Autor
|
Wtek: BORELIOZA. (Przeczytany 88929 razy)
|
Dasna
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Nie bardzo w temacie - ale w związku z antybiotykami... W moim mieście był dzisiaj pogrzeb czteroletniej dziewczynki, która zachorowała na salmonellę, nastepnie w szpitalu była leczona antbiotykami, po czym dostała sebsę i zmarła... Miało być...sepsę...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Niebezpieczna choroba...i nawet wcześnie wykryta nie zawsze daje dobre rokowania...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Ale co taki zapper to byłby w takim przypadku pomocny?
Hm , jak ważna jest profilaktyka, odpowiednie żywienie. Biedne dziecko.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Kristan przestudiowałam artykuły na www.solarium.pl i przede wszystkim dotyczą one słońca. Korzystnego wpływu na syntezę witaminy D. I tego nikt nie neguje.Natomiast od dawna zaleca się umiar jak ze wszystkim.Korzystanie z kąpieli słonecznych w godzinach przedpołudniowych od 15- 20 minut i musimy tu wziąć pod uwagę typ skóry w/g Fitzpatricka. Promieniowanie słoneczne to nie tylko promieniowanie UV , ale także różne pasma światła widzialnego.(Typu IPL - który także imituje pewne pasma promieniowania widzialnego), solaria to głównie UVA i UVB czyli UVA niszczenie witaminy A , UVB niszczenie witaminy E . Helioterapia od helios (słonce) to absolutnie nie to samo co solarium . I w gabinetach lekarskich nie stosuje się odpowiedników lamp z solariów a o wiele szersze pasma promieniowania.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Helioterapia ma niewielki % UV a więcej podczerwieni i pasm światła widzialnego. Mało tego natężenie promieniowania słonecznego zmienia się w ciągu dnia , zmienia się także długość fali. Oczywiście w helioterapii te wartości są stałe z przewaga podczerwieni i dobrane z oczywistych powodów na stale , ale przy tym najbardziej optymalnie.
W solariach jest od razu silne promieniowanie UV i często towarzyszy mu (zależy od rodzaju lamp) przesącz promieniowania UVA , które jest odpowiedzialne za foto-starzenie i raka skóry.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
afmfo
Go
|
Zczęłam ten nowy temat bo okazało się, że przez długi czas będę się z nią zmagać/walczyć. Świńska grypa to jest pikuś w porównaniu z boreliozą. Może dotknąć to każdego bez wyjątku. Moja 17 letnia córka jest zainfekowana tzw. krętkiem - potwierdziły to badania. Ja od 8 lat bezskutecznie jestem leczona na SM, w tej chwili jetem kaleką nie potrafiącą funkcjonować bez osób trzecich, a zdiagnozowana byłam na podstawie MRI głowy, gdzie w opisie jest zdanie 'za liczne pola demielinizacyjne MOŻE być odpowiedzialne SM. Dopiero teraz zaczynam 'kumać'. Robię mnustwo drogich, uciążliwych badań aby podjąć odpowiednie leczenie. W Polsce jest 5 lekarzy, którzy potrafią skutecznie leczyć, ale NFZ tego nie akceptuje (za drogie) pozatym firmy farmaceutyczne wolą takich jak ja-wiecznie chorych, a nie wyleczonych. Ignorancja lekarzy skutecznie im w tym pomaga o czym osobiście się przekonałam.
Jakiś czas myślałam, że to ja żle stosuję DO, teraz wiem, że wszelkie 'żyjątka' w organiźmie trzeba wytruć, a DO pomoże mi znieść ten trud.
Halinach Ch Czy już potwierdziło się Pani przypuszczenie o boreliozie? Bardzo mnie to interesuje bo sama się zastanawiam czy jej nie mam. Przed przejściem na DO miałam 90% objawów co oczywiście nie oznacza , że ją miałam. Teraz jest dużo lepiej ale jednak mam pewne dolegliwości neurologiczne których nie mogę się wyzbyć. Dużo czytałam o boreliozie ale ciągle się waham czy robić sobie te drogie badania bo przecież one są wiarygodne tylko w 70%, To chyba za mało ,żeby wykluczyć chorobę. Leczenie w ciemno tez raczej nie mam sensu bo jest to leczenie antybiotykami. Kiedyś czytałam blog osoby chorej na to .Leczono ją kilka lat antybiotykami i ciągle była chora. Nawet zdrowy organizm chybaby wysiadł jeżeli przyjąłby przez trzy lata tyle antybiotyków. Pani Halino, czy Do nic a nic Panie nie pomogła czy może jednak daje się żyć? U mnie tak naprawdę nigdy nie zdiagnozowano choroby. DO wiele mi pomogła ale to co mi pozostało bardzo przeszkadza w pracy i w odpoczynk jednak daje się żyć.Mój lekarz rodzinny ma mnie za hipochondryka , rodzina zresztą też. Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Strasznie łatwo różne osoby, czy to rodzina, czy pracodawca, czy koledzy, a i lekarze, nadużywają (cudzej !) hipochondrii Tak im wygodniej, bo jak kogo uznają za hipochondryka to już mogą umyć ręce?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wloczykij
Go
|
Strasznie łatwo różne osoby, czy to rodzina, czy pracodawca, czy koledzy, a i lekarze, nadużywają (cudzej !) hipochondrii Tak im wygodniej, bo jak kogo uznają za hipochondryka to już mogą umyć ręce? Lenistwo duchowe. Stagnacja duchowa. Głupota za którą sami płacą, byle tylko nie obudzić sumienia. Głuuuupota.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kristan
Go
|
Kristan - ten aparacik dr Clark nie jest żadną nowaścia - znam wiele osób które to stosowały. Faktycznie niszczy to co złe i mijają niektóre objawy. ale czy wiesz że niszczy wszystko - i te złe i te dobre które są bardzo potrzebne, ale efekty wyjdą z czasem. Jeżeli nie znasz dokładnie tematu to ostrożnie z pozytywnym akcentem.
