Autor
|
Wtek: Cukrzyca (Przeczytany 1654492 razy)
|
adampio
Go
|
Ja wcale nie kwestionuje tego że miałaś w reku masło extra 82% tł ,a w tym było 1% tł zw. Pisze tylko ,że prawdziwe masło (takie jak sie robiło dawniej),po wyjęciu z lodówki nie daje sie tak łatwo rozsmarować ,jak wszelakie mixy ,ale musi byc spełniony warunek-to masło musi przebywac w lodówce lub w zimnym pomieszczeniu ,bo inaczej jest tak samo miekkie,jak mixy ,ale to oczywista oczywistość PS.Również miłego oglądania i czytania Edyta, jedyny sposob stwierdzenia czy maslo to maslo a nie mix, w dniu dzisiejszym, to sprawdzanie kcal masla. Pisanie o tym, ze kiedys, ze inaczej, ze moja babcia..itd nie ma sensu. Jest tylko jedna generalna zasada: musi miec min 720-780 kcal...wowczas masz maslo "prawie" Twojej babci. A czy te kcal, o ktorych pisza na opakowaniu dane maslo ma....tego nie wiedza najstarsi gorale. Jednak punkt wyjscia trzeba miec. MIN 720 KCAL!!!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mari
Go
|
Jeszcze nie doczytałam dokładnie ile można zjadać galarety i czuję ,ze wtrząchamy za dużo i w dodatku polewam ją octem zwykłym , albo ziołowym ...lubimy takkkk . To co zaobserwowałam u nas to ilość zjadanych potraw w porównaniu z poprzednim stylem życia to śmiesznie mało . Wydaje mi się ,ze mąż ciągle powinien być głodny hi,hi i ciągle mu podsuwam coś a on krzyczy,że nie!. Ja? ..mi to tak naprawdę wystarczy wciągnąć to co przygotowuję Jemu na talerz ...próbowanie i już naprawdę nie chcę ..czasami dla ściemy nastroszę coś na talerzyku by widział ,że też jem . Jeju! i ani razu nie byłam głodna jeszcze . Nie zapomnę jak całe poprzednie lata męczyłam się z odchudzaniem i np. pół roku bez mącznych ..na granicy wyczerpania sił ..słaba,głodna, trzęsąca i głodna(kopenhaska) . No tak , ale jedzenie na tamtych dietach było beztłuszczowe...a teraz ? humor dopisuje , czuje się psychicznie mocna i ufna .Naprawdę ! ..dla mnie są to dziwne czary , bo ostatnie 2 lata miałam naprawdę bardzo trudne...tak myślałam , a przecież właśnie teraz mamy bardzo ciężki okres u nie wiemy co będzie za 3-4 miesiące a mimo tego wszystkiego odbieram to zupełnie spokojnie, żadnych dołów i depresji... Myślę ,że to jest nie tyle zasługa diety , tylko męża , który mnie ostatnimi czasy zaczarował od nowa . buziaki M.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kangur
Go
|
Myślę ,że to jest nie tyle zasługa diety , tylko męża , który mnie ostatnimi czasy zaczarował od nowa . buziaki M. Zaczarowana dieta odczarowala ci meza.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Jeszcze nie doczytałam dokładnie ile można zjadać galarety i czuję ,ze wtrząchamy za dużo i w dodatku polewam ją octem zwykłym , albo ziołowym ...lubimy takkkk . To co zaobserwowałam u nas to ilość zjadanych potraw w porównaniu z poprzednim stylem życia to śmiesznie mało . Wydaje mi się ,ze mąż ciągle powinien być głodny hi,hi i ciągle mu podsuwam coś a on krzyczy,że nie!. Ja? ..mi to tak naprawdę wystarczy wciągnąć to co przygotowuję Jemu na talerz ...próbowanie i już naprawdę nie chcę ..czasami dla ściemy nastroszę coś na talerzyku by widział ,że też