Strony: [1]
|
|
|
Autor
|
Wtek: OPTYMALNE PRZEPISY KULINARNE-Redaguje Anna Ponomarenko-Kwaśniewska (Przeczytany 41439 razy)
|
kristan
Go
|
Zachęcam wszystkich , którzy posiadają początkowe wydania miesięcznika OPTYMALNI , do przypomnienia jakże znamiennych i ważnych w tym czasie przepisów. Przepisów opracowanych u żródła i podanych do publicznej wiadomości Przez Panią Anię. Co prawda od tego czasu/czerwiec 1999/ minęło nieco czasu i powstała cała gama kulinarii optymalnej , jednak TE pierwsze są najważniejsze z ważnych. To one torowały drogę do następnych i następnych. Proszę o podawanie przepisów , których nie ma w Książce Kucharskiej , np:
Placki z sera żółtego:
25 dkg sera zółtego 9 jaj 5 dkg mąki pszennej 2 łyżeczki proszku do pieczenia 1 kostka smalcu/25 dkg/
Ser żółty zetrzec na tarce jarzeniowej lub przekręcić przez maszynkę. dodawać do niego po jednym żółtku cały czas mieszając. Ubić na sztywno pianę z białek i dodać ją do masy serowej wraż z mąką wymieszana z proszkiem do pieczenia. całość dokladnie wymieszać. Na patelni rozgrzać część smalcu i kłaść łyżką na gorący tłuszcz placuszki ,podobnie jak w przepisie 14 KK. Smażyć partiami z obu stron na rumiano stopniowo dodając resztę smalcu. Uzyskujemy ok 20 placuszków po 4 dkg każdy. Placki z żółtego sera mogą zastepować placki z jajek i sera. Są bardziej pikantne i pożywne. Mozna dodac do środka posiekanej cebuli, czosnku,szczypiorku, czy innej zieleniny. Można je dowolnie przyprawić: pieprzem, majerankiem,papryką itp. Doskonałe są na zimno i gorąco. Można je przechowywać w lodówce owiniete kilkoma papierami lub mrozić , jak placki z jajek i sera. Bardzo dobre z "serkiem optymalnym".
Skład w 100g Białko 14,8g Tłuszcz 45,4g Węgl. 4,6g Kcal 502
1:3,1:0,3
/każdy przepis stukam na klawiaturze , więc to nieco potrwa- chyba , że ktoś użyje skana.../
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kristan
Go
|
Kotlety "piwne"
12 plastrów tłustego żółtego sera/ok25dkg/ 4 plastry wędzonej gotowanej szynki/14 dkg/ 4 plastry wędzonego parzonego boczku/14 dlg/ 2 łyzki bułki tartej 2 jajka 8 dkg smalcu 2 dkg masła 1 śr. cebula
Nazwa kotletów pochodzi nie od dodatku piwa lecz od piwnego koloru usmażonych kotletów. Plastry wędlin i sera powinny być zblizone do siebie wielkością. Wykonać następująco: Na plaster sera połozyć plaster szynki , a na nią drugi plaster sera, na ser połozyć plaster boczku, a na boczek trzeci plaster sera. W ten sposób powstaje jeden kotlet piwny. Otrzymujemy więc 4 kotlety. Następnie rozetrzeć w miseczce 2 jajka. Na patelni rozgrzać smalec. Kotlety maczać w jajku i lekko obtaczać w bułce tartej, po czym kłaść na gorący tłuszcz. Kiedy kotlety dość mocno się zrumienią , przewrócic je na druga stronę, wlać reszte roztrzepanych jajek, zeby powstał omlet, który wchłonie cały tłuszcz. Na wierzchu ułozyć kawałki masła , a całość posypać posiekana drobno cebulką. Patelnię przykryć, zmniejszyć ogień i smażyć jeszcze kilkanaście minut. po usmażeniu wyłączyć gaz , a kotlety pozostawić na parę minut na patelni. Rozkroić potrawę na 4 porcje wraz z jajkiem. Uzyskujemy bardzo treściwe kotlety o wadze ok 18 dkg każdy. "Piwniaki" doskonale smakuja z frytkami i obsmażonymi ziemniakami. Doskonałe są również na zimno do kanapek. Dobrze sia przechowuja. Można zabierać je w podróż. Szynkę i boczek mozna zastapić dowolną wędliną: mielonką,mortadelą,zwykłą kiełbasą,pieczonym mięsem itp. Mozna więc uzyskiwać różne smaki. Można kotlety dowolnie przyprawić: majerankiem,cząbrem, tymiankiem , czosnkiem itp. Mozna też przygotować mniejsze porcje , w zalezności od apetytu. Potrawa jest lubiana przez dzieci , szczególnie polana odrobiną ketchupu.
