Autor
|
Wtek: Cukrzyca (Przeczytany 1634677 razy)
|
WojciechS
Go
|
ale chciałbym też żeby to zrozumienie wynikało bezpośrednio ze słów Dr Kwaśniewskiego, ponieważ ludzie mają tendencje do ich przekręcania, a wtedy problem niezrozumienia jeszcze pogłębia się (pamiętacie zabawę w głuchy telefon?). Dr Kwaśniewski jest bardzo precyzyjny i logiczny. Ale nie dla każdego!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Stat
Go
|
ale chciałbym też żeby to zrozumienie wynikało bezpośrednio ze słów Dr Kwaśniewskiego, ponieważ ludzie mają tendencje do ich przekręcania, a wtedy problem niezrozumienia jeszcze pogłębia się (pamiętacie zabawę w głuchy telefon?). Dr Kwaśniewski jest bardzo precyzyjny i logiczny. Ale nie dla każdego! A czy ja powiedziałem, że nie? Przecież nie powiedziałem tego. Wszystkiego nie miałem szans przeczytać, dlatego pytam. Myślałem, że ktoś tutaj wie. Sprawa jak zwykle tkwi w szczegółach. Wydaje mi się, że odbiegamy od tematu, zaczynamy ogólnikować pozostawiając proste szczegóły bez odpowiedzi. Pozdrowienia, Stat
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
Myślałem, że ktoś tutaj wie.
Renia bardzo ładnie Ci odpowiedziała - kilka postów wyżej. Jest o generalnej zasadzie - dla wszystkich. Jest o ścisłym przeliczeniu do wagi należnej - dla dociekliwych. Jest podany link do tekstu, w którym jest podane wszystko na tacy - prosto i zrozumiale. Więc o co chodzi?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
WojciechS
Go
|
Stat nikt cię tu nie wyleczy z cukrzycy typ II przez klawiaturę! Dostajesz dobre rady, dobre linki, ludzie mają chęć ci pomóc, a ty chcesz cudu i to bez wysiłku z twojej strony! Niektórym się udaje internetowo, ale... Jeśli sam nie potrafisz skorzystać z tej formy pomocy, to wpadnij do Polski, do dobrej Arkadii i w tydzień się choroby pozbędziesz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Stat
Go
|
Myślałem, że ktoś tutaj wie.
Renia bardzo ładnie Ci odpowiedziała - kilka postów wyżej. Jest o generalnej zasadzie - dla wszystkich. Jest o ścisłym przeliczeniu do wagi należnej - dla dociekliwych. Jest podany link do tekstu, w którym jest podane wszystko na tacy - prosto i zrozumiale. Więc o co chodzi? Dziękuję wszystkim za odpowiedź, a szczególnie Reni, która dostarczyła mi wiele linków i wyjaśnień. Przepraszam, że pewnych rzeczy wciąż nie rozumiem, że za dużo pytałem i może za zbyt szczegółowo. Przechodzę do samotnego studiowania materiałów. Przyjmuję, że tak jak jest już musi być i więcej nie będę pytał dlaczego. Nikt nie ma obowiązku mi odpowiadać i do nikogo nie mam pretensji. Jeszcze raz dziękuje, że mimo to niektórzy jednak mi odpowiadali. Może poruszyłem jakieś drażliwe tematy, o które nie powinienem był pytać a może po prostu ciekawość, nie jest zbyt pożądaną cechą. Pozdrawiam wszystkich, Stat
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
Stat, nie bocz się bo nie ma o co Z czasem wszystko samo przyjdzie - cierpliwości Przyjedź lepiej na narty do Polski to pośmigamy razem
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
WojciechS
Go
|
Stat trudno nazwać drażliwym tematem twoją nieudolność i nieumiejętność postępowania z własnym organizmem. Ale i tak może ci się uda...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Stat
Go
|
Stat trudno nazwać drażliwym tematem twoją nieudolność i nieumiejętność postępowania z własnym organizmem. Ale i tak może ci się uda... Dziękuję uprzejmie. To była rzeczywiście serdeczna porada.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Stat
Go
|
Stat, nie bocz się bo nie ma o co Z czasem wszystko samo przyjdzie - cierpliwości Przyjedź lepiej na narty do Polski to pośmigamy razem Ja się nie boczę. Tak sobie tylko myślę teraz. Byłem gorącym propagatorem ZO. Ostatnio mówiłem, że jest forum dyskusyjne z ZO związane. I co teraz powinienem im powiedzieć? Lepiej tam nie wchodźcie, nie dyskutujcie, nie stawiajcie pytań, bo zaraz na was tam naskoczy kilka osób? A na narty wybiorę się z chęcią. Zawsze i wszędzie. Pozdrowienia, Stat
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Stat
Go
|
P.s.