jem . Jeju! i ani razu nie byłam głodna jeszcze . Nie zapomnę jak całe poprzednie lata męczyłam się z odchudzaniem i np. pół roku bez mącznych ..na granicy wyczerpania sił ..słaba,głodna, trzęsąca i głodna(kopenhaska) . No tak , ale jedzenie na tamtych dietach było beztłuszczowe...a teraz ? humor dopisuje , czuje się psychicznie mocna i ufna .Naprawdę ! ..dla mnie są to dziwne czary , bo ostatnie 2 lata miałam naprawdę bardzo trudne...tak myślałam , a przecież właśnie teraz mamy bardzo ciężki okres u nie wiemy co będzie za 3-4 miesiące a mimo tego wszystkiego odbieram to zupełnie spokojnie, żadnych dołów i depresji... Myślę ,że to jest nie tyle zasługa diety , tylko męża , który mnie ostatnimi czasy zaczarował od nowa . buziaki M. Mari wierz mi, ze maz w tym momencie jest jak ta wisienka na torcie!!!! To tylko dieta....a "slychac" po Tobie., ze humorek dopisuje....swietnie, tak trzymaj.....tez z jedzeniem!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mari
Go
|
adampio z tą wisienką nie podpuszczaj ,bo ja uwielbiam wisienki! i może dojść do zbrodni i co? nie ma ciała nie ma przestępstwa . A teraz znowu na poważnie...mam książkę kucharską i ??? nie jest to wydanie , które mnie zadowoliło . Gdzie nie spojrzę , to jest sporo mąki, cukru i dla mnie to totalna klapa . Właśnie tych produktów nie mogę używać . Spróbowałam żółtka ala kluseczki do zup ..ujdą , są ok , ale sernik , czy placuszki serowe , to już musi wziąć pół tabletki ...nie da rady inaczej. Ja nie chcę nawet 1/1000 tabletki! i ...Houston mamy problem! , a problemy są po to by je rozwiązywać czyż nie???. A więc proszę i cierpliwie czekam na bezpieczne sprowadzenie mego statku na ziemię
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
adampio z tą wisienką nie podpuszczaj ,bo ja uwielbiam wisienki! i może dojść do zbrodni i co? nie ma ciała nie ma przestępstwa . A teraz znowu na poważnie...mam książkę kucharską i ??? nie jest to wydanie , które mnie zadowoliło . Gdzie nie spojrzę , to jest sporo mąki, cukru i dla mnie to totalna klapa . Właśnie tych produktów nie mogę używać . Spróbowałam żółtka ala kluseczki do zup ..ujdą , są ok , ale sernik , czy placuszki serowe , to już musi wziąć pół tabletki ...nie da rady inaczej. Ja nie chcę nawet 1/1000 tabletki! i ...Houston mamy problem! , a problemy są po to by je rozwiązywać czyż nie???. A więc proszę i cierpliwie czekam na bezpieczne sprowadzenie mego statku na ziemię Do plackow serowych nigdy nie dodawalem maki i sie trzymaja. Sernika ....chyba sie nie da bez maki. ale placki zimniaczne bez problemu
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adamgraza
Go
|
MARI nie panikuj ,na wszystko trzeba poczekać. Pomalutku .Cukrzyca to wielkie paskudztwo. Na początku tej choroby ktoś mi powiedział ,zaprzyjażnij się z nią ,więc sobie wmawiałam -będziesz moją siostrą ,pomieszkamy sobie razem. Może to nie byłoby złe gdyby nie złe nawyki i chęć dogodzenia swojemu podniebieniu. To mozna sobie tak teraz wytłumaczyć -obcięto mi jedną nogę i jakoś muszę dalej żyć. No bo co powięszę sie ,to nie jest wyjście. Mam jedno życie i chcę je wykorzystać. Ale z tego powodu