Autor
|
Wtek: Cukrzyca (Przeczytany 1654049 razy)
|
wis
Go
|
Renia nie żartuj. Pierwsza rzecz o której powiedziałem to cukrzyca II bo z tym walczę! Nie chciałbym mówić kto to jest bo nie jestem upoważniony. Przyznam,że nie pomyślałem iż mogą być złe proporcje od konsultanta?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Ja się zdziwiłam (nie żartuję) bo nam podawano, że przy cukrzycy nie powinno być więcej węglowodanów, niż 50g dziennie. Ale przy ciałach ketonowych możliwe, że można okresowo W zwiększać. Już więcej w tym temacie nie będę pisała, bo są tu osoby, które mają w leczeniu cukrzycy doświadczenie i są bardziej kompetentne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Wis,
nie wiem od ilu do ilu. Organizm będzie wiedział czy jest głodny czy nie jest. Jeśli będzie głodny trzeba będzie zjeść trzeci posiłek.
Pewnie trzeba wymyślić co jeść na drugie śniadanie (lunch) w pracy. Tak?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Lilek dzięki za garść informacji. Ja doskonale rozumiem, że najlepiej byłoby pojechać do Arkadii ale w mojej sytuacji pracowo-rodzinnej jest to jak na razie niemożliwe. Dlatego kombinuję sam jak potrafię. Trochę efektów pozytywnych już mam ale skoki cukru jeszcze pozostały/ czasami bez powodu 230 / Ciała ketonowe kiedyś sprawdzałem były na ++ , więc dałem spokój. Może znowu pomierzę. Z tą godz.17 to następny problem bo ja do domu często wracam wieczorem i wtedy podsumowuję co jadłem i uzupełniam. Muszę na spokojnie wszystko przemyśleć bo otrzymałem dużo ciekawych uwag i spostrzeżeń. Dzięki temu będzie na pewno lepiej. Pozdrawiam wis
...............i tu lezy pies pogrzebany, ze te skoki nie sa bez powodu. A powodu sam nie znajdziesz, dlatego proponuje chocby zadzwonic do Arkadii
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wis
Go
|
Cofam to co powiedziałem o konsultancie. Może ja coś żle zrozumiałem. Człowiek był zorientowany, udzielał mi rad sprawnie i widać było że wie co mówi.Latwo kogoś skrzywdzić głupim gadaniem.
Tereso
jak zaczynałaś DO to przy jakiej wartości mówiłaś sobie...może być. Konkretny przykład: miałaś mieć B 100 odważyłaś coś tam i B wyszło Ci 95. Doważasz czy mówisz może być ?
Reniu
po wczorajszym dniu zmierzyłem ciała ketonowe były na jeden lub dwa plusy.Czyli dobrze.Bardzo proszę o uwagi to jest dla mnie bardzo cenne. Dam Ci przykład: Adampio napisał że na śniadanie je jedno jajko i 5 żółtek. Ja do tej pory jadłem jedno jajko i 3 żółtka, bałem się że 5 to za dużo.W domu ciągle mnie straszą miażdżycą. Kiedy Adampio napisał ile je, od tej chwili i ja codziennie tak samo. To jest tak zwany dobry przykład. W wypowiadaniu się na temat cukrzycy nie chodzi o kompetencje ale o przekazanie swoich odczuć i doświadczeń.Czyli własną prawdę. Ja czytam wszystko ale przecież nie stosuję od razu tego co tu piszą. Jest to tylko pogłębienie wiedzy, odniesienie do mojej sytuacji i dalsza analiza ale moja osobiście. Admin pisał, że nie należy leczyć się przez internet. Miał chyba coś innego na myśli. Bo przecież przez internet wykonują operacje i to nawet serca. Ja w internecie zdobywam informację, którą po przetworzeniu wykorzystuję ale decyzja jest tylko moja. Pozdrawiam wis
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Bardzo dobrze "wis", że jesteś otwarty na wszelkie spostrzeżenia i sugestie. Ważne jest tylko to, żebyś wiedział, co z nich jest najlepsze dla Ciebie - bo jak "admin" pisał - leczenie jest bardzo indywidualną sprawą i nie wszyscy na te same produkty, czy proporcje reagują tak samo. Na pewno najlepiej będzie (jeżeli nie możesz na razie skorzystać z fachowej lekarskiej porady) kierować się przede wszystkim tym, co pisze dr. Jan Kwaśniewski w swoich artykułach na temat cukrzycy. Dobre rady tych, którzy się z cukrzycy Dietą Optymalną wyleczyli na pewno Ci też będą pomocne i zwiększą Twoją mobilizację do walki z cukrzycą. Życzę powodzenia
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
..po wczorajszym dniu zmierzyłem ciała ketonowe były na jeden lub dwa plusy.Czyli dobrze.Bardzo proszę o uwagi to jest dla mnie bardzo cenne. Dam Ci przykład: Adampio napisał że na śniadanie je jedno jajko i 5 żółtek. Ja do tej pory jadłem jedno jajko i 3 żółtka, bałem się że 5 to za dużo.W domu ciągle mnie straszą miażdżycą...
