Autor
|
Wtek: Cukrzyca (Przeczytany 1650567 razy)
|
adam319
Go
|
Co szkodzi odstawić produkty mleczne i zbożowe na trzy dni co do grama, jeśli nastąpi poprawa odstawienie to kontynuować tak by tych dni bezmlecznozbożowych było 6, a dnia siódmego...
Warto tez dodac,ze tego dnia siódmego tzn. w tzw. "zły dzień" moze wystąpic znaczna utrata zdrowia,a także moze wystąpic ryzyko utraty życia- o tym tez trzeba pisać. Są osoby,którym produkty mleczne szkodzą i je odstawiają-nie rotują ,bo w kazdy "siódmy dzień" jak juz wsponiałam czują znaczną utrate zdrowia,wiec naturalnym jest ,ze je całkowicie odstawia. Wyjątkowo się zgadzam Edytą, że umiar jest tu niezbędny, że ten jeden dzień w tygodniu w którym pokusimy się o ODROBINĘ produktów mlecznych to NIE może być pół litra śmietany, ani 500g białego sera, ani inne tego typu wybryki. MOŻE BYĆ jak już napisałem w poście kawa za śmietanką, gorący kalafior na którym stopi się kawałek masła. Przy braku obserwacji negatywnych reakcji można w następnym tygodniu w dniu „mlecznym” zjeść powiedzmy o 50% więcej produktów pochodzenia mlecznego. Celem nie jest odstawienie masła raz na zawsze tylko przyzwyczajenie do niego organizmu. Masło posiada wiele zalet i tu akurat jest pełna zgoda i Lekarka i Admin uważają, że całkowite wyeliminowanie produktów mlecznych na zawsze to nie jest najlepszy pomysł. Nawet najbardziej „uczulonym na mleczne” zalecałbym chociaż odrobinę masła w jarzynie lub odrobinę śmietanki w kawie raz w tygodniu by organizm się starał być bardziej elastyczny i mógł korzystać z dobrodziejstw masła. W skrócie:Raz w tygodniu ma być odrobina śmietanki w kawie, kawałeczek masła na duszonej jarzynie, a nie 500g sera białego popite litrem mleka!!! Ja osobiście kupuję 200 lub 300g masła na tydzień i gościnnie niecodziennie dolewam nieco śmietanki do kawy i tyle mam wspólnego z produktami mlecznymi. Biały, żółty ser nie mają dla mnie zalet uzasadniających ich cenę, a mleko jest za słodkie brrr.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mari
Go
|
Grażynko mam pytanie ...czy bolały Cię kiedykolwiek stawy ...chodzi mi o to ,że tego u nas nie było , a od dwóch dni mąż narzeka ..trudno mu zasnąć , bo dokucza mu i trudno się ułożyć do snu..budzi się często ?... Może to "wina" Jego szybkiego schudnięcia ? ...w trzy miesiące prawie 20 kg?.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adamgraza
Go
|
Mari napewno to nie sprawa chudnięcia .Z moich obserwacji wynikało że jak jadłam za dużo białka to ból u mnie w kostce lewej nogi się pojawiał.A jak jest z ketonami .Ty chyba je sprawdzasz..Ja słyszę jak mąż czasem narzeka na ból ramienia /jego podjadanie w sobotę i niedzielę/ tłumaczę mu ale jego ciągoty są większe.W tygodniu pracuje ciężko ale z jedzeniem się pilnuje i jest dobrze .Problem z zayspianiem mam jak zjem zamało węglowodanów.Wydawało mi się też że ten ból pojawiał się gdy zjadłam za dużo tłuszczu .Niby lekarz optymalny na spotkaniach mówił że nadmiar tłuszczu się wydala , że nie może on zaszkodzić ale takie miałam swoje obserwacje. Kolagen oczywiście podjadacie? Jest on bardzo ważny.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mari
Go
|
tak, kolagenek to nasze mniam . Ketony ? ma od 05 - 1 krzyżyka . Też mam podejrzenia ,że troszkę za dużo białka . Idę w przyszłym tygodniu do lekarza opt. z wynikami kazał zrobić . Wiesz jedna rzecz mnie zastanawia po co lekarzowi grupa krwi męża ?...czyżby myślał o diecie zgodnej z grupą krwi ...gdybam , bo czytałam o niej.. SŁYSZAŁAŚ COŚ NA TEMAT OZONOTERAPI ???...ten lekarz bardzo wychwalał tę metodę i zaleca. Mam tyle różnych ofert leczenia ,ze tak naprawdę to tylko słucham i na razie nie robię nic oprócz zmiany jedzenia wg. J K . Po prostu się boję i tyle . Poczytałam dużo o prądach ...teraz o ozonoterapii ...wiesz...oczy ,żeby nie było wylewów no i dusza nic , strach. pozdrawiam ciepło
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adamgraza
Go
|
Mari nie wiem co to ozonoterapiia .I powiem ci że nie interesują mnie wszystkie te nowości , tu niestety tylko potrzeba dUUUUUżo forsy .Nie ufam takim rzeczom. Nie powiem nic na temat prądów selektywnych bo ich nigdy nie brałam .Ale naczytałam dużo o ich dobroczynnym działaniu .Ale to powinien zlecić lekarz optymalny.Mam nadzieję że nie masz w domu kuchenki mikrofalowej. Wiesz że każdy lekarz zanim a\został optymalnym był dobry w innej dziedzinie. Do nas przyjeżdzała Pani dr. z większego miasta .Jej specjalizacją była chomeopatia. Czytaj listy do dr. Kwaśniewskiego ,może coś ci wskażą.Grażyna
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mari
Go
|
Mam kuchenkę ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mari
Go
|
nie krzycz już wiem, czytam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adamgraza
Go
|
To ją wyrzuć ,najbardziej szkodzi twojemu mężowi. Mari proszę jak będziesz ulekarza opty. to zapytaj jaki powinien być lub może być cukier 2 godz. po posilku
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
_flo
Go
|
powinien byc taki jak przed posilkiem, dr Kwasniewski o tym gdzies pisal, ale nie mam czasu teraz szukac linku ogolnie cukier powininen sie trzymac raczej na stalym poziomie, ale zwykle bedzie wyzszy niz na pastwisku czy korytku
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adamgraza
Go
|
Flo przy cukrzycy to jest nie bardzo możliwe .Nawet medycyna konwencjonalna ma granicę po posiłku ma nie przekroczyć 160 .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
_flo
Go
|
sorry pisalam, jak jest idealnie, u zdrowych optymalnych
HbA1c wydaje sie lepszym testem, niz pomiary domowym glukometrem
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adamgraza
Go
|
FLO a co to za test czy można go zrobić w domu .Nie słyszałam o tym .Proszę podpowiedz .Grażyna
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
_flo
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
...Do o nas przyjeżdzała Pani dr. z większego miasta .Jej specjalizacją była chomeopatia...
