forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-11-30, 04:03:37

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
8. Życie bez ruchu nie jest życiem. Starajmy się ruszać w każdym wieku, dostosowując rodzaj i wielkość wysiłku do możliwości naszego organizmu.
669847 wiadomoci w 4061 wtkach; wysane przez 34 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: root
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Dieta Optymalna
| | |-+  Cukrzyca
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 [2] 3 4 5 6 7 ... 177 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Cukrzyca  (Przeczytany 1656923 razy)
Edyta
Go


Email
Odp: Cukrzyca
« Odpowiedz #20 : 2008-11-14, 10:15:44 »



Cały czas czytam , czytam i już wiem ,że mięso też składa sie z białka hi, hi, hi.


Fajnie,ze "też"  Very Happy Człowiek ,to "spionizowana posać białka" -takie kiedys słyszałam ,czy czytałam okreslenie człowieka  Cool
Zapisane
Mari
Go


Email
Odp: Cukrzyca
« Odpowiedz #21 : 2008-11-14, 16:15:23 »

Nooo tak..  Wink chodzące białko +woda  ...świetnie "spionizowane" i z brakami instynktu samozachowawczego  Very Happy jak mają zwierzątka , a chodzi mi konkretnie o jedzenie , bo czy widziałaś panterę , która buszuje na polu i zajada się pszenicą  Razz
Cytuj

uściski M.
Zapisane
adamgraza
Go


Email
Odp: Cukrzyca
« Odpowiedz #22 : 2008-11-14, 16:55:50 »

Mari to twoje  zwierzątko bez ciebie  też  dałoby sobie  radę   .Za bardzo przejełaś  nad   nim kontrolę .Pozwól mu  czuć jego ciało i to co odczuwa   każdego dnia. Niech    ci mówi jak się czuje  następnego dnia po jakichś nowościach.
Tylko się można  cieszyć  że  mgła z jednego oka  już   zeszła . To wielka  zachęta tej drogi.
Cieszę się  że znalazłaś  klub optymalnych. No no  jeszcze  trochę   a sama  zostaniesz prezesem.     
Twoja determinacja i chęć pomocy drugiemu człowiekowi mówi samo za siebie  ,aby tak dalej.
Mari śmietana  zawiera mało białka  a  więcej tłuszczu ,ale  wszystko co mleczne zawiera   laktozę tzn cukier mleczny ,dlatego po niej cukier trochę  skacze.
Zostaw narazie te  wyniki w spokoju. Na potem .
Moja znajoma w początkach żywienia   miała 700 cholesterolu .Fajnie co ?
Podobno gdy on zaczyna  się wydalać ,to się kumuluje  i wychodzą takie  wyniki.
A wydala   się z tym czym wydalamy.
Podaję przepis na sernik, może nie jest on tak wykwintny jak inne  ,ale zawsze to sernik i bardzo szybko się robi.
         SERNIK BłYSKAWICZNY
50 DKG SERA  TłUSTEGO
25 DKG MASłA
12 żółTEK
8  BIAłEK
10 DKG CUKRU PUDRU
1 łYżKA BUDYNIU WANIL.
  5 DKG RODZYNEK 
5 DKG SUSZONYCH MORELI
AROMAT   WANILIOWY.
Wszystkie  składniki powinny mieć temperaturę   pokojową.
Twaróg włożyć do miski i rozgnieśc go palcami, dodać masło, żóltka, cukier puder, budyń ,namoczone  i osączone     rodzynki,
posiekane suszone morele, aromat waniliowy i   całośc dokładnie wymieszać, najlepiej    własnymi dłonmi.
Następnie    ubić pianę z białek i delikatnie połączyć    z masą serową   
Calośc  przełożyć   do wyłozonej  pergaminem  tortownicy i piec około 1-1,5 godz. w piekarniku  nagrzanym  do  180  stopni.
Można  sernik   polać   polewą kakaową i przybrać    siekanymi   orzechami lub wiórkami kokosowymi lub kandyzowaną    sórką pomarańczowa.
Doskonale    smakuje   z  bitą   śmietaną
100 GR. TO B-11,9   T-25.3   W-12,4
Podałam tak jak było  w  Optymalniku  .Można  coś  zmienić   , Może mniej cukru . W każżdym bądz razie cukrzyk taką porcję 
np.  200 gr. może zjeśc na sniadanie i nic więcej. W ciągu dnia   można to spalić  .No a właśnie  jak tam u was z ruszaniem się .
Bo ja czuję  się bardzo dobrze   kiedy porządnie sie  ruszam .Okres  zimowy jest dla mnie nie najlepszy.
Zapisane
Mari
Go


Email
Odp: Cukrzyca
« Odpowiedz #23 : 2008-11-14, 17:57:11 »

Już Cię kocham Smile  za ten przepis  Wink , bo moje kochanie 2, 5 m-ca było bez serniczka , którego wtrząchał zawsze w sobotę i niedzielę (nasz stały rytuał do kawusi).
Brakowało nam jego widoku i związanych z tym uwalnianych endorfinek   Laughing.