Skład w 100g B - 14,8g T - 45,4g W- 4,6g kcal 502
1:3,1:0,3
/z zaplanowanego obiadu dzisiaj nici - już biegnę po produkty do tego przepisu. Podam jeszcze przepis na ziemniaki , aby skompletować obiadek/
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kristan
Go
|
Ziemniaki obsmażane.
4 średnie ziemniaki lub 8 małych/ok 40 dkg/ smalec do smażenia sól
Ziemniaki obrać. Większe przekroić na pół , a małe ugotować w całości w lekko osolonej wodzie.Po ugotowaniu ziemniaki odparować. W rondelku rozgrzać dużą ilość smalcu/co najmniej 4 kostki. Najlepiej nadaje sie do tego garnek do smażenia frytek. Na gorący tłuszcz wrzucić ziemniaki i smażyć do mocnego zrumienienia. Powinny mieć chrupką skórkę i mieć jakby pusty środek. Można zjeść do obiadu 2 takie ziemniaki/młodych więcej/. Uzyskujemy w ten sposób ok 18 dkg obsmażonych ziemniaków , które wraz z dowolna sałatką są doskonałym dodatkiem do róznego rodzaju mięs - sznycli wieprzowych , cielęcych , pieczonych żeberek , czy tez KOTLETÓW PIWNYCH/j.w/
Skład:100g
B 2,5g T 22.0g W 29,0g
1:8,8:11,6
Prośba do wszystkich , Admina w szczególności aby w tym wątku znajdowały się, li tylko i wyłącznie przepisy , jak w jego tytule.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kristan
Go
|
Dla wyjaśnienia - tytuł wątku taki sam , jak w pierwszych egzemplarzach Optymalnych z 1999 roku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kristan
Go
|
Z tego samego , już miesięcznika Optymalnych/nr2/ -
Placek białkowo-kakaowy
40 dkg białek 10 dkg masła 10 dkg wiórek kokosowych 2 łyzki ciemnego kakao 5 dkg maki pszennej 2 łyzki cukru pudru/3dkg/ 1 łyżeczka proszku do pieczenia szczypta soli
W rondelku sopic masło i dodać jedną łyżkę cukru pudru ,, kakao oraz ok 1/5 szklanki wody i ogrzewać powoli cały czas mieszajac , az masa stanie się jednolita , dość gęsta i błyszcząca. Masę odstawić z ognia i wystudzić. Białka/o temp. pokojowej/ ubić na bardzo sztywna pianę ze szczyptą soli , a pod koniec ubijania dodać 1 łyżkę cukru pudru. Nastepnie wsypać przesiana mąkę wymieszana z łyżeczką proszku do pieczenia , cały czas ubijając. Na końcu dodać masę maślano-kakaową , wymieszać i całość wyłożyć do formy wyłożonej pergaminem. Wszystkie czynności wykonać mozliwie szybko , aby piana nie opadła. Formę wstawić do piekarnika nagrzanego 160stC. Po ok 35 min zwiększyć temp do ok 180stC i piec jeszcze ok godziny. Ciasto ma w sobie duzo wilgoci , która musi odparować. pamiętać , aby w czasie pieczenia nie zagladać do piekarnika. Po upieczeniu włączyć piecyk i pozostawić w nim ciasto do wystygnięcia. Uzyskujemy ok. 55 dkg gotowego placka. Ciasto można polać polewą kakaowa/KK 699/ lub podawać z bitą śmietaną i cukrem. Można przełożyć go dżemem pamiętając , że wszystkie te składniki zwiększają zawartość węglowodanów. Przy większej wprawie można nie dodawać do ciasta proszku do pieczenia - również powinno wyrosnąć
Skład w 100g B 10,5g T 27,0g W 14,4g
1:2,6:1,4
W numerze trzecim P. Ania poleca FLACZKI Z GOLONKI / b. ciekawy przepis/
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kristan
Go
|
Po nowemu - sorki - jest to 4 numer Optymalnych 1999r
Flaczki z golonki.
