Strony: 1 [2] 3
|
|
|
Autor
|
Wtek: Zmiany na Żywieniu Optymalnym (Przeczytany 26357 razy)
|
adampio
Go
|
Nie Reniu. Halina ma zly punkt wyjscia. B:T:W jest to stosunek spozywanych produktow w stosunku do ilosci zjedzpnego bialka a nie kazdy z poszczegolnych skladnikow rownania B:T:W w stosunku do wagi naleznej. Jezeli Halina wazy 60 kg to teoretycznie, wedlug podanej przez dr. Jana Kwasniewskiego teorii, powinna zjadac: Bialka 60 x 0,8= 48 gr Tluszczu do 3,5 x ilosc zjedzonego bialka, czyli max: 168 gr Weglowodanow max 48 x 1,5= 67,5 Co daje BTW jak 1: max3,5: max1,5 Zaleznosci te sa, jak wiemy teoretyczne i nalezy ilosci samemu dostosowac do potrzeb swojego organizmu na podstawie obserwacji albo zalecen lekarza optymalnego. Niemniej jednak BTW to rownanie matematyczne miedzy tymi trzema wykladnymi, gdzie bialko jest glownym wykladnikiem rownania. Wiem, wiem, weglowodanow powinno sie zjadac 0,8 x waga nalezna, powiesz Ale jezeli wyjdziemy z zalozenia, ze Halina zjada max 48 gr bialka dziennie albo jak sama podaje okolo 35 gr to zjadajac do 1,5 x ilosc zjedzonego bialka czyli okolo 52 gramow to w rezultacie tak jak gdyby zjadala 0,8 x Haliny (60 kg) okolo 50 gr. Jeszcze raz podkreslam jest to bardzo teoretyczne. Nalezy dopasowac BTW do swoich potrzeb, gdzie punktem wyjscia jest ilosc zjedzonego bialka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
Go
|
Niesamowite jak mozna skomplikować generalną zasadę BTW 1:3:0,5 jak zaczniemy rozpatrywać 15:75:10, które jest pożądane to dopiero bedzie jazda. Temat białka jest bardzo dobrze opisany przez Admina - jak spada jego zapotrzebowanie z wiekiem, zależności między jego jakoscią a węglowodanami itd. itd.....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Chybe niejasno sie wy roziłam bo jem: B 35-40g po zaokr.(60x 0,6=36g T 3x60=180g, a zjadam 100-120g bo prowadzę 'bezczynny tryb życia' W 40-50 g Może to i nie książkowe proporcje, ale.... każdy organizm jest inny
JK wielokrotnie wyjaśnia, że na początku żywienia, gdy człowiek intensywnie przebudowuje swój organizm, zapotrzebowanie na białko jest duże i wynosi powyżej 1 grama na dobę na kg m.c, później spada ono nawet do 0,5-0,8 g i zależy to od trybu życia. Dr Kwaśniewski pisze, że po dłuższym stosowaniu diety zapotrzebowanie na białko wynosi od 30 do 50 g, ponieważ spożywane białko należy do wysokowartościowych, co w zasadzie pokrywa się z zaleceniami współczesnej fizjologi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
B: 60 x 0,6 ? T: 60 x 30 ?
