy innym forum zdążą zrobić ci kompletną wodę z mózgu? Zanim zasiadłem do tego forum to przeczytałem i książki, i artykuły na wspomnianej przez Ciebie stronie, ale pewne rzeczy pozostały niejasne, stąd moje się tu pojawienie i pytania. To jest jak z ustawami i komentarzami do nich. Niby w ustawie wszystko jest napisane, wiec po co komentarz do tego pisać, a jednak pisze się je, żeby rozwiać wszelkie wątpliwości.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Ja po przeczytaniu książek też miałam pewne wątpliwości (np. czy każdy posiłek powinien być zbilansowany, czy wystarczy aby wszystkie łącznie w ciągu dnia miały pożądaną ilość BTW? Czy białko roślinne też wliczać w bilans dzienny?.Czy można węglowodany zjadać w postaci słodyczy? Czy lepiej wieczorem zjadać całodzienną porcję węglowodanów? ..i jeszcze parę innych). Na Forum dostałam sporo odpowiedzi, ale często były one sprzeczne. Dużo mi pomogły wyjazdy do arkadii i rozmowy z lekarzem, dietetyczką i innymi Optymalnymi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zeto555
Go
|
Libertador - pytaj optymalnych z dlugim stazem,a tutaj takich nie brakuje. Na pewno pomoga.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
1. A co w niej takiego jest? 100 g to chyba niewiele zważywszy że jest tam tak mało węgli. No może nie zjadam tabliczki dziennie, ale 2-3 w tygodniu, uwzględniając ją w dziennym bilansie. Lepsza kasza gryczana lub kaszanka z gryka ,masz bialko i 20g weglowodanow.Kolorowe warzywa tez smaczniejsze.2. Nawet nie mam takiego zamiaru, bo biały cukier mnie brzydzi, a potraw nie robię na tyle skomplikowanych, żeby cukier dodawać. 3. Tylko ten ruch to jest jak wyrok. Jak jeszcze biegałem, to za każdym razem traktowałem to jako 1,5h wyrok. jeszcze schudniesz i bedzie wszystko dobrze i latwiej 4. Zaniedbywanie mi nie grozi, raczej w drugą stronę. 6. No cóż, ja siedzę w USA, nie mam samochodu, więc muszę zaopatrywać się w pobliskim supermarkecie. Parówek to nie jadłem od czasu przejścia na DO, a mięso mielone to lubię sobie zjeść, bo i sporo tłuszczu tam jest i nie za drogie. Tylko pozostaje kwestia skąd to mięso, ale chyba oni mielą je na miejscu. ]W kazdym sklepie znajduja sie stoiska z zywnoscia ekologiczna i taka kupuj
A co do żółtek na surowo, to jednak podążę za radą dr JK by nie jadać surowych mięs i jaj. P odazaj za wlasnymi zachciankami,bo dr.Kwasniewski dal wzor a reszte nalezy samemu dopracowac obserwujac wlasny organizm. Jadam bardzo czesto surowe jajka,bo tylko takie mi smakuja.Przez dziesiec lat nie zlapalam salmonelli,jezeli tego sie obawiasz. A czekolada czyli cukier i tluszcz to straszne polaczenie-zawsze mialam biegunki i dolegliwosci zoladkowo jelitowe po zjedzeniu nawet gorzkiej czekolady,brrrrrrrr Chec na czekolade zawsze przychodzil gdy mialam zbyt malo zjedzonych weglowodanow na dobe. W Polskim sklepie znajdziesz dobra kaszanke tanio,szybko a do tego maslo i juz posilek polnowartosciowy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Libertador, a nie możesz sobie przeszukać samodzielnie strony www.dr-kwasniewski.pl nim na tym, czy innym forum zdążą zrobić ci kompletną wodę z mózgu? Zanim zasiadłem do tego forum to przeczytałem i książki, i artykuły na wspomnianej przez Ciebie stronie, ale pewne rzeczy pozostały niejasne, stąd moje się tu pojawienie i pytania. To jest jak z ustawami i komentarzami do nich. Niby w ustawie wszystko jest napisane, wiec po co komentarz do tego pisać, a jednak pisze się je, żeby rozwiać wszelkie wątpliwości. zasada jest prosta i takie powinne byc posiki i tak sniadanie jajka pod kazda postacia,(jajka maja tez tluszcz,na obiad karkowka z frytkami na smalcu, kolacja kaszanka. Warzywa surowe lub gotowane.Znajdz proste potrawy,bedzie latwiej i szybciej.Najprosciej karkowke pieczona zjadac i na sniadanie na zimno a na obiad z frytkami itd. itp.Albo takie mieso,ktore lubisz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Libertador
Go
|
1. A co w niej takiego jest? 100 g to chyba niewiele zważywszy że jest tam tak mało węgli. No może nie zjadam tabliczki dziennie, ale 2-3 w tygodniu, uwzględniając ją w dziennym bilansie.