Wojciechu, Blackendzie, przecież podziękowałem wszystkim, którzy mi odpowiedzieli. Naprawdę nie rozumiem o co Wam chodzi. Moglibyście się wyrażać konkretnie i na temat?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Stat
Go
|
A więc ? jest cukrzyca , czy jej nie ma ? , kiedy m i "niby zdrowej" i nie tylko mi po tej przysłowiowej bułce (zbyt duża!) cukry potrafią wywindować do 150. Zmierz wreszcie poziom glukozy w moczu na czczo i wyjdzie czy jest cukrzyca, czy nie ma, bo te pomiary glukozy we krwi, to tylko stresują niepotrzebnie. Np: zobaczy gostek, że ma 150, zdenerwuje się, dostanie rzutu adrenaliny, dobierze insulinki i mu za minutę wyjdzie hipoglikemia, złapie cukru rozpuszczonego w szklance wody, zmierzy cukier, wyjdzie 180 i zaś się zaczyna zabawa. No ale jak kto lubi się bawić... A na jakiej podstawie tak sądzisz? Możesz podać jakieś źródło? To pytanie w zasadzie jest do wszystkich, jeżeli ktoś zna źródło takich wiadomości to bardzo prosiłbym o wskazanie go. Pozdrowienia, Stat
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
WojciechS
Go
|
Stat http://abccukrzyca.pl/badanie-na-obecnosc-glukozy-w-moczu - to ostatni link dla ciebie z mojej strony bo jesteś gnuśnie leniwy! I nie daj się nabrać na stwierdzenie, że: "To stary, mało dokładny sposób, stosowany w samokontroli cukrzycy.", bo to jedyny pewny objaw cukrzycy, a glikemia krwi służy dziś jedynie do naganiania zdrowych ludzi na insulinę. Wiesz, cukrzyca to doskonały bussiness, porównywalny ze statynowym "leczeniem choregosterolu".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Jeśli dawniej chorymi na cukrzycę byli tylko ci, którzy mieli cukier w moczu, to mało farmacja miała klientów na leki obniżające poziom cukru we krwi i na insulinę. Teraz, przy badaniu cukru w krwi i ustaleniu normy na poziomie max. 105 mg/dl na czczo, to rzeczywiście sytuacja farmacji musiała się znacznie poprawić.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Stat
Go
|
Jeśli dawniej chorymi na cukrzycę byli tylko ci, którzy mieli cukier w moczu, to mało farmacja miała klientów na leki obniżające poziom cukru we krwi i na insulinę. Teraz, przy badaniu cukru w krwi i ustaleniu normy na poziomie max. 105 mg/dl na czczo, to rzeczywiście sytuacja farmacji musiała się znacznie poprawić.
