Autor
|
Wtek: Cukrzyca (Przeczytany 1644811 razy)
|
Radzio
Go
|
... Najwyraźniej "zapłata" stała się niektórym zbyt ciężka do udźwignięcia! Z tym się powinien liczyć każdy, kto "chce pomagać". A liczy się każdy, który w taki sposób pomaga. A metaforycznie.... ""...Pomagający powinien sprawdzić, czy przypadkiem nie usiłuje przeprowadzić pieszego przez ... Autostradę. Tam nie wolno nikogo przeprowadzać!- tym bardziej "ślepych"."" Nic to, twardy "orzeszek" z naszego górala. Z pewnością napisze/napisał do Ciebie Adminie, przecież decyzja o odebraniu sobie prawa do wypowiedzi nie pojawiła się wczorajszego wieczoru.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
"adampio" prosił e-mailowo abym w Jego imieniu wszystkich Was pozdrowiła. On (przynajmniej na razie) nie chce tutaj pisać...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Przecież żeby tutaj nie pisać ( na razie ) nie trzeba wcale się wypisywać. Najważniejsze, że czytać może. Choć nie wszystko.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
W takim razie, z pewnością gdy tylko OSO określi termin, ponowię swoje pytanie.
Adamie, to zostaje w mocy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wis
Go
|
Witam szkoda, że Adampio przestał rozmawiać, może jednak czyta bo chciałem mu podziękować za przepis na sos pieczarkowy. Jego przepis, moje wykonanie, wyszło super. Adampio dziękuję.
Stat, chyba zbyt emocjonalnie do tych rozmów podchodzisz. To nie jest tak, że NIKT nie chce pomóc. Ze strony niektorych osób, które próbują nam pomagać, jest postawa Niedoścignionego Mistrza do niezbyt pojętnego ucznia. I to jeszcze takiego ucznia, ktory nie chce sie uczyć.Ale to temat na inną rozmowę. Trochę cierpliwości a nie oskarżania. Szkoda, że nie zastosowałeś się do zaleceń Admina bo ja chciałem iść Waszym tropem. Sprawdzić jak pod okiem fachowca moje żywienie by się zmianiło. Miałem podobną sytuację jak Ty, stosowałem proporcje a cukier niestety. Jestem z wykształcenia inżynierem i na początku szukałęm prostej logicznej metody wyleczenia cukrzycy. Myślałem, że tak można. Czytałem, próbowałem, sporo poprawiłęm choć nie do końca. Dałem sobie więcej czasu.Czytając Twoje wypowiedzi odnosiłem wrażenie, że Ty też szukasz algorytmu, który prowadziłby Twoje żywienie.Te wykresy o tym świadczyły. Tak się nie da. To trochę jak metoda prób i błędów. Osoby jak Admin pełne wiedzy różnorakiej łatwiej i szybciej idą do celu. W różnych chorobach wiedzą, gdzie i co pewniej zmianiać.W Arkadiach uczą i pokazują co robić, więc kto był to mu łatwiej. Mnie Admin wysyłał do Arkadii. Cóż z tego kiedy ja nie mogłem. My neofici idziemy, troche po omacku, robimy wiele błędów. Nawet jeśli ktoś coś nam radzi to w pewnych momentach zapominamy o tym. Robimy wbrew tym zaleceniom i często po pewnym czasie sami widzimy, że to głupota z naszej strony. A Ci co nam radzą irytują się, że ich nie słuchamy. Niestety tak to jest. Stat, głowa do góry ta cukrzyca jest do pokonania. wis
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
wis
Go
|
Wystarczy sobie takie informacje znaleźć w Googlach... czy to musi za Was robić "admin"?