Dziś dopiero znalazłam książkę z przepisami Pana Kwaśniewskiego i już nam nadzieję ,że od poniedziałku
(wysłana pocztą ) będę gotować po "normalnemu".
Nie mogę sie doczekać , bo nie wiem , czy tam są podane BTW przy przepisie? ..oj! ułatwienie by było na maksa ..no , ale jak nie będzie to będę się ważyć i mierzyć ..już to widzę   Shocked 

Wiesz dzisiaj na obiad usmażyłam po 2 ziemniaki , 2 kostki rybne na głowę w postaci frytek + nasza uwielbiana surówka z marchewki z czosnkiem i śmietaną .
W mojej główce już licznik policzył ,że po takim posiłku cukier u Męża wywali na 150 ..tak jak tydzień temu . Przed chwilką zmierzyłam i Oboje w szoku  88 !!! .
To ja już nie wiem , czyżby ostatnie 3 dni w które dawałam Mu na maksa żółtka (hi! przemycałam w zasmażanej kapuście i w galarecie z nóżek) dały już pozytywne rezultaty? , jeśli tak to super.

Mam następny dylemat z jajkami ..ja wcinam sadzone , a Mąż gotowane . Wiem ,że te gotowane są już dużo gorsze , ale na razie tego nie przeskoczę ..powoli jak mówisz .

dzięki jeszcze raz i buziaki dla Ciebie i Mężusia  Smile
Zapisane
adamgraza
Go


Email
Odp: Cukrzyca
« Odpowiedz #24 : 2008-11-14, 18:46:49 »

Mari cieszę się że  ten sernik sprawił ci tyle  radości.Tylko proszę ostroznie.Masz napewno glukometr  to po dwóch godzinach zmierz mu cukier .W ten  sposób próbuj co jest lepsze a co gorsze .Też  wazne   żeby sie  ruszać .
Piszesz napewno o książce kucharskiej JK. Tam znajdziesz wszystko co ci jest potrzebne w kuchni.
Na poczatku jest jadłospis  na  30 dni , w kazdym jest podane  ile  100gr. takiej potrawy ma w sobie BTW.
Na końcu są tabele  wartości odżywczych.
Jesteś szczęsciarą  ,bo ja dopiero miesiąc temu mogłam kupic sobie tą książkę .
Kiedyś od kogoś poprzepisywałam do zeszytu to co najwazniejsze.
Pamiętaj też o tym że  tłuszcz utrzymuje   cukier :na potem"
Napewno żółtka są  najlepsze .Przecież gotowane  mają taką  samą  wartośc jak smażone .
Może twój mąż  jadłby  żoltka  gotowane w  formie pasty   z majonezem , rzodkiewką i  iszczypiorkiem. A moze lubi omlety?
Zapisane
Mari
Go


Email
Odp: Cukrzyca
« Odpowiedz #25 : 2008-11-15, 10:39:13 »

Pastę zrobiłam  Smile...dobra .
Zrobiliśmy się w trąbę wczoraj . Mąż już ma dość wody..monotonne i kupił z Fortuny sok bez cukru grejpfrutowy he,he reklama dźwignią handlu i kłamstwa , bo  po owocu nic się nie dzieje , a po kilku łyżkach soku na szklankę  Evil or Very Mad są spore wzrosty cukru.

Teraz jak się przyglądam półkom sklepowym i szukam zawartości cukru w składzie danego produktu , to chyba ostatnio kupiona przeze mnie patelnia  Razz nie posiada go w swoim składzie.

Trzymaj kciuki za sernik . bo dziś upiekę  Very Happy .

uściski M.
Zapisane
adamgraza
Go


Email
Odp: Cukrzyca
« Odpowiedz #26 : 2008-11-15, 13:00:26 »

No widzisz Mari  już widzisz to czego dawniej nie widziałas. ja  ogladam wszystko co kupuję i tak niedowiezam producentom .Taka śmietana   nawet nie   pomyślałabyś jakie ma w sobie dodatki , a masło -pisze  ekstra  82% tłuszczu  a tego mlecznego tylko 1%. .Fajne   co!!!! .Czlowiek czasami  naprawdę  nie  wie  czy jest na  jawie czy we  snie . Sama   obłuda i kłamstwo. Ja też dzisiaj piekę  ten sernik .No to życzę smacznego .Grażyna
Zapisane
Rudka
Go