To prawda. Nie twierdzę, że każdy kto ma powyżej 105 musi już mieć cukrzycę (Dr Kwaśniewski pisał, że u optymalnych może być do 140), ale wydaje mi się, że wczesne jej wykrycie motywuje niektorych do szukania rozwiązań i pdjęcia diety, a to jest dla nich korzystne, powinno zapobiec dalszemu wyniszczaniu trzustki a w przypadku diety optymalnej pozwala na szybsze wyleczenie. Tak bynajmniej było i w moim przypadku. Pozdrawiam, Stat
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Jest już lepiej u Ciebie? Unormowałeś dzienne spożycie białka? Ja sądzę, że w dni, w których przekraczałeś normę spożywanego białka ( nawet kilkakrotnie) musiało być one zamieniane na węglowodany i stąd ten za wysoki cukier. Dobrze by było, żebyś jak najszybciej mógł odstawić te tabletki. Dr. Kwaśniewski pisał, że jeżeli cukier na czczo wynosi mniej niż 140 to można wszystkie leki obniżające poziom cukru - odstawić.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Stat
Go
|
Jest już lepiej u Ciebie? Unormowałeś dzienne spożycie białka? Ja sądzę, że w dni, w których przekraczałeś normę spożywanego białka ( nawet kilkakrotnie) musiało być one zamieniane na węglowodany i stąd ten za wysoki cukier. Dobrze by było, żebyś jak najszybciej mógł odstawić te tabletki. Dr. Kwaśniewski pisał, że jeżeli cukier na czczo wynosi mniej niż 140 to można wszystkie leki obniżające poziom cukru - odstawić. Ja zdaje się czytałem, że poniżej 160 nawet. Tabletki odstawiłem przedwczoraj. Na drugi dzień (czyli wczoraj) na czczo miałem 137 (jeśli wierzyć glukometrom). Dietę zaostrzyłem. Szczególnie pilnuje białek do 77 g (77 kg masa należna) i węglowodanów do 50 g. B/T/W wyszło średnio 1:3,4:0,65 i jest już bardziej równomierne. Minęło już 7 dni. W tym czasie straciłem 1 kg, ale to chyba za wcześnie żeby wyciągać jakieś wnioski. Dalej uprawiam rekreacje ruchowa - kajak, pływanie, rower, średnio ponad godzinę dziennie. A jak jest u Ciebie? Dobranoc - już jest po 4-tej rano u mnie. Dziś posiedziałem dość długo, bo muszę wykonać telefon do Polski. Pozdrawiam, Stat
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
U mnie jest OK. Na zdrowie nie narzekam, jedynie na brak gotówki... Żartuję oczywiście. Ja dziękuję Bogu, że mam tak jak mam. Cieszę się, że Tobie się poprawia i życzę Ci dalszej konsekwencji w przestrzeganiu diety...z czasem na drobne "grzeszki" w jedzeniu będziesz mógł sobie pozwalać...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Za to, że natknęłam się na DO też dziękuję Bogu - nie każdy miał takie szczęście...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Stat, też gratuluję. I opowiadam się za knsekwencją w pilnowaniu proporcji oraz uczeniu się DO. Bardzo przydatna jest ta edukacja
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maf
Go
|
U mnie jest OK. Na zdrowie nie narzekam, jedynie na brak gotówki... Żartuję oczywiście. Ja dziękuję Bogu, że mam tak jak mam. Cieszę się, że Tobie się poprawia i życzę Ci dalszej konsekwencji w przestrzeganiu diety...z czasem na drobne "grzeszki" w jedzeniu będziesz mógł sobie pozwalać... Ja tez sie ciesze, ze "stat'owi' sie poprawia. Ciesze sie, ze Ty sie cieszysz. Ale wkurza mnie, ze w watkach/tematach na konkretny temat, jest zasmiecanie takimi wypowiedziami jak moja , Twoja i wielu innych. Jest kawiarenka i tam mozna o pierdolach. Wczoraj szukalem o bieganiu, wiedzialem, ze sa tam doswiadczenia toana, elmo, daniela... o spalaniu tlenowym,beztlenowym itp. Przebrniecie przez 170 stron wypowiedzi, zeby przeczytac konkrety jest niemozliwe. Wyszukiwarka (np "spalanie beztlenowe")daje tylko tytul watku. PS. zainteresowalem sie bieganiem, (nordic walking), bo jezdze rowerem z gps za sasiadem, mierze mu czas, srednia predkosc itp. Juz mam kijki, bede chyba chodzic, czyli walkingowac.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|