I wszystko jasne, czytamy i widzimy "planktonizm" w pelnej "krasie" To dopiero "pani dohtor" BTW takim "szamanom" powinni odbierac "prawa wykonywania zawodu"i nadawac licencje "homopsychopatow" wyksztalconych w kierunku leczenia "planktonu" za "psi grosz" lub "darmoche" !!!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adamgraza
Go
|
Dziękuję FLO ,poprostu to jest badanie krwi z oznaczeniem tego HbA1c.
Misiu i dla tego ja po lekarzach nie chodzę .Ten brak pieniędzy wychodzi mi na dobre .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
_flo
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
_flo
Go
|
zreszta , najpierw chcialam zasugerowac cos w stylu "a wystarczylo by, zeby sie wybrala po porade do swojego sasiada czyli autora tamtego postu", ale on tez jest jakis nawiedzony, wlasnie doczytalam - 250g bialka dziennie na 85 kg!!! 140g glukozy z samego tylko bialka, przy doktorskim trybie zycia, bosz....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mari
Go
|
Grażynko , dziś byliśmy u okulisty . Badanie oczu...teraz jak już nie ma mgły wyszło takie samo jak rok temu ...jakieś tam liczby..no i diagnoza zaćma podtorebkowa tylna ..kwalifikacja do operacji . Zmian ..mętów, wylewów krwi do oka nie stwierdziła ... przedtem było ich bardzo dużo. Na pytanie skąd ta pojawiająca i znikająca się mgła ..odpowiedź ..nie wiem ...może podniesienie czegoś ciężkiego , gwałtowne pochylenie się .. Zmian cukrzycowych na dnie oka nie stwierdziła??? . No i nie wiem . On widzi teraz w miarę dobrze .Jak założy okulary do patrzenia w dal minus 1.. jest dobrze ...mówi ,że mógłby spróbować 1,5 . Z rozmów i z naszych wzajemnych obserwacji to ja! widzę gorzej od niego (mam okularki do noszenia -1,5) i co ? pogubiłam się kompletnie ...to dlaczego mi nie proponują zabiegu? . Na pytanie jak długo mąż może chodzić z tą zaćmą do operacji ...jeden z lekarzy powiedział ,ze jakieś 15 lub więcej lat...inni im szybciej zrobi zabieg tym lepiej . Ludzie mają -5 , czy +5 i mają tylko okulary , żyją i cieszą się życiem a my przeżywamy "mgłę " , która pojawia się i znika ..a skąd i dlaczego nikt nie jest władny nam powiedzieć. Ot! masło maślane . Jestem mądrzejsza wrrr tak jak pisze grizli postępujący planktonizm w pełnej krasie .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adamgraza
Go
|
Mari przynajmniej wiecie na czym stoicie .Ja mam nadzieją że przy ZO wada ta może się nie posuwać.Ja noszę okulary około 13 lat .chodzę w dwójkach a do czytania i kompa mam 3,5 .Z początku wzrok słabł i przepisywała mi coraz mocniejsze .Zaczęłam od 0.5 . Ale odkąd jestem na ŻO nie pogarsza mi się wzrok .A powiniem ze względu na cukier .Oczy są bardzo delikatne ,więc nie zalecają dzwigania ,szarpania .Mąż jest już 11 lat po operacji zaćmy .Zaden lekarz nie podpisałby mu karty do takiej pracy jaką ma .Musiał poprostu go oszukać .Pracuje bardzo cięzko ,dzwiga szarpie ale co ma biedny zrobić .Dwa razy się starał o rentę ale nie dostał .A wiesz jak jest z pracą. I tak 4 lata nie pracował .Bez pieniędzy nie da się żyć .I takim sposobem umiera sie dla bliskich. Zal mi go okropnie ale co zrobić. Miejmy nadzieję że oczy twego męża nie pogorszą się .Moim zdaniem na operację zawsze macie czas
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mari
Go
|
My właśnie oboje jesteśmy od 3 m-cy na "urlopie" i nie wiem..myślimy , szukamy...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|