Email
Odp: Cukrzyca
« Odpowiedz #27 : 2008-11-16, 00:43:43 »

Masło exstra ma tylko 1% tłuszczu mlecznego?????? Shocked
   gdzie tak pisze ?
Zapisane
Mari
Go


Email
Odp: Cukrzyca
« Odpowiedz #28 : 2008-11-16, 07:13:52 »

Taka śmietana   nawet nie   pomyślałabyś jakie ma w sobie dodatki , a masło -pisze  ekstra  82% tłuszczu  a tego mlecznego tylko 1%. .Fajne   co!!!! .Czlowiek czasami  naprawdę  nie  wie  czy jest na  jawie czy we  snie . Sama   obłuda i kłamstwo. Ja też dzisiaj piekę  ten sernik .No to życzę smacznego .Grażyna
ej !  Shocked z tym 1% mlecznego nie przegięłaś ? , bo zaszokowało mnie to, choć może i prawda , bo jak z kilograma mięsa można zrobić 2,5 kg wędliny to już chyba nie ma co się dziwić.
Ja  pochodzę ze wsi i pamiętam jak rzeźnik robił wyroby to z 100% mięska wychodziło dużo mniej wyrobów .
Jejku ! pamiętam te zapachy pierwszej 'smażeniny' wrzuconej na patelnię . Moja siostra się wyprowadzała w tym dniu do koleżanki , nie znosiła tego smrodu   , a ja nie mogłam się doczekać na złapanie pierwszego kawałka! ..mniam.
 
Wychodzi mi na to ,że trzeba ' uderzyć ' znowu do jakiegoś rolnika i zadomowić się u niego z zakupami Razz .

Grażynko i dobra nowinka  Smile z wczoraj wieczór ...mąż już prawie doskonale widzi na te drugie oko ! ...jeszcze dzień, dwa i będzie dobrze.
Mam głęboką nadzieję ,że nie powtórzą się już te wylewy do oka  Confused .
A może spróbować prądów selektywnych Grażynko?. Mam jednak jednak obawy , bo jego naczynka krwionośne są jeszcze słabiusie i boję się ,że rozszerzenie ich może zaszkodzić ... nie wiem , ale porównuję to sobie wizualnie do wyporności sparciałej oponki w którą napompujesz za dużo powietrza . No , ale może moja wyobraźnie płata mi figle ??? , co o tym myślisz?.
 
A tak ogólnie to przestał już brać ostatnią z przepisanych na cukrzycę tabletek , bo nawet jak wyskoczy cukier do 150 to  doczytałam ,że to nie tragedia , no i po tym wzroście już sam spada do normy . Przedtem tak się nie działo ...jak wzrósł to stał w miejscu i co najwyżej szedł tylko w górę.
Są rezultaty i to najważniejsze mimo ,że przecież stosowałam ten model jedzonka jak optymalni z wyjątkiem proporcji to jest to dla mnie miłym zaskoczeniem ,że po 2-uch m-cach już tak dobrze !.
Teraz  mam książkę i mogę się posiłkować nią , ale z tego co widzę to intuicyjny dobór jest prawie z nią  zgodny  Smile...oprócz ilości jajek i zup kolagenowych .
Wiejskie jedzenie ... prawda , którą nam przypomina Pan Kwaśniewski , którym zajadałam się jeszcze nie tak dawno.

Wiesz ,że dalej podświadomie boję się tych żółtek ..wiem , wiem trudno wyrzucić z głowy coś co wbijano Ci przez całe życie ...


uściski Mariola .
Zapisane
adamgraza
Go


Email
Odp: Cukrzyca
« Odpowiedz #29 : 2008-11-16, 09:27:10 »

RUDKA     takie masło miałam w ręku .Dziewczyny czytajcie wszystko co kupujecie ,jeżeli jest coś do poczytania?.
Mari ja już nie boję  się  żoltek a bardziej węglowodanówA jeszcze bardziej przebiałczenia.
Wczoraj upieklam tan sernik. No i oczywiscie koło 16 jeszcze był  ciepły ,ale jak tu nie zjeśc
Porcje białka miałam juz za sobą ok.40 gr. Tego sernika zjadłam koło 150 gr. Po dwóch godzinach cukier był w normie.
Rano wstałam i zaraz poczułam zawroty glowy ,a wtedy już wiem że to od większej ilości bialka .
Zaraz też podskakuje mi cisnienie. Dzisiaj zjem trochę skromniej  i się wyrówna .kiedyś  tak robiłam że jak  pojadłam   na jakies uroczystości to na drugi dzień jadlam tylko obiad i na kolację  weglowodany.
Tak pisze  dr.JK że cukier kiedy ma 140 to jest norma .Mozna sie martwić gdy jest więcej .
Co do prądow selektywnych ,myslę że o tym powinien zdecydować  lekarz optymalny.
Cieszę się że mąż czuje się lepiej ,radośc twoja  jest uzasadniona pozdrawiam Grażyna
Zapisane
Edyta
Go


