Autor
|
Wtek: Film (Przeczytany 646123 razy)
|
renia
|
|
Odp: Film
« Odpowiedz #1240 : 2022-11-12, 10:34:06 » |
|
To nie "jakaś" nauka, tylko ludzie, bo za tą Nauką oni stoją przecież. A wyparcie to czysto ludzka cecha, pozwalająca na ominięcie dysonansu i życie we względnej równowadze psychicznej. Za tą nauka stoją "jacyś" ludzie, którzy dobrze wiedzą co im się kalkuluje i co "głupi lud kupi"...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
|
Odp: Film
« Odpowiedz #1241 : 2022-11-12, 10:39:04 » |
|
Tak było, jest i będzie, trzeba się z tym pogodzić i nauczyć żyć, co nam, Polakom nawet nieźle wychodzi. Alternatywą jest zamieszkanie w szałasie w Bieszczadach.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
|
Re: Film
« Odpowiedz #1242 : 2022-11-12, 10:41:07 » |
|
Wyjasnij Puma Punku zatem, nie degraduj sie umyslowo korzystajac z wikipedii Wyjasnij mi jakie dzis mamy technologie do wiercenia kwadratowych otworow o malym przekroju kwadratowym, ktore zakrecaja pod katem 90 stopni. W andezycie. Nie jestem zamkniety, wprost przeciwnie jestem otwarty, nawet inzynier moze sie dowiedziec o technologii czegos od biotechnika, kto wie. I zawsze z checia siegam po ksiazki polecane przez adwersarza - przeczytalem ksiazke Dicka Parry'ego ale ty ciagle unikasz odpowiedzi czy ty ja na pewno przeczytales- wszak jest napisana zaawansowanym technicznym ANGIELSKIM jezykiem a tobie czytanie bajek Caculina napisanych wielkimi literami "meczylo mozg", nie wiem co o tym myslec Co do reszty - do biedronki nie chodze, nigdy tam nie bylem, z tekstu wnosze, ze tam byles i pewnie brales te ksiazki. Na razie mamy opcje, ze chodzisz do biedry i na marsze antyszczepionkowcow, czyli foliarzy. Ja nie. Co do dyskusji i pojemnosci na glupote....no kazdy kazdemu moze cos wypomniec, nie pamietam bo bym sie odniosl ale twoje opowiesci z mchu i paoroci o wylewaniu rowkow z woda, nie chce byc zlosliwy i innych nie przytocze..bo nie chodzi o to. Wiesz o wszystkim, o fizyce lepiej od tych co mieli fizyke, ruchach gorotworczych tez.....ja chce na takie studia Bralem udzial przy budowie paru relatywnie duzych budynkow i dlatego wiem, ze po prostu klepiesz kocopoly bez pojecia, a jak juz polozyli pierwszy rzad kamieni, to jak lapali kolejny poziom? Szalowali rowki z woda? PLz stary ale obnazasz swoja indolencje, w wakacje budowalem z kolega duza wiate, kolega pracuje zawodowo przy stawianiu blokow. Dzis samo ustalenie poziomu wylewek na slupy pod krokwie zajelo mu sporo czasu z optycznym i laserowym sprzetem No ale z kim ja, z teoretykiem od wszystkiego. Czuwaj brachu w samozadowoleniu.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
|
Odp: Film
« Odpowiedz #1243 : 2022-11-12, 10:55:53 » |
|
To tak na dobitkę - pokaż mi taki otwór, sześcienny i ustawiony pod kątem prostym.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
|
Re: Film
« Odpowiedz #1244 : 2022-11-12, 11:05:20 » |
|
