Salceson

[Jarek]

jak ktoś chce to niech je trawę, ja serca cielęce (Zosia woli nerki ciel)  lubię. Mnie nie pęka serce. Jak nie zjem - to pewnie przerobią na puszki lub karmę dla psa.

Ale jesteś cyniczny ,jak z takimi jak Ty budować wspólnotę europejską .

[Blackend]

I to jest właśnie nieśmiertelność. 

Natura jest genialna w swej prostocie, a ktĂłrą ludzie tak uwielbiają sobie komplikować. 

[Jarek]

Bo geniuszy jest mało ,a reszta to jeden wspólny problem.

[Blackend]

Nawet Elohim stąd zwiali.  

[Gavroche]

Eeee tam, zaraz zwiali.
Jak zrównoważony biotop w baniaku postawisz, to hula sam bez nadzoru długi czas.
Pojechali na wczasy.

[Blackend]

Myślisz, Ĺźe wrĂłcą do IV RP, czy od razu pojadą po socjal do niemiaszkĂłw?  

[Gavroche]

Pojęcia nie mam, ale ja to bym się dobrze czuł w średniowiecznej Japonii, jakby co.

[Teresa Stachurska]

   , a spośrĂłd tego co będzie co warto wybrać jako teĹź ciekawe?

[Jarek]

Pojęcia nie mam, ale ja to bym się dobrze czuł w średniowiecznej Japonii, jakby co.

A to pewnie zwiazane z tradycją samuraja?

[Blackend]

Oczywiście jak się jest Samurajem, a nie chłopem pańszczyĹşnianym.  

[Jarek]

Gawro jak jest z tym samurajem ,bo Ĺźem ciekaw ?

[Gavroche]

Pojęcia nie mam, ale ja to bym się dobrze czuł w średniowiecznej Japonii, jakby co.

A to pewnie zwiazane z tradycją samuraja?

Najlepiej cesarzem.
Ale samuraj ok, bez względu na to czy gosho czy bushi, czego wiele osób nie rozróżnia.
Bardziej chodziło mi o ład i porządek, honor i szacunek, zaszczytną służbę na rzecz kraju.
Po tzw. restauracji Meiji, koło roku 1870 wszystko, co piękne i szlachetne wzięło w łeb i całą Amaterasu szlag trafił...
Nastał Zachód i nawet Shinto stało się smutną religią.

[Jarek]

No ja takiego porządku od siebie to nie jestem w stanie wymusić  .A ta dyscyplina usz .Pewnie na gĂłrce z kozą było by mi dobrze.Ale obawa przed samurajami by była ,,ze ,Ĺźarcie zabiorą

[Blackend]

Panowie sobie kodeksy ustalali ale za robotę to się żaden nie chwyci, bo można sobie ręce sparzyć.

[Diogenes z Synopy]

jak ktoś chce to niech je trawę, ja serca cielęce (Zosia woli nerki ciel)  lubię. Mnie nie pęka serce. Jak nie zjem - to pewnie przerobią na puszki lub karmę dla psa.

Ale jesteś cyniczny ,jak z takimi jak Ty budować wspólnotę europejską .

Cyniczni są ci, którzy zalecają żreć pokarmy, których organizm ludzki nie oczekuje. Albo perfidnie oszukują, albo tkwią w głębokiej niewiedzy. Mam nadzieję, że to drugie. Ja już przerobiłem zalecenia i diety przeróżne. Widocznie taka karma , że wszyscy muszą przebyć jakąś drogę do otwarcia siebie, do prawdy     A prawda jest taka, że jaka są zdrowe   

[Jarek]

To pierwsze ,a zasłona zrobiona z drugiego

[Diogenes z Synopy]

komu nie smakują serca i wątróbka, jest alternatywa.   

http://tvnmeteoactive.tvn24.pl/dieta,3016/pasztet-z-soczewicy-pyszny-zdrowy-prosty-do-przygotowania,183265,0.html

tylko w towarzystwie uważać po zjedzeniu   pani poseł sportsmenko.

[renia]

Fuj...

[Jarek]

Fuj...

Ten przekaz tragedia 

[administ]

Soczewica - samo zdrowie...