mam jakieś ograniczenia.Nie mogę jeśc mąki ,słodyczy , male ilości mlecznych, i owoców. I mimo tego świat mi się nie zawalił. Przez pierwszych kilka lat jadłam wszystko to co jest w książce dr. J.K. I nie było tak żle .Cukier z rana zawsze był większy niż 2 godz. po posiłku, ale jeżeli był do 140 to ok.Od sierpnia nie jem mącznych i żyję ,mężowi piekę chlebek biszkoptowy z ziemniaczanką. Mięso smażę sobie bez panierki .Rotuję mleczne z dobrymi efektami /częste zatoki/ o 90% lepiej. Ciasta piekę bardzo rzadko. Spróbuję zrobić optymalne lody ,dawno ich nie jadlam.Od czasu do czasu kawałek gorzkiej czekolady . I to musi wystarczyć .Albo ,albo .Pocieszam się zawsze tym że są tacy co mają 100 razy gorzej jak ja.Powiem ci że mi nie smakowały te placuszki serowe ,ale jadlam dopóki nie nauczyłam się piec chlebka biszkoptowego. Mari a napisz ile twoj mąż je dziennie BTW. Może je za dużo i wtedy cukier się podnosi .Dobrze by bylo gdybyście skorzystali z porady lekarza optymalnego. Podaję ci link artykułu lekarki -http://www.dietaoptymalna.com/ Nawet nie wiesz jak mi smutno ze nie powinnam jesc jogurtów .Ale to nie koniec świata .pozdrawiam Grazyna
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
http://www.dietaoptymalna.com/
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mari
Go
|
Grażynko zapytałam męża , ile chce na obiad BTW . Otworzył szeroko oczy , co u niego jest oznaką najwyższego zainteresowania , oblizała się i spytał o której będzie gotowe . a teraz prawda nie ważę no oko : przykładowe śniadanie dziś ok . 80 g boczku 1 cebulka 5 żółtek 2 rzodkiewki +1/2 pomidorka jak jest grzeczny obiadek dziś(więcej porcji 500 kiszonej kapusty do lodówki) 700 słodkiej -/- 500 biała kiełbaską 300 boczek 100 boczek wędzony 80 smalec 2 cebule 1 papryka 150 pieczarki kolacja często ...galareta z nóżek wg przepisu z książki , czyli optymalna i pyszna ! ok.300g lub jakieś mięsko typu karkówka ok.80 g + coś troszkę z warzyw , albo 1 makrelka lub jakiś śledzik..2 płatki.. pływający w oleju z cebulką. Naprawdę dopiero wzięłam się za książkę i ją ostro już zaczynam trenować od poniedziałku a więc to bardzo krótko ..dam radę z Waszą pomocą bez dwóch zdań !. uściski M.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Grażynko zapytałam męża , ile chce na obiad BTW . Otworzył szeroko oczy , co u niego jest oznaką najwyższego zainteresowania , oblizała się i spytał o której będzie gotowe . a teraz prawda nie ważę no oko : przykładowe śniadanie dziś ok . 80 g boczku 1 cebulka 5 żółtek 2 rzodkiewki +1/2 pomidorka jak jest grzeczny obiadek dziś(więcej porcji 500 kiszonej kapusty do lodówki) 700 słodkiej -/- 500 biała kiełbaską 300 boczek 100 boczek wędzony 80 smalec 2 cebule 1 papryka 150 pieczarki kolacja często ...galareta z nóżek wg przepisu z książki , czyli optymalna i pyszna ! ok.300g lub jakieś mięsko typu karkówka ok.80 g + coś troszkę z warzyw , albo 1 makrelka lub jakiś śledzik..2 płatki.. pływający w oleju z cebulką. Naprawdę dopiero wzięłam się za książkę i ją ostro już zaczynam trenować od poniedziałku a więc to bardzo krótko ..dam radę z Waszą pomocą bez dwóch zdań !. uściski M. Jakie Ci wyszlo dzinne BTW? Wychodzac z zlozenia, ze dalas mezowi okolo 300 gr "bigosu", wyliczylem szybko, tak troche na "oko", ze zjadl dzis okolo B:80 T: 120 W: 20 1 : 1,5 : 0,25 Czy Tobie tez tak wychodzi ? JEZELI TAK, TO TROCHE CHUDO!!!!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adamgraza