Miażdżycy się nie obawiaj. Ja na początku stosowania DO też się jej obawiałam - właśnie przez "straszaczy - znawców". Teraz wiem, że DO leczy również miażdżycę i poprawia lipidogram. Cholesterol w tętnicach odkłada się z nadmiaru węglowodanów, a nie z tłuszczu - czy spożywanego cholesterolu w żółtkach.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
http://kobieta.wp.pl/kat,48758,title,Gen-ktory-ulatwia-leczenie-cukrzycy,wid,11572954,wiadomosc.html - a co ma wspólnego sztuczna regulacja poziomu cukru we krwi z cukrzycą? PS na tej samej zasadzie: co ma współnego sztuczna regulacja profilu lipidowego krwi z miażdżycą? Odpowiadam: nie dość, że nie leczy, to jeszcze przeważnie się tyje. Do tego w sprzyjających warunkach, w obydwu przypadkach, można się bardzo szybko nabawić miażdżycy, o czym "naukowcy" milczą lub potwierdzające badania albo nie są publikowane, albo przechodzą bez echa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adamel
Go
|
Czy te komórki beta, które już "padły" też będą produkować ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
admin
Go
|
Czy te komórki beta, które już "padły" też będą produkować ? Te co padły - to padły, ale tak może być, że jeśli poziom spada lub nie ma przeciwciał niszczących nowe komórki beta (choć trzustka, jak każdy organ ma ograniczone możliwości regeneracji) to "producentów" insuliny trzustkowej powinno przybywać. Ale nie w każdym przypadku! Insulina (czy inne ciała czynne - np: endorfiny) jest jak narkotyk. Gdy się ją podaje dokrewnie (po badaniu krwi na ilość cukru i to po posiłku), to po co trzustka ma produkować insulinę, skoro może czekać na stosowną dawkę z zewnątrz? PS glukoza wraz z ciałami ketonowymi, aminokwasami, chlorkami, dwuwęglanami, sodem, potasem, magnezem i protonami należy do tzw. ciał progowych, a ich ilość w ultraprzesączu, a także moczu uzależniona jest od poziomu tych związków we krwi. Gdy poziom ciał progowych spada we krwi - to w pierwszej kolejności właśnie one dyfundują z moczu pierwotnego do kwioobiegu. To taki złożony dość mechanizm pozwalający również regulować pH krwi...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adamel
Go
|
Ja na miejscu trzustki też nic bym nie robił, ale co cwaniara, to cwaniara...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
Niebezpieczne dla życia jest "rozchwianie" cukrzycy, ale i na to są sposoby...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
wis
Go
|
Admin
jak się czyta o tych genach, których posiadanie przez człowieka lepiej rokuje w leczeniu sulfonylomocznikiem, to nasuwa się pytanie skąd "natura" wiedziała, że będziemy kiedyś chorowali na cukrzycę II. Czyżby w założeniu człowiek musiał być chory?