Email
Odp: Cukrzyca
« Odpowiedz #30 : 2008-11-16, 10:03:07 »

... a masło -pisze  ekstra  82% tłuszczu  a tego mlecznego tylko 1%.

Grażynko.Ja zawsze myslałam,ze masło  dobre jest twarde ,a z tłuszczu roślinnego miękkie -czy sie mylę? niech ktos mnie poprawi...
Jakie to masło było? miekkie czy twarde?
Zapisane
adamgraza
Go


Email
Odp: Cukrzyca
« Odpowiedz #31 : 2008-11-16, 11:28:06 »

Edytko  jak leży w lodówce   w  sklepie to jest twarde. Dopiero po przyniesieniu do domu możemy sprawdzić  gdy leży w maselniczce .
O tej porze   roku w kuchni nie jest już najcieplej .Prawdziwe masło  trudno jest rozsmarowac.to znaczy że jest prawdziwe  z tłuszczu mlecznego
Zapisane
Edyta
Go


Email
Odp: Cukrzyca
« Odpowiedz #32 : 2008-11-16, 11:37:03 »

Edytko  jak leży w lodówce   w  sklepie to jest twarde. Dopiero po przyniesieniu do domu możemy sprawdzić  gdy leży w maselniczce .


Rany julek! Margaryna (tłuszcz roślinny) ,"masmixy'  niezależnie gdzie leżą ,to są miekkie .Leżą w lodówce też są miekkie.
Prawdziwe masło  jak bedzie lezało w temp. pokojowej,to bedzie miękkie -to oczywista oczywistość!  Very Happy 
Zapisane
adamgraza
Go


Email
Odp: Cukrzyca
« Odpowiedz #33 : 2008-11-16, 11:41:42 »

    Co do margaryny napewno masz rację .Chociaż od lat nie mialam jej w ręku. Moje masło prawdziwe  w mojej raczej zimnej kuchni raczej ciężko się rozsmarowuje. Pozdrawiam .Kazdy kto ma do czynienia z prawdziwym masłem bez jakichkolwiek dodatków powie ci to samo.
Zapisane
Edyta
Go


Email
Odp: Cukrzyca
« Odpowiedz #34 : 2008-11-16, 11:43:59 »

Moje masło prawdziwe  w mojej raczej zimnej kuchni raczej ciężko się rozsmarowuje. Pozdrawiam .Kazdy kto ma do czynienia z prawdziwym masłem bez jakichkolwiek dodatków powie ci to samo.


Tak.Jak sama powiedziałaś "zimna kuchnia" -to znaczy,ze masło przebywa w zimnym pomieszczeniu i bedzie twarde,ale chyba mi nie powiesz,że jak ogrzejesz pomieszczenie bedzie też twarde?  Laughing
Zapisane
Edyta
Go


Email
Odp: Cukrzyca
« Odpowiedz #35 : 2008-11-16, 11:48:07 »

Moje masło prawdziwe  w mojej raczej zimnej kuchni raczej ciężko się rozsmarowuje. Pozdrawiam .Kazdy kto ma do czynienia z prawdziwym masłem bez jakichkolwiek dodatków powie ci to samo.


Tak.Jak sama powiedziałaś "zimna kuchnia" -to znaczy,ze masło przebywa w zimnym pomieszczeniu i bedzie twarde,ale chyba mi nie powiesz,że jak ogrzejesz pomieszczenie bedzie też twarde?  Laughing

A to znaczy,ze prawdziwe masło w lodówce jest twarde(w cieplym pomieszczeniu miekkie-to oczywista oczywistość),a jak mamy dodatek tłuszczu roslinnego ,to i w lodówce bedzie miękkie.
I w ten sposób mniej wiecej poznajemy ,czy mamy do czynienia z mesłem o zawartości 82% tł.,czy z jakimis mixami-tak przynajmniej było do tej pory ,a jak jest teraz to nie wiem,moze już coś wykombinowali,ze tłuszcz roślinny w lodówce twardnieje  Shocked
Zapisane
adamgraza
Go


Email
Odp: Cukrzyca
« Odpowiedz #36 : 2008-11-16, 12:28:38 »