2 mięsiste golonki z kością/ok 1,6 kg/ 20 dkg włoszczyzny 5 dkg smalcu 2 ząbki czosnku przyprawy-vegeta,liść laurowy,ziele ang,pieprz,majeranek,papryka,natka pietruszki
Golonki zalać wodą/tylko tyle,aby przykryła mięso/ , dodać przyprawy i gotować ok 2 godz. Na 40 min przed końcem dodać oczyszczone warzywa. Po wyłączeniu wystudzić golonki w wywarze, po czym przecedzić. Wywaru powinno być ok 1 litra. Z golonek wyjąć kości , a mięso wraz ze skórą pokroić wzdłuż włókien na podłużne paski , wyglądające jak grubo pokrojone flaki. Warzywa pokroić w kostkę i dodać do wywaru wraz z mięsem. Smalec stopić na patelni , przesmażyć z mąką /nie rumienić/, rozprowadzić zimnym wywarem , dodać do flaków i razem gotować ok 2 min. Doprawić do smaku w/g uznania. Przed podaniem posypać posiekaną natką pietruszki. Uzyskujemy ok 2 kg flaczków. Możemy spożywać je z każdym chlebem optymalnym/Książka Kucharska/ , lub plackami z jajek i sera. Doskonale smakują z kluskami z żółtek i sera , a także chlebem słonecznikowym.
Skład w 100g B 5,55 T 8,7 W 0,7
1:1,6;0,1
Potrawy z golonki mają doskonałe proporcje odchudzające , zatem godne polecenia. Jeśli ktoś przerabiał ten temat w kuchni , proszę o opinię. Mnie jakoś nie przyszło do głowy , mimo upływu tylu lat. Wstyd p. D. Kolejna imprezka/3.03/, spowodują jednak , że to niespotykane danie zaskoczy nie jednego.
Ponownie zapraszam wszystkich , którzy posiadają historyczne egzemplarze naszego miesięcznka o kolejne pierwowzory kuchni optymalnej w wykonaniu P.Anny i podaniu ich w tym wątku. Chyba , że...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kristan
Go
|
OPTYMALNI - lipiec 2000r Cytrynowa potrawka z mięsa drobiowego. 50 dkg surowego mięsa drobiowego ze skóra/najlepiej z gęsi lub kaczki/ 1/2 kostki smalcu.najlepiej gęsiego 4 cebule 1 pomidor 3 ząbki czosnku 1/2 papryczki chili 4 łyżeczki świeżej posiekanej kolendry 1 cytryna 2 łyżeczki mieszanki ziół:bazylia,oregano,tymianek sól,pieprz Mięso pokrajać na drobne kawałki wraz ze skórą. Na patelni rozgrzać smalec , obsmażyć na nim mięso ze wszystkich stron na rumiano i przełożyć wraz z tłuszczem do rondelka. Doda nieco soli i pieprzu , przykryć i dusić na dość ostrym ogniu ok 30 min. W tym czasie obrać cebulę i pokroić na plasterek. Pomidor pokroić w kosteczkę. Papryczkę chili drobniutko posiekać , zmiażdżyć czosnek i wycisnąć sok z cytryny. Do podduszonego mięsa dodać powyższe składniki , a także kolendrę oraz zioła. Dusić kolejne 30 min pod przykryciem. Mięso podawać polane powstałym kwaskowym sosem. Danie bardzo dobrze smakuje z kluskami optymalnymi lub gotowanymi , utłuczonymi ziemniakami. Skład w 100g B 19g T 36,3g W 2,6g 1:1,9;0,1 Praktycznie wszystkie potrawy P. Ani są wyśmienite , proste w przyrządzaniu i dobrze "łaskoczą" podniebienie. Nie wszystkie jednak mają krótkie opisy , a co za tym idzie wymagają sporo stukania na klawiaturze. Brak skanu powoduje , ze wybieram te "najkrótsze" - poprawię się. Przepis powyższy wybitnie pasuje mi do części tłustej kury , która wyjęta z gara kolagenowego zawsze miała kłopoty z konsumpcją. Nie było chętnych , za chude... Własnie dziś był kolejny gar http://www.jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=280 zatem i potrawka/nieco zmodyfikowana/ , ale paluszki lizać , co uczyniła przed chwilą moja małżonka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kristan
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kristan
Go
|
OPTYMALNI - sierpień 2000
Kokosowe racuszki bez mąki.