Odpowiadasz pytaniem na pytanie, wiesz, ze to niekulturalne a przy okazji obnaza brak argumentow Najpierw ty potem ja taka jest kolej rzeczy w dialogu, przy czym ja zawsze staram sie odnosic do wszystkich kwestii Ogolnie zauwazylem, ze wiele a nawet wiekszosc niewygodnych kwestii pomijasz, zupelnie jak sasiedzki admin. Ciagle nie wiem czy przeczytales ksiazke Dicka Parry'ego.... Moge ci pokazac wiele roznych technologicznych spraw ale wiercic otworow o przekrojach innych niz okragle ciagle nie potrafimy na malych przekrojach Ogolnie nie potrafimy wiercic innych niz okragle Nawet te laserowe i tym podobne bajery nie potrafia zakrecac w srodku obrabianego materialu. Frezowalem kwadratowe przeloty ale to na duzych srednicach. Nikomu wszak sie nie udalo do dzis wykonac otworu, ktory zakreca w srodku dwa razy, bo wykonanie dwoch otworow, ktore sie schodza pod katem prostym to zaden problem. Mozna dlutowac okragly otwor i wyjdzie kwadrat ale zlapanie tolerancji 0,1mm to juz jest problem z racji sprezystosci dlutownic na dlugich przekrojach. Nie wiem tylko czy cie nie odeslac do paru technologicznych ksiazek, poczynajac od podstawowych "Toczenie for dummies" bo rozmowa z indolentem w kwestiach technologicznych jest jak tlumaczenie murzynowi co to jest rozwiertak nastawny
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
|
Odp: Film
« Odpowiedz #1245 : 2022-11-12, 11:08:11 » |
|
Misiu, z czym walczysz, pokaż otwór, o którym wspominasz, umiejscowiony w Tiwanaku, a powiem Ci jak go zrobiono wtedy i jak go zrobić dzisiaj, ok?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
|
Re: Film
« Odpowiedz #1246 : 2022-11-12, 11:10:04 » |
|
oho zaczyna sie "full contact", pokaz pokaz. ale ja pierwszy napisalem "pokaz" Ty mi powiesz jak zrobiono otwor......to brzmi jak niesmieszny zart z kabaretu TVP., biotechnik opowie inzynieriowi jak zrobiono otwor, komedia.... zacznijmy od poczatku, ja pierwszy zapytalem, emocje odloz na bok
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
|
Odp: Film
« Odpowiedz #1247 : 2022-11-12, 11:12:41 » |
|
Jakie emocje, to Ty szukasz na gwałt w necie rzeczonego otworu, spokojnie, ja poczekam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
|
Re: Film
« Odpowiedz #1248 : 2022-11-12, 11:16:26 » |
|
Alez ja niczego nie szukam, pije sobie spokojnie kawe, przegladam poczte firmowa i czytam co piszesz. I wstyd przyznac ale teraz zachowujesz sie jak typowy gowniarz z forum dla nastolatkow. Forma dialogu to wymiana zdan, jeden-drugi-jeden itp... Poprosilem o Puma Punku i grzecznie zaczekam na sensowne wyjasnienie. Tak przy okazji moge ci polecic pare ksiazek z dziedziny technologii? Moze "Poradnik narzedziowca" bedzie dobry na poczatek? Pamietam, ze kiedys w lodzkim nieocenionym antykwariacie SIlva Rerum dopadlem cala skrzynie tego. Wzialem wszystkie z kosza (zupelnie jak ty w biedrze ) i opylilem w dwoch grupach Bez podstaw rozmowa z indolentem jest pozbawiona plaszczyzny porozumienia
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
|
Odp: Film
« Odpowiedz #1249 : 2022-11-12, 11:20:52 » |
|
To powiem inaczej, może zrozumiesz, takich otworów nie ma, dlatego nie znajdziesz. Wymyślasz sobie wroga, a potem z nim walczysz, a raczej to któryś z Twoich guru Cię zrobił w jajo, a Ty podałeś dalej bez sprawdzenia. Ale może jednak się mylę i Cię krzywdzę, tak czy siak czekam na zdjęcie sześciennego otworu, zakrzywionego pod kątem prostym przypisanego do PumaPunku. Tymczasem!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
|
Re: Film
« Odpowiedz #1250 : 2022-11-12, 11:28:00 » |
|