Go
|
MARI z tego co napisałaś to widzę tak jak Adampio że tłuszczu jest za malo ,węglowodanów za malo .ale bialka jest za duzo. Twój mąż ma 180 cm. wzrostu więc powinien zjeśc ok.60 gr.B T -150 a W-50.Jesteście już trzeci miesiąc na tym żywieniu .Maż je dośc dużo bialka .Okres przebudowy się kończy .Trzeba to zmienić .Pisałam ci że gdy jemy więcej białka to cukier sie podnosi.Jeżeli nie zmniejszy się ilosci bialka w posiłkach wątroba musi przetważać nadwyżki bialka na cukry ,czyli węglowodany, a te z kolei są przetwarzane są w organizmie na tkanke tłuszczową i cholesterol.Spróbujcie jeśc dwa razy dziennie .Drugi posilek koło16-17.Poranny cukier bedzie lepszy.Gdy zjecie większą ilosc tłuszczu na długo nie chce sie jeść. moje przykladowe sniadanie to 50gr. sloniny 4 żółtka 1 jajo 100gr.cebuli czasem poleje to sobie lyżka dobrego ketchupu. Na obiad 200gr. zupy brukselkowej 150gr.gulaszu z serc z sosem 50 gr ziemniak i ogórek kiszony To był dzień wczorajszy a na podwieczorek wypiłam cale piwo i zjadłam garśc pestek z dyni.To kochane dla mnie piwo nie bardzo w cukrzycy jest wskazane ,ale wliczone w calą wartośc BTW. Mari z tyłu skiążki masz tabele wartości odżywczych większości produktów które spożywasz .Jeżeli nie umiesz sobie z tym poradzić to ci napiszę jak to sie robi. Np .80 gr boczku jak to rozłozyć na BTW 100 gr boczku zawiera B12,7 T47,2 W-0 A więc B 12,6 dzielę przez 100 -wychodzi mi ile ma 1gr-0,126 teraz mnoże razy 80 =10.08 bialka T47,2 dziele przez 100- wychodzi mi ile ma 1gr-0.472 teraz mnoże razy 80=37.76 W-0 Jaja też są różnej wielkości a za tym żóltka Więc waż i zapisuj .Po jakims czasie na oko będziesz wiedziala. Ja to oko od czasu do czasu mam wieksze ,więc musze sprawdzać . Nie martw sie damy radę pozdrawiam Grażyna
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
MARI z tego co napisałaś to widzę tak jak Adampio że tłuszczu jest za malo ,węglowodanów za malo .ale bialka jest za duzo. Twój mąż ma 180 cm. wzrostu więc powinien zjeśc ok.60 gr.B T -150 a W-50.Jesteście już trzeci miesiąc na tym żywieniu .Maż je dośc dużo bialka .Okres przebudowy się kończy .Trzeba to zmienić .Pisałam ci że gdy jemy więcej białka to cukier sie podnosi.Jeżeli nie zmniejszy się ilosci bialka w posiłkach wątroba musi przetważać nadwyżki bialka na cukry ,czyli węglowodany, a te z kolei są przetwarzane są w organizmie na tkanke tłuszczową i cholesterol.Spróbujcie jeśc dwa razy dziennie .Drugi posilek koło16-17.Poranny cukier bedzie lepszy.Gdy zjecie większą ilosc tłuszczu na długo nie chce sie jeść. moje przykladowe sniadanie to 50gr. sloniny 4 żółtka 1 jajo 100gr.cebuli czasem poleje to sobie lyżka dobrego ketchupu. Na obiad 200gr. zupy brukselkowej 150gr.gulaszu z serc z sosem 50 gr ziemniak i ogórek kiszony To był dzień wczorajszy a na podwieczorek wypiłam cale piwo