Autor
|
Wtek: Cukrzyca (Przeczytany 1654958 razy)
|
administ
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
administ
Go
|
A co tam ich koszmary nocne, gdy nie chcą pomagać ludziom chorym na uleczalną chorobę, bo im się zdaje tylko, że jest nieuleczalna.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Witaj kochana Reniu,dziekuje za linka,pozdrawiam,Lidia Witaj Lidia... to co piszą w tym artykule, to my wiemy od dość dawna, ale Miniesterstwo Zdrowia faktycznie mogłoby się z tym zapoznać. Zaraz im wyślę, wiedzy nigdy dosyć...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
A co tam ich koszmary nocne, gdy nie chcą pomagać ludziom chorym na uleczalną chorobę, bo im się zdaje tylko, że jest nieuleczalna.
Masz rację...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Już wysłałam...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Może amerykańskim naukowcom uwierzą...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
...czy to szwedzcy są?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wisienka
Go
|
trochę śmieszne z tym kotem. Przecież to drapieżnik i tam ma jeść. Aco je obecnie? Jak się za przeproszeniem skasztani, to aż nos chce urwać.....
Też tak myślę.Wystarczy chyba same mięso ( można kupić takie tanie odpadki ), jakieś wątróbki, żółtka i zero węgli.Po co drapieżnikowi węgle? Ja mam 2 psy i teraz ostatnio zupełnie wykluczyłam im z diety węgle,chociaż dotychczas jadły ich na prawdę malutko, tłuszczu nie podnosiłam w diecie, tylko tyle ile jest go w mięsie.Jak dodawałam trochę smalcu to chciały nas zagazować Ale mogę im dać łyżeczkę masła to nic się nie dzieje. Do tego wątróbki, żółtka, biały ser z jogurtem naturalnym lub kefirem i po miesiącu takiego karmienia psu przestało wreszcie z pyska śmierdzieć, bo dotychczas niezbyt przyjemnie mu pachniało zazwyczaj rano jak wstał i sobie ziewnął to było czuć... Po posiłkach mu ten zapaszek znikał ale jak zgłodniał to znów wracał.Jak węgle wywaliłam im z diety całkowicie to mu z mordy fiołkami teraz pachnie Ja moim psom daję surowe mięcho, tak były od małego nauczone, wątróbki czy żółtka też.Jeśli ta znajoma karmi gotowymi posiłkami i kot nie jest nauczony surowizny jeść, to niech mu wszelkie mięso gotuje, wątróbki też, lub może je dusić na smalcu.Jajko/żółtko może dać gotowane też.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lilek
Go
|
Dziekuje,pozdrawiam...Lidia
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lilek
Go
|
trochę śmieszne z tym kotem. Przecież to drapieżnik i tam ma jeść. Aco je obecnie? Jak się za przeproszeniem skasztani, to aż nos chce urwać.....
Też tak myślę.Wystarczy chyba same mięso ( można kupić takie tanie odpadki ), jakieś wątróbki, żółtka i zero węgli.Po co drapieżnikowi węgle? Ja mam 2 psy i teraz ostatnio zupełnie wykluczyłam im z diety węgle,chociaż dotychczas jadły ich na prawdę malutko, tłuszczu nie podnosiłam w diecie, tylko tyle ile jest go w mięsie.Jak dodawałam trochę smalcu to chciały nas zagazować Ale mogę im dać łyżeczkę masła to nic się nie dzieje. Do tego wątróbki, żółtka, biały ser z jogurtem naturalnym lub kefirem i po miesiącu takiego karmienia psu przestało wreszcie z pyska śmierdzieć, bo dotychczas niezbyt przyjemnie mu pachniało zazwyczaj rano jak wstał i sobie ziewnął to było czuć... Po posiłkach mu ten zapaszek znikał ale jak zgłodniał to znów wracał.Jak węgle wywaliłam im z diety całkowicie to mu z mordy fiołkami teraz pachnie Ja moim psom daję surowe mięcho, tak były od małego nauczone, wątróbki czy żółtka też.Jeśli ta znajoma karmi gotowymi posiłkami i kot nie jest nauczony surowizny jeść, to niech mu wszelkie mięso gotuje, wątróbki też, lub może je dusić na smalcu.Jajko/żółtko może dać gotowane też. Witaj Wisienka...dziekuje za odpowiedz-podam dalej...to moze ten Kotek tez fiolkami zacznie chuchac ...pozdrawiam,Lidia
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
BACA
Go
|
Przecież wszystkie zwierzaki na wolności na nic nie chorują - chyba że zostaną podtrute przez ludzi. Można zrobić próbę jeżeli ktoś nie wierzy. Drapieżnik po odpowiednim jedzeniu będzie agresywny i zły, a nieodpowiednim jedzeniem możemy spowodować że będzie łagodny ale i różne choroby go złapią
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