co to znaczy ppm znalazłem. Mnie interesuje jak to wykorzystać? jeśli mnie wyszło 1350 to co z tym zrobić? Jak to ma wpłynąć na mój jadłospis? Tego szukam i nie moge nigdzie znaleźć. Nie ide na łatwiznę. Myślę, że forum jest takim miejscem, gdzie mozna sobie pomagać. Dlatego pytałem. Najpierw szukałem, potem pytałem.Jeśli ktoś wie dalej prosze o pomoc. wis
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wis
Go
|
coś źle zrobiłem. to miała być odpowiedź dla Reni. wis
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
A podtrzymuję to zdanie. Ja też nieraz za to dostałam "po łapach" od "admina", żebym sobie googlowała. On w końcu nie jest "chłopakiem na posyłki"...nie dziwię się Jemu...Przez tyle lat spełniać żądania innych i to takie, które mogą zrobić sami...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wis
Go
|
Wszyscy robimy błędy. Jesteśmy tylko ludźmi. "Starzy" Optymalni często są zbyt pewni siebie, przestają dokładnie przestrzegać DO i zbaczają z "dobrej drogi"... Ale gdyby dzieciak, który uczy się chodzić, po nieudanych próbach, po kilku upadkach, zaprzestał nauki, to nigdy by się chodzić nie nauczył. Tak to jest z nami...powinniśmy z błędów (swoich i cudzych) wyciągać wnioski i doskonalić nasze "kroki" do coraz lepszego zdrowia... Dokładnie tak jak napisałaś Reniu. Jednak wydaje mi sie, że to matka lub ojciec tego dziecka powinien być mądrzejszy i go do chodzenia zachęcać. Przecież takjest w życiu, to my nasze dzieci mobilizujemy do nauki i wysiłku. Często tak jest, że młodzi bez dopingu rezygnują. Nie mowimy naszym dzieciom masz rozum i rób jak chcesz. Osoby, które zaczynają DO są często jak te dzieci, niby juz cos wiedzą ale nie do końca. trzeba im pomagać. Dla mnie osoby, które juz osiągnęły sukces na DO i są na ŻO to są dla początkujących jak matka czy ojciec. wis
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Jestem matką czwórki dzieci i wydaje mi się, że jestem cierpliwa, ale czasami chyba za mało... zresztą sama nie wiem jaka jest norma...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wis
Go
|
A podtrzymuję to zdanie. Ja też nieraz za to dostałam "po łapach" od "admina", żebym sobie googlowała. On w końcu nie jest "chłopakiem na posyłki"...nie dziwię się Jemu...Przez tyle lat spełniać żądania innych i to takie, które mogą zrobić sami... Tak, ale tylko podchodząc do tematu urzędowo, nie po przyjacielsku. To tak jak w ZUS -ie. Maja wszystkie dokumenty pracownika w komputerze a wysyłają ludzi do firmy po podstawowe dane. Można powiedzieć, że dla ich zdrowia bo sobie pobiegają... wis
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wis
Go
|
Jestem matką czwórki dzieci i wydaje mi się, że jestem cierpliwa, ale czasami chyba za mało... zresztą sama nie wiem jaka jest norma... jesteś Matką czwórki dzieci a ja dziadkiem czwórki wnucząt i też nie wiem jaka jest norma, tego nikt nie wie. wis
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Zapomniałam dodać, że mam jednego wnuka...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
A podtrzymuję to zdanie. Ja też nieraz za to dostałam "po łapach" od "admina", żebym sobie googlowała. On w końcu nie jest "chłopakiem na posyłki"...nie dziwię się Jemu...Przez tyle lat spełniać żądania innych i to takie, które mogą zrobić sami... Tak, ale tylko podchodząc do tematu urzędowo, nie po przyjacielsku. To tak jak w ZUS -ie. Maja wszystkie dokumenty pracownika w komputerze a wysyłają ludzi do firmy po podstawowe dane. Można powiedzieć, że dla ich zdrowia bo sobie pobiegają... wis Tylko, że tak po przyjacielsku przez wiele lat nie zawsze się da...Tutaj na Forum bywało różnie...Do tego "admin" przez ponad 40 lat towarzyszy Ojcu w zbieraniu obelg, wyśmiewaniu i szydzeniu z DO. Jego spokój wewnętrzny może mieć tego czasami dość...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Jeszcze forum DD dzielnie i bezustannie przez lata robią sobie kpiny z Doktora Kwaśniewskiego i z Żywienia Optymalnego..."Udowadniają" śmiertelne działanie DO... Naturalne produkty "mogą" być groźniejsze od cyjanku...ileż można tolerować takie głupoty... Mało kto docenia to, że ŻO sporo osobom uratowało życie, a niektórym "tylko" przedłużyło. To, że przez kilkudziesięciotetnie trwanie DO kilka osób zmarło to przecież nie da zrobić się ze starszych schorowanych osób ludzi nieśmiertelnych. Na pewno na DO jest statystycznie dużo niższa smiertelność niż na żywieniu tradycyjnym. Jeszcze dodam to, że jeśli chce się jakiś "przypadek" oceniać, to trzeba go znać dokładnie i przeanalizowac wszystkie czynniki mające wpływ na zdrowie...trochę zeszłam z tematu, ale to nie pierwszy raz...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Nie, no trochę mordki im przywarło tak od połowy sierpnia. Myślę, że definitywnie zamilkną około 10 czerwca 2012.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
Nie, no trochę mordki im przywarło tak od połowy sierpnia. Myślę, że definitywnie zamilkną około 10 czerwca 2012. chyba nie przez 'kroki' prawne? Osoby takie jak misiek, Bruford bardzo mocno wychamowali. Zostaly niedobitki... Mam nadzieje,ze sie myle i 'admin' to potwierdzi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Nie, no trochę mordki im przywarło tak od połowy sierpnia. Myślę, że definitywnie zamilkną około 10 czerwca 2012. Cały czas amplituda "drgań" maleje... ale jeszcze niektórzy są "dzielni" i się nie poddają, chociaż alternatywy konkretnej nie potrafią wskazać... Teraz to mnie tą tajemniczą datą 10.06.2012...zaciekawiłeś...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|