Lepsza kasza gryczana lub kaszanka z gryka ,masz bialko i 20g weglowodanow.Kolorowe warzywa tez smaczniejsze. A czekolada czyli cukier i tluszcz to straszne polaczenie-zawsze mialam biegunki i dolegliwosci zoladkowo jelitowe po zjedzeniu nawet gorzkiej czekolady,brrrrrrrr
No dla mnie smaczniejsza jest gorzka czekolada. Zresztą też nie każda, bo byle czekolady nie jadam i jakbym nie mógł dostać jakiejś z małą ilością węgli i sporą tłuszczu to bym nie kupował żadnej. Ja wiem (przynajmniej teoretycznie oczywiście) co powinienem jeść, ale moje pytanie brzmi; czy, pomijając subiektywne odczucia smakowe i gusta, można spożywać, nawet codziennie (hipotetycznie), tabliczkę czekolady jeśli nie przekracza się tego limitu węglowodanów? Cukier i tłuszcz to straszne połączenie? A chlebek biszkoptowy wedle receptury z Tłustego Życia? Też w 100 g jest sporo węgli bo 10 g, ale za to tłuszczu mniej niż w tej mojej czekoladzie bo raptem 20 g, no więc połączenie cukru i tłuszczu nie straszy w tym chlebie, a w czekoladzie straszy? 6. No cóż, ja siedzę w USA, nie mam samochodu, więc muszę zaopatrywać się w pobliskim supermarkecie. Parówek to nie jadłem od czasu przejścia na DO, a mięso mielone to lubię sobie zjeść, bo i sporo tłuszczu tam jest i nie za drogie. Tylko pozostaje kwestia skąd to mięso, ale chyba oni mielą je na miejscu.
]W kazdym sklepie znajduja sie stoiska z zywnoscia ekologiczna i taka kupuj
Żywność ekologiczna to tam jest, ale jakieś chleby, nie chleby, płatki, musli, warzywa, owoce, czyli wszystko to czego nie powinienem jadać. Z ekologicznej kupuje tylko jajka, masło i śmietanę. Mięsa tam nie ma, więc muszę kupować regularne mięso w dziale mięsnym, oczywiście jak najtłuściejsze. A co do żółtek na surowo, to jednak podążę za radą dr JK by nie jadać surowych mięs i jaj. P odazaj za wlasnymi zachciankami,bo dr.Kwasniewski dal wzor a reszte nalezy samemu dopracowac obserwujac wlasny organizm. Jadam bardzo czesto surowe jajka,bo tylko takie mi smakuja.Przez dziesiec lat nie zlapalam salmonelli,jezeli tego sie obawiasz. [/qoute]
Nie będę się spierał, czy trawienie poza organizmem to tylko sugestia, czy wymóg, bo i tak wolę smażone niż surowe.
W Polskim sklepie znajdziesz dobra kaszanke tanio,szybko a do tego maslo i juz posilek polnowartosciowy.
Do najbliższej polskiej dzielnicy mam 5h jazdy samochodem, którego zresztą nie mam, więc muszę ograniczać się do tego co mogę dostać na miejscu, i z tego komponować optymalne posiłki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Libertador
Go
|
coś mi wstawianie tych cytatów nie wychodzi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dario Ronin
Go
|
a warto by się zastanowić , czy o takie tłuszcze nam chodzi , czy o takie ww , czy składniki tej "smacznej" czekolady nie podkręcają aby odkładania tłuszczyku ...
Dar
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dario Ronin
Go
|
a warto by się zastanowić , czy o takie tłuszcze nam chodzi , czy o takie ww , czy składniki tej "smacznej" czekolady nie podkręcają aby odkładania tłuszczyku ...