A ja po angielsku ni wzab nie umie ...po niemiecku to tak,ale dziekuje za tak dobre checi Mariuszu....pozdrawiam Jadaj żółteczka, podroby oraz wędliny podrobowe, mięso wieprzowe a nie "zabraknie" Ci tego pierwiastka http://dietaantyrakowa.pl/jadlospisy/zawartosc-selenu-w-produktach/ŻO uporządkuje gospodarkę hormonalna i wyleczy z cukrzycy. Nie można się poddawać, koko jambo i do przodu... Najwartościowsze węglowodany to takie, w kt na 1g B przypada mniej Ww Nie należy jadać za często węglowodanów, w których stosunek B:W jest większy niż 1:15-17 wtedy organizm hula jak ta lala W ziemniakach jest chyba 1:11 , więc się nadają
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lilek
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
lilek
Go
|
Mariuszu (sorryze tyle pytam ale chcialabym zrozumiec) gdzie to pisze ze od 1:15 B:W jest to takich W juz lepiej "nienada" ???Moje nieszczesne jablko jest jak 1:40 ale cukier mi tylko troszke sie podwyza - przy zbozach jest ich duzo ponizej jak1:10 a cukier mi nawet po 10gr na 300-400mg/dl wchodzi-i to obojetnie ktore i wjakich jakosciach -nawet w chlebkou optymalnym -dlatego zrezygnowalam ze wszystkich zboz....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
Mariuszu (sorryze tyle pytam ale chcialabym zrozumiec) gdzie to pisze ze od 1:15 B:W jest to takich W juz lepiej "nienada" ???Moje nieszczesne jablko jest jak 1:40 ale cukier mi tylko troszke sie podwyza - przy zbozach jest ich duzo ponizej jak1:10 a cukier mi nawet po 10gr na 300-400mg/dl wchodzi-i to obojetnie ktore i wjakich jakosciach -nawet w chlebkou optymalnym -dlatego zrezygnowalam ze wszystkich zboz....
Syndromy metaboliczne (czytaj cukrzyca) rządzą się swoimi prawami ("admin" wyjaśniał "syndrom Harpera" ). W związku z tym diabetolodzy polecają cukrzykom fruktozę, ponieważ jw. Oczywiście nie ma to nic wspólnego z zdrowiem, a jedynie kolejnym gwoździem do "trumny" cukrzyków. Notabene wszelkie chlebki są niejadalne, czy to na ŻO czy DO. Ci zdrowi mogą spróbować takich smakołyków: http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=33http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=504 mogą,ale nie muszą. Osobiście na chwilę obecną starcza mi Ww z 100-150g warzyw, 100-150g ziemniaka i 200-300ml śmietanki/śmietany, powidła śliwkowe. Nie jestem znawcą od chorób/syndromów,ale mogę podzielić się pewnymi "spostrzeżeniami dietetycznych". Ci z syndromem w rodzaju otyłości i cukrzycy powinni całkowicie zrezygnować z słodyczy oraz owoców. Skupić się na warzywach, kt nie zawierają zbyt wiele błonnika. Ilość węglowodanów w stosunku do białka nie powinna być większa niż w ziemniakach. Gdy osiągnie się względną równowagę, można próbować wprowadzać "smakołyki", które zawierają niewielkie ilości Ww (np. owoce jagodowe), okraszane adekwatną ilością T.Nie "nada", aby jeść W>B nawet przy wysokiej wartości biologicznej B. Maksymalnie winno być 1:1. Zawsze jest wybór, tylko który jest właściwy. Zdrowie czy przyjemność hmm... Dla mnie odpowiedź jest prosta. Chorzy nie chodzą na kompromisy.... "W cukrzycy typu II i otyłości zmiany w naczyniach są identyczne, ponieważ identyczna jest przyczyna zarówno otyłości jak i cukrzycy, a cukrzyca jest tylko szczególnym przypadkiem otyłości, w którym podaż węglowodanów w diecie przekracza możliwość przemiany tych węglowodanów w cyklu pentozowym na tłuszcze i cholesterol" dr Jan Kwaśniewski "Jak nie chorować?" str, 169 Stosunek B:W, o którym wspominam wyczytałem u dr. Jana Kwaśniewskiego w jego pracach "Jak nie chorować?" (lektura obowiązkowa dla poprawiaczy i nad interpretatorów oraz ciekawskich), wspominał o tym również Tomasz Kwaśniewski alias toan/admin . Skorzystaj z wyszukiwarki forum. Wpisując interesującą Cie frazę oraz użytkownika toan lub admin. P.S nie to,że Ci nie wierzę, ale 10g chlebka to jakieś ~1g Ww, i aż taki poziom glukozy....? Jestem w . P.S 2 Gdybym był cukrzykiem martwiłbym się cukrem w moczu, nie w krwi. Na całe szczęście nie mam nadwagi i cukromierza. Moim cukromierzem jest lustro i wydolność fizyczna Powodzenia
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lilek
Go
|
Mariuszu (sorryze tyle pytam ale chcialabym zrozumiec) gdzie to pisze ze od 1:15 B:W jest to takich W juz lepiej "nienada" ???Moje nieszczesne jablko jest jak 1:40 ale cukier mi tylko troszke sie podwyza - przy zbozach jest ich duzo ponizej jak1:10 a cukier mi nawet po 10gr na 300-400mg/dl wchodzi-i to obojetnie ktore i wjakich jakosciach -nawet w chlebkou optymalnym -dlatego zrezygnowalam ze wszystkich zboz....
