Autor
|
Wtek: DO po przebytej chorobie nowotworowej, obecnie cukrzyca i niedoczynność tarczycy (Przeczytany 537714 razy)
|
renia
|
Z węglami to najmniejszy problem. Czasami na koniec dnia na siłę uzupełniam bo jest ich w granicach 10-20g A może nie uzupełniać na siłę?
A sprawdzałaś ciała ketonowe? 10 - 20 to na pewno by było za mało. O najniższych zaleceniach jakie słyszałam to 30g przy chorobach nowotworowych. Ty powinnaś ich zjadać ok. 50g tak aby nie było ketonów.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
"Zoniu" przy cukrzycy ograniczanie tłuszczów nie jest wskazane. Tłuszcz normalizuje poziom cukru. Dr Kwaśniewski pisał, że jeśli przestaje się chudnąć, to trzeba zwiększyć ilość zjadanego tłuszczu, aby organizm miał dosyć energii na dalsze spalanie własnej tkanki tłuszczowej. Od tłuszczu się nie tyje, nie ma takiej biochemicznej możliwości.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Z węglami to najmniejszy problem. Czasami na koniec dnia na siłę uzupełniam bo jest ich w granicach 10-20g A może nie uzupełniać na siłę?
.."Węglowodanów trzeba zjadać tyle, aby nie było ciał ketonowych w moczu. U jednego chorego spożycie 30 g węglowodanów na dobę nie powoduje wytwarzania ciał ketonowych, u innego pojawiają się one nawet przy spożyciu węglowodanów rzędu 60 i więcej g/dobę. Trzeba badać mocz na obecność ciał ketonowych i jeśli ich nie będzie, można nieco zmniejszyć spożycie węglowodanów. Gdy w moczu pojawiają się ciała ketonowe, trzeba o 10-20 g/dobę zwiększyć spożycie węglowodanów - przejściowo." http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=760
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zonia
Go
|
"Zoniu" przy cukrzycy ograniczanie tłuszczów nie jest wskazane. Tłuszcz normalizuje poziom cukru. Dr Kwaśniewski pisał, że jeśli przestaje się chudnąć, to trzeba zwiększyć ilość zjadanego tłuszczu, aby organizm miał dosyć energii na dalsze spalanie własnej tkanki tłuszczowej. Od tłuszczu się nie tyje, nie ma takiej biochemicznej możliwości.
Tak, wiem Reniu, że tłuszcz normalizuje cukier. Jak przestałam chudnąć, jakiś miesiąc temu, zwiększyłam tłuszcze do 2,5-3, a waga i tak stoi w miejscu
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zonia
Go
|
Z węglami to najmniejszy problem. Czasami na koniec dnia na siłę uzupełniam bo jest ich w granicach 10-20g A może nie uzupełniać na siłę?
.."Węglowodanów trzeba zjadać tyle, aby nie było ciał ketonowych w moczu. U jednego chorego spożycie 30 g węglowodanów na dobę nie powoduje wytwarzania ciał ketonowych, u innego pojawiają się one nawet przy spożyciu węglowodanów rzędu 60 i więcej g/dobę. Trzeba badać mocz na obecność ciał ketonowych i jeśli ich nie będzie, można nieco zmniejszyć spożycie węglowodanów. Gdy w moczu pojawiają się ciała ketonowe, trzeba o 10-20 g/dobę zwiększyć spożycie węglowodanów - przejściowo." http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=760Dlatego napisałam, że na koniec dnia na siłę dojadam węgle żeby było chociaż 40
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Cukrzyca: .." Żywienie optymalne polega na utrzymaniu proporcji między białkiem, tłuszczem i węglowodanami jak 1: 3-4 : do 0,6 wyrażonych w stosunkach wagowych w diecie dobowej. Stosuje się białko najwyższej wartości biologicznej, tłuszcze głównie pochodzenia zwierzęcego, maksymalnie uwodornione, podawane najlepiej w produktach naturalnych, węglowodany w postaci skrobi. Nie stosuje się ograniczeń kalorycznych, surowce spożywcze maksymalnie się przetwarza w obróbce kulinarnej w myśl zasady znanej już Pliniuszowi – „Korzystniej jest, w jakikolwiek bądź sposób, zmniejszać to, co by żołądek obciążało.” Każda obróbka kulinarna produktów na surowo dla człowieka jadalnych, poprawia wartość tych produktów, jest wstępnym trawieniem poza organizmem, pozwala na oszczędność białka, energii i innych składników w organizmie." http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=64