Dar
" no i " , czy nie jest to forma " dogodzenia sobie " - stłumienia emocji ... " Czekolada to niewątpliwie królowa wśród wszystkich słodyczy, działa na nas jak narkotyk i niezwykle mocno uzależnia. Zawarty w niej cukier, wraz ze składnikami ziarna kakaowego, tłuszczem, kofeiną i fenyloetyloaminą wzmaga wydzielanie endorfin tak silnie, że czekolada staje się nałogiem trudnym do przezwyciężenia. Za ten szczególny efekt odpowiedzialna jest przede wszystkim fenyloetyloamina – substancja silnie pobudzająca nasz układ nerwowy, powodująca wzrost tętna i ciśnienia krwi. Pod jej wpływem dochodzi w mózgu do produkcji dopaminy – neuroprzekaźnika wywołującego niebywałe uczucie przyjemności i zadowolenia. " pozdrawiam Dar
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
BACA
Go
|
kodar - mam pytanie: raz piszesz jako kobieta a raz jako mężczyzna. Raz USA a raz Niemcy. O co tu chodzi?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
BACA
Go
|
Dario Ronin - o czekoladzie masz dużo racji. W TV był program /nagrałem/ że w wielu nocnych klubach w Anglii rozdaje się za darmo tabliczki czekolady przy wejściu i skończyły cię awantury i bijatyki /endorfiny/ - temat rzeka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Nie będę się spierał, czy trawienie poza organizmem to tylko sugestia, czy wymóg, bo i tak wolę smażone niż surowe. Ani sugestia ani wymog. Jest to wykorzystanie madrosci. Tysiace lat temu wynaleziono ogien, ktory nam pomaga trawic. Jak wiadomo, podajac organizmowi surowe jedzenie zmuszamy organizm do niepotrzebnej pracy. Nam, optymalnym, chodzi o jak najmniejsze niepotrzebne obciazanie organizmu i dklatego wszystko co jjemy powinno byc juz "przetrawione", czyli gotrowane, smazone, pieczone idt. Nigdy surowe.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dario Ronin
Go
|
Jak wiadomo, podajac organizmowi surowe jedzenie zmuszamy organizm do niepotrzebnej pracy
Adampio , czytałeś książkę Howella o enzymach w surowym ? polecam
Darek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Nie, ale czytalem ksiazki dra Jana Kwasniewskiego. Tez polecam. Poza tym Dario, tu nie jest miejsce na wymiane pogladow na temat surowe czy inne. Tu nie jest forum na ktorym sie dyskutuje jesc tluszc czy tez nie. Tu sie dyskutuje na temat ZO/DO, ktorych zalozenia znasz. Jezeli uwazasz, ze powinno byc inaczej to moze nalezaloby skontaktowac czlowieka, ktory ta diete "ulozyl" i zaproponowac pewne zmiany. Tu nic nie zmienisz i stracisz tylko czas. Szkoda! To tak jak z jedzeniem surowego, niepotrzebnie zmuszasz organizm do niepotrzebnej pracy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
WojciechS
Go
|
o enzymach w surowym ?
Niezależnie co i kto pisze na temat enzymów w surowym, jako białka podlegają denaturacji w kwaśnym środowiski żołądka, czyli stają się zwykłym zbiorem połączonych aminokwasów, tracąc swoje "surowe" właściwości. Nie ma innej możliwości! Oczyewiście można wg "surowych" zasad wmawiać cukrzykom, że niepotrzebnie kłują się, bo nieswoiste białko, jakim jest insulina można sobie "na surowo" zafundować przez otwór gębowy. Ale w takie CUDA tyko fanatycy surowego mogą uwierzyć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
WojciechS
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
WojciechS
Go
|
Jakby kto nie wiedział, to pH soku żołądkowego wynosi około 1,5.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Niezależnie co i kto pisze na temat enzymów w surowym, jako białka podlegają denaturacji w kwaśnym środowiski żołądka, czyli stają się zwykłym zbiorem połączonych aminokwasów, tracąc swoje "surowe" właściwości. Nie ma innej możliwości!
Myślisz, że dr. Kwaśniewski nie słyszał o denaturacji?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
WojciechS
Go
|
A ty jak myślisz?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|