Autor
|
Wtek: Cukrzyca (Przeczytany 1650351 razy)
|
Stat
Go
|
Do Admina Ok. Udało Ci się udowodnić, że pacjent nie dostosował się w 100% do zaleceń. Nie przyjąłeś mojego tłumaczenia, że w grę wmieszały się czynniki "trzecie" nie związane ze sprawą. Trudno. Muszę to przeżyć. Na tej podstawie uznałeś, że pacjenta już można potraktować kopem w .... i teraz robisz wszystko, żeby uznać mnie za głupka. Też trudno - władzy wolno wszystko. Być może w Polsce to powszechna praktyka, że psychicznych (tak na prawdę) się nie leczy, bo po co - więc najlepsza metoda to przypiąć komuś nalepkę "psychol" - metoda rodem minionej epoki z za Buga . Do piachu z nimi najlepiej - od razu, tak? Ale czy mogę chociaż prosić o wytłumaczenie sprawy klaryfikowanego masła? Skrytykowałeś to co w tej sprawie napisała pani Wanda, że to niczym nieuzasadnione marnotrawstwo, bo w maśle brak laktozy: Stad ale tu nie chodzi o masło, a o wyraz "klaryfikacja".
PS "Nietolerancja mlecznych", to czysta abstrakcja, bo problem zawęża się do nietolerancji laktozy, która dotyczy około 5% pechowców rasy białej, choć z mojego doświadczenia naukowego wynika, że stosowna flora bakteryjna jelit, łagodzi problem tej genetycznej wady. W maśle nie ma laktozy, więc zamiana pełnowartościowego bilologicznie tłuszczu, na produkt rafinowany, z powodu "nietolerancji" to straszne marnotrawstwo! Masło klarowane jest jak cukier z cukiernicy, tylko dwukrotnie bardziej kaloryczny! Wpadnij do Ciechocinka, to wyleczysz tę swoją "chorobę" w tydzień.
Nie wiem. Brzmi sensownie, fachowcem w tej dziedzinie nie jestem, więc muszę przyjmować takie stwierdzenia autorytetów jako naukę. Dlaczego jednak przepis na masło klarowane znajduje się na stronie żywności optymalnej Waszego portalu?: http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=623
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Stat
Go
|
I jeszcze prośba do Wandy i do Ciebie Stat. Proszę, abyś korzystał z rad Wandy i innych, co chcą cię "leczyć" przez drut, przy pomocy priv, co zaproponował słusznie JoeB, bo jak jeszcze raz kto napisze, że na DO "trzeba stosować formułę 300+100", albo, że "można się nabawić awitaminoz" to stracę cierpliwość!
Adminie, nie denerwuj się. Jeżeli są nieprawidłowości, które przez niektórych mogą być traktowane jako część Diety Optymalnej, to to jest bardzo dobra okazja żeby się od nich wyraźnie odciąć. Po jakimś czasie, można to zebrać w jedną całość i opublikować, w postaci książki n.p..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Aby ludzie nie krzywdzili się olejem. Masło klarowane nie jest do jedzenia, a do smażenia w wysokich temperaturach, o czym pisałem niejednokrotnie na tym Forum. Ale powtórzę kojejny raz: MASŁO KLAROWANE NIE JEST DO JEDZENIA, A DO SMAŻENIA W WYSOKICH TEMPERATURACH!PS Czy na podstawie zamieszczonego przepisu na masło klarowane można wysnuć wniosek, że masło klarowane służy jako smarowidło? Czy może WYRAŹNIE pisze do czego stosować takie masło? Masło po sklarowaniu jest wyłącznie tłuszczem, więc jego wartość biologiczna jest znikoma - porównywalna z olejami, wódką, czy cukrem. A do jedzenia jest pianka zbierana podczas klarowania. To najlepsze składniki z masła, dlatego ważne, aby ich nie spalić, a wyklarować, zebrać i wykorzystać!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=445 - tu maślane fanaberie do jedzenia. http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=67 - tu bardziej normalnie. PS pieczywo optymalne jest przeznaczone dla tych, co sobie nie wyobrażają życia bez chleba. Pieczywo optymalne ma znacznie wyższą wartość biologiczną niż chleb pełnoziarnisty, choć niższą niż placki serwo-jajeczne. Mając do wyboru pieczywo optymalne i ser, zawsze należy wybrać ser, no chyba, że ktoś sobie nie wyobraża życia bez chleba. Ale to już jego wina.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Dzisiaj zrobię http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=33 będę miała kanapki na weekend do szkoly jak znalazl... Zapominam o tych plackach... a mniej z nimi roboty niż z chlebem i - jak się okazuje - zdrowsze...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Stat
