Autor
|
Wtek: DO po przebytej chorobie nowotworowej, obecnie cukrzyca i niedoczynność tarczycy (Przeczytany 538689 razy)
|
Zonia
Go
|
Aleś Ty bystra Reniu, mnie wstyd było zapytać, co to kalkun
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Zoniu, żółtka, podroby, słonina, podgardle, boczek, masło, smalec, warzywa. Zrób mielone kotlety z boczku i... porównaj z rosołem z ... kurczaka, a choćby i skrzydełek, które ze względu na stosunkowo większą ilość skórki niż w całym kurczaku jest dość tłusty, ale omlet na maśle tłustszy. A jak wiadomo żółtka też z kury Dań ulubionych w powyższych składników możesz zrobić wiele. A rosół od wielkiego dzwonu i dodaj do niego żółtka. Ciekawe, czy ugotowane na twardo i pokruszone do rosołu nie mogłyby robić za kluski? Czy mogłabyś nam napisać jak się cukrzycy nabawiłaś? Nadmiar węglowodanów, nadmiar białka, czy nadmiar węglowodanów i białka? Czego jadłaś stosunkowo dużo, że Ci to cukrzycą wyszło?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Aleś Ty bystra Reniu, mnie wstyd było zapytać, co to kalkun No co Ty "Zonia".. "adampia" się wstydzisz? przecież to swój chłopak...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
Zonia
Go
|
Czy mogłabyś nam napisać jak się cukrzycy nabawiłaś? Nadmiar węglowodanów, nadmiar białka, czy nadmiar węglowodanów i białka? Czego jadłaś stosunkowo dużo, że Ci to cukrzycą wyszło?
Moja cukrzyca to produkt uboczny po procesie leczenia raka (chemioterapia, radioterapia), takie bywają efekty, poza wyleczeniem z raka. Wyszło mi to po jakichś 4 latach od czasu leczenia. Ze względu na totalną zmianę trybu mojego życia po przejściach nowotworowych, z bardzo żywego, energicznego, ruchliwego (nie wiem czy powinnam tekiego określenia użyć, ale mam nadzieję, że jest zrozumiałe ), na tryb spoczynkowy raczej, siedzący, niekiedy po 12 godzin dziennie. Teraz to się trochę zmieniło. Do tego zawsze byłam łasuchem i nie żałowałam sobie tej dobroci . Jeśli chodzi o białka, to uważam, że zjadałam ich bardzo mało, o wiele za mało. Mięso właściwie raz w tygodniu, podczas obiadu z córką, jajka 2 może trzy razy w miesiącu, nie licząc tych w pierogach, których zjadałam najwięcej, kluskach, plackach ziemniaczanych (uwielbiam), no i duuużo owoców. Teraz tylko grejpfrut lub brzoskwinia, po pół. Najtrudniej było mi zrezygnować z owoców, w takich ilościach, jak jadałam. Uwielbiałam ziemniaki pod każdą postacią, no i do wszystkiego obowiązkowo chlebek, a już do sałatki z pomidorów bezapelacyjnie. Od czasu jak weszłam na wspólną drogę z DO, moje życie w sferze żywienia, przewróciło się do góry nogami, aż sama nie mogę w to uwierzyć, że dałam radę. Często jeszcze nie mogę przejść obojętnie obok pomarańczy, mandarynek, winogron, ale ostatecznie, daję radę Tak to własnie wyglądało u mnie. Moje katastrofalne nawyki żywieniowe były pożywką dla rodzącej się cukrzycy w osłabionym organizmie, po chemii i radioterapii.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Dzięki, Zoniu. Leżenie w szpitalu też było? Tam karmią fatalnie, od niedoboru białka poczynając, a rodzina i znajomi choremu donosi łakocie i frukty wszelkiej maści, co szpitalną dietę psuje do końca? Oczywiście pacjent nie domyśla się co go po takich eksperymentach czeka, bo wiedzy nt racjonalnego żywienia nie ma? Cp by to było gdyby lekarz w ramach szpitalnej kuracji, a i w przychodni, uczył pacjenta jak ma jeść?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zonia
Go
|
Dzięki, Zoniu. Leżenie w szpitalu też było? Tam karmią fatalnie, od niedoboru białka poczynając, a rodzina i znajomi choremu donosi łakocie i frukty wszelkiej maści, co szpitalną dietę psuje do końca? Oczywiście pacjent nie domyśla się co go po takich eksperymentach czeka, bo wiedzy nt racjonalnego żywienia nie ma? Cp by to było gdyby lekarz w ramach szpitalnej kuracji, a i w przychodni, uczył pacjenta jak ma jeść?
Moje leczenie (10 lat temu) trwało rok. W tym czasie kilkanaście razy leżałam w klinice. Co trzy tygodnie po dwa dni (chemia) 14 dni przed i po operacji, a potem 2 m-ce na radioterapii, ale to już w hotelu przy klinice. Jedzenie nie było najgorsze, tak wtedy myślałam. Ja zawsze byłam wszystko żerna:)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
......... A rosół od wielkiego dzwonu i dodaj do niego żółtka. Ciekawe, czy ugotowane na twardo i pokruszone do rosołu nie mogłyby robić za kluski?
Znacznie lepiej "robią za kluski" roztrzepane jajka(żółtka), które cienkim strumykiem wlewamy na gotujący się rosół ................ pycha. To za pewne można znaleźć w "Książce Kucharskiej"J.K.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zonia
Go
|
Znacznie lepiej "robią za kluski" roztrzepane jajka(żółtka), które cienkim strumykiem wlewamy na gotujący się rosół ................ pycha. To za pewne można znaleźć w "Książce Kucharskiej"J.K. O tych żółtkach zupełnie zapomniałam, a tyle się już tu, na tym forum naczytałam Jutro będzie rosołek z żółtkami
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Taki rosół nie jedną osobę na nogi postawił....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zonia
Go
|
Nie masz pojęcia Radzio, jakiego powera dzisiaj dał mi ten rosołek Wszystkie okna umyłam I wciąż kombinuję, co by tu jeszcze porozrabiać
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zonia
Go
|
Żeby było więcej do mycia??? Hmm, z samym wstawianiem nie dałabym sobie rady Ale białka to dzisiaj sporo spaliłam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
... Żeby było więcej do mycia??? ...
Coś z tym powerem trzeba zrobić.....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zonia
Go
|
Coś z tym powerem trzeba zrobić..... Plecy mnie już bolą To musi być coś mniej eksploatującego kręgosłup, bo cale sanatorium pójdzie na marne
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
... Plecy mnie już bolą To musi być coś mniej eksploatującego kręgosłup, bo cale sanatorium pójdzie na marne Kręgosłup? Nie wiem czego używasz do mycia okien , ale jest to stanowczo za ciężkie skoro aż tak obciąża kręgosłup.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zonia
Go
|
Kręgosłup? Nie wiem czego używasz do mycia okien , ale jest to stanowczo za ciężkie skoro aż tak obciąża kręgosłup. A Ty wiesz Radzio, na jak wysoka drobinę muszę się wspiąć żeby sięgnąć do górnych części swoich okien?? Wejść, zejść, wejść, zejść i tak po kilkanaście razy przy jednym oknie. A osiemnastką przecie już nie jestem, a i kręgosłup 2 lata kurowałam za państwowe pieniądze
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
A Ty wiesz Radzio, na jak wysoka drobinę .....
Drabina! ...................To drabina jest za ciężka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Oj jesteś "Radzio" pomysłowy..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|