Co to takiego?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Jeszcze raz dla przypomniienia odnowie słowa admina:
Dla zainteresowanych podaję kilka faktów odnośnie białka: Dla mężczyzny o wadze należnej 70kg i zawartości białka w organizmie około 10,5-15kg (w zależności od konstytucyjności organicznej) w ciągu doby ulega rozkładowi i ponownej syntezie około 150-200g białka. Z tej puli około 20% to białka enzymatyczne. Na podstawie bilansu azotowego stwierdzono, że minimum białkowe na podtrzymanie ppm to około 15,63g (a więc mimimalna ilość białka niezbędna do podtrzymania funkcji życiowych w przeliczeniu na kg n.m.c. to około 0,22g/D białka referencyjnego (np: z żółtka) Na tej podstawie doświadczalnie wyliczono, że zapotrzebowanie budulcowe na białko wynosi dobowo około 40-70g w zależności od zmiennych środowiskowych. Szczygieł w "Podstawy fizjologii żywienia" PZWL W-wa 1975 s. 192 podaje następujące dobowe normy białka referencyjnego w g/kg n.m.c. średnio z odchyleniem +/- 20% wynikającym z uwarunkowań osobniczych: dzieci i młodzież: 1-3l. - 0,88, 4-6l. - 0,81, 7-9l. - 0,77, 10-12l. - 0,72, 13-15l. - 0,70, 16-19l. - 0,64, dorośli - 0,59. Dodatkowe zapotrzebowanie dla kobiet w ciąży w drugim i trzecim trymestrze na osobę/dobę około 6g, a w laktacji około 15g. Bezpieczną normą spożycia białka na diecie mieszanej jest do 1g/D (Norma WHO), od 1- 1,5g upośledzenie odporności (podatność na choroby bakteryjne, wirusowe i grzybicze). Spożycie białka powyżej 1,5g/D, szczególnie zwierzęcego jest karcerogenne, a powyżej 2g/D drastycznie skraca długość życia osobniczego, co wielokrotnie dowiedziono w badaniach naukowych. Wszystko w skrócie na ten temat. admin
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
T: 60 x 30 ?
Co to takiego?
T 60 x 3
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Przytocze Ci zdanie, ktore tkwi tak jakos w mojej glowie: cytat z ksiazki "Tluste Zycie":
".......w diecie kaplanow izraelski na 1 gr bialka przypadalo 5-7 gr tluszczu i 0,5 gr weglowodanow...."
Czyli na jeden gram zjedzonego przez kalplanow bialka zjadali oni 5-7 razy wiecej tluszczu i 0,5 gr weglowodanow czyli jezeli taki kaplan zjadal 50 gr bialka to zjadal 250-350 gr tluszcu i ponizej 25 gr weglowodanow
Jezeli Twoj punkt wyjscia jest 60 x 0,59=okolo 36 gr (bialko) to ilosc T powinna byc do max 124 ( 36 x 3,5)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Nie wiem jak i co jedli kapłani izraelscy. JK napisał. że każdy organizm jest inny. I naprawdę tak jest w istocie. Nie trzeba kurczowo trzymać się 'złotej zasady'. Lutz na swej diecie dożył prawie setki i jeszcze nieźle się trzyma, a jadł intuicyjnie produkty tylko optymalne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maf
Go
|
Nie wiem jak i co jedli kapłani izraelscy. JK napisał. że każdy organizm jest inny. I naprawdę tak jest w istocie. Nie trzeba kurczowo trzymać się 'złotej zasady'. Lutz na swej diecie dożył prawie setki i jeszcze nieźle się trzyma, a jadł intuicyjnie produkty tylko optymalne.
Po 8 latach na DO sklanialbym sie ku diecie Lutza. Niektorzy opty nie wiedza nawet , ze sa na Lutzu. Pozdr maf
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Nie wiem jak i co jedli kapłani izraelscy. JK napisał. że każdy organizm jest inny. I naprawdę tak jest w istocie. Nie trzeba kurczowo trzymać się 'złotej zasady'. Lutz na swej diecie dożył prawie setki i jeszcze nieźle się trzyma, a jadł intuicyjnie produkty tylko optymalne.
Halina czy Ty w dalszym ciagu nie widzisz co ja Ci chce pokazac?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Tak wiem, ale dla mnie najważniejsze jest ''tu i teraz' .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
I jeszcze jedno, tłuszcz jest najważniejszy i dla mnie, dlatego wybieram ten najwartościowszy i nie muszę go b. dużo zjadać, tylko tyle ile potrzebują moje komórki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kriss
Go
|
Przytocze Ci zdanie, ktore tkwi tak jakos w mojej glowie: cytat z ksiazki "Tluste Zycie":
".......w diecie kaplanow izraelski na 1 gr bialka przypadalo 5-7 gr tluszczu i 0,5 gr weglowodanow...."