Go
|
Aby ludzie nie krzywdzili się olejem. Masło klarowane nie jest do jedzenia, a do smażenia w wysokich temperaturach, o czym pisałem niejednokrotnie na tym Forum. Ale powtórzę kojejny raz: MASŁO KLAROWANE NIE JEST DO JEDZENIA, A DO SMAŻENIA W WYSOKICH TEMPERATURACH!PS Czy na podstawie zamieszczonego przepisu na masło klarowane można wysnuć wniosek, że masło klarowane służy jako smarowidło? Czy może WYRAŹNIE pisze do czego stosować takie masło? Masło po sklarowaniu jest wyłącznie tłuszczem, więc jego wartość biologiczna jest znikoma - porównywalna z olejami, wódką, czy cukrem. A do jedzenia jest pianka zbierana podczas klarowania. To najlepsze składniki z masła, dlatego ważne, aby ich nie spalić, a wyklarować, zebrać i wykorzystać! Dziękuję za tą odpowiedź. Bardzo mi się podobała. Teraz rozumiem w 100%. Brak dalszych pytań w tej sprawie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
adampio
Go
|
Mowisz powaznie, ze kupujesz sklarowane maslo w sklepie? Prawde mowiac, nie urzywam masla sklarowanego, bo szkoda mi go po prostu, jest zbyt dobre. Do smazenia urzywam tylko smalcu a jezeli musze usmazyc cos na masle, jak np omleta, to uwazam aby nie brazowic masla, czyli w nizszej temperaturze. Poza tym polecam mieszanke maslowo-oliwkowa, gdzie oliwka ma duzo wyzsza temperature "palenia" i maslo sie nigdy , w normalnych warunkach, nie przypali. Ale jak to mowia: co kucharz to kuchnia albo kazdy orze jak moze aklbo rubta se co chceta ale oddajcie mi moje maslo.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
usmazyc cos na masle, jak np omleta, to uwazam aby nie brazowic masla, czyli w nizszej temperaturze. Bardzo istotna uwaga. Przypalone masło traci swą wartośc biologiczną. Większość potraw da się smażyć w niskich temperaturach, a nawet 2-3 krople oliwy znacznie podnosi odporność masła na przypalanie. Lepiej jednak smażyć w niskich temperaturach, ale dłużej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
kupujesz sklarowane maslo w sklepie? SM - Spółdzielnie Mleczarskie w Polsce nie fałszują swoich wyrobów tak, jak firmy przymleczarniane, które dodają do masła tłuszczu roślinnego. A do tego w markecie prócz śmieci, można dostać również żywność wysokiej jakości, jeśli się wie co i jak kupować. Ale o tym dyskutowaliśmy już dawno temu na tym Forum.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
Smaze na masle z dodatkiem smalcu, na oliwe szkoda kasy. A i podtruc sie mozna.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
A to warte wypróbowania... ciekawe czy smaku potrawy nie zmienia...a może go poprawia...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Osobiscie nie wyobrazalem sobie ryby usmazonej na smalcu. Dzis jest to jedyny sposob smazenia ryby. Tak, smalec podnosi i zmienia walory smakowe. Sa jednak potrawy, jak wlasnie poranny omlet, ktory , dla mnie, musi byc na masle, duuuuuzo masla.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Smaze na masle z dodatkiem smalcu, na oliwe szkoda kasy. A i podtruc sie mozna. Bardzo słusznie. Optymalnie znaczy się. Smalec lub smalec+masło do mięs i na słono, a na słodko samo masło. Ale jeśli komu oliwa pasuje, to trudno.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Osobiscie nie wyobrazalem sobie ryby usmazonej na smalcu. Dzis jest to jedyny sposob smazenia ryby. Tak, smalec podnosi i zmienia walory smakowe. Sa jednak potrawy, jak wlasnie poranny omlet, ktory , dla mnie, musi byc na masle, duuuuuzo masla.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Frytki na oleju - niejadalne, frytki na smalcu - samo zdrowie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Osobiscie nie wyobrazalem sobie ryby usmazonej na smalcu. Dzis jest to jedyny sposob smazenia ryby. Tak, smalec podnosi i zmienia walory smakowe. Sa jednak potrawy, jak wlasnie poranny omlet, ktory , dla mnie, musi byc na masle, duuuuuzo masla. Sorry, to przez pomyłkę...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Można też piec na śmietance i śmietanie, które lubią dodatek tartej gałki muszkatołowej. Ale bez przesady z tą mirystycyną!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|
|