Rutz
Go
|
Witam
Mam pewien dylemat. Otóż gotując z książki 700 przepisów Dr.J.Kwasniewskiego zauważyłem, że waga gotowego dania jest sumą składników użytych do jego zrobienia i jest to raczej OK . Mój problem zaczyna się w momencie dzielenia dania na porcje ponieważ gotujemy dla 2 osób. Przeszukałem forum pod tym kątem ale nie mogę wpaść na żaden temat. Pytanie czy ważyć gotowe danie po zrobieniu (bo zawsze wychodzi mniej ,woda itd) czy nie i jakoś na oko to rozkładać ?
proszę o konkretne odpowiedzi ( zapychaczy postów nie zmuszam do dyskusji)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jerzy555
Go
|
Witam
Mam pewien dylemat. Otóż gotując z książki 700 przepisów Dr.J.Kwasniewskiego zauważyłem, że waga gotowego dania jest sumą składników użytych do jego zrobienia i jest to raczej OK . Mój problem zaczyna się w momencie dzielenia dania na porcje ponieważ gotujemy dla 2 osób. Przeszukałem forum pod tym kątem ale nie mogę wpaść na żaden temat. Pytanie czy ważyć gotowe danie po zrobieniu (bo zawsze wychodzi mniej ,woda itd) czy nie i jakoś na oko to rozkładać ?
proszę o konkretne odpowiedzi ( zapychaczy postów nie zmuszam do dyskusji)
ja, jako jeden z wielu zapychaczy postów na tym forum oświadczam iż forum dyskusyjne składa się właśnie z tzw. zapychaczy i dzięki nim żyje Odnośnie odpowiedzi na zadany dylemat to uważam że już raz ważyłeś produkty do ugotowania potrawy a kwestia jej podzielenia i to równo na 2 osoby nie wymaga aż tak dużego trudu pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Jeżeli się robi na podstawie książki, to nie trzeba ważyć, bo wszystko jest już obliczone w 100g gotowej potrawy. Jeśli robi się samemu nowe danie i chciałoby się wiedzieć ile jest poszczególnych składników w 100g, to trzeba by było potrawę po zrobieniu całą zważyć i obliczyć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
WojciechS
Go
|
W książce kucharskiej podana jest proporcja potrawy nieżależnie od gramaturytu - http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=80 - pisze tak cyt: (...) 2. Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia. (...) Więc w czym problem?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Ale jeśli ktoś jest chory, to powinien dokładnie obliczać...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
...wtedy oblicza mu lekarz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
No tak. Zgadza się. Ale on musi sam ważyć...i zapisywać każdy posiłek - ile czego, żeby na koniec dnia sprawdzić czy jest zgodnie z zaleceniami...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
WojciechS
Go
|
A skąd wie, jakie są dla niego zalecenia, skoro ma o tym przeważnie pojęcie książkowe i żadnego doświadczenia w leczeniu Dietą Optymalną swojego schorzenia?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Ja zakładam hipotetycznie, że był, zna zalecenia i nie eksperymentuje ze swoim zdrowiem...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
WojciechS
Go
|
A ja zakładam praktycznie, że nie ma zielonego pojęcia, tylko same dobre chęci. A dobrymi chęciami to sobie nawet Maciuś z dobrych dzieci zaszkodził...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rutz
Go
|
Hej bo post ucieka mi w inna stronę. Dylemat mój bierze się z tego, że przy odważaniu przepisu jak w książce zauważyłem różnice. Wygląda to tak wg. przepisu suma skłądników np. na jajecznice to 250gr i jest to zwykła suma dodanych składników ( sprawdziłem ) , po usmażeniu wychodzi ok 210 gr ( też sprawdziłem). Dylemat jest taki, że w książce podane jest gotowej potrawy 250 gr a stosunek BTW na 100 gr.
I może wpędzam się w całkowanie po talerzu ale chciałbym wyjaśnić sobie tę kwestię : liczymy przed czy po , oto jest pytanie ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
WojciechS
Go
|
liczymy przed czy po , oto jest pytanie ? Liczcie w trakcie...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
WojciechS
Go
|
... albo nawet zamiast!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rutz
Go
|
Już widze czemu Wojciech ma hero Member-a
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Ja też mam i co z tego?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
WojciechS
Go
|
Staż swoje robi...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
WojciechS
Go
|
Ja też mam i co z tego? Bo my dużo piszemy w temacie "muza" i nie tylko...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
WojciechS
Go
|
Bardzo dobrze, mam przeboja, który tam zaraz wrzucę...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Hej bo post ucieka mi w inna stronę. Dylemat mój bierze się z tego, że przy odważaniu przepisu jak w książce zauważyłem różnice. Wygląda to tak wg. przepisu suma skłądników np. na jajecznice to 250gr i jest to zwykła suma dodanych składników ( sprawdziłem ) , po usmażeniu wychodzi ok 210 gr ( też sprawdziłem). Dylemat jest taki, że w książce podane jest gotowej potrawy 250 gr a stosunek BTW na 100 gr.
I może wpędzam się w całkowanie po talerzu ale chciałbym wyjaśnić sobie tę kwestię : liczymy przed czy po , oto jest pytanie ?
Liczy sie przed.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|