Dwa lata temu byłem królikiem doświadczalnym przy dopuszczeniu leku pcukrzycy II na bazie sztucznie wytworzonego hormonu GLP1. Są w tej chwili takie dwa leki eksenatyt i liraglutyd.Miał to być cudowny lek,dużo lepszy niż sulfonylomocznik.W początkowym okresie rzeczywiście cukier był wyregulowany b. dobrze. Mogłem duże jeść a cukier był do 150. Niestety taki okres trwał krótko. Później musiałem dołączyć inne leki a hemoglobina glikowana wylądowała na poziomie 7.7. Wcześniej miałem 6. Główną zaletą tego preparatu miał być sposób podawania jeden raz na tydzień a może nawet 10 dni.Czy wszedł na rynek farmaceutyczny - nie wiem, nie śledziłem tego. Piszę o tym hormonie GLP1, który bierze udział w wydzielaniu insuliny z trzustki podobnie do sulfonylomocznika ale podobno w bardziej łagodny sposób, bo wszyscy naukowcy czepili się trzustki żeby wydusić z niej jak najwięcej insuliny. Zadałem Pani diabetolog pytanie dlaczego przy leczeniu cukrzycy koncentrujemy się głównie na wyciskaniu z trzustki insuliny a nie szukamy innych dróg./nie znałem wtedy ŻO/ Odpowiedź brzmiała - bo tylko ten sposób daje powtarzalność leczenia. Skutki uboczne są nie istotne. W medycynie musi być standart wg którego leczymy ludzi. Kończę bo za dużo piszę. Pozdrawiam wis
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
Uczyłem się dawno, dawno temu, że bez trzustki doskonale radzą sobie trawożerne, a drapieżniki szybko charłacieją w krótkim czasie ze skutkiem śmiertelnym u człowieka. Trzustka to wyjątkowo podatny narząd na odruchy humoralne - działa najintensywniej po 3-4 minutach od chwili spożycia pokarmu przez około 4-6 godz., ale i nerwowe (CUN), a szczególnie autonomiczne (AUN) przez nerw błędny. Ciekawostka: to ten, który decyduje jakie IG mają spożyte pokarmy, o czym wynalazcy IG się jeszcze nawet nie śni, bo tylko stwierdził, że... I tak: drażnienie przywspółczulne pobudza komórki beta, a współczulne komórki alfa. Pewnie powinienem napisać, co wydzielają komórki alfa? A taki glukagon... I mógłbym tu napisać dużo więcej, ale mi się nie chce rozkręcać tematu... Dopiszę tylko, że regulacja tych około 5g glukozy rozpuszczonej we krwi, to proces bardzo złożony, a insulina to tylko taki jeden elemencik, który cukrzycy kochają, ale i diabetolodzy, farmaceuci i ..., bo przez to żyją dostatnio.
PS ciekawostka 1: żadne helicobacter pylori, a tylko niewłaściwe pobudzenie nerwu błędnego powoduje wrzody żołądka, o czym się oczywiście nie wie, bo się nie czyta Kwaśniewskiego, a jeśli już, to nie to co trzeba. ciekawostka 2: - jednym z najsilniejszych i najszybszych regulatorów poziomu cukru we krwi jest ilość kwasu węglowego rozpuszczonego we krwi. ciekawostka 3: geny nie uruchamiają się "same z siebie".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RTS
Go
|
Ad. ciekawostka nr 2. W którą stronę to działa? tzn. czy mniej kwasu - tendencja spadkowa glukozy, czy odwrotnie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
A tego to już nie wyjaśnię - bynajmniej na Forum. Może wkrótce napiszę, ale na pewno nie tu. PS podpowiem tylko, że np: alkohol etylowy u jednych podnosi, a u drugich obniża, w tym sęk, że nie wiedzą dlaczego, choć jednym i drugim wychodzi w doświadczeniach sprzecznie, ale poprawnie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mari
Go
|
podpowiem tylko, że np: alkohol etylowy u jednych podnosi, a u drugich obniża, w tym sęk, że nie wiedzą dlaczego, choć jednym i drugim wychodzi w doświadczeniach sprzecznie, ale poprawnie. I jak zawsze...trafne podpowiedzi pozdrawiam .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
Nie ma nic przyjemniejszego, jak samodzielne dochodzenie prawdy...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|