20 dkg tłustego sera twarogowego 8 jajek 10 dkg wiórków kokosowych 10 dkg rodzynek lub suszonych moreli 1 kostka smalcu do pieczenia 1 łyżka cukru pudru i cynamon do posypania
Bakalie sparzyć i pozostawić do zmięknięcia.Przygotować masę serowo-żółtkową; ser zemleć w maszynce lub rozetrzeć w naczyniu. Oddzielić żółtka od białek. Dodawać stopniowo do sera po jednym żółtku , cały czas ucierając. Dodać wiórki kokosowe , przygotowane bakalie , a na końcu pianę z białek. Na patelni rozgrzać część smalcu i nakładać łyżką małe "kupeczki" z masy tworząc racuszki. Smażyć z obydwu stron na rumiano. Gotowe porcje posypać cukrem pudrem i cynamonem. Otrzymujemy ok. 40 racuszków, są bardzo syte i można ich sporo zjeść. Zamiast cukrem pudrem i cynamonem można racuszki posypać cukrem waniliowym.
Skład w 100g B 9,8g T 35,8g W 8,4g 1:3,65:0,9
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kristan
Go
|
OPTYMALNI KWIECIEŃ 2001
A TERAZ COŚ NA SŁODKO. NA PIERWSZE URODZINY NASZEGO SYNA PRZYGOTOWALIŚMY Z MĘŻEM NIEWIELKI TORCIK/STOSOWNIE DO WIELKOŚCI JUBILATA/ O CAŁKIEM DOBRYM SKŁADZIE. CO PRAWDA DZIDZIUŚ NAWET PRZEZ GRZECZNOŚĆ NIE RACZYŁ SPRÓBOWAĆ ANI ODROBINY SWOJEGO TORTU , ANI NAWET ZDMUCHNĄĆ ŚWIECZKI , ALE ZA TO WPATRYWAŁ SIĘ WEŃ Z ZACHWYTEM I USIŁOWAŁ ZNISZCZYĆ DEKORACJĘ. NA SZCZĘŚCIE W PORĘ ZAINTERWENIOWALIŚMY I TORCIK UNIKNĄŁ ZMIAŻDŻENIA.