Czyli na jeden gram zjedzonego przez kalplanow bialka zjadali oni 5-7 razy wiecej tluszczu i 0,5 gr weglowodanow czyli jezeli taki kaplan zjadal 50 gr bialka to zjadal 250-350 gr tluszcu i ponizej 25 gr weglowodanow
Jezeli Twoj punkt wyjscia jest 60 x 0,59=okolo 36 gr (bialko) to ilosc T powinna byc do max 124 ( 36 x 3,5)
" adampio" , czy mógłbyś mi podać, gdzie w Biblii a konkretnie w jakiej księdze jest to napisane, chętnie bym to przeczytała osobiśćie, ponieważ lubię czytać Biblię. Przyznam, że jeszcze do tej pory nie spotkałam sie tam z proporcjami BTW , jestem wręcz zaskoczona, że Biblia zawiera takie informacje. Będę Ci wdzięczna jeśli sie pofatygujesz i poszukasz w ks. "Tłuste życie" i mi napiszesz ok?, jaki to werset. Ja nie posiadam akurat tej ks. J. Kwasniewskiego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Będę Ci wdzięczna jeśli sie pofatygujesz i poszukasz w ks. "Tłuste życie" i mi napiszesz ok?, jaki to werset. Ja nie posiadam akurat tej ks. J. Kwasniewskiego. To nie rozumiem po co Ci informacja na temat gdzie werset sie znajduje, jezeli nie masz ksiazki
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
BACA
Go
|
Halina Ch. - przecież Dr J. K. pisze że SM jest chorobą wynikającą z przewagi układu sympatycznego S. Proporcje które stosujesz są dla zdrowych lub chorych z chorobami wynikającymi z przewagi układu Ps. Dlaczego więc jesz tak by umocnić przewagę układu S ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Halina Ch. - przecież Dr J. K. pisze że SM jest chorobą wynikającą z przewagi układu sympatycznego S. Proporcje które stosujesz są dla zdrowych lub chorych z chorobami wynikającymi z przewagi układu Ps. Dlaczego więc jesz tak by umocnić przewagę układu S ?
A gdzie JK pisze jakie ilości jedzenia optymalnego wpływaj na układy S i PS? Jem mało bo 'jestem już wiekowa' i mój układ odpornościowy atakuje mój organizm więc nie trzeba za bardzo go wzmacniać. A może się mylę?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
W jaki sposob Twoj uklad odpornosciowy atakuje Twoj organizm? Dobrze by bylo znac te kwestie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zonia
Go
|
Jem mało bo 'jestem już wiekowa' i mój układ odpornościowy atakuje mój organizm więc nie trzeba za bardzo go wzmacniać. A może się mylę?
Na pewno się mylisz przynajmniej w kwestii układu odpornościowego Halinko Twój układ odpornościowy jest po to by Ciebie chronić, a nie atakować. Należało by zatem stwierdzić raczej, że nie jest on w dobrej kondycji skoro masz wrażenie, że atakuje Twój organizm. Musisz dostarczyć organizmowi odpowiednich składników, by ten układ odpornościowy (tkankę łączną, kolagen) wzmocnić, a miną wszelkie ataki na organizm
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
'Stwardnienie rozsiane jest chorobą autoimmunologiczną, w której układ odpornościowy gospodarza zwalcza komórki własnego organizmu, w tym przypadku w tkance nerwowe'
Układ nerwowy człowieka (jedyny z wszystkich układów człowieka) się nie REGENERUJE i JK też o tym wie.
Od ośmiu lat nigdy nie byłam przeziębiona,katar , drypa czy opryszczka są mi nieznane. Natomiast przed DO były na porządku dziennym. Jednego żałuję ..... że o JK usłyszałam tak późno, a może nawet dla mnie za późno.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Halina, ja miałam chorobę Hashimoto, która też jest wywołana przez układ odpornościowy (przynajmniej według medycyny konwencjonalnej) i na DO ustąpiła ( mam nadzieję, że na zawsze). Ale uważam podobnie jak Zonia, że lepiej jeśli mamy silny układ odpornościowy. ŻO w tym pomaga i układ autoimmunologiczny może zamiast atakować nas, rozprawić się z chorobą. Ale oczywiście wszystko jest uzależnione od stopnia zaawansowania choroby. Ale jeśli nie można już choroby całkowicie wyleczyć, to zawsze jest możliwość zmniejszenia jej nasilenia..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: 1 [2] 3
|
|
|
|