Autor
|
Wtek: Przytylam (Przeczytany 57761 razy)
|
kasara1991
Go
|
Drodzy forumowicze, a przede wszystkim doswiadczeni optymalni!
Jestem na ZO od 11 miesiecy, a 1,5 miesiaca temu bylam na wizycie u optymalnego lekarza z powodu mojej astmy i alergii. Doktor zalecila mi zwiekszyc tluszcz, w sumie powiedziala, ze mam jesc ile wlezie, no i odstawic leki. Tak wiec zrobilam. Mam 20 lat, 164 wzrostu i obecnie waze 56 kg, pare dni przed wizyta wazylam 52 kg. Proporcje jakie dostalam i stosuje od tamtego czasu: 40-50: 150- 175: 45- 50. Moj problem tkwi w tym, ze zle sie czuje z tymi ekstra 4 kg. I powiedzcie mi tutaj, czy mam jakies inne wyjscie niz poprostu zaczac sie wiecej ruszac?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maf
Go
|
Drodzy forumowicze, a przede wszystkim doswiadczeni optymalni!
Jestem na ZO od 11 miesiecy, a 1,5 miesiaca temu bylam na wizycie u optymalnego lekarza z powodu mojej astmy i alergii. Doktor zalecila mi zwiekszyc tluszcz, w sumie powiedziala, ze mam jesc ile wlezie, no i odstawic leki. Tak wiec zrobilam. Mam 20 lat, 164 wzrostu i obecnie waze 56 kg, pare dni przed wizyta wazylam 52 kg. Proporcje jakie dostalam i stosuje od tamtego czasu: 40-50: 150- 175: 45- 50. Moj problem tkwi w tym, ze zle sie czuje z tymi ekstra 4 kg. I powiedzcie mi tutaj, czy mam jakies inne wyjscie niz poprostu zaczac sie wiecej ruszac?
Te 56 kg to z tymi ekstra 4 kg. Zywienie optymalne, jak sama nazwa wskazuje reguluje wage ciala do optymalnej wagi. Jednym zmniejsza, drugim zwieksza. 164cm, 56kg. Jest taki wzor na wage kobiet, inny niz dla mezczyzn. Ja powiem tak, albo zdrowie albo wyglad anorektyczki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gazda412
Go
|
Przy takim wzroście 52kg to napewno za mało. ŻO doprowadzi do wagi właściwej. Tak trzymać. Pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
WojciechS
Go
|
Ale jak się "kasara1991" źle czuje, to coś chyba jest nie tak...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Kasara doskonale Cię rozumiem. Jestem drobnej kości i jak zaczęłam zwiększać wagę czułam się fatalnie. Mam 168 cm i zawsze ważyłam 57- 58 kg. Waga super. W/g wyliczeń powinnam ważyć 68 kg czyli jak słoń (dla mnie). Największa moja waga to 65 kg i byłam ociężała , z wałami tłuszczu , zasapana. Zaczęłam intensywnie się ruszać, ale tylko mi apetyt wzrósł. I znalazłam wzór na wagę należną dla mnie 168 - 100= 68 (+ - 10%) czyli 68 - 10% =61,2 . Bez wątpienia z taka wagą czuje się o niebo lepiej. Zmniejszyłam po prostu ilość zjadanego jedzenia , ale zwiększyłam ilość tłuszczu. Zjadam b.tłuste, obfite śniadanie ( słonina, 5 żółtek, śmietana 36%, papryka,pomidor) i zdarzyło się T , że cały dzień nie byłam głodna. Położyłam się spać lekka i odprężona.To mi pasuje.A i jazda na rowerze, brzuszki robię chętniej niż gdy czułam się zapasiona do 64 kg. W tej chwili ważę 60,08kg i jest OK. Jest to mój indywidualny sposób jedzenia w oparciu DO dr Kwaśniewskiego. Pilnuję bardzo , aby nie jeść produktów nie polecanych. Piszesz, że masz astmę ,dlatego potraktuj mój post jako podzielenie się doświadczeniem (też jestem na ŻO raptem od listopada 2010 , choć widzę , że kiedyś już tak się intuicyjnie żywiłam) osoby , której nic nigdy nie dolegało. Ty musisz na pewno o wiele bardziej uważać. Natomiast sygnały ciała są b.ważne i nic nie zwalnia od zwyczajnego zdrowego rozsądku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Na co dzień
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
slawek
Go
|
Ale jeśli to waga łazienkowa to powiedz jeszcze czy przed czy po ??
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
kasara1991
Go
|
Maf, ale ja jestem drobnej kosci, a jak anorektyczka wygladalam jak mialam 8 - 10 lat. Pozniej z tego wyroslam. Przy wadze 52 kg czulam sie ze soba dobrze i bylam szczupla. A teraz, jak mi mama zwraca uwage, ze "jakbys miala cellulit na rekach", to naprawde cos musi byc nie tak, no kurde.
Dasna, dzieki! Wlasnie na takie wsparcia liczylam. Rzecz w tym, ze chce sie trzymac przepisanych proporcji, ale: - jezeli chodzi o bialko, to na sniadanie zjadam ok. 20 gr, i na obiad zostaje do zjedzenia 20 -25 gr. Boje sie ograniczyc bialko, bo jest potrzebne w organizmie, a jest to bez sensu, zeby organizm zuzywal energie na wytwarzanie go. - tluszcz zwiekszylam, i w sumie bym go z checia jadla ile wlezie, ale teraz juz zaczynam glupiec, bo niby od tluszczu sie nie tyje, ale kiedy sie chce podejsc na DO jako na diete, zeby schudnac, to jednak sie ten tluszcz ogranicza - weglowodanow wczesniej jadlam mniej, bo sie ich balam, no a teraz sie trzymam moich 40 - 50 gr na dobe.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
slawek
Go
|
Moj problem tkwi w tym, ze zle sie czuje z tymi ekstra 4 kg. I powiedzcie mi tutaj, czy mam jakies inne wyjscie niz poprostu zaczac sie wiecej ruszac?
Masz oczywiście najlepiej zrezygnuj z DO zacznij się leczyć i obdarz sie nadzieją że bedzie lepiej po pigułkach, po sterydach to juz możesz zacząć tyć lawinowo a w swoim czasie miej wiarę że nie zniszczysz sobie zdrowia na tyle zeby dotrwac do ..... P.S. komu chcesz się podobać ??? sobie ? czy ........
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
... Boje sie ograniczyc bialko, bo jest potrzebne w organizmie, a jest to bez sensu, zeby organizm zuzywal energie na wytwarzanie go.
Z tego co się orientuję to organizm sam nie może wytworzyć białka ani go zmagazynować - jedynie jego nadmiar przetwarza na węglowodany...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
WojciechS
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
WojciechS
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
renia
|
Gdyby to mi miało pomóc w zwalczaniu jakichś chorób, to bym czytała - a tak to mam ciekawsze książki...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
WojciechS
Go
|
Naturalnie...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|