hej kolego co za uniki, normalnie na tym boksie tego ucza? Gdzie nie ma? W kosmosie? Bo normalnie takie otwory sie przepycha https://solid-narzedzia.pl/jak-wykonac-na-obrabiarce-cnc-szesciokatny-otwor/Przepychac mozna dowolny przekroj, pod warunkiem, ze bedzie przelotowy i niestety....nie bedzie zakrecal Tak sie sklada, ze znam kolesia co osobiscie, byl w tej Boliwii czy gdzie to tam jest, pokazywal mi zdjecia i opowiadal o tym, ale relacji w necie jest sporo, a nawet ksiazka... Ale sa tez relacje tych co byli, ale rozumiem zupelnie twoje podejscie - nie ma tego na archeologia.com.pl wiec nic o tym nie mozesz powiedziec Bo ty mowisz to co tam napisali, stosy banalow i utartych frazesow dla glupich Ani razu nie wyszles ani na paznokiec poza, nie dodales nic od siebie. Ja czytam to wszystko, ogolnie chetnie i duzo czytam, w tym roku peknie ponad 60 sztuk i jak mi cos polecisz to ja to gdzies tam wcisne. Ale rzuciles na razie tylko jeden tytul, po ANGIELSKU w dodatku i sie mocno migasz na pytanie czy to przeczytales... Co do guru to podzielam zdanie wielkiego wieszcza J.W.Goethgo ale zdaje sie ze w tej kwestii znowu sobie strezliles w kolano, mam nadzieje, ze nie w to kontuzjowane Takie to rozmowy te "przedziwne socjologicznie", niektorzy rozmawiaja bo zawsze mozna sie czegos dowiedziec, inni chca kolanem weprzec swoje "poglady" Jak to sie mowi "madry uczy sie cale zycie, glupi wie wszystko od razu" albo "tam gdzie madry mowi "nie wiem" glupi mowi "wiem"" Nie pamietam czyje to, jakichs madrych ludzi No tymaczasem, tymczasem, moze w koncu wpadniesz z jakims argumentem...i czytaj te ksiazke Dicka Parry'ego, mam pare pytan z tej ksiazki....oczywiscie po angielsku
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
renia
|
|
Odp: Film
« Odpowiedz #1251 : 2022-11-12, 13:24:22 » |
|
Kiedyś, na seminarium historycznym na UG, jeden goszczący tam archeolog, powiedział, że w każde wakacje jeździ w różne części świata, gdzie szukają śladów cywilizacji starożytnej. Stwierdził, że wykopaliska archeologiczne są bardzo upolitycznione (czyli zakłamane) i tak np. jeśli grupa archeologów z Izraela odkryje jakieś fundamenty kościoła i okaże się, że to nie jest synagoga, to jest to szybko zakopywane i cisza w eterze. Albo np. jak znajdą kości jakiegoś niezidentyfikowanego stworzenia, to te kości (jeśli do żadnych znanych gatunków nie pasują) przepadają w laboratorium. Dlatego historia jest jaka jest...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Zyon
|
Kiedyś, na seminarium historycznym na UG, jeden goszczący tam archeolog, powiedział, że w każde wakacje jeździ w różne części świata, gdzie szukają śladów cywilizacji starożytnej. Stwierdził, że wykopaliska archeologiczne są bardzo upolitycznione (czyli zakłamane) i tak np. jeśli grupa archeologów z Izraela odkryje jakieś fundamenty kościoła i okaże się, że to nie jest synagoga, to jest to szybko zakopywane i cisza w eterze. Albo np. jak znajdą kości jakiegoś niezidentyfikowanego stworzenia, to te kości (jeśli do żadnych znanych gatunków nie pasują) przepadają w laboratorium. Dlatego historia jest jaka jest... A jak bylo z odkryciem grobu malzonki Salomona Bilitis? Szybko zakopano i koniec. Sa zeznania jakiegos prawcownika muzeum, ktory opowiadal