TORCIK URODZINOWY KRZYSIA
Biszkopt: 5 jajek 10dkg mąki tortowej 1 łyżeczka proszku do pieczenia 2 łyżeczki masła do wysmarowania tortownicy 2 łyżeczki bułki tartej do posypania formy
Krem: 20 dkg świeżego masła 2 łyżki cukru pudru 5 ugotowanych na twardo żółtek 10 dkg śmietanki 30% 2 łyżki kawy rozpuszczalnej
Polewa: 10 dkg masła 2 łyżki ciemnego kakao 2 łyżeczki cukru Do nasączenia biszkoptu: 1/2 szklanka naparu z herbaty 1 łyżeczka cukru
Do przybrania: 10 dkg śmietanki 30% 3 dkg wiórków kokosowych lub siekanych orzechów,migdałów itp
Przygotować biszkopt: Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową. Mąkę przesiać przez sitko wraz z proszkiem do pieczenia. Żółtka oddzielić od białek. Białka ubić na sztywną pianę. Następnie dodawać na zmianę po 1 żółtku i po trochu mąki, cały czas ubijając , aż do wyczerpania składników. Ciasto natychmiast przełożyć do małej tortownicy wysmarowanej masłem i cieniutko obsypanej bułką tartą. Wstawić do piekarnika nagrzanego do temp 180stC i piec 25-30 min. Ciasto wystudzić , przekroić w poprzek na 2 równe części i nasączyć je naparem z herbaty wymieszanym z cukrem. Przygotować krem: Masło utrzeć z cukrem pudrem na puszystą masę. Żółtka rozetrzeć drewnianą pałką i stopniowo wcierać w nie po trochu śmietanki , cały czas ucierając , maż powstanie jednolita budyniowa masa. Kawę rozpuścić w odrobinie letniej wody. Do utartego masła dodawać po odrobinie budyniu i ucierać. Na końcu dodać rozpuszczoną kawę i całość dokładnie wymieszać. spód biszkoptu posmarować połową przygotowanej masy i przykryć wierzchnią część ciasta , lekko dociskając. Resztą kremu posmarować wierzch ciasta oraz boki. wygładzić powierzchnię nożem maczanym w letniej wodzie. torcik schować do lodówki. Przygotować polewę: Masło stopić w rondelku , dodać kakao , cukier oraz 1/4 szklanki wody. Całość podgrzewać na małym ogniu , cały czas energicznie mieszając , aż składniki się połączą. Mieszać jeszcze kilka minut , aż masa zacznie gęstnieć i uzyska jednolitą , lśniącą konsystencję. Lekko przestudzić. Ciepłą masą posmarować wierzch i boki tortu. Zanim masa zastygnie posypać boki tortu wiórkami kokosowymi/orzechami lub migdałami/, pozostawiając nie posypany wierzch tortu. Torcik schłodzić ponownie w lodówce. W tym czasie ubić śmietanę na bardzo sztywno. Jeśli torcik ma postać nieco dłużej , można dodać tzw, śmietan-fixu , który zapobiega "podchodzeniu" śmietany wodą. Śmietankę nałożyć do specjalnego woreczka do wyciskania wzorków , dobrać odpowiednią końcówkę i dowolnie przybrać wierzch tortu. Można nawet utworzyć napis. Mój mąż napisał na torciku "1 roczek Krzysia" i to było bardzo miłe. Torcik jest nie tylko wyjątkowo smaczny , ale też wartościowy i naprawdę elegancki-na każdą okazję.
SKŁAD W 100g PRODUKTU: B 6,4g T 38,4 W 11,3g 1:6:1,8 Kcal 422
I to by było na tyle z tej strony. Mój w pełni optymalny Norberciik niebawem dostanie po raz 5-ty takiego torcika- córka innych nie uznaje. Ponadto świeżo "upieczone" optymalne mamy nie będą miały wymówki , że ich pociechy z tej okazji muszą zajadać wszechobecne słodkie badziewie. Trochę pracy i cel osiągnięty , a co najważniejsze w pełni optymalny.
Dziś Krzysio to już nastoletni młodzieniec , któremu z okazji urodzin składam moc najserdeczniejszych życzeń , powodzenia i sukcesów w życiu.
/długo trwało "skanowanie" z którego i tak nic nie wyszło - stukanie po klawiaturze wychodzi mi najlepiej , choć nieco to trwa/.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Radziu, normalny roczny dzieciak, to już 2/3 swojego życia nawóz ze słoiczka zajada. Bobosrut, czy jakoś tak to się nazywa... Pewnikiem i tort normalny roczny dzieciak by wtrynił w ramach urozmaicenia strawy...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: [1]
|
|
|
|