Widzisz tak się składa , że coś tam kumam i wiem , że to co dobre znajduje się w treści jelit. Tam jednak prądzik nie dociera , ponieważ 'leci" po ściance jelita. Natomiast to co dobre przylega do wewnętrznej ścianki jelita , dostaje również z buta. Dlatego po 3-4 zabiegu należy pić np kefirek, wodę ogórkową,sok z kapuchy , inne z lactobactlillus. Wystarczy , aby to dobre zostało uzupełnione w należyty sposób , bez szkody dla organizmu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kristan
Go
|
Aha - pierwszego zappera i książkę , kupiłem na własny użytek, po pierwszym art. dra Wróbla w Optymalniku , bodajże w 2002 roku. Do USA wysłałem ponad 100 książek i zapperów- to taka ciekawostka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Afmfo, kliniczne objawy wskazują na Bb, wstępne badania potwierdziły wynik ujeny ale aby krętek wyszedł ze swego 'kokona' to przez 6 dni bierze się jakiś lek na prowokację i wtedy pobier się materia do badania. Wykrycie po latach jest b. trudne, natomiast wczesne stadium po ugryzieniu kleszcza jast wyleczalne. Po wielu latach noszenia tego świństwa w sobie chyba jest niewyleczalne, jak do tej pory o takim nie słyszałam. DO pomaga mi na tyle, że jestem w lepeszej formie. 5 luty przyjedzie do mnie dr Kurkiewiczi w W-wy i będę wiedziała więcej, Narazie z badaniami się wstrzymałam.
Jako ciekawostkę z mojego doświadczenia podam, że solu medrol (brałam 3x) robił ze mnie coraz to gorszą kalekę. Ostatni raz we wrześniu ub.roku znowu zaczęto mi go podawać (skargi pacjenta ma się gdzieś) więc po prostu uciekłam ze szpitala.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Film A.A. Wilsona "Under Our Skin" bada kulisy boreliozy i wyłaniającą się zza nich epidemię z szokującymi konsekwencjami. Każdego roku tysiące osób jest niezdiagnozowanych lub błędnie zdiagnozowanych. Wmawia się im, że ich choroba jest "tylko w ich głowie". Podążając za historiami pacjentów oraz lekarzy walczących z chorobą, film pozwala zaobserwować poruszający obraz nie tylko systemu opieki zdrowotnej i jego niezdolności do uporania się z cichą i narastającą grozą, ale również firmy medyczne pragnące osiągnąć zyski kosztem pacjentów. http://www.youtube.com/watch?v=LvYhsTDgFKE&feature=player_embedded
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wloczykij
Go
|
Kristan przestudiowałam artykuły na www.solarium.pl i przede wszystkim dotyczą one słońca. Korzystnego wpływu na syntezę witaminy D. I tego nikt nie neguje.Natomiast od dawna zaleca się umiar jak ze wszystkim.Korzystanie z kąpieli słonecznych w godzinach przedpołudniowych od 15- 20 minut i musimy tu wziąć pod uwagę typ skóry w/g Fitzpatricka. Promieniowanie słoneczne to nie tylko promieniowanie UV , ale także różne pasma światła widzialnego.(Typu IPL - który także imituje pewne pasma promieniowania widzialnego), solaria to głównie UVA i UVB czyli UVA niszczenie witaminy A , UVB niszczenie witaminy E . Helioterapia od helios (słonce) to absolutnie nie to samo co solarium . I w gabinetach lekarskich nie stosuje się odpowiedników lamp z solariów a o wiele szersze pasma promieniowania. Gdyby to był problem to by nas tu już nie było. Jasne że chronić przed nadmiarem trzeba. Ale to nie słońce jest szkodliwe.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Natura nam nie szkodzi, a słońce daje życie, natomiast solarium tylko posrarza skórę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wloczykij
Go
|
Owszem Solarium to fanaberia, aczkolwiek w pewnej dawce może być środkiem pomocniczym. Tylko po co skoro są sposoby naturalne. A słońce może zaszkodzić, szczególnie chyba tym którzy odżywiają się korytkowo. Zresztą czy człowiek miał kiedyś problemy ze słońcem, może wziąć i je wygasić
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kristan
Go
|
Zaufajcie dr Kwaśniewskiemu , który mówi , że:
"Lepiej jest nic nie wiedzieć , niż wiedzieć żle."
/dotyczy to każdej dziedziny-solarium też/ Nie moją rolą jest przekonywanie kogokolwiek o słuszności , bądż nie , kapieli , pod pokrywą Ergoline.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Zaufajcie dr Kwaśniewskiemu , który mówi , że:
"Lepiej jest nic nie wiedzieć , niż wiedzieć żle."
/dotyczy to każdej dziedziny-solarium też/ Nie moją rolą jest przekonywanie kogokolwiek o słuszności , bądż nie , kapieli , pod pokrywą Ergoline.
Do każdego hasła można dorobić ideologie . W tym przypadku naginać cytaty dr Kwaśniewskiego jak wygodniej nawet do solarium . Ale dr Kwaśniewski nawołuje tez do używania rozumu
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kristan
Go
|
Najpierw trzeba go mieć...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|