Syndromy metaboliczne (czytaj cukrzyca) rządzą się swoimi prawami ("admin" wyjaśniał "syndrom Harpera" ). W związku z tym diabetolodzy polecają cukrzykom fruktozę, ponieważ jw. Oczywiście nie ma to nic wspólnego z zdrowiem, a jedynie kolejnym gwoździem do "trumny" cukrzyków. Notabene wszelkie chlebki są niejadalne, czy to na ŻO czy DO. Ci zdrowi mogą spróbować takich smakołyków: http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=33http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=504 mogą,ale nie muszą. Osobiście na chwilę obecną starcza mi Ww z 100-150g warzyw, 100-150g ziemniaka i 200-300ml śmietanki/śmietany, powidła śliwkowe. Nie jestem znawcą od chorób/syndromów,ale mogę podzielić się pewnymi "spostrzeżeniami dietetycznych". Ci z syndromem w rodzaju otyłości i cukrzycy powinni całkowicie zrezygnować z słodyczy oraz owoców. Skupić się na warzywach, kt nie zawierają zbyt wiele błonnika. Ilość węglowodanów w stosunku do białka nie powinna być większa niż w ziemniakach. Gdy osiągnie się względną równowagę, można próbować wprowadzać "smakołyki", które zawierają niewielkie ilości Ww (np. owoce jagodowe), okraszane adekwatną ilością T.Nie "nada", aby jeść W>B nawet przy wysokiej wartości biologicznej B. Maksymalnie winno być 1:1. Zawsze jest wybór, tylko który jest właściwy. Zdrowie czy przyjemność hmm... Dla mnie odpowiedź jest prosta. Chorzy nie chodzą na kompromisy.... "W cukrzycy typu II i otyłości zmiany w naczyniach są identyczne, ponieważ identyczna jest przyczyna zarówno otyłości jak i cukrzycy, a cukrzyca jest tylko szczególnym przypadkiem otyłości, w którym podaż węglowodanów w diecie przekracza możliwość przemiany tych węglowodanów w cyklu pentozowym na tłuszcze i cholesterol" dr Jan Kwaśniewski "Jak nie chorować?" str, 169 Stosunek B:W, o którym wspominam wyczytałem u dr. Jana Kwaśniewskiego w jego pracach "Jak nie chorować?" (lektura obowiązkowa dla poprawiaczy i nad interpretatorów oraz ciekawskich), wspominał o tym również Tomasz Kwaśniewski alias toan/admin . Skorzystaj z wyszukiwarki forum. Wpisując interesującą Cie frazę oraz użytkownika toan lub admin. P.S nie to,że Ci nie wierzę, ale 10g chlebka to jakieś ~1g Ww, i aż taki poziom glukozy....? Jestem w . P.S 2 Gdybym był cukrzykiem martwiłbym się cukrem w moczu, nie w krwi. Na całe szczęście nie mam nadwagi i cukromierza. Moim cukromierzem jest lustro i wydolność fizyczna Powodzenia Dziekuje za tak obszerna odpowiedz Mariuszu....Ja mam wszystkie ksiazki Dr.Kwasniewskiego jakie tylko do kupienia byly-ale "jak nie chorowac"-to przyznaje ze zajzalam ale nie przeczytalam jeszcze..Wyszukiwalam zawsze TYLKO wiadomosci o Cukrzycy...Wiem ze z jednej strony to wymowka conieco ale mam w domu 2 male diabelki (4,5 latka+ 20miesiecy) i tylko wieczorkiem mam czas dla siebie....Sorry,zle napisalam mi chodzilo oczywiscie o 10gr W nie o 1grW......
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
Klinicysta ze mnie żaden. . Raczej obserwator i analityk Obserwuj co się będzie działo i reaguj. Jak wszędzie, nie myli się tylko ten, co nic nie robi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|