i zjadłam garśc pestek z dyni.To kochane dla mnie piwo nie bardzo w cukrzycy jest wskazane ,ale wliczone w calą wartośc BTW. Mari z tyłu skiążki masz tabele wartości odżywczych większości produktów które spożywasz .Jeżeli nie umiesz sobie z tym poradzić to ci napiszę jak to sie robi. Np .80 gr boczku jak to rozłozyć na BTW 100 gr boczku zawiera B12,7 T47,2 W-0 A więc B 12,6 dzielę przez 100 -wychodzi mi ile ma 1gr-0,126 teraz mnoże razy 80 =10.08 bialka T47,2 dziele przez 100- wychodzi mi ile ma 1gr-0.472 teraz mnoże razy 80=37.76 W-0 Jaja też są różnej wielkości a za tym żóltka Więc waż i zapisuj .Po jakims czasie na oko będziesz wiedziala. Ja to oko od czasu do czasu mam wieksze ,więc musze sprawdzać . Nie martw sie damy radę pozdrawiam Grażyna
Dlaczego nie urzywaci kalkulatora optymalnego?!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adamgraza
Go
|
Ja poprostu nie umiem ,a tak jak sie nauczyłam jest mi z tym dobrze.Może gdyby ktoś mi wytłumaczył ale zostaliśmy sami ,córka wyjechala A w moim miescie nie mam żadnego kontaktu z optymalnymi.pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adamgraza
Go
|
JEEES!!!!! już znalazlam i obliczylam wczorajszą sałatkę :jaja ogórki groszek ,papryka ,marchewka . cebula ,koperek natka ,no i podalam samą oliwę bo nie ma tam majonezu Ha Napisalo mi że za dużo jadam białka .No ma się rozumieć .Taka salatka to na trzy dni .Resztę sobie sama obliczyłam i wyszło tak z mojego oka 300 gr, to B15 T39,9 W12,3 .Ale się cieszę Mari ten kalkulator ściągnij sobie z wątku /Kalkulator optymalny/ podaje go Majka No nie umiem jeszcze wiele , a może ktoś mi wytłumaczy?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mari
Go
|
Przysiadłam się do najprostszej potrawy jaką jest jajecznica i już wiem ,że muszę kupić inną wagę...elektroniczną , bo to "g" co mam nie waży dobrze ..na kilogramy to może ale nie na gramy !. Zrobiłam, mimo to w tych moich dziwnych proporcjach na tej pseodowadze i wyszło : B-21 , T-38, ale W 0,4 Napiszę co wrzuciłam ...jednak kłania się waga... na oczko sprawdźcie mnie 1. 5 szt żółtek 2. 4 g boczku 3. 0,5 łyżki smalcu 4. 2 łyżki śmietany 30% 5. 1 cebula średnia 6. 2 rzodkiewki + 1 pomidor+1 ząbek czosnku + natka pietruszki 1 łyżka Kurcze mało W wychodzi , ale to jest na pewno niezgodne z tą moja 'prawdą ', bo mąż nie ma ciał ketonowych i nie chudnie już ...przy 180 cm wzrosty waga 84 i stanęła od miesiąca (3 m-ce temu waga 103) . Czuje sie bardzo dobrze , tylko nie może wyjść z podziwu co do zjadanych ilości np. bigosu ok 300g. Nawet sam nieraz odstawia , bo nie chce więcej ,a przedtem dochodziło do tego półtorej kromy chleba . Nie wiem co dorzucić z W ? pestki dyni , słonecznika parę g? . uściski M.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adamgraza
Go
|
Mari no tak jak piszesz bez wagi ani rusz .Tam mialo chyba być 40gr. boczku a nie 4 gr . Wszystko jest ok .Na sniadanie nie musi być więcej węglowodanów, Zrekompesujesz to w obiedzie i resztę wieczorem.Jeżeli mąż chce rano to zrób mu sałatke z pomidorow jeszcze nie są takie drogie i już tak wiele nie mają chemi. Latem polowę W zjadałam w pomidorach .