Edyta  ja to masło naprawdę miałam w ręku .Tak jak wyżej napisałam ,tak było .Napewno wiesz że nawet dodatek tylko karotenu
zmienia nie tylko barwę ale i konsystencję .Poogladaj dobrze w sklepach. Do tłuszczów  dodają też utwardzacze . I nie powiesz mi że nawet zwykła margaryna w sklepie jest miekka .Miłego ogladania i czytania
Zapisane
Edyta
Go


Email
Odp: Cukrzyca
« Odpowiedz #37 : 2008-11-16, 12:43:21 »

Ja wcale nie kwestionuje tego że miałaś w reku masło extra 82% tł ,a w tym było 1% tł zw.
Pisze tylko ,że prawdziwe masło (takie jak sie robiło dawniej),po wyjęciu z lodówki nie daje sie tak łatwo rozsmarować ,jak wszelakie mixy ,ale musi byc spełniony warunek-to masło musi przebywac w lodówce lub w zimnym pomieszczeniu ,bo inaczej jest tak samo miekkie,jak mixy ,ale to oczywista oczywistość  Very Happy     
PS.Również miłego oglądania i czytania  Smile
Zapisane
Mari
Go


Email
Odp: Cukrzyca
« Odpowiedz #38 : 2008-11-25, 19:05:32 »

Kochana Adamgrazo oczki mamy na razie super ...mgła zeszła i wzrok wrócił do wcześniejszego stanu  Very Happy. Mam nadzieję ,że następnego wylewu nie będzie...nie wiem od czego on sie robi...
Na wymianę soczewek oczywiście4 nie poszliśmy .
Pakuję w męża teraz pod różnymi postaciami kolagen na wzmocnienie naczyń krwionośnych ...galareta , albo na jej bazie pseudo-zupy .
Może masz jakieś rady?.
Mam jeszcze dość duży problem z kluseczkami do rosołu.  Spróbuję następnym razem zrobić tak jak mi podpowiedziała koleżanka ,że rozbełtać żółtka i wlewać na gotującą wodę ...nooo nie wiem , ale jakoś mnie to nie przekonuje , że będzie smaczne ..zrobimy ,zobaczymy .


buziaki  Smile
 
Zapisane
adamgraza
Go


Email
Odp: Cukrzyca
« Odpowiedz #39 : 2008-11-25, 19:52:02 »

   MARI bardzo się cieszę    że te   oczka  wracają do normy.
   Myślę że   znasz odpowiedz   skąd  się  brały .Może teraz   już  się nie pojawią
   Mojemu  mężowi aż tak nie pomoglo .Ważna  rzecz-cofnięcie  się pewnych chorób zalezy od tego jak bardzo były zaawansowane.
   Pewnych rzeczy nie da się  cofnąć.
   Ja na początku     naokrągło gotowałam  galaretę  - przejadłam się ,aż na samo wspomnienie odchodziła mi na to  ochota.
   Potem gotowalam  kolagen tzn. same  skórki . W szybkowarze 3 godziny  .Skręcić przez  maszynkę  i do zastygnięcia.
   Poporcjować  i do zamrażarki .Mąż jadł  ale go cofało.  Efekty były  .Sprawy reumatyczne się  cofały.
   Jeszcze lepszy jest   ROSół     -KOLAGEN znajdziesz  go na  kuchni optymalnej. Sprawa ważna samego kolagenu nie można jesc dużo
   ,dziennie ok 1 łyzki . .Lepsze jest bialko  wysoko  wartościowe.
    Kluseczki można robić  tak jak ci bardziej smakuja
    Na wrzący rosół wlewasz rozbełtane  jajo .lub    kilka  żółtek ,,zagotuj tylko .
   jsezcze inaczej -osobno  roztrzepaj jajo  lub zóltka  i na to wlewaj wrzący rosół lub pomidorowa i tego już nie gotuj.
    Od dłuższego czasu jeszcze inaczej to godzę .Gotuję   wywar z  kości szpikowych wołowych i wieprzowych .i na tym
    gotuję   zupy -brokulową kalafiorowa , dodaję  troche pomidorów ale bez  smietany .
    Dla mnie jak na teraz to istotna sprawa. Taki wywar ma w sobie sporo kolagenu
    Jak dla mnie to rosół    z kluseczkami   z jajek to  coś pysznego .nawet nie dawno zrobiłam go sobie na sniadanie.
    Cieszę się że  sobie  radzisz ,ten twój mąz  to ma skarb  .serdecznie pozdrawiam
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 5 6 7 ... 177 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.04 sekund z 18 zapytaniami.