Duszone jarzyny świetnie smakują z mięsem, np kotletami mielonymi, boczkiem pieczonym, karkówką pieczoną, gulaszem, wątróbką, rybą smażoną, pieczoną i gotowaną, omletem ( w miejsce kwaśnego jabłka - ), naleśnikiem (2 jajka roztrzepać z 20 g startego żółtego sera i usmażyć na maśle lub smalcu na patelni na małym ogniu). Mój "wsad" na patelnię to tym razem:
- 200 g cebuli
- 200 g czerwonej papryki
- 1 puszka pomodorów bez skórki (400 g)
- 70 g smalcu
- przyprawy wg uznania
Najpierw krótko osmażyłam na roztopionym smalcu z dwu stron cebulę pokrojoną w 1/2 centymetrowej grubości półplastry i następnie dodałam do niej pokrojoną w sporą kostkę (2 x 2 cm) paprykę oraz pomidory z puszki, no i przyprawy, Ja lubię i bez przypraw
Dusiłam to pod przykrywą do czasu gdy jarzyny były półtwarde, a sos znacznie odparował.
Po zważeniu okazało się, że w rezultacie moje uduszone jarzyny ważyły 590 g. Stąd w 100 g gotowego produktu było:
- B = 1,69 g; T = 12,25 g; W = 7,25 g.
- B : T : W zaś wyniosło 1 : 7,24 : 4,28.
Sfotografowałam to danie z pieczonym boczkiem, który dodatkowo wraz z jarzynami jw poddusiłam jeszcze na patelni zanim dałam całe danie na stół. Boczek dzięki temu "przeszedł" ingrediencjami z warzyw.
Tak samo można potraktować każde mięsne danie, czyli do rondla lub na patelnę włożyć np kotlety mielone (porcje pieczonej karkówki, itp), wyłożyć na to duszone jarzyny i na malutkim ogniu przez kwadrans całość dusić pod przykryciem. Można też to "końcowe" duszenie potrawy wykonać w piekarniku. Oczywiście, że po dodatkowym (z mięsem) duszeniu jarzyny nie będą już półtwarde, albo półtwarde będą mniej.
Zestaw jarzyn do duszenia może być różny. Ja lubię np cebulę z porem, pomidorami oraz oliwkami (oliwki posiekane drobno) i ewentualnie czosneczkiem.
Fotografia -
http://www.stachurska.eu/?p=682