Mari to. od tego dobrego tluszczu nie je się dużo .a potem zobaszysz o ile taniej .Mam nadzieję że te jajka smażysz na świeżym boczku. uciekam do kuchni .Dziś na obiad panga smażona bez mąki i frytki z selera. pozdrawiam Grazyna
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mari
Go
|
Nie lubię Was !!! bo jak zaczęłam ważyć i mierzyć , to w ciągu tygodnia zamiast chudnąć dalej przytyłam ciut i moje ketonki schudzaczki poszły sobie !...eeee , ale wiem co zrobić , by wróciły i zaprzyjaźniły się ze mną znowu !. Mądra jestem hi,hi. Tak Grażynko w jajecznicy miło być 40gr boczku .. Wiesz jak napisałaś i selerze to i ja zrobiłam ..pyszotka ..no i zdziwko totalne mnie wzięło ,że kluseczki z żółtka do rosołku nie zajeżdżały jajecznicą :wink:dodałam do nich płaską łyżeczkę mąki bezglutenowej ..bałam się ,że nie wyjdą , ale udały się i były wyśmienite. adampio jak robisz bez mąki te placuszki ?..bo one też mogą być pokrojone w paseczki i będą z nich super kluseczki i np. łazanki uściski M. a! i następny numer świata!!! mąż już prawie nie ma siwych włosków ...jak zetnie gdzieś za dwa tygodnie , to zostanie może niewielka ilość na baczkach , a i tam już są tylko pół na pół .Od skóry po prostu wylazują czarne !!! a siwek jest na końcu do scięcia!. Trzy miesiące ??? i takie zmiany to ja gdybym nie widziała nie uwierzyłabym !. Oczy czyste bez mgły (boję się nadal jednak ,żeby nie było następnego wylewu) , buźka, cera z 10 lat młodsza ..uwagi rodzinki i moje no i te włosy ...padaka!.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adamgraza
Go
|
MARI ja myślę że ten twój mąż taki piękny się robi nie tylko od tego żywienia .TO MIłOśC CZYNI CUDA.Gdybyś go tak nie kochała to widziałabyś więcej wad i zmarszczek. Kluseczki z samego jajka lub żóltka smakują mi bardziej jak kiedyś te z mąki
Myślę że ta waga raz większa raz mniejsza to zasługa naszych hormonów. Takie mam obserwacje .pozdrawiam Grażyna
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mari
Go
|
Grażynko dziś rozgadaliśmy się dziś na temat naszych poczciwych ziemniaków i naszły nas wspomnienia najbardziej smakowitej potrawy z nich i gdzie ją wciągaliśmy ...wiesz ,że najlepsze robią Niemcy ?nazwa ... blat kartofel , a skład to : 1. ziemniaki ..talarki 2. cebula... krążki 3. boczek.... plastry 4. przyprawy Potrawa pieczona na takiej ogromniastej patelni , oczywiście ja wypisałam tylko to czym się zajadałam ...pomijam ,że do tego było jeszcze mięcho , ale wtedy to było już dla mnie za dużo . Nie potrafiłam zrezygnować z tych przyrumienionych kartofelków . Proszę Cię o pomoc w zrobieniu z tych + może inne składniki potrawy dla Nas ...może damy radę ?..uwaga może być jeden ziemniaczek, półtora ...szkoda , ale przeżyjemy chiba co ? ps . dziś zrobiłam wątróbkę drobiową z cebulką ,boczkiem, jabłkiem, cytrynką ,śmietanką i białym winem wg przepisu ..ups! któregoś z Panów przepis na forum...nie będę szukać nicka ..wybacz! Panie Kochany.. wiesz zarąbiasta ! , musisz ją Kochana Grażynko zrobić jeśli nie cudowałaś z taką . buziaki M.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adamgraza
Go
|
Mari akurat obecnie nie zawiele mam czasu ale pomyślę nad tą potrawą .Obecnie unikam cytryny i śmietanki może za jakiś czas.Gorzej jest u mnie z winem .Ja wykorzystam do gotowania szklanke a resztę mąż wypija. Wkurza mnie to .Ale ten przepis znajdę . Mari może posmakowało by wam coś innego . Na stronie kuchni optymalnej jest wątek /babka ziemniaczana z mięsem/ boczkiem/szynką/ kiełbasą Jest tam też mój przepis .Spróbuj. serdecznie pozdrawiam Grazyna
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|