o wrzucaniu niewygodnych eksponatow do morza. Co robil slynny "egipski Indiana Jones" czyli Zahi Hawass? Falszowal dane za co siedzial, i moze jeszcze siedzi w wiezieniu, tepil inne teorie i zabieral pozwolenia jak ktos za bardo drazyl. Inna sprawa, ze caly czas tam sie kreca sluzby, ktore probuja cos uszczknac z Wielkiej Piramidy, widac jakos rzady nie wierza w te ciagniete po piasku bloki To samo co tobie powiedzial moj profesor od antropologii, kiedy po zaliczeniu egzaminu u niego (jako jedyny z grupy, bo ponoc byl "krwawy") , na offie pogadalismy, ze czlowiek jawajski i pekinski to jedna wielka sciema w ramach latania tego "brakujacego ogniwa", Oczywiscie dopiero po wpisie do inteksu moglem mu powiedziec, ze nie wierze w te bzdury a on o dziwo przyznal mi racje i powiedzial "ale oficjalna wersje musial pan zaliczyc" To samo zreszta jest w np dietetyce, Mariusz tez musial pisac te bzdety zeby dostac swistek......najgorzej jest, ze sa ludzie calkiem oczytani i inteligentni, ktorzy w to wierza A ego. no ego mialo znaczenie, przed Howardem Vysem nikt tych kartuszy tam nie widzial, w dodatku napisy byly z innego okresu niz Chufu ale co tam, wiiki powiedziala xD
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
renia
|
|
Odp: Film
« Odpowiedz #1254 : 2022-11-12, 15:44:58 » |
|
Tak, bo archeolog to nie jest zawód i oni za wlasną kasę te wykopaliska robią, więc robią, co chcą, no i nikt nie chce być sławny i wypelnić luki w historii, tylko takie melepety bez ambicji. Od zwierząt to już jest paleontolog. No dobrze, ale jak archeolog trafi na jakieś kości, to oddaje je do laboratorium, pewnie do paleontologa...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Kiedyś, na seminarium historycznym na UG, jeden goszczący tam archeolog, powiedział, że w każde wakacje jeździ w różne części świata, gdzie szukają śladów cywilizacji starożytnej. Stwierdził, że wykopaliska archeologiczne są bardzo upolitycznione (czyli zakłamane) i tak np. jeśli grupa archeologów z Izraela odkryje jakieś fundamenty kościoła i okaże się, że to nie jest synagoga, to jest to szybko zakopywane i cisza w eterze. Albo np. jak znajdą kości jakiegoś niezidentyfikowanego stworzenia, to te kości (jeśli do żadnych znanych gatunków nie pasują) przepadają w laboratorium. Dlatego historia jest jaka jest... A jak bylo z odkryciem grobu malzonki Salomona Bilitis? Szybko zakopano i koniec. Sa zeznania jakiegos prawcownika muzeum, ktory opowiadal o wrzucaniu niewygodnych eksponatow do morza. Co robil slynny "egipski Indiana Jones" czyli Zahi Hawass? Falszowal dane za co siedzial, i moze jeszcze siedzi w wiezieniu, tepil inne teorie i zabieral pozwolenia jak ktos za bardo drazyl. Inna sprawa, ze caly czas tam sie kreca sluzby, ktore probuja cos uszczknac z Wielkiej Piramidy, widac jakos rzady nie wierza w te ciagniete po piasku bloki To samo co tobie powiedzial moj profesor od antropologii, kiedy po zaliczeniu egzaminu u niego (jako jedyny z grupy, bo ponoc byl "krwawy") , na offie pogadalismy, ze czlowiek jawajski i pekinski to jedna wielka sciema w ramach latania tego "brakujacego ogniwa", Oczywiscie dopiero po wpisie do inteksu moglem mu powiedziec, ze nie wierze w te bzdury a on o dziwo przyznal mi racje i powiedzial "ale oficjalna wersje musial pan zaliczyc" To samo zreszta jest w np dietetyce, Mariusz tez musial pisac te bzdety zeby dostac swistek......najgorzej jest, ze sa ludzie calkiem oczytani i inteligentni, ktorzy w to wierza A ego. no ego mialo znaczenie, przed Howardem Vysem nikt tych kartuszy tam nie widzial, w dodatku napisy byly z innego okresu niz Chufu ale co tam, wiiki powiedziala xD Najlepiej jak spytałam się starego profesora antropologii, czy on przez te 20 lat, co przebywał na różnych kontynentach wśród "prymitywnych" tubylców, natknął się gdzieś na plemię wegetarian... On aż duże oczy zrobił i powiedział, że nic takiego nigdzie nie występuje, we wszystkich plemionach, dziecko lewo co chodzić się nauczy, to już chodzi trzymając w ręce kość i ją obgryza... I dorośli są dużo lepsi dla dzieci, niż tutaj "cywilizowani" ludzie. Dziecka nie wolno karcić. On (profesor) zawsze swoje notatki miał tak zabezpieczone, żeby żadne dzieciaki się do nich nie dorwały. Na dzieci krzyknąć nie wolno... Nawet w programach Cejrowskiego widać, jak te dzieci w "prymitywnych" plemionach są szczęśliwe...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
|
Odp: Film
« Odpowiedz #1256 : 2022-11-12, 16:01:19 » |
|
Tak, bo archeolog to nie jest zawód i oni za wlasną kasę te wykopaliska robią, więc robią, co chcą, no i nikt nie chce być sławny i wypelnić luki w historii, tylko takie melepety bez ambicji. Od zwierząt to już jest paleontolog. No dobrze, ale jak archeolog trafi na jakieś kości, to oddaje je do laboratorium, pewnie do paleontologa... Jasne, są nadużycia, jak wszędzie, czasem celowo "ktoś na górze" unika pewno jakichś delikatnych etnicznych sporów, np. właśnie Izrael/Palestyna czy coś. Zdarzają się na bank nieuczciwi, albo ządni sławy naukowcy, którzy coś ukrywają, nie opisują, albo przekłamują. Ale to po pierwsze nie jest łatwa sprawa, bo obecnie zanim zaczną kopać, ustalają położenie artefaktów jakąś metodą geofizyczną np. magnetyczną, potem z obawy przed zniszczeniem, wszystko jest filmowane/fotografowane i dokumentowane, dużo ludzi, dużo papierologii - większa trudność fałszowania. Po drugie w końcu, takie nieuczciwe podejście w minimalnym tylko stopniu, o ile w ogóle, wpływa na naszą wiedzę o przeszłości. Trzeba pamiętać, że nauka jest, zwłaszcza obecnie, interdyscyplinarna, więc zmiana w jednej dziedzinie, pociągałaby konieczność zafałszowania innych, aby zapis się zgadzał, co jest niemożliwe. Archeologia bardzo mocno jest powiązana z historią, z antropologią, z etnologią oraz, zwłaszcza ostatnio, z naukami o ziemi; geografią, geologią, geofizyką czy naukami biologicznymi. Żadna dziedzina nauki nie działa w próżni, dlatego, moim zdaniem, teorie spiskowe, Kosmosi, czy inne dziwadła po prostu nie mają na nią wpływu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
|
Odp: Film
« Odpowiedz #1257 : 2022-11-12, 16:06:15 » |
|