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Tak, wiem Reniu, że tłuszcz normalizuje cukier. Jak przestałam chudnąć, jakiś miesiąc temu, zwiększyłam tłuszcze do 2,5-3, a waga i tak stoi w miejscu A mierzysz ketony? Proporcje powinnaś zmienić jak podaje dr. Kwaśniewski - przy cukrzycy B:T jak 1:3 to jest minimum..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zonia
Go
|
Reniu, z cukrzyca już sobie radzę, jeśli tylko chcę. Te proporcje dotyczą, jak sama piszesz, cukrzycy, a ja chce schudnąć, czyli poradzić sobie z drugim problemem
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zonia
Go
|
Tak, wiem Reniu, że tłuszcz normalizuje cukier. Jak przestałam chudnąć, jakiś miesiąc temu, zwiększyłam tłuszcze do 2,5-3, a waga i tak stoi w miejscu A mierzysz ketony? Proporcje powinnaś zmienić jak podaje dr. Kwaśniewski - przy cukrzycy B:T jak 1:3 to jest minimum.. Niedawno miałam szczegółowe badania i w tej materii nie wykazały błędów. A BTW właściwie sie zgadza, bo jest 1:2,3,5
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Może się mylę, ale uważam, że nawet przy "wyleczonej" cukrzycy, zalecenia dla cukrzyków obowiązują do końca życia, chociaż w coraz łagodniejszej formie i na coraz więcej można sobie pozwalać.. A ile zjadasz białka? Może tutaj jest pies.............sorry przyczyna........
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zonia
Go
|
Może się mylę, ale uważam, że nawet przy "wyleczonej" cukrzycy, zalecenia dla cukrzyków obowiązują do końca życia, chociaż w coraz łagodniejszej formie i na coraz więcej można sobie pozwalać.. A ile zjadasz białka? Może tutaj jest pies.............sorry przyczyna........
Białka są w granicach 60-70
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Chyba u Ciebie okres przebudowy metabolizmu już się skończył i powinnaś mniej białka zjadać. Średnio wystarcza go 50g dorosłym osobom, a jak jest to białko najwartościowsze - to nawet trochę mniej. Chyba, że ktoś jest bardzo aktywny fizycznie to potrzebuje go więcej. Posłuchaj tego "Zoniu": http://www.youtube.com/watch?v=wHhcJ9GW45s&feature=relatedMoże zjadasz chude mięsa i wędliny i stąd u Ciebie jest dużo tego białka, a mało tłuszczu?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zonia
Go
|
Chyba u Ciebie okres przebudowy metabolizmu już się skończył i powinnaś mniej białka zjadać. Średnio wystarcza go 50g dorosłym osobom, a jak jest to białko najwartościowsze - to nawet trochę mniej. Chyba, że ktoś jest bardzo aktywny fizycznie to potrzebuje go więcej. Posłuchaj tego "Zoniu": http://www.youtube.com/watch?v=wHhcJ9GW45s&feature=relatedMoże zjadasz chude mięsa i wędliny i stąd u Ciebie jest dużo tego białka, a mało tłuszczu? Z mięs to przeważnie karkówka, boczek i golonka, z wędlin to biała, polska
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Gdybyś te mięsa jadła gotowane to B :T jest średnio 1:1,5 a jeśli smażone, czy pieczone, to już powinno być dobrze..teraz te sklepowe mięsa i wędliny to są chudziutkie - nawet boczek nie jest podobny do boczku..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Jeśli cały dzień przytrzymam Cię na tym wątku to na pewno schudniesz..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zonia
Go
|
Oglądałam to już kilka razy, ale dobrze jest jednak wracać do takich materiałów. Od dzisiaj zmniejszam ilość białek. Mięso jem tylko smażone, no chyba, że jest to golonka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
A golonkę jesz ze skórą? Bo ja jakoś nie mogę.. zmieloną - w kotletach mielonych, to pałaszuję jeno uszy mi się trzęsą..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zonia
Go
|
A golonkę jesz ze skórą? Bo ja jakoś nie mogę.. zmieloną - w kotletach mielonych, to pałaszuję jeno uszy mi się trzęsą.. Oczywiście, że ze skórą Do gara dorzucam też inne skóry, zebrane wcześniej ze słoniny, czy boczku i tez gotuję. I wcinam je oczywiście
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|
|