"Historię piszą zwycięzcy"...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Kiedyś, na seminarium historycznym na UG, jeden goszczący tam archeolog, powiedział, że w każde wakacje jeździ w różne części świata, gdzie szukają śladów cywilizacji starożytnej. Stwierdził, że wykopaliska archeologiczne są bardzo upolitycznione (czyli zakłamane) i tak np. jeśli grupa archeologów z Izraela odkryje jakieś fundamenty kościoła i okaże się, że to nie jest synagoga, to jest to szybko zakopywane i cisza w eterze. Albo np. jak znajdą kości jakiegoś niezidentyfikowanego stworzenia, to te kości (jeśli do żadnych znanych gatunków nie pasują) przepadają w laboratorium. Dlatego historia jest jaka jest... A jak bylo z odkryciem grobu malzonki Salomona Bilitis? Szybko zakopano i koniec. Sa zeznania jakiegos prawcownika muzeum, ktory opowiadal o wrzucaniu niewygodnych eksponatow do morza. Co robil slynny "egipski Indiana Jones" czyli Zahi Hawass? Falszowal dane za co siedzial, i moze jeszcze siedzi w wiezieniu, tepil inne teorie i zabieral pozwolenia jak ktos za bardo drazyl. Inna sprawa, ze caly czas tam sie kreca sluzby, ktore probuja cos uszczknac z Wielkiej Piramidy, widac jakos rzady nie wierza w te ciagniete po piasku bloki To samo co tobie powiedzial moj profesor od antropologii, kiedy po zaliczeniu egzaminu u niego (jako jedyny z grupy, bo ponoc byl "krwawy") , na offie pogadalismy, ze czlowiek jawajski i pekinski to jedna wielka sciema w ramach latania tego "brakujacego ogniwa", Oczywiscie dopiero po wpisie do inteksu moglem mu powiedziec, ze nie wierze w te bzdury a on o dziwo przyznal mi racje i powiedzial "ale oficjalna wersje musial pan zaliczyc" To samo zreszta jest w np dietetyce, Mariusz tez musial pisac te bzdety zeby dostac swistek......najgorzej jest, ze sa ludzie calkiem oczytani i inteligentni, ktorzy w to wierza A ego. no ego mialo znaczenie, przed Howardem Vysem nikt tych kartuszy tam nie widzial, w dodatku napisy byly z innego okresu niz Chufu ale co tam, wiiki powiedziala xD Najlepiej jak spytałam się starego profesora antropologii, czy on przez te 20 lat, co przebywał na różnych kontynentach wśród "prymitywnych" tubylców, natknął się gdzieś na plemię wegetarian... On aż duże oczy zrobił i powiedział, że nic takiego nigdzie nie występuje, we wszystkich plemionach, dziecko lewo co chodzić się nauczy, to już chodzi trzymając w ręce kość i ją obgryza... I dorośli są dużo lepsi dla dzieci, niż tutaj "cywilizowani" ludzie. Dziecka nie wolno karcić. On (profesor) zawsze swoje notatki miał tak zabezpieczone, żeby żadne dzieciaki się do nich nie dorwały. Na dzieci krzyknąć nie wolno... Nawet w programach Cejrowskiego widać, jak te dzieci w "prymitywnych" plemionach są szczęśliwe... No a IZIZ pelne utytulowanych naukowcow swoje. Dlatego to mnie specjalnie nie dziwi. Z archeologia, gdzie zwlaszcza ego jest wystawione na pokuse jest podobnie. Czytalem ksiazke jak w USA znajdowano mnostwo gigantycznych szkieletow, zrobiono setki zdjec i jak nauka stworzya indstytut, ktorego nazwy teraz nie pamietam, w ktorym te zgloszenia celowo "utykaly" zeby nie psuly "nauki", no bo wiadom, ewolucja powazne sprawy a tu takie kolosy,. I wtedy do szuflady myk. Koncowa scena bodajze z Poszukiwaczy Zaginionej Arki jest dosc wymowna, takie puszczenie oka Pisalem juz wielokrotnie o gwiazdorze datowania z Niemiec, profesorze, ktory jak sie okazalo falszofal wszystko....ile karier zbudowano na jego "datowaniu". No ale ufni ludzie wierza stronom typu faktczek, pl, demagog,p archeolog,pl iziz,pl itp
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
|
|
|